Jesienią stosujemy pozycje różnorodne 🧘🏼♀️ by Staremu lulok dygnął w dni płodne 🙋🏼♂️
-
WIADOMOŚĆ
-
Babova wrote:Dziewczyny, pozwólcie dzieciom wkładać raczki do buzi - to normalny moment w rozwoju i przygotowuje dzieci do późniejszego rozszerzania diety, gryzienia, żucia itp.
Tak, dokładnie. ♥️
Ja się już stresowałam, że młoda tak kciuk i kciuk, ale jej przeszło i wróciła do ładowania go tak nie jak starsze dzieci tylko sprawdzania swojej jamy ustnej (po dziąsłach itp. - robi to różnymi paluszkami).
Btw. często w ogóle dzieci testują swoje możliwości i robią coś parę dni, a potem przestają. U nas tak było też z zasysaniem dolnej wargi - robiła tak parę dni i przestała, a że akurat byliśmy na kontroli u neurologopedy to zapytałam i okazało się, że normalne.
Choco, u nas na koniec 4 tygodnia +1260g od urodzeniowej, a +1560g od spadkowej. Ale u nas przyrosty ogółem duże. 🙈 Nie ma też co porównywać tak w sumie, jeśli dziecko ok przybiera. Każde w granicach normy jest takie, jakie powinno być. 😊Idawoll, Babova lubią tę wiadomość
👩 31 / 🧔30
❌ PCOS, cykle i owulacje nieregularne bez leków; Hashimoto - delikatna postać, pod kontrolą
Stymulacje (letrozol, NAC, Ovitrelle):
03.2022, 04.2022, 05.2022, 06.2022 ❌
08.2022 -> 9.09.2022 ⏸
10.09 - beta 204
12.09 - beta 482
4.10 - wszystko ok, 1,43 cm człowieczka, mamy ❤️🍀
2.11 - prenatalne -> 5,38cm fikającego człowieczka, niskie ryzyka 🍀
4.01 - połówkowe -> 370g ruchliwej już potwierdzonej dziewuchy 🥰🍀 21+1
22.02 - USG III trymestru, 1150g 🍀 28+1
21.03 - 2020g ❤️ 32+0
9.05 - około 3200-3300g panny, której dobrze w brzuchu ❤️ 39+0
PTP - 16.05.2023
Wanda ❤️ - 26.05.2023, 3620g, 55cm ❤️ 41+3
-
Dzięki dziewczyny 🥰 U nas przyrost na 3 tydzień to 780g i bałam się czy nie za dużo, ale jednak widze, że wszystko oki 😁 Czy muszę powtarzać, że to forum to złoto w czystej postaci?! ❤️
dracaena, Kasiaaa.97, Namisa, Wiara Nadzieja Miłość, Anett93, Cotakoza, smoothie lubią tę wiadomość
✨ 08.23 Stasieńko 🩵 -
Wiara Nadzieja Miłość wrote:U mnie zdecydowanie mniejsze wyniki. Urodzeniowa 2820. Po miesiącu dokładnie +590g. Teraz w drugim miesiącu +730g. Przy szczepieniu pediatra powiedziała, że jest maluszkiem, ale wszystko w normach i mam się nie martwić. Więc widzę, ze wyniki przyrostów mogą być mocno różne, a jednak nadal poprawne 🙂
I jeszcze dopiszę WNM, że pięknie ubrałaś w słowa swoje rozważania o dużej rodzinie, i ja czuję dokładnie to samo ❤️Namisa, Wiara Nadzieja Miłość, Livka, Anett93 lubią tę wiadomość
-
Iga tez gdzieś od tygodnia-dwóch ładuje raczki do buzi. Byliśmy tez w tym czasie u fizjo na wizycie i ona stwierdziła ze to objaw czegoś tam (nie wiem dokładnie czego ale na pewno nie powiedziała mi ze to normalne tylko raczej niepożądane- przynajmniej ja to tak odebrałam) i w ogóle jak usłyszała ze karmie w dzień co ok 2 h to kazała mi „wydłużyć czas do 3 h bo dziecko w tym wieku już powinno dłużej wytrzymać bez jedzenia”. I n w związku z tym proponowała oszukiwanie dziecka wodą.
Czy wy się spotkałyście z takimi opiniami? Bo jak dla mnie to ta fizjo jest jakaś chyba nienormalna 🫣 jedno czytam tutaj a ona mi mówi zupełnie coś innego…
-
Kasiaaa.97 wrote:Iga tez gdzieś od tygodnia-dwóch ładuje raczki do buzi. Byliśmy tez w tym czasie u fizjo na wizycie i ona stwierdziła ze to objaw czegoś tam (nie wiem dokładnie czego ale na pewno nie powiedziała mi ze to normalne tylko raczej niepożądane- przynajmniej ja to tak odebrałam) i w ogóle jak usłyszała ze karmie w dzień co ok 2 h to kazała mi „wydłużyć czas do 3 h bo dziecko w tym wieku już powinno dłużej wytrzymać bez jedzenia”. I n w związku z tym proponowała oszukiwanie dziecka wodą.
Czy wy się spotkałyście z takimi opiniami? Bo jak dla mnie to ta fizjo jest jakaś chyba nienormalna 🫣 jedno czytam tutaj a ona mi mówi zupełnie coś innego…
Zmienilabym fizjo. 😊
Kp jest na żądanie, nikt rozsądny nie powie nic innego. 😅 I rączki w buzi to zwykle dobry objaw, ale pytanie o co dokładnie fizjo chodziło.Namisa, Andelulla, Babova, Anett93, smoothie lubią tę wiadomość
👩 31 / 🧔30
❌ PCOS, cykle i owulacje nieregularne bez leków; Hashimoto - delikatna postać, pod kontrolą
Stymulacje (letrozol, NAC, Ovitrelle):
03.2022, 04.2022, 05.2022, 06.2022 ❌
08.2022 -> 9.09.2022 ⏸
10.09 - beta 204
12.09 - beta 482
4.10 - wszystko ok, 1,43 cm człowieczka, mamy ❤️🍀
2.11 - prenatalne -> 5,38cm fikającego człowieczka, niskie ryzyka 🍀
4.01 - połówkowe -> 370g ruchliwej już potwierdzonej dziewuchy 🥰🍀 21+1
22.02 - USG III trymestru, 1150g 🍀 28+1
21.03 - 2020g ❤️ 32+0
9.05 - około 3200-3300g panny, której dobrze w brzuchu ❤️ 39+0
PTP - 16.05.2023
Wanda ❤️ - 26.05.2023, 3620g, 55cm ❤️ 41+3
-
dracaena wrote:Zmienilabym fizjo. 😊
Kp jest na żądanie, nikt rozsądny nie powie nic innego. 😅 I rączki w buzi to zwykle dobry objaw, ale pytanie o co dokładnie fizjo chodziło. -
Kasiaaa.97 wrote:Ona każde zachowanie Igi sprowadzała do zbyt krótkiego wedzidelka 🤷♀️
A byliscie z tym u neurologopedy? Na pewno bedzie to bardziej rzetelne zrodlo wiedzy dla Was o wędzidełku Igi. Myślę że fizjo powinna trzymać się tego co bardziej lezy w granicach jej kompetencji, choć trochę dziwna ta uwaga odnosnie raczek w buzi - chyba że chodziło o coś nietypowego. W każdym razie w mojej opini trochę slabo to o niej swiadczy, ze daje rady na tematy o ktorych ewidetnie nie ma pojecia - oszukiwanie wodą i ograniczanie dziecku dostępu do piersi to prosta droga do rozwalenia sobie laktacji 🙄Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2023, 17:27
Kasiaaa.97, Andelulla, Babova, Anett93, Arieen lubią tę wiadomość
-
Kasiaaa.97 wrote:Ona każde zachowanie Igi sprowadzała do zbyt krótkiego wedzidelka 🤷♀️
Popieram dziewczyny wyżej, KP jest na żądanie, a dopajanie wodą to prosta droga do rozwalenia laktacjiAndelulla, Babova, Kasiaaa.97, Anett93 lubią tę wiadomość
✨ 08.23 Stasieńko 🩵 -
Dzizas, jak słyszę ze specjaliści wypowiadają się na tematy niezwiązane z ich praca to aż się nóż w kieszeni otwiera. Dopajanie wodą i karmienie co trzy godziny… Uciekałabym od takiej fizjo daleko.
Andelulla, dracaena, Kasiaaa.97, Anett93, smoothie lubią tę wiadomość
Starania od 01.2022.
1.10.2022 – ⏸ 🙏
Beta 1.10. – 169,200, progesteron – 32,37
Beta 3.10. – 399,130
10.10. – pęcherzyk 6x7mm w macicy 🍀
24.10. – 1cm Dzidziutka, jest serduszko! 💗
7.11. – Dzidziut ma 2,3cm, rośnie zdrowo 💗
2.12. – prenatalne – niskie ryzyka, w pełni zdrowy Dzidziutek ❤️
2.01 – 200 gramów Synka 💙
27.01 –połówkowe – zdrowy 400-gramowy Chłopiec 💙
20.02 – 700 gramów ruchliwego Chłopczyka 🥰
7.04 – USG III trymestru – 1634 gramy Syneczka 💙
26.05 – 2800 gramów Szkraba gotowego do życia poza brzuchem 💙
20.06 – Beniamin, 56 cm, 3190 g 🥰
👩 27 l.
Niedoczynność tarczycy, Hashimoto - euthyrox 88
Regularne cykle
Progesteron ✅
Glukoza i insulina ✅
Badania z 3dc ✅
Pueria Duo, MagneB6 💊
🧑 27 l.
Wszystko w normie
Solgar MaleMultiple 💊
-
Jejciu, dziewczyny… zachęcona rolką @poloznadominika (Dominika Dobrzańska) postanowiłam dziś na próbę wrócić do Vigantolu. No bo to lek, a ja od ostatnich tygodni podawałam suplement, D-Vitum w kroplach (btw tragicznie się podaje, bo zdecydowanie za szybko wypływają krople). I Mały tak mi się dzisiaj zwija z bólu, że nie mogę. Od rana mam z nim jazdy i nadal jest nieuspokajalny 😬🫣😣 To była moja ostatnia próba chyba…
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2023, 21:45
-
Ja znowu wszystkie kropelki takie jak espumisan, delikol, czy dicoflor odstawiłam od razu, nie schodziłam stopniowo że tak to okresle 😁 wszystko ok. Ale ja naprawdę nie analizuje tak wszystkiego, tak samo mleko jak zmieniałam to od razu, nie stopniowo. Nie wiem czy źle czy dobrze ale tak mam i tyle 😁
Ja dzisiaj kolejny dzień nauki wiązania chusty kółkowej i mogę stwierdzić że totalnie się do tego nie nadaje...beznadzieja totalna. Nosiodlo jest dużo prostsze 🙈🤣 Ja znowu aż tak dużo nie mam potrzeby nosić małej, właściwie tylko jak idę po młoda do szkoły a to mam bardzo blisko. Jeszcze się nie poddaje ale z nosidłem z pewnością bardziej się lubię 🤣 chociaż wiem że to nie poprawne ale co zrobić.
10.2020r - początek starań o rodzeństwo 🤞
02.08.16 r 💓Wiktoria👧🏼👨👩👦
10.06.17 r 💏👰🏼♂️👨💼
09.11.22 r --- ⏸️
10.11.22 r --- beta 343,40
28.11.22 r --- mamy serduszko 🩷
04.01.23 r --- I prenatalne 🩷 niskie ryzyka, prawdopodobnie dziewczynka - Oliwia 🩷
01.03.23 r --- II prenatalne, 330g dziewczynki 🩷
26.04.23 r --- ✅️ 1 100g dziewczynki
12.05.23 r --- ✅️ III prenatalne, 1 600g Oliwii 🩷
24.05.23 r --- ✅️ 1 900 g niuńki 🩷
14.06.23 r --- ✅️ 2 400 g 🩷
05.07.23 r --- ✅️ niecałe 3 000 g 🩷
19.07.23 r --- ostatnia wizyta ✊️ - nie dotrwaliśmy
09.07.23 r --- Oliwia, 50 cm, 3120 g 🫶🩷 SN (z OM 39+0, z USG 38+3) -
Wiara Nadzieja Miłość wrote:Jejciu, dziewczyny… zachęcona rolką @poloznadominika (Dominika Dobrzańska) postanowiłam dziś na próbę wrócić do Vigantolu. No bo to lek, a ja od ostatnich tygodni podawałam suplement, D-Vitum w kroplach (btw tragicznie się podaje, bo zdecydowanie za szybko wypływają krople). I Mały tak mi się dzisiaj zwija z bólu, że nie mogę. Od rana mam z nim jazdy i nadal jest nieuspokajalny 😬🫣😣 To była moja ostatnia próba chyba…✨ 08.23 Stasieńko 🩵
-
ChocoMonster wrote:U nas po jednym i po drugim tragedia była. Odstawiłam, nie podaje w ogóle, nie mogę patrzeć jak on się męczy i zwija z bólu kilka godzin… Być może robie błąd, ale uważam, że to nieludzkie by noworodek tak się męczył.Starania o pierwsze 👶 od 08.21.
17.09.22- poronienie zatrzymane, puste jajo płodowe 8tc 💔
10.22- starania od nowa 🍀
17.11- ⏸️ 🥺🙏
21.11 - beta hCG 306,8 ❤️
23.11- beta hCG 802
10.12 - (6+4) Dzidzia z bijącym serduszkiem ♥️
30.12- (9+4) 2.7 cm Skarbu 😻
19.01- (12+3) USG I trym: 6 cm 👶
pomiary w normie, niskie ryzyka trisomii! 🥳
28.01- (13+4) 7 cm śpiącego Maluszka 😴
04.03 - (18+5) 270 g Córeczki 💓
20.03- USG II trym: 362 g Kruszynki 💜
31.03- (22+3) 451 g Rozalki 🌸
28.04- (25+3) 900 g⭐
26.05 - (30+3) 1550g🧚♀️
29.05 USG III trym- Zdrowa Królewna 👸
23.06 (34+3) 2400g🌷
15.07 (37+4) 3100g 🧁
26.07.23r.--- Rozalia 3010g 51 cm SN 🩷
-
Oj kurcze, znów muszę Was dużo nadrobić, spróbuję trochę, póki Wojtuś zasnął
Namisa - No ja tak czy siak postanowiliśmy, że będę w domu 2 lata, ale nie wiedziałam, że zaklad upadnie, a że codziennie dojeżdżaliśmy ponad 90km, to nie wyobrażałam sobie wrócić po roku do pracy. Teraz załatwiam macierzyski i nie wiem, od zakładu nie mogę się dowiedzieć czy będę miała normalnie płacone. Niby to już kasa chorych płaci, a od zakładu niczego się dowiedzieć nie mogę. Rozmawiałam z babeczką i podobno póki nie mam wypowiedzenia a załatwię wszystkie formalności co do macierzystkiego, to powinnam dostawać normalnie pieniążki.
Właśnie z tego co ja się orientowałam, to po cesarce trzeba czekać 2 lata. A skoro ja w domu będę 2 lata, szukanie pracy + czas potem starań, ech ciężko to widzę, a nie wyobrażam sobie mieć drugiego dziecka 35+ (nie obrażając nikogo, mówię o sobie), choć mogę zmienić zdanie
Co do libido, do kurcze kiepsko z tym u mnie..
WNM - Oj jakie Jasio ma oczka
Tak jak wspomniałam wcześniej, chciałabym kolejne dzieciątko, ale czas pokaże wczoraj Mąż powiedział, że ciekawe jaka byłaby córeczka, ale ogółem to jest taki, że nie wyobraża sobie, żeby Wojtuś miał inaczej na imię, że tak do Niego pasuje, jest mega "podjarany". Choć denerwuje się, że czasami mniej mi pomaga, tzn że Wojtek nie umie się u Niego uspokoić, ale to już właściwie nie Jego wina.
Pięknie to napisałaś i życzę Ci takiej gromadki dzieci, a tym bardziej w dalekiej przyszłości wnucząt! Sama mam wielką rodzinę i babcia od strony mamy ma 20 wnuków i Wojtuś jest jedenastym prawnukiem, dwunasty w drodze, sama się dziwię, że jeszcze Jej się nie mylą imiona ;p
Choco - ja myślałam, że będę mieć traumę po indukcji, po tym co się działo na porodówce. Owszem, było ciężko i to bardzo, na samą myśl się wzdrygam i jestem pelna podziwu ile możemy znieść dla Naszych Pociech, ale chciałabym bardzo żeby Wojtuś miał rodzeństwo, sama mam 3 siostry i nie wyobrażam sobie inaczej.
Choco, Wojtek do 6 tygodnia przybrał 1340g, nie liczę spadku po urodzeniu, tylko podałam od wagi urodzeniowej. Na pewno już waży 6kg, ale nie ważyłam.
Inome - mam identycznie jak Ty, w ciazy czułam się wyjątkowa, nie przeszkadzał mi kompletnie spory brzuch, wręcz czułam się pięknie, choć zdarzały się dni, że marudziłam Mężowi, że jestem gruba itd. Chciałabym bardzo jeszcze doświadczyć uczucia, że noszę Cud pod sercem, Jego ruchy, ach.
Gratuluję rocznicy Śluby, dużo Miłości
Idawoll - też kupiłam chustę, ale chyba Wojtuś nie za specjalnie lubi, niby lubi moją bliskość, ale w chuście mu niewygodnie, kręci się i dziobie tak jak piszesz. Mały też chłonie swoje rączki, ale czytałam, że to normalne i pozwalam Mu na to I stał się totalnie antysmoczkowy.
Andelulla - ale Laurka słodko śpi w tej chuście
Resztę nadrobię później, synek się obudził
Namisa, Andelulla lubią tę wiadomość
👩30 🧔29
👩🧔2016
👰🤵♂️2020
Starania o pierwszą dzidzię od 12.2021 💙
07.11.2022 - 12dpo ⏸️ - beta 17.7 🤰
24.11.2022 - (6+2) 0.3cm widocznego zarodka 🥰
08.12.2022 - (8+2) 1.5cm Dzidzi z bijącym ❤️
29.12.2022 - (11+2) 4.5cm Małego Cuda ❤️
12.01.2023 - (13+2) I prenatalne,
6.7cm prawdopodobnie chłopiec 💙🧑
16.02.2023 - (18+2) 244g szczęścia 💙
02.03.2023 - (20+2) II prenatalne, 340g zdrowego chłopca 💙
16.03.2023 - (22+2) 475g 💙
13.04.2023 - (26+2) Wojtuś 770g 💙
11.05.2023 - (30+2) 1607g 💙
15.05.2023 - (30+6) III prenatalne, 1645g 💙 zdrowy🧑
01.06.2023 - (33+2) Klocuś 2446g 💙🙈😅
29.06.2023 - (37+2) 3190g 💙
14.07.2023 - (39+3) Wojtusiowi się nie spieszy 🤷♀️
18.07.2023 - (40+0) wizyta, wychodź synku 💙💚
25.07.2023 - (41+0) Wojtuś na świecie 💙🧑 -
Co do chusty to my wczoraj próbowaliśmy i Stasiek chyba jest na nie 🥲 Ale nie poddaje się i będę próbować, bo faktycznie jest to mega wygodne. On chyba ogólnie nie za bardzo lubi spowijanie, tulik też się u nas nie sprawdził.
