Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak
-
WIADOMOŚĆ
-
Czekamy to naturalne że jak brakuje spontaniczność to żar wygasa. Musicie znaleźć własny sposób, albo na miesiąc odpuścić, albo gdzieś wyjechać, albo się napić. Cokolwiek, bo przy takim zapale to Wam się i tak te starania przeciągna a jeszcze relacje popieprza.
Dobrze ze mąż wie że przesadzilNefre_ ms, czekamynadzidzie lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCzekamy a Ty dużo mówisz Mężowi o staraniach itd... ? U nas sie polepszyły relacje jak zaczęłam sie pilnować zeby nie nawijać na ten temat za dużo, a do tego taki cykl jak teraz odpuściliśmy, to tez dobrze robi! Moze pójdźcie na jakas randkę, spedzcie razem miło czas!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2019, 12:30
czekamynadzidzie lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyZozo to racja... cieżko sie Wam wstrzelić.. u nas raczej przez ten rok były tylko dwie owulacje, po lekach, wystrzeliliśmy sie, ale jeszcze czegoś brakuje...
zaczynaja mnie bolec kości.. moze mnie po prostu przeziębienie łapie, stad czuje sie do niczego.. albo okres nadchodzi.. dzis ide na ta siłownie choćbym tam miała paść.. musze popracować nad udziskami... biodrami, a reszta obleci -
Adry wrote:Nefre, byłam w zeszłą środę.
ważyła mnie na takiej wadze specjalnej, generalnie wszystko wyszło w normie, choć tkanka tłuszczowa w górnej granicy, zaproponowała mi pewien schemat odżywiania na próbę, nic jakoś mega skomplikowanego i za 6 tygodni mam przyjśc do kontroli.
a badanie hormonów mam jeszcze zaległe z zeszłego roku tylko musi być w 3 dc, po drodze wypadły mi swięta, a potem weekend. Teraz się tak jakoś fajnie złożyło, że mam urlop, więc zanim wyjedziemy do rodziców to podjadę i przebadam.
teraz jestem na bank pewna, że źle jadłam a nie przez hormony
ale co mi tam szkodzi, -
Nefre_ ms wrote:ja ogólnie jako ostatnia deska ratunku to jest fritata..
podsmażam szybko wszystkie warzywa co znajdępaprykę, brokuł, cebula,
ubijam białko, dodaje żółto, łyżkę mąki ziemniaczanej i zalewam te warzywa.
przykrywam pokrywka i czekam az sie zrobi. POtem talerzem przykrywam i odwracam, zeby warzywa były na wierzchu..
Moj brat ejszcze rozbi z serem - kładzie je na warzywa przed zalaniem jajkami.
Oczywiscie do jajek jeszcze jakies przyprawy i jest pycha. Na sniadanie, obiad i kolacje.
Jesli wyjdzie mie nietolerancja jajek to pierdole, bede je jesc az sie zaczna tolerowac..musze wypróbować
ja dziś pomidorowa plus pieczone ziemniaki, pierś z kurczaka i sałata rzymska w mietowym sosie
trzymajcie kciuki za monitoring w piatek. Oddałam weekendowy dyżur (uff!) - będą starania !Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2019, 16:39
Multiwitamina, czekamynadzidzie, IssaMelissa lubią tę wiadomość
Starania od 2017r.
1 IVF maj/czerwiec 2019
4 zarodki 4AA 4BB 4BB 3.
1-Transfer 4AA
Test 06.07 - Bhcg<1.
2-Transfer odwołany-krwawienie w 15dc.
3-Transfer 4BB +assisted hatching+embryoglue
Test 21.09 -Bhcg 486
Test 23.09 - Bhcg 1076
USG 04.10 -
12.10 krwawienie. Poronienie zagrażające? Leżing zawodowy
31.10 - koniec leżingu !
21.11-USG prenatalne - syn?
12.12 - nawrót plamienia. Leżing.
11.01-usg połówkowe. syn ! 350g szczęścia.
23.03- 1660g ślicznego bobasa
27.05 3300g 54 cm - Misio
4 -transfer " 4AB "13.01
Bhcg <0.1
5 - 4ty ostatni transfer blastki "3" 13.10.2023
Bhcg 472 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ag1988 wrote:Melduje sie z siłowni troche nuda...Starania od 2017r.
1 IVF maj/czerwiec 2019
4 zarodki 4AA 4BB 4BB 3.
1-Transfer 4AA
Test 06.07 - Bhcg<1.
2-Transfer odwołany-krwawienie w 15dc.
3-Transfer 4BB +assisted hatching+embryoglue
Test 21.09 -Bhcg 486
Test 23.09 - Bhcg 1076
USG 04.10 -
12.10 krwawienie. Poronienie zagrażające? Leżing zawodowy
31.10 - koniec leżingu !
21.11-USG prenatalne - syn?
12.12 - nawrót plamienia. Leżing.
11.01-usg połówkowe. syn ! 350g szczęścia.
23.03- 1660g ślicznego bobasa
27.05 3300g 54 cm - Misio
4 -transfer " 4AB "13.01
Bhcg <0.1
5 - 4ty ostatni transfer blastki "3" 13.10.2023
Bhcg 472 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny