Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak
-
WIADOMOŚĆ
-
Zozo dobrze że nic poważnego się nie stało. Ale to nie jest normalne że zwymiotowałaś śniadanie,wymioty to jeden z objawów wstrząśnienia mózgu. Sama nie wyczujesz że miałaś. Do tego ból w klatce, pewnie od pasów ale może lepiej jakby Cię przebadali w szpitalu?
Ja dostałam antybiotyk, niech giną dziady pieprzone.
Multi może idź pobiegaj truchcikiem na polu co by synek zechciał wyjść. Dobranoc
-
Nefre_ ms wrote:Mycha
Dobrze ze w tym biegu dziecka nie zgubiłas hehwolę wcześniej niż później
Nawet sobie do tego Ustronia torbę do porodu wzięłam, w razie W. A tu dupa.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2019, 21:50
-
Nefre to masz szanse na długi czas bez nawrotu endometriozy
) suoer wieści
Multi- aby patrzeç i już bedziecie w trójeczkętroszkę zazdroszczę
Zozo... nieźle... ale najwazniejsze że jesteś cała.
Test ofkz negatywny. Czekamy na okres i od okresu stymulacja Puregonem. Po 5 dniach kontrola... aż sie nie chce mi wierzyć, że w ciągu miesiąca będziemy mieli dzieci w stadium blastocysty ;PFrida91, Multiwitamina, czekamynadzidzie lubią tę wiadomość
Starania od 2017r.
1 IVF maj/czerwiec 2019
4 zarodki 4AA 4BB 4BB 3.
1-Transfer 4AA
Test 06.07 - Bhcg<1.
2-Transfer odwołany-krwawienie w 15dc.
3-Transfer 4BB +assisted hatching+embryoglue
Test 21.09 -Bhcg 486
Test 23.09 - Bhcg 1076
USG 04.10 -
12.10 krwawienie. Poronienie zagrażające? Leżing zawodowy
31.10 - koniec leżingu !
21.11-USG prenatalne - syn?
12.12 - nawrót plamienia. Leżing.
11.01-usg połówkowe. syn ! 350g szczęścia.
23.03- 1660g ślicznego bobasa
27.05 3300g 54 cm - Misio
4 -transfer " 4AB "13.01
Bhcg <0.1
5 - 4ty ostatni transfer blastki "3" 13.10.2023
Bhcg 472 -
Zozo - rozmawiałam z mężem i niestety niepotrzebnie przyjęłaś mandat. Sprawa by w sądzie padła bo to policjanci musieliby ci udowodnić, że tego tira tam nie było. Jest domniemanie niewinności więc to ich obowiązek wtedy udowodnić ci winę. Pewnie byś wygrała. Poza tym mogli dać ci upomnienie jeśli tylko twój pojazd był uszkodzony.
Co do tego co można zrobić teraz to możesz się odwołać od mandatu w terminie 7 dni do sądu. Opisać całe zajście, napisać, że tir przekroczył oś jezdni co spowodowało twój manewr w prawo i upadek do rowu. Tylko musisz dokładnie to opisać. Napisz, że mandat przyjęłaś pod wpływem szoku czy coś. No i że prosisz o upomnienie bo infrastruktura drogowa nie została uszkodzona. Jedyne szkody poniosłaś ty. Najlepiej załączyć jakieś fotki np. uszkodzonego auta, miejsca wypadku. No i koniecznie ksero mandatu. Masz szanse, że ci to sąd odpuści, a jak nie to nic nie stracisz. Nie poniesiesz żadnych kosztów z tego tytułu. Tyle się dowiedziałam.czekamynadzidzie lubi tę wiadomość
-
Frida91 wrote:Arienka a jak tam haftowanie? I jak ogólnie znosisz to leżenie ostatnio? Już się przyzwyczaiłaś w miarę?
Musiałam dokupić mulinę bo mi się skończyła. Skapłam się że mogłam ją dzielić na pół bo mulina to 6 nitek więc nawlekając na igłe haftuje aż 12 nitkami. No ale już tego nie zmienię bo obrazek byłby nierówny i pewnie byłyby prześwity. Chyba też dokupię następny obrazek bo to wciąga.
Co do leżenia to się przyzwyczaiłam już. Tylko wnerwia mnie mąż bo np. nie widzi sterty naczyń w zlewie póki mu nie powiem żeby zmywarke nastawił. Ja nastawiałam nieraz dwa razy na dzień. Szlag mnie trafia bo syf w domu on tego nie widzi. A jak mu mówię że coś trzeba zrobić to gada "no to trzeba" i robi za pół dnia albo następnego. Chciałabym żeby zapierdał tyle ile ja gdy byłam na chodzie.
Lavende współczuję. Chyba się zarażacie na zmianę. Masz też gorszą odporność bo w ciąży jesteś. Teraz będzie coraz cieplej to może jej przejdzie w końcu. A jak jest już zdrowa to dajesz jej jakieś witaminki C albo takie jakieś na odporność? Ja dość często daje Neosine w syropie. Wiem co to jest wieczne infekcje u dziecka tylko mój to miał ciągle zapalenie oskrzeli, raczej nie gardło tylko kaszel wieczny i świsty i podwyższona temperatura. Anginy np. nie miał ani razu. W zasadzie co 2 tyg robiłam inhalacje lekami przez 3,4 tygodnie. Antybiotyki też miał ale tak maks 2 w okresie jesienno zimowym.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Mycha nie wiedziałam że koty mogą mieć infekcje pęcherza. Tzn pewnie każde zwierzę może mieć ale jakoś tak już prędzej myślałam że sraczke niż pęcherz.
Chciałabym mieć kota ale jakbym miała dom bo jakoś w mieszkaniu to wydaje mi się że kot się męczy. Pewnie kiedyś psa będziemy mieć bo z tych co w domu zawsze pies był.
-
Krystyna123 wrote:Biedna kicia.
Pociesze Cie.
Tez wolne wzielam na moje psie dziecie, bo wczoraj mial domieszke krwi w kupie. Na razie obserwuje i jest OK, weterynarz nie potrzebny.
Ja się zastanawiam jak ogarnę chorego kota i małe dziecko. Mąż jest całymi dniami w pracy, chyba mamę lub tatę będę prosić.
Kupiłam jej też obroże antystresowa bo ta mała cholera jest tak wrażliwa że masakra. Jak zobaczy i USLYSZY dziecko to chyba na zawał padnieKrystyna123 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny