X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak
Odpowiedz

Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak

Oceń ten wątek:
  • Plamka_92 Autorytet
    Postów: 2186 1017

    Wysłany: 27 kwietnia 2018, 08:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KoniczynkaNaSzczęście wrote:
    Dopiero po południu po15..

    Kurcze to jeszcze trochę. Pół dnia w stresie.
    Trzymamy kciuki za pozytywny przebieg wizyty :)

    Adry lubi tę wiadomość

    atdc2n0a7fxt5xal.png
    28.04.2020
    2940 g 54 cm Szczęścia

    01.2021 puste jajo (* 8 tc)
  • Plamka_92 Autorytet
    Postów: 2186 1017

    Wysłany: 27 kwietnia 2018, 09:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adry wrote:
    Bo to dzięki temu, że wszystkie jesteście takie wspaniałe. Nieraz jak czytam Wasze wypowiedzi to myślę sobie jak dobrze, że na Was trafiłam, bo jesteście fantatycznymi babeczkami. Każda ma inne doświadczenia i wiedze i dzięki temu bardzo dużo wnosi i razem tworzy wyjątkowa całość :) życzę nam wszystkim, oby ten wątek zyl jak najdłużej, nawet jak już wszystkie zostaniecie mamami (pierwszy/kolejny raz) i będziemy sobie wspominać jak te nasze początki wyglądały :) Dziękuję Wszystkim i kazdej z osobna z całego serca.

    Ja też Wam dziękuję <3 tak, a wątek niech żyje, niech się rozwija :)

    Adry, Multiwitamina lubią tę wiadomość

    atdc2n0a7fxt5xal.png
    28.04.2020
    2940 g 54 cm Szczęścia

    01.2021 puste jajo (* 8 tc)
  • Wróbel Autorytet
    Postów: 2657 2085

    Wysłany: 27 kwietnia 2018, 09:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z pracą w tej Wawce wcale nie jest tak różowo. Mój szukał półtora roku i naprawdę nie miał dużych wymagań. Rzadko zapraszano go na rozmowy mimo że całą masę uprawnień zawodowych ma, nie stary, bez nałogów. Nie wiedzieliśmy czemu aż do momentu kiedy udało się załatwić po znajomości rozmowę kwalifikacyjną. Nie przyjęli go, trudno zdarza się - nie spodobał się widać. Potem tez przez znajomego dowiedzieliśmy się czemu: "jest za dobry do tej pracy, będzie się marnował tu". To było tak frustrujące - tak jakby mniej się marnował na bezrobociu... Tak więc z tą pracą "nawet przy kiblach dla dobra rodziny" wcale nie jest tak łatwo - nie dadzą ci takiej pracy bo jesteś za dobra.

    hipisiątko lubi tę wiadomość

    npV2p1.png
  • Multiwitamina Autorytet
    Postów: 6600 3797

    Wysłany: 27 kwietnia 2018, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2019, 11:25

    ♡♡♡ Kornel ♡♡♡ 1.04.2019
    ♡♡♡Klaudia♡♡♡17.01.2021
  • Wróbel Autorytet
    Postów: 2657 2085

    Wysłany: 27 kwietnia 2018, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny a macie huśtawki nastrojów? Ja mam raz mega dola bo: brzuch pobolewa, boję się zap. pęcherza znowu będzie, boje się że się nie udało (a dopiero w maju będzie wiadomo), samochód pobity (sprawca zwiał), pensja jak zwykle paskudnie mała, siostra zerwała kontakt i wszystko na nie. A za chwile hura optymizm: brzuch nie boli tak mocno przecież, z pęcherzem będzie ok., uda się na pewno, samochód się naprawi, pensja dobrze że w ogóle jest, siostra jest porostu głupia a świat jest piękny i wszystko kwitnie. Zmieniłam zdjęcie na poprawę humoru.

    Adry, czekamynadzidzie lubią tę wiadomość

    npV2p1.png
  • Multiwitamina Autorytet
    Postów: 6600 3797

    Wysłany: 27 kwietnia 2018, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    [.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2019, 11:25

    czekamynadzidzie lubi tę wiadomość

    ♡♡♡ Kornel ♡♡♡ 1.04.2019
    ♡♡♡Klaudia♡♡♡17.01.2021
  • Wróbel Autorytet
    Postów: 2657 2085

    Wysłany: 27 kwietnia 2018, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adry dasz radę śpiewająco. Nie martw się o to, nie myśl o tym. Nadejdzie i się okaże że wcale nie jest tak źle - obawa zawsze jest większa.

