Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDziewczyny, nowy rok będzie dobrym rokiem! mówię to Wam!
A tak innej beczki, to wróciłam od fryzjera - nowa ja, krótsze włoski i się cieszę, bo jakaś mała chociaż zmiana. W nowym roku chciałabym do tego dorzucić kilka kg mniej i będzie znowu jak ta lalaAdry, Zozo, Lavende86 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyśliczne podusie! Ja moje wyciągam chyba dopiero w sobotę, jak już chałupę ogarnę i posprzątam. Za to mamy już choinkę
Dziś Mąż przywiózł
Dziś w łóżku poprosiłam znowu o badanie - ma iść w styczniu... Niech w końcu ruszy tą Dupę... heh..
Będziemy w tych ciążach w 2019 r.! będziemy narzekać na mdłości i będziemy tu wózki wybierać, zobaczycie!Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 grudnia 2018, 21:51
Lavende86 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa się staram na czasowej umowie.. Kto wie, czy mnie to trochę też nie blokuje.. Ale stwierdziliśmy, że skoro moja praca jest gówniana, to nawet jak mi przedłuża umowę tylko do dnia porodu (co muszą zrobić), to nie będzie żal. W maju kończy mi się obecna umowa, to może tak właśnie tak jakoś się to poukłada że w tych okolicach zaskoczy jak już wyluzuje w tym temacie..
Dam Mu szansę do tego stycznia.. Jeszcze ten wymaz przed drożnością i tam też mogą różne dziadostwa wyjść.. Ale zobaczymy, grunt to żeby się kiedyś udało! -
nick nieaktualnyDokładnie, dlatego działamy sobie już te kilka miesięcy, może dobijemy do roczku i akurat będzie stała umowa i luzik. My jakbyśmy zacisnęli pasa to dalibyśmy radę z jednej wypłaty żyć, tylko wiadomo, na wakacje by się chciało wyjechać i inne przyjemności, więc dwie są optymalne.
-
nick nieaktualny
-
Ja ostatnio zamiast być ciągle senna jak na poczatku to jakos nie mogę sobie znaleźć miejsca... Wieczorem nie chce mi się w ogóle spać a z rana sie budzę o świcie
Juz nie wiem co to, może to te emocje ostatnio...
-
nick nieaktualnyNefre_ms żeby pykło! Chociaż ja to sobie tak ostatnio myślę, że żeby pykło to raz, a dwa żeby ciąże utrzymać... Ale pozytywnie trzeba się nastawiać!
Jutro piąteczek, piątunio!!! i potem wolne i święta
Dziś Mąż pokazał mi zdjęcie z fb dziecka od kolegi takiego bobasa.. A ja na to - podkówka w dół... A On - "To idziemy takiego robić"Także muszę pochwalić inicjatywę! Te dni płodne jakieś takie lżejsze u nas, trochę odpuściłam i od razu się lepiej żyje
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 grudnia 2018, 22:14
Adry, Lavende86 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA może pyknie wcześniej niż się spodziewasz... Ja się nastawiałam raczej na to, ze się uda w takie 3 miesiące, bo dlaczego by nie? (chociaż też gdzieś z tyłu głowy miałam, że jak to u mnie, najpierw się sporo będę musiała namęczyć) i co dupka... Szukanie i leczenie póki co..
-
nick nieaktualnyAdry jeszcze jutro poprawiamy
Tak żeby było co dziennie po zastrzyku
Frida91 masz całkowitą rację! Pamiętam swoją radość w zeszłym cyklu jak była owulacja- jaki to był przełom normalnie!Także głowa do góry, do boju i dużo cierpliwości- powtarzam sobie to ciągle, bo niestety jestem bardzo niecierpliwa..
-
Ag1988 wrote:Adry jeszcze jutro poprawiamy
Tak żeby było co dziennie po zastrzyku
Frida91 masz całkowitą rację! Pamiętam swoją radość w zeszłym cyklu jak była owulacja- jaki to był przełom normalnie!Także głowa do góry, do boju i dużo cierpliwości- powtarzam sobie to ciągle, bo niestety jestem bardzo niecierpliwa..
wtedy już wiesz ze chociaz o tyle blizej do celu i musi w koncu sie udac. Sama bylam przeszczesliwa z powodu samej owulacji po roku bez... Kobiety ktore sa zdrowe nawet nie zwracaja uwagi na takie rzeczy bo to cos naturalnego a my sie cieszymy czasem z kazdego drobnego postepu, owulacji,odrobinke geubszego endometrium czy wiecej śluzu
-
Lavende super że wszystko dobrze z ciążą, Święta spokojne.
To który to tydzień już?
Ja już nie żygam, mdłości, zgaga sporadycznie, cycki raz bolą raz nie, czasem zawrotu głowy. Za to senność nadal, film mi się urywa codziennie na pół godziny przed TV. Rano w weekendy śpię do 10 i jeszcze mi mało.
Synkowi się wyżynają 6stki, jak ten czas zapierdziela.Lavende86 lubi tę wiadomość
-
malutka_mycha wrote:Lavende to dobre oznaki
A kiedy chcesz iść na zwolnienie?
Narazie nie planuję L4 chyba, że na serio zaniemogę. Byle by przetrwać ten ciulowy pierwszy trymestr, a potem już się poczuję znowu sobą.
-
Ag1988 wrote:A może pyknie wcześniej niż się spodziewasz... Ja się nastawiałam raczej na to, ze się uda w takie 3 miesiące, bo dlaczego by nie? (chociaż też gdzieś z tyłu głowy miałam, że jak to u mnie, najpierw się sporo będę musiała namęczyć) i co dupka... Szukanie i leczenie póki co..Prawie 5 lat starań...
33 lata, endometrioza II st., IO, niepłodność idiopatyczna, amh 3
26cs ---> IUI nieudane
1) IMSI (długi protokół) Angelius
6 kom --> 5 zarodków --> 8b (ET) --> beta 1, brak ❄️
2) ICSI (długi protokół) Novum
11 kom --> 8 zarodków --> 7c, 7b (FET) -->
7dpt beta <2, 9dpt beta 2, 10dpt beta 3,16, brak ❄️
3) IMSI (krótki protokół z Elonvą) Angelius
9 kom --> 8 zarodków --> 1BB, znowu brak ❄️ 😞 FET --> 7dpt beta <0.5
4) 5) 6) ministymulacje Eurofertil Czechy 🥰 cud --> ❄️❄️❄️❄️ 4AA, 4AB, 2AA, 2BB 🥰
FET 4AA--> 6dpt beta 22
8dpt beta 78
10dpt beta 152 ❤️❤️❤️
14dpt beta 850 ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
"Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie" JP II
Córeczka 🥰🥰🥰
5.10.2022 ❤️
Moje marzenie się spełnilo 😍👶🤱