Co do porodu to zazdroszczę każdej dziewczynie, która ma dobre wspomnienia. Ja pomimo fajnej opieki i zaangażowania personelu, wspominam to strasznie. Po pierwsze skurcze krzyżowe przez łącznie kilkanaście godzin, przy których skręcone kolano było dla mnie jedynie swędzeniem. Po drugie kobiety przyjeżdżające na poród w nocy, a nad ranem już tulące swoje pociechy i ja w tym wszystkim, która jak łamaga 3 dni nie mogła urodzić naturalnie. Pamiętam poranek w dniu CC, kiedy dziewczyna urodziła dosłownie w 2 godziny od przyjazdu do szpitala i kiedy usłyszałam pierwszy płacz tego dzieciątka… w tym momencie rozsypałam sie na milion kawałków. Do teraz pamietam, jak w sekundę posypała sie moja psychika i jaka czułam sie wybrakowana. Nigdy więcej nie chce przez to przechodzić, na samo wspomnienie mam łzy w oczach. 😭✨ 08.23 Stasieńko 🩵 -
Anett wydaje mi się że nie powinno być problemu z wypłatą macierzyńskiego, w końcu takie sytuacje się zdarzają, a ty w momencie przejscia na zasiłek miałaś ważna umowe, oplacalas skladki więc masz do tego prawo. 2 lata miedzy cięciami, czy 2 lata od cięcia do kolejnej ciazy? Bo ciaza tez trwa prawie rok, wiec nawet zakladajac ze uda sie w pierwszym cyklu starań to można tak naprawdę rozpocząć starania w przyszłym roku jesli dobrze rozumiem. A, no i jedno CC nie determinuje kolejnego, dziś już porody VBAC są częste, ostatnio nawet migła mi gdzieś Pani która rodzila sn po 3 cc 🫶
A apropo macierzyńskiego- czy te z was które są np zatrudnione w mniejszych firmach i pracodawca nie pośredniczy w przelewach - otrzymujecie macierzyński zawsze tego samego dnia miesiąca? Ja bylam zatrudniona w duzej firmie i mialam umowe do sierpnia, dotad przelewy robil pracodawca 10 dnia kazdego miesiąca, zgodnie z umową. Ale od kolejnego miesiąca chyba przelewy będzie już robił ZUS i zastanawiam się kiedy oni wypłacają i jak z terminowością 😅
Choco tulę za te przykre wspomnienia, mam nadzieje ze z czasem troche wyblakną 😔 Ja bólu juz praktycznie nie pamiętam - wiem tylko ze byl z komosu, ale nie mysle o nim jako o traumatycznym. Za to zle wspominam to ile to wszystko trwalo - pobyt na patologii, zmiany scenariusza co chwilę, badania wewnetrzne i ciagly komunikat "rozwarcie bez zmian" a w konsekwencji to poczucie że moje ciało zawodzi. I te krzyki kobiet i rodzacych sie noworodków po nocach, kiedy ja tu juz leze kilka dni i porodu nie widac 🫣 Przez to w zasadzie przez większość aktywnego porodu bylam przekonana że ja tak naprawdę nie rodze, bo rozwarcie nie postepuje i za chwilę ktos wpadnie na pomysł zrobić CC z porodu braku postepu. Dosłownie godzinę przed przyjściem na świat małego tak naprawdę uwierzyłam że to się uda - kiedy usłyszałam o pełnym rozwarciu, jakby blokada w glowie opadła.
Moze to naiwne podejście - bo mam swiadomosc ze zadnego porodu nie sie zaplanowac - ale kolejnym porodem chcialabym trochę uleczyć to co było trudne w pierwszym. Myślę intensywnie o zaproszeniu prywatnej położnej i douli do domu i spróbowaniu przejść domowo przynajmniej przez pierwszą fazę. Teraz łatwo mi mówić, ale chciałabym drugim razem podejsc do tematu spokojniej, dać sobie i ciału czas, nie poddac sie presji szpitalnego personelu, nie zgadzać się na indukcję bez wyraźnych wskazań. Na pewno coś mnie zaskoczy i pojdzie niezgodnie z planem, ale to jeszcze miejmy nadzieje przede mną 😊Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2023, 13:58
-
Andelulla - ja z piątku na sobotę odstawiłam nagle delicol, chciałam sprawdzić i byłam wkurzona, że Wojtuś się tak męczy i dopiero w poniedziałek przeczytałam, że powinno się stopniowo zmniejszać kropelki. I u Nas to był strzał w 10, Wojtek nie płacze przez bączki ani kupki
I gratulacje dla siostry!!!
Kasiaa.97 - jeszcze się chyba ani razu nie zdążyło żebym małego karmiła w dzień po 3h, no nie ma opcji... jakaś naprawdę dziwna ta baba... Już na pewno nie karmie w dzień co godzinę, ale takie 1.5-2h czasem się zdarzyć 2.5h.
