Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAdry ja wiem doskonale jak to jest kogoś zastępować, ba! jak to jest np. zastępować ze 4 ba nawet 5 osób na raz.. tylko, że ja wychodzę z założenia, że jak kogoś nie ma w pracy, to się do Niego nie dzwoni/ nie pisze, bo skoro kogoś nie ma to trzeba to uszanować.. więc ja po prostu robię i tyle.. Także stąd mój bulwers..
Ale ok, znaleźli, tam gdzie miejsce tych akt i tam gdzie mówiłam, że mają być , więc luz.
Swoją drogą to powinni się przyzwyczajać do mojej nieobecnościskoro ciąża być może już gdzieś tam na horyzoncie
mi ten dzień dzisiejszy zleciał jak nie wiem co.. zaczyna mi w domu czas śmigać strasznie szybko...
To ja zapytam czy ktoś ma w domu parownice? chodzi mi głównie o czyszczenie fug i ogólnie podłóg, bo ja mam wrażenie, ze ciągle sprzątam a efektów spektakularnych nie widzę.. mam w większości domu płytki, więc mogłabym je robić parą, a poza tym przydałaby mi się parownica do kafelek w łazience oraz do prania kanapy i fotela.. Także myślę nad takim nowym sprzętem.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2019, 15:10
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyZozo też mam lodówkę z kostkarką i to jest genialna opcja!!! z tym, że ja mam wbudowaną kostkarkę i robi mi lód do jednej części szuflady, bo mamy french door
z wodą nie mamy akurat. Samsung u nas.
Nefre_ms jakbym była osobą decyzyjną w firmie to owszem uzasadnione jest kontaktowanie się ze mną, a ja to zwykły cieć, więc jak nie ja to kto inny zrobi moją robotę, dla mnie jest najważniejsze życie prywatne, co nie znaczy, że się nie przykładam do pracy, ale nie jestem też z tych nawiedzonych, co to będą chodzić do pracy nawet na 3 antybiotykach.. Nie potrzebuje tak robić żeby czuć się niezastąpioną, bo to przecież korporacja, a tam każdy jest tylko trybikiem, którego można szybko usunąć i wymienić na inny model. -
Zozo ja też się zawsze stresuję przed nową pracą. A potem się okazuje że nie ma czym.
Multi co się stresujesz,już możesz rodzić i wszystko jest ok.
Ja po wizycie,szyjka z 16 na 14 mm i to jest stabilnie. Obawiałam się że ma mniej niż 1cm. Wierzę że będzie dobrze, w środę 28tc zaczynam.Mówił że zaniedługo mnie weźmie do szpitala na obserwację na ktg i poda sterydy na płuca. Mam nadzieję że jeszcze wrócę po tym do domu. Maluch miał nogi razem i pitolka pokazał ale jajek nie było widać więc poobserwujemy następnym razem. Dostałam zdjęcie dupci i buźki. Buźka słodka ma fajny nosek i jest słodki.
Od strony dupci też nie było widać jajek,nogi złączone razem. Na prenatalnych babka stwierdziła chłopaczka to jajka mam nadzieję też widziała. Aha waży 950g.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2019, 23:07
Frida91, Multiwitamina, Zozo, Evell, Nefre_ ms, Beatrix_, Adry lubią tę wiadomość
-
Nefre ja bym chyba takiego sprzętu naprawianego nie brała. Czasami coś z mebli kupię z drugiej ręki i sobie ładnie odmaluje ale rtv, agd to raczej nowki. Ale może a nuż trafisz na super sprzęt po naprawie.
Multi też masz klocka, będą Cie w szpitalu mierzyć czy dasz radę urodzic sn? Chyba wszystkie mierza?
Arienka to dobre wiadomości, długo wytrzymała, podziwiam za cierpliwośćAdry lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyZozo może jeszcze jutro zadzwonią. Poza tym wysyłaj cv do oporu.. wiesz ile ja już mam za sobą konkursów/ rozmów .. nawet już tego nie liczę i się nie zrażam, bo nie ma co..
Także głowa do góry i do przodu
Frida91 - kciuki za wizytę!Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2019, 20:37
Frida91, Adry lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyZozo u mnie też brak "różu" jeszcze Mąż na mnie naciska żebym się zdecydowała kiedy urlop bierzemy w końcu.. heh.. a co ja mam Mu powiedzieć? że nie wiem co się znowu zje** a najchętniej to bym jutro wyleciała gdzieś daleko.. bo już padam na twarz.. heh.. coś nam ostatnio te "wakacje" nie wychodzą.. a w sumie czy wiem co będzie we wrześniu-grudniu.. A teraz nie możemy się ruszyć póki Mama nie będzie ogarnięta.. i masz babo placek! Ostatnio jeszcze Mąż sobie wkręcił, że mi umowy w maju nie przedłużą i będę siedzieć na bezrobotnym.. ale przynajmniej zaczął wysyłać cv! to może chociaż nową pracę znajdzie... Ale grunt to wierzyć w żonę nie? ...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2019, 21:17
-
nick nieaktualny
-
Zozo
Zadzwoń tam jutro mówię Ci. Mi też mówili że będą dzwonić niezależnie od wyniku. Nie dzwonili - sama dzwoniłam i jeszcze nie wybrali. Za dwa dni zaś dzwoniłam-nie wybrali. Potem zadzwonili oni i chyba dzięki truciu dupy wybrali mnie hehehe. No teraz na L4 to już nie pracuję ale od 2015 tam siedzę.