karmienie piersią a kolejna ciąża - starania
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnymegson91 wrote:Mój ginekolog, który prowadził ciążę z Florką dał nam zielone światło i zapraszał w marcu na stymulację do siebie do gabinetu. Ja w ciąże z Florką zaszłam dopiero podczas trzeciego cyklu stymulowanego. Przez IO i PCOS nie miałam wcześniej swoich owulacji. Po ciąży udało mi się wrócić do wcześniejszej wagi, zdrowo się odżywiam, ćwiczę 5-6 razy w tygodniu wiec może by się jednak udało naturalnie 🙈 Z kolei żeby zacząć stymulację musiałabym odstawić zupełnie Florkę, bo lekarz wymaga ode mnie wyniku badania prolaktyny z krwi przed rozpoczęciem stymulacji 🤷🏼♀️
U Hafiji była mowa o tym, żeby nie proponować na siłę cyca wtedy gdy my byłyśmy do tego przyzwyczajone , tylko wtedy gdy rzeczywiście dziecko się domaga 🙈 bo możliwe, że karmienia, które my same inicjowałyśmy nadają się do zredukowania. W sumie ja też po tym kursie twierdze, że nie jestem na to gotowa 🙈 ale nadzieją jest dla mnie to, że podczas kolejnej ciąży większość dzieci samodzielnie się odstawia, tylko 15% z nich nie odstawia się i są karmione później w tandemie 😊 ważne jest tez dobre bilansowanie posiłków, bo niedobory, które powstaną w ciągu dnia dziecko będzie sobie odbierać podczas karmień nocnych.
U nas w ciągu doby jest 7-9 karmień z tego 2 w nocy 🤷🏼♀️ Problem u nas tkwi w tym, że Flo nie toleruje karmienia z butelki, natomiast ładnie pije z b.boxa ale tylko wodę 🤦🏼♀️ Nie udało mi się póki co znaleźć mleka modyfikowanego, które będzie jej smakowało. Planuje jeszcze sprawdzić CapriCare 2 w niedalekiej przyszłości.
Rozumiem.Może akurat zaskoczy bez stymulacji :)Fajnie,że zapraszał czyli nie jest tego zdania,że po cc należy jakoś dłużej odczekać?Bo co ginekolog to inne zdanie.
W ogóle to zazdroszczę formy! Tyle treningów przy takim maluszku,super. Jak Ty to robisz?
Miałam podobne plany,a wyszło jak zawsze :> Przydałoby się zgubić brzuch jeszcze po 1 ciąży
W sumie ja nie mam jakiegoś powodu aby szybko kończyć KP, nie sądziłam,ze tak długo będę karmić, chciałam max rok no ale zobaczymy. Coś w tym jest bo ja proponuję trochę "po staremu"tzn teraz gdy są dodatkowe posiłki wychodzi to co 3 h mniej więcej. Mam wrażenie,że niekiedy niepotrzebnie, ale córka to niejadek i ostatnio w ogóle nie przybiera na wadze ( a wyniki ma dobre). I tak się martwię i karmię, martwię i karmię. Jednak wyszło na to,że bardzo lubię KP, chyba jestem wygodna ale też uwielbiam ten widok rozpływającego się dziecia, tak blisko.
Jeśli to prawda z tym samoodstawieniem w kolejnej ciąży to pocieszające
Co do modyfikowanego to chyba jednak indywidualna sprawa i zależy od dziecka więc próbuj
Ja po roku karmienia nie chciałabym już w ogóle wprowadzać mm,ale czy to możliwe to nie wiem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 marca 2021, 20:35
-
nick nieaktualnyCześć Dziewczyny
Mój Malec ma już prawie 16 miesięcy, od stycznia mocno zredukowałam ilość karmień i jak wcześniej z b.boxa pił właśnie tylko wodę, tak teraz bardzo chętnie pije też mleczko (zwykłe, krowie- nie wprowadzałam już mieszanki). Myślę, że wcześniej nie chciał go pić, bo po prostu nie potrzebował, mleczko z piersi mu wystarczało.
megson91 może twoja córeczka też zacznie pić mleko, kiedy tych karmień będzie mniej?
W ogóle pytacie o odstawianie- nie byłam na kursie hafiji, ale robię to intuicyjnie. Od stycznia zaczęłam sukcesywnie redukować karmienia od tych, których mały najmniej potrzebował. Aż zupełnie przestaliśmy się karmić w dzień. Było o tyle łatwiej, że jak wróciłam do pracy to mąż musiał go położyć na popołudniową drzemkę i wiadomo bez cyca Młody szybko się do tego przyzwyczaił
Przerażało mnie usypianie na noc bez ssania piersi, ale pierwszy raz kołysałam go tak długo aż zasnął (ok. 1,5h) potem już było z górki.
