Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak
-
WIADOMOŚĆ
-
Arienka a kiedy te wyniki pappa?
Frida nie swiruj, też nie miałam mdłości ani wymiotów. Jeszcze możesz żałować że za nimi tęsknila jak Cie dopada w najmniej oczekiwanym momencie
Nefre nie zdradzaj się z tą informacją na początku, niech sama na podstawie usg się wypowie ;/
A z tego co wiem to pcos można sobie 'wyhodowac', tak jak IO.Frida91 lubi tę wiadomość
-
Ja też brałam tabletki a jakoś nie zaskoczyłam szybko... Też liczyłam na taki efekt odbicia bo jajniki były wyciszone. A tu gówno, zaraz zaczęły wariować.
Pewnie można pcos wyhodować w sensie pogorszyć objawy, bo jak masz nieleczoną io i dalej zle sie odzywiasz i poglebia sie to to i hormony potem wariują i cała reszta się pogarsza. Poza tym czytałam też ciekawą teorię, że często pcos jest spowodowane przez psychikę, tj. przez jakieś trudne wydarzenia jajniki mają jakby szok i potem ciężko im wrócić na normalne tory i produkują za dużo hormonów, nie te co trzeba itd. I wydaje mi się, że u mnie tak właśnie było, bo mam taką sytuację z czasów nastoletnich i od tamtej pory zaczęłam mieć nieregularne okresy i inne problemy a wcześniej było ok.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2018, 13:33
-
Ale pcos to nie zawsze równa się io. Ja nie mam io ani objawów io ale po prostu jajniki nie funkcjonują jak należy. Czasem do io też dołącza się stłuszczenie wątroby nadciśnienie i wysoki cholesterol... Ale to nie zawsze musi wystąpić wszystko naraz.
-
Ale czasem długie branie anty też wywołuje negatywne skutki, niekoniecznie musiały być obecne przed ich braniem.
Nefre no dlatgo mi się wydaje że ten pcos z io jest chyba łatwiejszy w leczeniu. Bo czasem sama dieta i ruch pomaga. A jak cukier w normie to sama sie nie wyleczysz.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2018, 14:00
-
Niekoniecznie trzeba mieć od początku pco, ja zaczęłam brać anty w wieku 21 lat chyba, od 11 r.z miesiączka regularnie, zero anomalii. A po odstawieniu tabletek (po 6 latach) nieregularne cykle, obraz jajników na pco. Więc albo to jest kwestia tabletek albo zbieg okoliczności.
-
Arienkas83 wrote:Lavende nie doczytałam.
To miałaś małe ryzyko, ja się będę cieszyć gdy będzie powyżej 1:500. Teraz mam z USG 1:1275 z NT 1,4 mm, z synem po USG miałam 1:1750 z NT 2,1 i nic wiecej nie robiłam, nawet lekarz nic nie wspominał o Pappa. -
Nefre
Ja miałam już to stwierdzone przed braniem anty. Miałam już i objawy podobne co teraz i pęcherzyki na jajnikach i powiększone jajniki. Dostałam Diane35 czyli niby złooo
Potem brałam różne inne. Sama już nie wiem co u mnie było przyczyną. Geny pewnie też bo mama miała podobnie.
Ale tak jak Ty myślę, że jeśli to chwilowe zaburzenie po anty to samo powinno przejść z czasem. Ew. jakaś lekka stymulacja lekami, ale nie ma co się tym tak bardzo martwić. -
Nefre
Może właśnie nabawiłaś się io i przez to ten jajnik tak szaleje u Ciebie.
Ja dlatego staram się w miarę pilnować tej diety i może to też pomogło. Chociaż nie powiem żebym przestrzegała mega restrykcyjnie tych zakazów itd. No ale i tak dużo lepiej niż na początku starań.
A ćwiczysz coś ostatnio? -
No tak nie ma co ryzykować. Spacer, szybki marsz jak najbardziej ale z mięśniami brzucha lepiej nie szaleć. Ja chciałam chodzić nadal na te zajęcia na zdrowy kręgosłup ale tam sporo ćwiczeń albo takich że na brzuchu na piłce, albo że na leżąco nogi się zarzuca za głowę. I nie chcę takich szaleństw. Ale czytałam za to że w ciąży jak najbardziej można robić przysiady
Tyle że bez obciążenia. Może następnym razem spróbuję. A tak to też postaram się codziennie spacerować i ew. coś w domu porobić na macie, porozciągać się itp. Dla lepszej formy ale przede wszystkim dla psychiki i nerwów
-
U mnie w rodzinie nikt nie ma chorób tarczycy z tego co wiem. Ale ryzyko cukrzycy niby mogę mieć bo babcia miała i mama w ciąży ze mną. Ale nie zawsze wszystko się dziedziczy tak w 100%. Geny to jedno a styl życia drugie. Moja mama i babcia to bardziej takie siedzące osoby były a ja jestem bardziej aktywna i szczuplejsza więc to też coś zmienia. I inaczej się odżywiam zupełnie.
Też mam czasem wrażenie, że dostałam kombo tych najgorszych genówNo ale już co zrobić. Mam nadzieję, że mój maluch nie przejmie tego po mnie
-
Frida ja nawet znalazłam w gazecie ćwiczenia które mają rozciagnac i przygotować cialo do porodu i tam są właśnie tak przysiady w bardzo szerokim rozkroku, że praktycznie dupka po ziemi ciorasz
więc robione w odpowiedni sposób jeszcze pomagają
Frida91, czekamynadzidzie lubią tę wiadomość
-
Mycha no właśnie ja też dzisiaj czytałam coś podobnego,że to wręcz wskazane
Ja wcześniej robiłam a teraz przestałam, bo myślałam, że nie można
Doktorek mi nie odpisał, może miał dyżur i zapomniał, ale w sumie trudnoJak nie odpisze to najwyzej pojde za tydzien i ewentualnie wybłagam, żeby przyjść jeszcze za tydzień jak nic nie będzie widać
malutka_mycha lubi tę wiadomość