X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak
Odpowiedz

Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak

Oceń ten wątek:
  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 9 marca 2019, 07:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Multi - no niby mamy pomoc, ale ostatnio rzadko korzystamy bo ja jestem w domu więc się zajmuje małą. Ona też często nie chce tam zostać. Przylepa mała. Moja mama też jest ostatnio zmęczona i nie chcę jej obciążać. Często ide do nich z małą, ake wtedy i tak ja się nią zajmuje bo mama nie ma czasu bo gotowanie itd. Mi bardzo brakuje pracy. To była odskocznia od tego kieratu i odpoczynek, a siedzenie non stop z małą w domu mnie czasem dobija. Mąż dupę zawinie do pracy, a to ja muszę słuchać jej jęczenia. Podziwiam kobiety, które chcą siedzieć w domu. Mi to nie leży na dłuższą metę. Zwłaszcza, że mam zero czasu dla siebie. Dziś chcemy jechać z moimi rodzicami do moich dziadków żeby zająć jakoś czas.

    Arienka - zdrowia dla synka. Nie ma nic gorszego jak chorujące dziecko. A może czymś się zatruł?

    Multiwitamina lubi tę wiadomość

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 9 marca 2019, 07:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A z tymi porodami to już słyszałam wszystko. Tyle wersji różnych :-) Ja panicznie się tego boję. Wywoływanie poronienia bolało jak sam skur...yn :-/ Aż mało nie zemdlałam. Nie wiem czy każą mi rodzić czy będę miała wybór z tytułu pierwszego cc. Jeśli dadzą mi wybór to na serio nie wiem co wybiorę. Dla mnie najgorsza opcja, którą miało wiele koleżanek to męczyć się wiele godzin, mieć pełne rozwarcie, a i tak zakończyć cc :-/ Tego się boję najbardziej.

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 9 marca 2019, 07:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adry - masz rację z tym nadmiernym zrzucaniem opieki nad dzieckiem na kogoś. To nasze dziecko i ja nigdy nie zostawiam małej jak nie chce sama zostać. Ja mam dobry kontakt z mamą i moja mała też, ale i tak córka często nie chce zostać. Z drugiej strony ja jako dziecko rzadko byłam u dziadków bo mieszkali w innym mieście, a moja kuzynka chodziła tam non stop bo mieszkała obok i zawsze zazdrościłam jej, że ma tak bliski kontakt z dziadkami bo ja jak przyjeżdżałam to miałam wrażenie, że nie mam o czym z nimi gadać i był zawsze z leksza dystans między nami. Ostatnio gadałam z kuzynką o tym, że mam wyrzuty sumienia, że mała siedzi chora u babci bo ja w ciąży i muszę się izolować. Wiesz co mi napisała? Że ma najlepsze wspomnienia z nocowania u babci i chodzenia tam po szkole. To mnie uspokoiło bo jeśli dziecko chce spędzać czas z ukochaną babcią to super i to kolejna osoba do kochania. Ja wiem, że moja mała będzie miała lepszy kontakt z dziadkami niż ja miałam z moimi i to mnie cieszy.

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 9 marca 2019, 07:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adry wrote:
    a chcesz karmić piersią czy nie? :)
    Chciałabym, ale nie wiem czy coś z tego wyjdzie bo ostatnio się nie udało. Teraz na pewno będę bardziej walczyć i w razie w gdyby kolejne dziecko nie chciało cycka to mam zamiar odciągać tyle ile się da. No ale wyjdzie w praniu.

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 9 marca 2019, 08:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adry wrote:
    no to lepiej naturalnie, bo szybciej bedziesz miala pokarm :)

    Ale ogólnie dziwię się, że każą CI rodzić naturalnie. MI się raczej wydawało, że po pierwszej cesarce, z automatu jest kolejna, chyba, że któraś kobieta bardzo się upiera.

