Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak
-
WIADOMOŚĆ
-
Nefre czytałam sporo o endometriozie bo ja mam jedną z jej postaci tj. guzka endometriozy który powstał po cięciu cesarskim. Choroby jako takiej nie mam ponoć, zresztą nie mam też jej objawów.
Z tego co czytałam tabletki anty źle działają na endomendę bo niby okresu nie ma ale endo karmi się tymi hormonami. Jednak to dają na początek. Ja też miałam przez 3 m-ce i gówno to dało. Potem z grubej rury tj laparoskopia i Danazol przez jakis czas co wprowadza w stan menopauzy. Ale jak kobieta sie stara o dziecko to nie dają tego. Jest jeszcze lek Vissane, na pewno się natkniesz na to w necie.
Mój guzek teraz zmiejszył się conajmniej połowę bo trudno mi go wyczuć nawet, wcześniej to już chyba był wielkości kasztana. Tylko mi to nie przeszkadzało w zajściu 2 razy ale też już świrowałam że mam endo wszędzie. Póki chciałam zajść to mi tego nie usuwali.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 grudnia 2018, 10:37
-
Nefre współczuję Ci, że taka diagnoza wyszła i chciałam napisać, że podziwiam Cię za siłę i pozytywne nastawienie. Mam nadzieję, że uda Ci się ogarnąć tą sytuację. Należy Ci się! Trzymam kciuki!
Ja takiej siły nie mam i jestem posrana ze strachuNajgorzej rano. Zanim się rozkręcę to jestem markotna i smutna. Potem jakoś wpadam w pozytywnw tory i jest ok. Jeszcze mąż wyjechał na tydzień i samej w domu ciężko. Nie ma tej obecności drugiej osoby i otuchy.
Dziewczyny jak teraz poronie to będę na pewno chciała poznać przyczynę, ale nie wiem czy zdecyduję się na ponowne zajście. Jak widać teraz zachodzę od razu, ale jakoś nie może ciąża ze mną zostać. Totalny brak objawów mnie bardzo dziwi. Baaardzo. Totalnie nic mi nie dolega. Ciągle myślę, że tak jak ostatnio rozwój będzie mega powolny a potem finito. Nie chciałabym znowu szpitala i wywoływania -
Nefre Ty wszystkie nas pocieszasz zawsze więc jesteś silna babka pełna optymizmu. Dobrze że to zdiagnozowali, zrobią laparo, będziesz mieć owulację i zajdziesz na pewno.
Lavende kopnę Cię w tyłek zaraz. Już przekreślasz tą ciążę z góry. Bądź raczej neutralna jak nie potrafisz się cieszyć. Choć rozumiem Cię bo mam podobnie nawet teraz. Ja też objawów nie miałam poza odrzucaniem od zapachów, ale to sie nasiliło ok. 6,7 tc. Cycki nie bolały, wymioty słabe, brak mdłości. Jak szłam na USG to myślałam że tam nic nie ma a jednak jest. Moja siostra nie miała żadnych objawów przez całą ciążę. Dopiero poczuła się w ciąży gdy poczuła ruchy.Nefre_ ms lubi tę wiadomość
-
Nefre dobrze ze masz plan. I na pewno będziesz miała chwilę zwątpienia ale z Twoim charakterem szybciutko się podniesiesz i pocisniesz dalej. Walczysz o swoje marzenia i o swoje zdrowie więc na pewno zrobisz wszystko co trzeba żeby to uzyskać. A tutaj wszystkie trzymamy mocno za Ciebie kciuki. Dzieł się nowo zdobyta wiedzą o endometriozy, zalami i (głęboko w to wierzę) dobrymi wiadomościami
Multi super paleta ale ja też pewnie uzylabym z tego trzech rzeczy. Mam swoje ulubione cienie i puder, raczej nie lubię eksperymentować.
Wczoraj byłam na badaniach, mam pogłębiająca się anemie, ledwo ledwo białka które pozwala wchłania żelazo i za niska glukoze. I to mnie lekko dziwi, nie wiem co z tym zrobić, dobrze że w pon lekarz. A ta glukoze co miesiąc badam sobie sama bo bałam się cukrzycy ciążowej i zbyt wysokiej glukozy. Dobrze ze się uparlam...Nefre_ ms lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMultiwitamina wrote:Stoję w kolejce za mięsem. Jakieś pół h mam.
Adry. Ja wywalam wszystko oprucz cieni. Te z czasem tracą pigmentacje , to wywalę. Ale te otwarte jeszcze są spoko. Nie uczulaja i nie powodują zmarszczek ( narazie) cienie starsze używam na bazie z artdeko.
Na zakupach widziała nas przyrodnia siostrzyczka męża. Akurat bez kurtki. Tak sie łypała na brzuszek...z zawiścią , uśmiechnęła się do niej tylko.. ona w wieku męża, po ślubie ale jeszcze bez dzieci. Z rodzeństwa męża to my pierwsi jesteśmy
Nie chce mi się wierzyć, że przeczytałam coś takiego na tym forum. Nie siedzisz w jej głowie. A może to był straszny smutek i teraz płacze biedna w poduszkę, bo u niej nic mimo starań. Kobieta kobiecie wrogiem
-
Malamisia przecież Multi nie napisała nic złego. Nie napisała że cieszy się z zawiści tamtej i na pewno tak nie było. Raczej zauważyła że kolejna osoba ma problem o którym nie mówi.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 grudnia 2018, 13:26
Multiwitamina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
malutka_mycha wrote:Nefre dobrze ze masz plan. I na pewno będziesz miała chwilę zwątpienia ale z Twoim charakterem szybciutko się podniesiesz i pocisniesz dalej. Walczysz o swoje marzenia i o swoje zdrowie więc na pewno zrobisz wszystko co trzeba żeby to uzyskać. A tutaj wszystkie trzymamy mocno za Ciebie kciuki. Dzieł się nowo zdobyta wiedzą o endometriozy, zalami i (głęboko w to wierzę) dobrymi wiadomościami
Multi super paleta ale ja też pewnie uzylabym z tego trzech rzeczy. Mam swoje ulubione cienie i puder, raczej nie lubię eksperymentować.
Wczoraj byłam na badaniach, mam pogłębiająca się anemie, ledwo ledwo białka które pozwala wchłania żelazo i za niska glukoze. I to mnie lekko dziwi, nie wiem co z tym zrobić, dobrze że w pon lekarz. A ta glukoze co miesiąc badam sobie sama bo bałam się cukrzycy ciążowej i zbyt wysokiej glukozy. Dobrze ze się uparlam...27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [13tc,
10tc,
10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
czarnulka24 wrote:Dobrze ze masz lekarza to powie co i jak.a przyjmujesz jakies zelazo? ja dopiero bede mogla zrobic badania jak bede w pl mam nadzieję ze nir mam anemi , bo bedzie ciezko nadrobic a nie chce brac juz teraz zelaza bo boje sie zaparc
-
malutka_mycha wrote:Właśnie od miesiąca biorę bo przed ostatnia wizyta też wyszła mi anemi, trochę mniejsza. I regularne zażywanie nic nie dało wręcz sytuacja jest jeszcze gorsza. Ciekawe co mi w poniedziałek lekarka powie27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [13tc,
10tc,
10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
czarnulka24 wrote:To daj znac po wizycie co lekarz zalecil .. a glukoze masz niska to chyba dobrze? Bo u mnie zazwyczaj ciut za wysoka byla .. a pozniej sie ustabilizowala .. ciekawe jak w tej ciazy
-
Adry wrote:ooo to podobnie do mnie. My raczej sztuczna. W zeszłym roku mielismy jodłę, piękną, pachnącą lasem, ale po pewnym czasie strasznie igły gubiła i teraz boję się, żeby mała czegos nie polknela. mam jednak nadzieję, że prędko wrócimy do żywych drzewek
ale girlande z żywych robie
-
nick nieaktualnyArienka - piękne
chociaż u siebie wolę jakoś stonowane kolory. W tym roku drugi rok z rzędu będziemy mieć żywą choinkę
Zamówiłam 2 poszewki na poduszki świateczno-zimowe i bieżnik- nie mogę się doczekać aż przyjdąDziś będę piekła pierniczki
Pijemy już ze świątecznych kubeczków, film świąteczny już też był. Te święta jakoś napędzają do działania
-
nick nieaktualnyWitajcie piękne panie.
Nefre
Strasznie mi przykro,że dowiedziałaś się o takiej diagnozie...Ale wierzę, że jesteś dzielna wszystko będzie dobrze.Bardzo ci kibicuję i przytulam mentalnie ;*
U mnie wszystko ok.Zmniejszyłam dawkę mety do 2 i narazie jest dobrze za dwa tygodnie zwiększe do 3x1... chociaż po kawie mam biegunki nie wiem czy nie powinnam jej odstawić ?Miłego wieczora dla was .
malutka_mycha, Adry, Arienkas83 lubią tę wiadomość