    Adry lubi tę wiadomość

    npV2p1.png
  • Plamka_92 Autorytet
    Postów: 2186 1017

    Wysłany: 27 kwietnia 2018, 12:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adry wrote:
    Sliczne zdjęcie :) Ja przyznaję się bez bólu, ze ostatnio u mnie z nastrojem kiepsko. Są momenty, że siadam i płaczę, a za chwilę już nawet nie pamiętam o co mi chodziło. Nie mam kompletnie pojęcia z czego to wynika. okres mi się już praktycznie skończył.
    Dzisiaj wyjaśniło się, że moj mąż jedzie w delegację między 13 a 21 maja i już mnie zaczyna strasznie brzuch boleć na samą myśl, że zostane sama z dzieckiem i jak to będzie :(
    Wróbelku nam w zeszłym roku ktoś perfidnie przerysował samochód kluczem lub czymś innym - po całej długości lewy bok. Staliśmy w miejscu wyznaczonym do parkowania, w centrum, nikomu nie wadząc, byłam tydzień przed porodem i bardzo to przezyłam. Dodam, że auto 20 letnie nie jakieś nie wiadomo co. Ogólnie jakoś ciężko znoszę ludzką zawiść i złośliwość.
    Z siostrą napewno z czasem się dogadasz. Sama mam siostrę i róznie bywa :)
    Wszystko jakoś się ułoży. Nadchodzi maj, to taki piękny miesiąc nadziei, nadziei na lepsze jutro :) Ściskam CIę gorąco.

    Pewnie ze zmęczenia. Ostatnio chyba Twój mąż dość często wyjeżdża prawda? A radzić sobie samej z malutkim dzieckiem na pewno nie jest łatwo.

    Nie wiem skąd w tych ludziach tyle złośliwości, braku empatii, nienawiści. Praktycznie na codzień słyszy się wiadomości, że ktoś coś komuś zniszczył, zrobil krzywdę, zatruł zwierzaczka..

    Adry lubi tę wiadomość

    atdc2n0a7fxt5xal.png
    28.04.2020
    2940 g 54 cm Szczęścia

    01.2021 puste jajo (* 8 tc)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 kwietnia 2018, 15:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieki Adry...siedze w poczekalni...i nerwy mnie zjadają..
    Kolejna wizyta na szczęście tańsza...
    Przyjechalam sama...moj chcial jechać ze mna, ale wrocil o 11 po nocy i bylo mi go szkoda budzic...na szczęście autem to 40min bez korkow..
    Jakos sie boje tej wizyty i tego co powie na to hsg....

    Adry lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 kwietnia 2018, 16:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej..ja właśnie po wizycie..
    Dr dzis był małomówny( ale ob z tego słynie)
    Z powaga wysłuchał tego wszystkiego...
    Zrobi tak ze po @ mam przyjechac miedzy 8 a 12dc...i on zrobi tzw próbę..wsadzi samą sonde pod kontrolę usg by samemu zobaczyc czy tam cos faktycznie blokuje ...na USG dokladnie patrzyl szyjke i wg niego nic tam nie ma...ale moga byc zrosty np...więc taki plan...
    Na hsg kazal odczekac te 3miechy i zrobic tam gdzie jyz sue zapisalam w sierpniu...chyba ze jemu to wprowadzanie nie wyjdzie - wtedy histero koniecznie.
    Poza tym cykl pod znakiem? Owulacji prawfopodobnie nie bylo...choc wg niego nigdy nie wiadomo co sie zadzialo..endo slabe i pęcherzyk niby jakiś dopatrzył- ale jsk sam powiedzial- on nie wie na dzien dzisiejsxy bo z tego co bylo widac nie mozna stwierdzic czy owu byla- przez to hsg i stres moglo jej po prostu nie byc...moge zrobic proga dla własnego spokoju i tylko tyle- ale nie namawiał...

    Znów czekać tyle czasu...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 kwietnia 2018, 16:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzis mam 19dc...cykle mam do 35nawet..jsk owu nie bylo to nie wiem jak to bedzie..wiec 2,3 tyg...
    Jutro sobota to nigdzie nie zrobie...dopiero w pon...
    Jade w korku do domu

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 kwietnia 2018, 17:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Juz w domu....zajechalam do Maca...i wcinam niezdrowe...popijam winem..maz nakazal sie odstresowac.....ahh to wsystko jest dziwne..

  • Agulaa30 Autorytet
    Postów: 501 189

    Wysłany: 27 kwietnia 2018, 17:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciąża 0,2 - 1 tydzień 5 - 50
    Ciąża 1 - 2 tydzień 50 - 500
    Ciąża 2 - 3 tydzień 100 - 500

    ja mam 15,97 wiec do czego to przypisac??

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2018, 17:36

    w4sq9n73sbn750go.png Agata 30.... Blizniaki 9 lat...Czekamy na nastepne dzieciątko .Bicie serduszka 5tydz.5dz.JUZ CIĘ KOCHAMY <3.<3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 kwietnia 2018, 17:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adry wrote:
    dziewczyny, wlasnie sie dowiedzialam, ze moja kuzynka, ktora sie starala 10 lat miala cesarke, dziecko bylo niedozywione, bo uciskalo na lozysko. wazy 600g, nie wiadomo czy przezyje :(
    O Boże....3mam kciuki...