    Ja juz sama nie wiem co bym ostatecznie wolala :P
    Nie każą mi narazie nic, ale słyszałam, że teraz jest moda, że jedna cc nie jest wskazaniem do kolejnej cc. Zwłaszcza jak jest odstęp kilku lat. Lekarz w szpitalu mówił, że mam ładną bliznę i nie będzie problemu. Z moją dr jeszcze o tym nie rozmawiałam bo i pi co. Jeszcze jest czas. Dużo czasu. Zobaczymy co powie.

    Ja po cc miałam pokarm na drugi dzień i to sporo, ale zaniedbałam to. Byłam zestresowana, mała nie chciała cycka w ogóle, w szpitalu wpychali jej butlę, nie miałam porządnego laktatora i jakoś wszystko zmierzało ku katastrofie. Miałam zerową wiedzę. Teraz chcę się doedukować w tym temacie i przygotować na problemy.

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
  • Wróbel Autorytet
    Postów: 2657 2085

    Wysłany: 9 marca 2019, 08:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się o poranku. Dzisiaj stosunkowo wyspana - chyba aż 5 godzin załapałam. Od miesiąca tyle jedej nocy nie przespałam. O 13.20 obczajam nowego lekarza i szpital - także trzymajcie kciuki żebym jakieś logiczne informacje uzyskała bo do tej pory jedyna jaką mam taka że jeszcze nie rodzę (zauważyłam to i bez wielogodzinnego czekania na lekarza).

    npV2p1.png
  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 9 marca 2019, 08:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adry wrote:
    woooow, matko fantastycznie. ja dostałam dopiero w 5 dobie.... już byłam na granicy rozpaczy, miałam tylko laktator reczny. To znaczy, że masz super predyspozycje. Mała musiala wyczuwać Twój stres i pewnie dlatego nie chciała, poza tym, jak już poczuła bluesa z butelka, to niestety masz racje, ciezko potem przestawic sie na piers. Bede bardzo Ci kibicowac w takim razie.
    Adry u nas było zaniedbane ze strony szpitala bo jak miała 5 miesięcy trafiliśmy do neurologopedy i okazało się, że mała ma do podcięcia wędzidełko. Ta babka jak jej opowiadałam co przeszłam i że wszyscy zwalali winę na mnie, że nie karmię to stwierdziła, że mi współczuje bo z takim wędzidełkiem to nie miało prawa się udać. Mówiła, że mała nie miała szans. A w szpitalu jej zaglądali do buzi i twierdzili, że jest wszystko ok i uwierzyłam im. Ona biedna nawet z butelki miała problem biedaczka. Przeszliśmy przez wszystkie marki butelek. Mieliśmy mega pecha.

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 9 marca 2019, 08:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie wiem jak to jest z tym mlekiem. Mam 2 koleżanki, które po porodzie naturalnym nie miały mleka. Jedna to miała tak dwa razy. Skończyło się na mm mimo katowania się laktatorem. Moja kuzynka po cc bez laktatora i karmila młodego ponad rok. Mojej siostrze lało się mleko z cycków miesiąc przed porodem tak że w nocy budziła się mokra i się przebierała. Też miała cc i od razu mleko bo było już przed. Nie wiem od czego to zależy.

    Laktator mi się marzy z Madeli ale te ceny powalają...

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
  • Beatrix_ Autorytet
    Postów: 984 684

    Wysłany: 9 marca 2019, 08:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wrobel trzymam kciuki. Dzis Twoj termin. Moze sie cos ruszy :) Oby...

    Ja mialam fatalna noc. Jestem niewyspana na maksa.

