Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyNefre brawo dla Was jako związku!!! Widac u Was dojrzałość. Nas tez czeka rozmowa co dalej, ale mysle, ze dojdziemy razem do jakis wniosków. Jestesmy dopiero na poczatku drogi - walki o dziecko, ale wiadomo momentami jest ciezko. Grunt zeby sie właśnie dogadać.
-
nick nieaktualny
-
Nefre,
To ja prędzej słyszałam o endometriozie i tamponach, ale też to nie żadne sprawdzone info i nie wierzyłabym w to za bardzo.
No to co on przeżywa hehe skoro w niczym mu to nie koliduje, już niech nie przesadza
-
My już w domku. Siusiak w porządku, wodniaczek jądra się niby wchłonął.
Kolejna kontrola za rok i najlepiej fote zrobić gdy siusiak stoi. 
Teraz padam na pysk coś mnie zmęczyła ta eskapada. Do tego trochę kataru mi się zaczęło. Wczoraj ugotowałam sobie kawałek imbiru, do tego sok z cytryny i pomarańczy, miód, pychotka.
Na razie się trzymam i nie czuję żebym miała choćby 37, raczej nie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2018, 13:27
Frida91, Nefre_ ms, Multiwitamina, czarnulka24 lubią tę wiadomość


-
Nefre fajny Twój chłop
dobrze ze sobie wyjaśniliście i spokojniejsza jesteś
wiadomo że gadać można jedno a za kilka lat się komuś odwidzi ale tego się nie przewodzi niestety. Nawet jeżeli po długich staraniach wychodzi z dzieckiem to przecież nie jest to żaden warunek udanego związku. Ale z wizytą to mnie rozwalił
faktycznie faceci to duże dzieci 
Arienka dobrze ze wszystko ok z synkiem
A co z Lavende? Mówiła że chce odpocząć?
Ja w końcu opony wymieniam a później czeka na mnie robota w domu. Powolutku sprzątam sobie, trochę okna umyje, trochę Fugi wyszoruje, kanapę wypralam. I takim oto sposobem nawet nie wiem kiedy mija mi dzień. Wczoraj szkoda mi było iść spać po 2 bo przecież tyle jeszcze można zrobic
Nefre_ ms lubi tę wiadomość
-
Ja tak mówiłam, ze w ciąży zapiszę się na prawko i z dużym brzuchem to może przez litość mnie nie obleją hehe

Ja wczoraj też sprzątałam z moim chałupę, ale on musiał więcej bo ja co chwilę musiałam robić sobie przerwę i odpocząć. Jak stara babcia normalnie
Nic mnie nie boli itd. a męczę się jak nie wiem. I śpię w nocy kamiennym snem, koty podobno łażą po mnie a ja nic nie czuję
Mój ostatnio mówił, że mial jakieś koszmary i obudził się z krzykiem a ja sobie śpię w najlepsze. To też dziwne, bo normalnie mnie budzą takie rzeczy od razu.
-
O, dziewczyny z IO - czytałam właśnie że cynamon super działa na poziom cukru we krwi i na poziom progesteronu. Warto jeść codziennie szczyptę do czegokolwiek: musli, do kawy, herbaty, owsianki

Tylko najlepiej ten cynamon cejloński kupować
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2018, 14:20
-
Frida ale ci fajnie ja cierpie na bezsenność w ciazy. Tzw do 8tc bylam mega zmeczona byle co zrobilam meczylam sie okropnie przelezalabym caly dzien na kanapie ale zas jak kladlam sie do lozka na noc to wiercilam sie z boku na bok dopiero okolo 3nad ranem udawalo mi sie zasnac a wstawalam o 7'30 juz do dzieci ..
Teraz od weekendu o dziwo spi mi sie lepiej moze dlatego bo zaczynam za niedługo 2 trymestWiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2018, 14:28
27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [
13tc,
10tc,
10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
Ja za to też zasypiam szybko w parę sekund, ale co było dziwne jeszcze zanim wiedziałam o ciąży to już od paru dni się budziłam bardzo wcześnie, czasem nawet przed budzikiem, albo i w weekend jak jeszcze było ciemno i już nie mogłam spać

Nefre pewnie że bio
akurat cynamon czy działa czy nie, ale poprawia smak więc nie zaszkodzi
podobno też cynk warto suplementować, bo pomaga regulować ten poziom cukru i insuliny i też na lepszą jakoś owulacji
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2018, 14:31
-
Ja zaliczyłam drzemkę. Z włączonym TV i synkiem grającym obok w Minecraft na kompie. Chyba mnie to przeziębienie daje w kość choć nie pogarsza mi się. Jadę na sosie czosnkowym (mniam)do wszystkiego ale dziś to już z ostrej rury walnę sobie mleko z miodem i czosnkiem (fuj). Do tego 4 wit C na dzień, gardło płuczę wodą z sodą i wodą utlenioną. Sok malinowy i żurawinowy, jeszcze ten imbir dołączyłam, mam nadzieję że mi się nie rozkręci.
A propos żygania to mniej żygam, za to mam mdłości, czego wcześniej nie odczuwałam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2018, 15:04