    Agulaa..oby nie biechemiczna..powtorz za 48godzin

    Adry, Multiwitamina lubią tę wiadomość

  • Agulaa30 Autorytet
    Postów: 501 189

    Wysłany: 27 kwietnia 2018, 17:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nie mam pojecia... :( według testu owulacyjnego pozytywnego to 11-12 dni

    w4sq9n73sbn750go.png Agata 30.... Blizniaki 9 lat...Czekamy na nastepne dzieciątko .Bicie serduszka 5tydz.5dz.JUZ CIĘ KOCHAMY <3.<3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 kwietnia 2018, 17:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czyli 1tydzien..powtorz koniecznie i daj znac.
    3mam kciuki

  • Plamka_92 Autorytet
    Postów: 2186 1017

    Wysłany: 27 kwietnia 2018, 17:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KoniczynkaNaSzczęście wrote:
    Hej..ja właśnie po wizycie..
    Dr dzis był małomówny( ale ob z tego słynie)
    Z powaga wysłuchał tego wszystkiego...
    Zrobi tak ze po @ mam przyjechac miedzy 8 a 12dc...i on zrobi tzw próbę..wsadzi samą sonde pod kontrolę usg by samemu zobaczyc czy tam cos faktycznie blokuje ...na USG dokladnie patrzyl szyjke i wg niego nic tam nie ma...ale moga byc zrosty np...więc taki plan...
    Na hsg kazal odczekac te 3miechy i zrobic tam gdzie jyz sue zapisalam w sierpniu...chyba ze jemu to wprowadzanie nie wyjdzie - wtedy histero koniecznie.
    Poza tym cykl pod znakiem? Owulacji prawfopodobnie nie bylo...choc wg niego nigdy nie wiadomo co sie zadzialo..endo slabe i pęcherzyk niby jakiś dopatrzył- ale jsk sam powiedzial- on nie wie na dzien dzisiejsxy bo z tego co bylo widac nie mozna stwierdzic czy owu byla- przez to hsg i stres moglo jej po prostu nie byc...moge zrobic proga dla własnego spokoju i tylko tyle- ale nie namawiał...

    Znów czekać tyle czasu...

    Ale lekarz jakiś konkretny się wydaje. Jakiś plan jest, to jest najważniejsze.

    Koniczynka to czekamy razem.

    atdc2n0a7fxt5xal.png
    28.04.2020
    2940 g 54 cm Szczęścia

    01.2021 puste jajo (* 8 tc)
  • Plamka_92 Autorytet
    Postów: 2186 1017

    Wysłany: 27 kwietnia 2018, 17:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adry wrote:
    dziewczyny, wlasnie sie dowiedzialam, ze moja kuzynka, ktora sie starala 10 lat miala cesarke, dziecko bylo niedozywione, bo uciskalo na lozysko. wazy 600g, nie wiadomo czy przezyje :(

    Serce pęka jak się słyszy o takich sprawach. Straszne :(
    Bardzo mi przykro. Życie jest takie niesprawiedliwe..

    Adry lubi tę wiadomość

    atdc2n0a7fxt5xal.png
    28.04.2020
    2940 g 54 cm Szczęścia

    01.2021 puste jajo (* 8 tc)
  • arienka83b Koleżanka
    Postów: 59 22

    Wysłany: 27 kwietnia 2018, 17:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koniczynka-lekarz wydaje się konkretny, trzymam kciuki.
    Adry- to jest straszne. Człowiek się tyle stara a potem takie coś. :( Trzeba się modlić za tego maluszka.
    Ja dziś liczę na <3 bo kreseczki na tescie owu się zaczynają pojawiać, mąż powiedział że dziś zaczniemy. ;) Oby tak przez tydzień. ;) Temperatura mi spadła więc te 3 wyższe to jakieś zaburzenie. :|

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2018, 17:53

    c968e1d746ae711f89c2d62c8594a39d.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 kwietnia 2018, 18:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ten lekarz z tego słynie ze jest konkretny.

    Arienka to działajcie!

    Niestety jak sie słyszy takie historie, ze się maluch rodzi w takim stanie to serca pęka..
    Tak samo jak ten chlopczyk Elvie Evans...

‹‹ 46 47 48 49 50 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Bolesne miesiączki - skąd się biorą bóle miesiączkowe? Przyczyny, objawy, leczenie.

Bolesne miesiączki mogą występować nawet u 75% kobiet w wieku rozrodczym! Jakie są najczęstsze przyczyny bólu miesiączkowego? Czym jest bolesne miesiączkowanie pierwotne, a czym wtórne? Kiedy bolesne miesiączkowanie wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zaburzenia hormonalne - 8 najczęstszych objawów

Zaburzenia hormonalne - jakie są ich najczęstsze objawy? Które objawy powinny Cię skłonić do wizyty u lekarza i diagnostyki w kierunku zaburzeń hormonalnych? Jakie są najczęstsze przyczyny braku równowagi hormonalnej i jak wygląda leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