    Miłego weekendu dziewczyny :)

    6dbd72f665.png


    h4zp9jcg0106napq.png
  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 9 marca 2019, 08:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też nadal nie śpię, ale mój organizm chyba się przyzwyczaił. Zawsze budzę się koło 3 lub 4 i kaplica :-D Rozmyślania o życiu do rana :-D

    No mógłby się już pojawić jakiś forumowy dzidziuś :-)

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
  • Beatrix_ Autorytet
    Postów: 984 684

    Wysłany: 9 marca 2019, 08:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lavende86 wrote:
    Ja nie wiem jak to jest z tym mlekiem. Mam 2 koleżanki, które po porodzie naturalnym nie miały mleka. Jedna to miała tak dwa razy. Skończyło się na mm mimo katowania się laktatorem. Moja kuzynka po cc bez laktatora i karmila młodego ponad rok. Mojej siostrze lało się mleko z cycków miesiąc przed porodem tak że w nocy budziła się mokra i się przebierała. Też miała cc i od razu mleko bo było już przed. Nie wiem od czego to zależy.

    Laktator mi się marzy z Madeli ale te ceny powalają...

    Lavende jak masz trochę czasu to polecam poczytac Hafija.pl o karmieniu piersią. Duzo waznych i przydatnych info.

    6dbd72f665.png


    h4zp9jcg0106napq.png
  • Beatrix_ Autorytet
    Postów: 984 684

    Wysłany: 9 marca 2019, 08:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lavende86 wrote:
    Ja też nadal nie śpię, ale mój organizm chyba się przyzwyczaił. Zawsze budzę się koło 3 lub 4 i kaplica :-D Rozmyślania o życiu do rana :-D

    No mógłby się już pojawić jakiś forumowy dzidziuś :-)

    Jejku Lavende a Ty niedługo polowkowe? Juz umowione? 🙂

    6dbd72f665.png


    h4zp9jcg0106napq.png
  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 9 marca 2019, 08:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adry - lekarze to jest temat rzeka. Ilu ją oglądało... Chodzilismy do poradni wcześniaka z powodu niskiej masy i chyba wszystkich specjalistów tam zaliczyła po kilka razy. No i 2 dobrych pediatrów.

    Będę walczyć na pewno, ale dla mnie KP to jest jakiś kosmos i tajemna wiedza nie do ogarnięcia :-D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2019, 08:51

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 9 marca 2019, 08:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Beatrix_ wrote:
    Lavende jak masz trochę czasu to polecam poczytac Hafija.pl o karmieniu piersią. Duzo waznych i przydatnych info.
    Wiem. Będę czytać. Już mi siostra o tej stronie mówiła :-)

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 9 marca 2019, 08:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Beatrix_ wrote:
    Jejku Lavende a Ty niedługo polowkowe? Juz umowione? 🙂
    Mam drugie prenatalne 1 kwietnia.

    Beatrix_, Multiwitamina lubią tę wiadomość

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
  • malutka_mycha Autorytet
    Postów: 8302 5770

    Wysłany: 9 marca 2019, 09:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też dzisiaj nawet pospalam. Szok :)

    Żeby wspomóc laktacja już kilka osób polecał mi femaltiker. Podobno bardzo ładnie rozkręca. Koleżanka już myślała że nie da rady Kkp a dzięki temu się udało. Więc można się zaopatrzyć na wszelki wypadek.

    Ogólnie każdy żyje swoim życiem i nic mi do tego, ale swoje myślę. I też uważam że podrzucanie dziecka non stop do babci lub dziadka nie jest fair. Im często jest głupio odmówić, są uwiazani w domu, nie mogą wyjść z koleżanką na kawę a sił niestety nie mają za dużo. Ale chodzi mi tu o takie codzienne wyreczanie się.
    Ja dużo nocek weekendowych spedzalam u babci i było fantastycznie, ale to właśnie byly np dwie nocki w miesiącu a nie 30/30 dni. Wiem że u mnie mama i teściowa bardzo chętnie się zajmą, teraz dużo będzie zależeć od dziecka czy nie będzie przylepa. Ale wszystko trzeba robić z głową. Skoro ktoś się na dziecko decyduje to powinien ponosić konsekwencje tej decyzji.

