Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak
-
WIADOMOŚĆ
-
Lavende w młodszej ciąży pewnie też bym tyle nie przeszła bo balabym się coś wywołać. Ale teraz w sumie o to chodziLavende86 wrote:Mycha - ja na Twoim etapie nie bede juz pewnie w stanie chodzić
10km? Szacun! Też dziś dużo śmigałam i teraz pod brzuchem mnie kłuje...
A po drugie nie wiedziałam że to tak daleko 🤣🤣 a jakoś do domu trzeba było wrócić. Po ok 7/8km już miałam dość
Multiwitamina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ag tez uwielbiam rowery Niestety nasze zostały w moim mieście i nie mamy jak się wybrać. Ale super sprawa. Jak niewiele człowiekowi czasem potrzeba do szczęścia - troche słońca i od razu lepsze samopoczucie i więcej energii.
Lavende86 lubi tę wiadomość
Córeczka 08.2019 ❤️
Synek 10.2022 💙
-
Zazdroszczę Wam. W pierwszej ciąży biegałam do końca i nic mi nie było, a teraz jak się dużo nachodzę to brzuch ciągnie, w pipce coś kłuje, macica się stawia. Najgorsze, że nie wiem czy to ok i mogę latać czy to objaw czegoś niepokojącego. Nie chcę sobie jakiegoś kuku narobić.
-
Też lubię rowery, na nas czekają na przyszły sezonAg1988 wrote:Frida- ekstra! Jak masz takie cos to korzystaj! U nas dzis było 30 km na rowerze
a to moj drugi raz dopiero w tym roku
Takie słoneczne weekendy sa cudne!
Ag1988, czekamynadzidzie lubią tę wiadomość
-
Dzięki. Uspokoiłaś mnie. Ja nie chce poprostu robić z siebie leżącej matrony bez powodu. Jest ciężko bo chęci mam dużo, a możliwości średnie. Ja zawsze byłam bardzo aktywna przy dziecku i teraz trochę mi szkoda, że aż tyle nie daję rady - a bym chciała. Nie jest źle, ale zawsze człowiek trochę się martwi żeby dokulać się choć do jakiegoś bezpiecznego okresu. Narazie myślę pozytywnie i tylemalutka_mycha wrote:Lavende też miałam kłucia i stawianie. Na stawianie w końcu mi magnez pomógł a reszta została. I szyjka trzyma aż za mocno
-
nick nieaktualnyRower kupiony w tym roku, więc chcę jeździć jak najwięcej póki mogę A jak już nie będę mogła, to się go odstawi i będzie na zaś jak to mówię
Może zamienię jazdę na rowerze na jazdę z wózkiem, kto wie kto wie
Zozo trzymam mocno kciuki już za Twoją jutrzejszą betę!
A ja idę jutro do mojego Ulubieńca na podejrzenie czy coś mi po tym nowym leku tam urosło, czy nie
Multiwitamina, Lavende86, Frida91, malutka_mycha, czekamynadzidzie, Zozo lubią tę wiadomość
-
Ag - jedna moja koleżanka do 6. miesiąca ciąży jeździła na rowerze
Szalona. Ona to w ogóle ciążę znosiła super. To dowód na to, że nie da się porównywać Obyś od razu z roweru na wózek przeszła. Fajnie by było
Wzięłam kąpiel i mi dużo lepiej. Zjadłam płatki z mlekiem i migdały. Boję się jeść bo czuję już zgagę w powietrzu. Muszę koniecznie kupić syrop na zgagę.
Ag1988 lubi tę wiadomość
-
To jutro ciekawy dzień- Ag podgląda czy ma jajka, Zozo druga beta ... będę trzymać kciuki)
Ja melduje 41 dzień cyklu.
No co poradzić. Bolą mnie cycki. Może już niedługo?
Zozo lubi tę wiadomość
Starania od 2017r.
1 IVF maj/czerwiec 2019
4 zarodki 4AA 4BB 4BB 3.
1-Transfer 4AA
Test 06.07 - Bhcg<1.
2-Transfer odwołany-krwawienie w 15dc.
3-Transfer 4BB +assisted hatching+embryoglue
Test 21.09 -Bhcg 486
Test 23.09 - Bhcg 1076
USG 04.10 -
12.10 krwawienie. Poronienie zagrażające? Leżing zawodowy
31.10 - koniec leżingu !
21.11-USG prenatalne - syn?
12.12 - nawrót plamienia. Leżing.
11.01-usg połówkowe. syn ! 350g szczęścia.
23.03- 1660g ślicznego bobasa
27.05 3300g 54 cm - Misio
4 -transfer " 4AB "13.01
Bhcg <0.1
5 - 4ty ostatni transfer blastki "3" 13.10.2023
Bhcg 472 -
Musisz to wyposrodkowac, wiadomo że nie będziesz tyle biegać ile przed ciąża ale jeżeli lekarz nie widzi problemów to samymi kłuciami i twardnieniami bym się nie przejmowała. A jak teraz zalegniesz to z większym brzuchem już w ogóle nie będziesz się ruszaćLavende86 wrote:Dzięki. Uspokoiłaś mnie. Ja nie chce poprostu robić z siebie leżącej matrony bez powodu. Jest ciężko bo chęci mam dużo, a możliwości średnie. Ja zawsze byłam bardzo aktywna przy dziecku i teraz trochę mi szkoda, że aż tyle nie daję rady - a bym chciała. Nie jest źle, ale zawsze człowiek trochę się martwi żeby dokulać się choć do jakiegoś bezpiecznego okresu. Narazie myślę pozytywnie i tyle A coś mi się wydaje że nie oszczędzasz się specjalnie i masz niepotrzebne wyrzuty sumienia. Córka i tak musi powolutku się przyzwyczajać że nie będziesz z nią spędzać 100% czasu
Lavende86 lubi tę wiadomość
-
Kurde Promyk jak na złośćPromyk89 wrote:To jutro ciekawy dzień- Ag podgląda czy ma jajka, Zozo druga beta ... będę trzymać kciuki)
Ja melduje 41 dzień cyklu.
No co poradzić. Bolą mnie cycki. Może już niedługo?
wlasnie teraz ciasnawo bo raz że święta, dwa ze długi weekend majowy 
i ciężko sie wstrzelic, jeszcze jak okres ma swoje humory
Prawie 5 lat starań...
33 lata, endometrioza II st., IO, niepłodność idiopatyczna, amh 3
26cs ---> IUI nieudane
1) IMSI (długi protokół) Angelius
6 kom --> 5 zarodków --> 8b (ET) --> beta 1, brak ❄️
2) ICSI (długi protokół) Novum
11 kom --> 8 zarodków --> 7c, 7b (FET) -->
7dpt beta <2, 9dpt beta 2, 10dpt beta 3,16, brak ❄️
3) IMSI (krótki protokół z Elonvą) Angelius
9 kom --> 8 zarodków --> 1BB, znowu brak ❄️ 😞 FET --> 7dpt beta <0.5
4) 5) 6) ministymulacje Eurofertil Czechy 🥰 cud --> ❄️❄️❄️❄️ 4AA, 4AB, 2AA, 2BB 🥰
FET 4AA--> 6dpt beta 22
8dpt beta 78
10dpt beta 152 ❤️❤️❤️
14dpt beta 850 ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
"Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie" JP II
Córeczka 🥰🥰🥰
5.10.2022 ❤️
Moje marzenie się spełnilo 😍👶🤱
