X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Just sex
Odpowiedz

Just sex

Oceń ten wątek:
  • ABI90 Autorytet
    Postów: 4512 1455

    Wysłany: 9 października 2018, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Haha Żanetka moje śniadanie dzisiaj przy insulinooporności zaczęło się od kanapki z ... nutellą ;/ U mnie w momencie przy metformaxie+dużej dawce witaminy d cykle z 45 w porywach60 dni na 28 spadły i niby się trzymają ale co z tego jak widzę że są bezowulacyjne raczej. Dzisiaj z ginkiem to przegadać muszę :)
    Fajny prezent taki zegarek, ja mojemu kiedyś na święta kupiłam to nas zjechali że się na prezenty nie kupuje zegarków mężowi/żonie chłopakowi/dziewczynie... Ale ja tam aż taka przesądna to nie jestem :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 października 2018, 09:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Abi90
    Moj dostaj juz dwa zegarki, z czego chyba pierwszy zaraz jak zaczelismy chodzic. I tez tak mowili..
    10 lat sie mnie trzyma z tym zegarkiem :) Zegarek juz niemodny nawet..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2018, 09:07

  • ABI90 Autorytet
    Postów: 4512 1455

    Wysłany: 9 października 2018, 09:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No u nas jest podobnie bo dałam go jakoś na początku a jest już 9 lat :) Ale niektórzy są baaardzooo przesądni :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 października 2018, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja z diet jestem bardzo dobrze przygotowana merytorycznie :) Jakbym to wszystko co wiem wprowadzila w zycie, to łohohoh.. No ale wiadomo :)

    I gdzies spotkalam sie z takim artykułem, ze nie powinno sie dzielić posiłki na dobre i złe.. bo wiadomo - wyrzuty sumienia i tak dalej.. Od stresu sie tyje..

    I tak samo jak masz jakies danie, które bardzo lubisz.. i jest niezdrowe, kaloryczne - fuj, to nie powinno się tego w ogóle nie jeść, bo my zaczynamy to w głowie kreować na coś cudniejszego niż jest w rzeczywistości.
    Przyklad: masz chcice na kebsa i odmawiasz sobie go tydzien, potem drugi, w trzecim tygodniu to juz chcesz zakladac religie i modlic sie do kebaba, myslisz tylko o tym, zeby go nie jesc, stresujesz sie, obgryzasz paznokcie, jestes sfrustrowana, ale nie jesz go.. w czwartym tygodniu pekasz i zamawiasz i jesz.. i w sumie szalu nie ma. Myslalas ze bedzie lepiej.. i myslisz ze nie było warto. Wiec zalecaja, takie rzeczy i tak zjadac co jakis czas.. zeby nie uroslo do rangi super dania.. ograniczasz tym stres i dieta jest mniejszym wyrzeczeniem..

    Dlatego ja, skoro to juz wiem, wpierdalam co jakis czas kebsa:P zeby nie urósł do roli super dania :)

    Nie mam tylko pojecia, jak nie dzielic jedzenia na dobre i złe i jak nie miec wyrzutow sumienia po wpierdoleniu tego kebaba..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2018, 09:17

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 października 2018, 09:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas tez juz byly rozne cuda jaja w sum razem jestesmy 8 lat po slubie 2 no ale niech ma nastepny haha:D
    Jak nie to trzeba smigac po skarpety :D:D
    A co cwicze najpierw chce zaczac od cardio jakis rowerek bierznia itp a z czasem przechodzic na bardziej silowe mi bardziej chodzi o to zeby sylwetka nabrala jakiegos seksi ksztalu pupcia do gory itp mam nadzieje ze jakis trener cos mi doradzi dzis zaczynam :D

    Nefre_ ms lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 października 2018, 09:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Żanetka93 wrote:
    U nas tez juz byly rozne cuda jaja w sum razem jestesmy 8 lat po slubie 2 no ale niech ma nastepny haha:D
    Jak nie to trzeba smigac po skarpety :D:D
    A co cwicze najpierw chce zaczac od cardio jakis rowerek bierznia itp a z czasem przechodzic na bardziej silowe mi bardziej chodzi o to zeby sylwetka nabrala jakiegos seksi ksztalu pupcia do gory itp mam nadzieje ze jakis trener cos mi doradzi dzis zaczynam :D

    Fajnie :)
    Ja cwiczylam tez kiedys na siłce, ale trening zajmował mi.. 1,5 godziny. Ddwa razy w tygodniu - masa czasu...
    Podnosiłam ciężary.. Ogólnie to najbardziej podobala mi sie ta samcza atmosfera :)

    A cardio no cóż.. bieganie na bieżni, orbitrek i rowerek.. nudy. :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 października 2018, 09:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ogolnie musze caly dzien zroboc wedlug diety... Nie moge obiadow zmieniac...
    Owoce owszem zamianki sa xD
    Moge jesc te jadlospisy co mi pasuja a te co nie zostawic w spokoju xD
    Moge zamieniać dniami albo jescn3 dni to samo... Tyle dobrego xD wszystko co z kurczakiem jest mmmm xD

    A ja sie do niczego nie zmuszam xD akurat mnie salaty jogurty naturalne pasuja...

    A jak ma mi to pomoc to tym bardziej :D
    Oj jak raz zjem cos gprszego to bez przesady świat sie nie zawali przeciez... Wazne zeby wrocic do dobrego xD

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 października 2018, 09:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cwiczylam w domu swego czasu te treningi chodakowskiej tyle ze no fajne to na poczatku jak codziennie slyszalam to samo i znalam juz na pamiec co po kolei to kurcze bylo to do znudzenia:D
    Ja sie musze zabrac za jakies pozadne cardio chce sie wymeczyc jak to sie mowi chcezz wygladac jak kicia to najpierw sie musisz wypocic jak swinia :D

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 października 2018, 09:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobre jest badanie to tolerancje czy cos takiego ;)
    Czasem sie np je zdrowo itp ale produkty ktore organizm zle toleruje:) moja sis zasze jadla zdrowo ale ani nie chudla itp zrobila sobie to badamie u dietetyka okazalao sie ze jejcos organizm zle toleruje mleko kapuste pomarancze... i mimo ze jadla zdrowo to jadla to co nie ppwinna :D
    Zastanawiam sie nad tym badaniem ale kurde kilka stoweczek nie moje wtedy a no niestety na kasie nie spie hehe a na samych ginekologow i endokrynologow juz idzie mi tego masa:P

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 października 2018, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja nie umiem cwiczyc w domu tak z filmami jakimis, chodakowskiej w ogole nie da sie sluchac jak dla mnie..
    Jak mam cwiczyc w domu to jakis zestaw cwiczen co znam i moge tv wlaczyc i sluchac chociaz jakis bzdetow.. Ale to i tak takie spokojne cwiczenia w stylu pilates, rozciaganie..

    A jak chce sie spocic to ide pobiegac :)
    Nie bede tupac w miejscu, albo co gorsze robic jakies uklady skomplikowane.. Na takich areobikach jak robia taka rozgrzewke w stylu - wejdz na step i zejdz, noga w prawo, noga w lewo wejdz na step.. to ja zanim zalapie kroki, to one juz zmieniaja i tupia inaczej.. Chuj mnie strzela :>

    Teraz zapisalam sie na pilates i streching. I mam zamiar chodzic na jedno ale oba mi sie podobaja ;) wiecie - takie wolne cwiczenia.. wszyscy robia je tak dluuugo ze nawet jak zalapie co mam robic :D

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 października 2018, 09:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to lubie rower a jak przychodzi taka pora jesien zima to stacjonarny zapuscic jakis fajny filmik i pedalowac :D

    Chociaz najlepsze cardio to podobno to malzenskie :D

  • Iwona27091991 Autorytet
    Postów: 871 479

    Wysłany: 9 października 2018, 09:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wracając do prezentów to muszę sie Wam pochwalić że dostałam niedawno na urodziny od męża (oprócz wibratorów) piękny złoty łańcuszek z wisiorkiem w kształcie serduszka.
    Był w ładnym pudełeczku a na nim grawer: "Nie czekaj na to co się wydarzy, bo najlepsze rzeczy zdarzają się nam wtedy, kiedy najmniej się ich spodziewamy".
    Ciekawe co miał na myśli....

    Ja lubię chodzić na siłkę z moim, lubię patrzeć jak się pompuje i napina
    a ja w tym czasie śmigam na orbitreku ;)

    03.2018 naturalny cud [*] 8 tydz. pjp
    1 IVF 03.2019 [*] 8 tydz.
    2 IVF 08.2019 beta 0
    3 IVF 12.2019 brak zarodków
    4 IVF 02.2020 beta 0
    5 IVF 07.2020 cb
    09.2020 naturalny cud cb
    Leczenie u prof. Malinowskiego w Łodzi
    02.2021 naturalny cud- szczęśliwie urodzony synek
    04.2024 czekamy na drugiego synka
  • ABI90 Autorytet
    Postów: 4512 1455

    Wysłany: 9 października 2018, 09:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie rowerek, ale prawdziwy :) nordic walking o dziwo też sprawia mi przyjemność, i lubię pływać. I chyba muszę na nowo ruszyć z kijkami bo jakoś się ostatnio zasiedziałam :/

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 października 2018, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwona to Ty masz w domu takiego siłacza :D :D

    Mój maz jest fanem basenu.. ale ja nie pływam, w ogóle nie lubie i boje sie wody i .. nie bardzo :)
    Wiec on chodzi na basen, a ja sobie biegam..

    Ja lubie ogólnie ruch w terenie - krajobraz sie zmienia.. i tak dalej. Mam w domu rowerek, steper.. ale nie bardzo mnie to wciaga..

    W ogole jak biegasz na biezni to jak masz chwile slabosci to po prostu schodzisz i po treningu. A jak jestes w terenie.. to musisz chociaz do domu wrocic.. I czasami mowie sobie - dupa nie biegne tylko ide do domu.. ale do domu daleko, wiec szybciej bedzie jak pobiegne.. i w tej drodze powrotnej czasami zmieniam zdanie i w koncu nie biegne do domu tylko wydluzam trase..

    Z mezem lubilam kiedys chodzic na squasha :) Bardzo fajna zabawa tez.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 października 2018, 10:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ooo sliczny prezent ;)
    Wogole mezczyzni maja latwiej bo bizuteri nigdy malo hehe :D
    Ja az sie wstyd przyznac ale do tej pory nie.umiem plywac;( masakra lubie wode i wogole chcialam sie nauczyc ale chyba jakas lewa do tego jestem ;))
    Mi to sie marzy weekend w jakims spa haha lezec i pachniec:D
    Ale bym.sie zrelaksowala:P

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 października 2018, 10:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rower latem uwielbiam xD

    Chodakowska itp sprawy... Fajne ale na 1-2 dni... Nudza mnie to a te ich gadanir doprowadza do szalu hehe
    Zumba fajna sprawa nie raz wlaczalam na yt xD

    A plywac nie nauczylam sie i nigdy nie spróbuję hehe
    Efekty po pomyslach jakis idiotow...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2018, 10:10

  • Iwona27091991 Autorytet
    Postów: 871 479

    Wysłany: 9 października 2018, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Żanetka mi też się marzy SPA!

    i też nie umiem pływać
    mój uczył mnie kilka razy ale dupa z tego bo boję się wody
    jak byłam mała to znajomy trochę podtopił mnie dla żartu a uraz został do dziś

    lubię chodzić na basen
    nawet wchodzę na ten głęboki tylko trzymam się brzegu i tak sobie dryftuję
    (udaję że pływam ;) )

    03.2018 naturalny cud [*] 8 tydz. pjp
    1 IVF 03.2019 [*] 8 tydz.
    2 IVF 08.2019 beta 0
    3 IVF 12.2019 brak zarodków
    4 IVF 02.2020 beta 0
    5 IVF 07.2020 cb
    09.2020 naturalny cud cb
    Leczenie u prof. Malinowskiego w Łodzi
    02.2021 naturalny cud- szczęśliwie urodzony synek
    04.2024 czekamy na drugiego synka
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 października 2018, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tak samo zawsze jak w lecie jestesmy nad woda to zeby wejsc glebiej to moj mnie musial prowadzic wstyd haha
    A na taki kryty nawet nie ide bo wiem ze nie poplywam ;(
    Jedynie nozki pomoczyc i popatrzec heh

  • Iwona27091991 Autorytet
    Postów: 871 479

    Wysłany: 9 października 2018, 10:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja się tego nie wstydzę że nie umiem pływać
    bardziej wstydzę się tego że mi boczki wystają ;)

    wiem że dużo ludzi nie potrafi pływać, za to są świetni w innych dziedzinach
    i w ogóle nie myślę o tym że to wstyd
    korzystam z wody na swój sposób

    03.2018 naturalny cud [*] 8 tydz. pjp
    1 IVF 03.2019 [*] 8 tydz.
    2 IVF 08.2019 beta 0
    3 IVF 12.2019 brak zarodków
    4 IVF 02.2020 beta 0
    5 IVF 07.2020 cb
    09.2020 naturalny cud cb
    Leczenie u prof. Malinowskiego w Łodzi
    02.2021 naturalny cud- szczęśliwie urodzony synek
    04.2024 czekamy na drugiego synka
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 października 2018, 10:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Heh ja jade co roku na wakacje... z ... pontonikiem :D :D
    mam takie cos wielkosci ja wiem.. 40x60 cm.. Opieram sie na tym, albo trzymam... i dryfuje ;) Moj maz zawsze mowi, ze mam sie nauczyc.. bo to zdrowe na kregoslup.. i nawet chcialam kilka razy.. Ale nie umiem pokonac bariery zamoczenia glowy.. wiecie - woda w nosie, oczy.. tragedia. I odpuscilam :)

    Sport nie dla mnie ;) Moze kiedys..

    A spa.. hmm tez bym chetnie skorzystala ;)

‹‹ 34 35 36 37 38 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Pierwsze objawy ciąży – czyli po czym poznać że jesteś w ciąży jeszcze przed wykonaniem testu ciążowego?

„Po czym poznać że jestem w ciąży?” - to pytanie zadaje sobie wiele kobiet, zarówno tych które starają się o dziecko jak i tych które podejrzewają, że być może zaszły w ciążę. Odpowiedź nie jest łatwa i jednoznaczna. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza - najnowsze odkrycia nauki i perspektywy leczenia

W miesiącu świadomości endometriozy, dzielimy się z Wami nowymi odkryciami, które stają się źródłem nadziei. Badania nad genami i mikrobiomem oferują potencjalne klucze do lepszych terapii. Zobacz, jak nauka prowadzi nas ku lepszemu zrozumieniu i leczeniu tej trudnej choroby.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