    A ze śmiesznych rzeczy to wystawilismy nasze stare, 17 letnie auto na sprzedaż. I dziwnym trafem w tym samym momencie padł jeszcze akumulator i wspomaganie kierownicy :D więc już wzięłam ulotkę od gości żeby go zezlomowac. A tu dzwoni ktoś ze jest zainteresowany. Ciekawe czy faktycznie uda nam się go sprzedać :) zawsze to kilka tysi do przodu

    Adry, Multiwitamina lubią tę wiadomość

    f1d9680377.png
  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 9 marca 2019, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adry siostra nie karmi bo mały miał duży refluks i żygał jej mlekiem dalej jak widział. Co zjadł to wszystko zwracał. Nie pomogło nawet odciąganie i zagęszczanie. Dopiero na MM zagęszczonym było w miarę ok.

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
  • Arienkas83 Autorytet
    Postów: 1896 1201

    Wysłany: 9 marca 2019, 09:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja po cc miałam pojarm drugiego dnia, położne kazały załatwić laktator więc mąż przyniósł i poszło.

    Koszmarna noc za nami. :( Synek wymiotował co 40 minut przez sen w końu mąż go zabrał do salonu i tam dogorywali. wymioty co 20 minut potem dosłownie co 5. Przygotowałam elektrolity kazałam dawać po łyżeczce za każdym razem. Znoeu doszło do 20 minut więc lepiej. Ja w sypialni brzuch mi się spinał i twardy gdy słyszałam jak wymiotuje i bardzo płacze i krzyczy że już nie chce żygać :( Wzięłam 2 nospy. Mąż mi kazał w sypialni siedzieć bo ciągle tam latałam do nich. Szukałam zatyczek do uszu żeby zasnąć i się nie stresować ale nie znalazłam. :/ W końcu jakoś przed 4rtą sie uspokoiło i już nie wymiotował. Śpią teraz oboje aż nie chce wyjść z sypialni żeby nie budzić ich.

    e5nKp2.png
    Bw2dp2.png
  • Arienkas83 Autorytet
    Postów: 1896 1201

    Wysłany: 9 marca 2019, 10:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wiem. :/ Jak dostanie sraczki to będzie wiadomo czy jelitówka. Obudzili się, synek siku zrobił więc odwodniony nie jest. Już mu lepiej ogląda bajki pije po trochu wodę i elektrolity. :) W nocy się obawiałam że do lekarza-szpitala trzeba będzie ale raczej nie. Teraz ścisła dieta beztłuszczowa i bezmleczna oczywiście jak będzie chciał jeść. Do przedszkola w poniedziałek raczej nie pójdzie. Ja zaś sobie wezmę probiotyki osłonowo.

    e5nKp2.png
    Bw2dp2.png
  • Multiwitamina Autorytet
    Postów: 6601 3797

    Wysłany: 9 marca 2019, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia 2019, 09:21

    ♡♡♡ Kornel ♡♡♡ 1.04.2019
    ♡♡♡Klaudia♡♡♡17.01.2021
‹‹ 910 911 912 913 914 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

USG, test PAPP-A. Nieprawidłowe wyniki badań w ciąży – co dalej?

W badaniu USG lekarz wykrył jakieś nieprawidłowości? A może wyniki testu PAPP-A są niezadowalające? Co dalej? Jakie kroki podjąć? Czy w takiej sytuacji nieinwazyjny test genetyczny może okazać się pomocny? Jakich informacji może dostarczyć test NIPT?

CZYTAJ WIĘCEJ

Przyczyny niepowodzenia in vitro - jakie?

Procedura in vitro to niekiedy jedyna szansa dla par bezskutecznie starających się o dziecko i walczących z niepłodnością. Choć skuteczność metody jest wysoka, niestety nie zawsze kończy się sukcesem... Jakie są najczęstsze przyczyny niepowodzeń przy IVF?

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