WNM - też widziałam te rolkę u Zaufaj Położnej i że lepiej stosować lek a nie suplement, ale wiem, że po vigantolu była masakra, teraz podaję od 24 dni suplement i nie ma problemu i kończą mi się kapsułki, bo to na miesiąc i myślę czy nie spróbować znów z vigantolem czy jednak przeczekać do 3 miesiąca i kupić dalej suplement.
Choco - ja też miałam tylko skurcze krzyżowe, coś okropnego, one nie pisały się wcale na KTG i tego dnia rodziły dwie dziewczyny z mojej szkoły rodzenia i ich krzyk nie był dobry dla mnie, podczas gdy u mnie akcja rozwijała się po malu, a potem płacz dzieciątka i tak słuchaliśmy z mężem.. powinno być to jakoś mocniej wyciszone, ale tego też dnia usłyszałam placz Wojtusia i zostałam Jego mamą i to się dla mnie liczy najbardziej
Namisa - właściwie to nie wiem czy 2 lata od CC do zajścia w ciążę czy do kolejnego porodu, ale wydaje mi się, że ta pierwsza opcja. Chodzi o to, żeby rana się nie rozeszła itd. Ale nie chcę wprowadzać w błąd👩30 🧔29
👩🧔2016
👰🤵♂️2020
Starania o pierwszą dzidzię od 12.2021 💙
07.11.2022 - 12dpo ⏸️ - beta 17.7 🤰
24.11.2022 - (6+2) 0.3cm widocznego zarodka 🥰
08.12.2022 - (8+2) 1.5cm Dzidzi z bijącym ❤️
29.12.2022 - (11+2) 4.5cm Małego Cuda ❤️
12.01.2023 - (13+2) I prenatalne,
6.7cm prawdopodobnie chłopiec 💙🧑
16.02.2023 - (18+2) 244g szczęścia 💙
02.03.2023 - (20+2) II prenatalne, 340g zdrowego chłopca 💙
16.03.2023 - (22+2) 475g 💙
13.04.2023 - (26+2) Wojtuś 770g 💙
11.05.2023 - (30+2) 1607g 💙
15.05.2023 - (30+6) III prenatalne, 1645g 💙 zdrowy🧑
01.06.2023 - (33+2) Klocuś 2446g 💙🙈😅
29.06.2023 - (37+2) 3190g 💙
14.07.2023 - (39+3) Wojtusiowi się nie spieszy 🤷♀️
18.07.2023 - (40+0) wizyta, wychodź synku 💙💚
25.07.2023 - (41+0) Wojtuś na świecie 💙🧑 -
Anett, 2 lata do kolejnego porodu, właściwie to 1,5 roku minimum i wtedy można nawet vbac próbować. Tak po roku od CC zwykle można rozpocząć starania. Co nie zmienia faktu, że jest mnóstwo dziewczyn z CC rok po roku, a tego ja sobie osobiście nie wyobrażam. 🫣😬
Anett93 lubi tę wiadomość
👩 31 / 🧔30
❌ PCOS, cykle i owulacje nieregularne bez leków; Hashimoto - delikatna postać, pod kontrolą
Stymulacje (letrozol, NAC, Ovitrelle):
03.2022, 04.2022, 05.2022, 06.2022 ❌
08.2022 -> 9.09.2022 ⏸
10.09 - beta 204
12.09 - beta 482
4.10 - wszystko ok, 1,43 cm człowieczka, mamy ❤️🍀
2.11 - prenatalne -> 5,38cm fikającego człowieczka, niskie ryzyka 🍀
4.01 - połówkowe -> 370g ruchliwej już potwierdzonej dziewuchy 🥰🍀 21+1
22.02 - USG III trymestru, 1150g 🍀 28+1
21.03 - 2020g ❤️ 32+0
9.05 - około 3200-3300g panny, której dobrze w brzuchu ❤️ 39+0
PTP - 16.05.2023
Wanda ❤️ - 26.05.2023, 3620g, 55cm ❤️ 41+3
-
Anetka, ja na wypisie ze szpitala mam napisane, by odczekać 18 miesięcy do zajścia w kolejną ciążę. I tak też mi mówiła położna, że półtora roku to takie minimum, które należy odczekać, a najlepiej 2 lata. ☺️
Anett93 lubi tę wiadomość
✨ 08.23 Stasieńko 🩵