Teraz karmimy się tylko w nocy, nie na każde wybudzenie, ale jak ewidentnie chce to daje go do cycka , różnie bywa z ilością raz 2 razy, raz nawet 8🤷
Myślę, że to my mamy jesteśmy bardziej przerażone odstawianiem niż dzieci, one szybko dostosowują się do nowej sytuacji
Natalia1992 mamy dokładnie ten sam dzień dpo trzymam za Ciebie kciuki szczególnie!🤞🤞🤞
Co to jest ten Ovarin? W czym pomaga? Nigdy o nim nie słyszałam, a szukam pomysłów na kolejny cykl, gdyby tym razem się nie udało -
No widzę nowe twarze, witajcie
Ja czekam na pierwszą @ i liczę na to, że może w przyszłym tygodniu w końcu mnie nawiedzi... Natalia, ja w czwartek pojechałam zbadać proga, żeby sprawdzić, czy odbyła się ta pierwsza owu. Wyszedł 4ng 🤭 Wprawdzie to było teoretycznie 4dpo,ale i tak malutko. Niemniej jednak wynik wskazuje, że była owulacja, lecz słabej jakości. No ale jak mogło być inaczej w zerowym cyklu? 🤦♀️ (bo za pierwszy uznaję dopiero ten po pierwszej @) . Wiem, wiem, wiem, są przypadki ciąż bez powrotu @,ale to naprawdę jak szóstka w totka. Większość jednak musi poczekać na wyregulowanie cykli. W każdym razie ja tu będę kwiczeć na tym forum tak długo aż w końcu się uda -
Just, kiedy planujesz testować ?
Ovarin ma inozytol, kwas foliowy, Wit D i jakieś witaminy z grupy B. Ten inozytol podobno ładnie reguluje hormony
Mam pytanie do Was, czy Wy po owulacji karmiąc macie ból piersi ? Bo ja przed ciążą miałam duży ból zawsze a teraz nie j martwię się że coś nie tak -
summer..86 wrote:Rozumiem.Może akurat zaskoczy bez stymulacji :)Fajnie,że zapraszał czyli nie jest tego zdania,że po cc należy jakoś dłużej odczekać?Bo co ginekolog to inne zdanie.
W ogóle to zazdroszczę formy! Tyle treningów przy takim maluszku,super. Jak Ty to robisz?
Miałam podobne plany,a wyszło jak zawsze :> Przydałoby się zgubić brzuch jeszcze po 1 ciąży
W sumie ja nie mam jakiegoś powodu aby szybko kończyć KP, nie sądziłam,ze tak długo będę karmić, chciałam max rok no ale zobaczymy. Coś w tym jest bo ja proponuję trochę "po staremu"tzn teraz gdy są dodatkowe posiłki wychodzi to co 3 h mniej więcej. Mam wrażenie,że niekiedy niepotrzebnie, ale córka to niejadek i ostatnio w ogóle nie przybiera na wadze ( a wyniki ma dobre). I tak się martwię i karmię, martwię i karmię. Jednak wyszło na to,że bardzo lubię KP, chyba jestem wygodna ale też uwielbiam ten widok rozpływającego się dziecia, tak blisko.
Jeśli to prawda z tym samoodstawieniem w kolejnej ciąży to pocieszające
Co do modyfikowanego to chyba jednak indywidualna sprawa i zależy od dziecka więc próbuj
Ja po roku karmienia nie chciałabym już w ogóle wprowadzać mm,ale czy to możliwe to nie wiem.
Wiesz, pewnie zależy indywidualnie od przypadku i od tego jak goi się blizna na macicy i ta zewnętrzna 😊 z kolei położna, która jest w recepcji w jego gabinecie mówiła mi o odczekaniu przepisowych dwóch lat, wiec tak jak mówisz, co osoba to inne zdanie na ten temat 🤷🏼♀️
A ćwiczę dopiero wtedy, gdy Florka już śpi 🙈 mamy taki układ z mężem, że jak młoda zaśnie, to oboje mamy czas wolny, nie nadrabiamy wtedy sprzątania, gotowania, ani żadnych innych obowiązków, wiec w wolnym czasie ćwiczę 😅 nie mam innego wyjścia, bo odkąd mała się urodziła, zaczęłam mieć straszne problemy z całym układem ruchu. Zaczęły mi wypadać barki ze stawów od noszenia jej, kolana potwornie zaczęły mnie boleć, miałam stan zapalny z płynem w stawie, w międzyczasie nabawiłam się dodatkowo łokcia tenisisty 😬 także musiałam się wzmocnić, bo zaczęłam się rozpadać, a Florka przecież z dnia na dzień jest coraz cięższa 🙈
Chodzę też do fizjoterapeutki uroginekologicznej i naprawiłyśmy rozejście mięśnia prostego brzucha, teraz wzmacniamy mięsień poprzeczny brzucha, żeby zniwelować zwisek pociążowy 😜
Myśle, że u nas nie będzie jakiegoś wielkiego problemu z odstawieniem, bo dla Flo cycuś to konieczność 😅 miałyśmy straszne przeboje z KP i to ja strasznie o KP to walczyłam 😬 Flo urodziła się jako późny wcześniak, miała słaby odruch ssania, dlatego w szpitalu dostałyśmy nakładki do karmienia, później w domu wizyty CDL, okazało się, że mamy wędzidełko typu 3 do podcięcia. Masaże przed podcięciem, później 6 tygodni po podcięciu, wzmożone napięcie mięśniowe w potylicy, które spowodowało wzrosty na bliźnie po podcięciu, wizyty u neurologopedy i rehabilitacja od niego, także jedna wielka masakra 🙈 ale warto było, bo zeszłyśmy z nakładek i karmimy się do dzisiaj. Natomiast Florka nigdy nie zasypia przy cycu, je 2/3 minuty i leci dalej. Usypiamy ją zawsze na rękach także z usypianiem bez cyca problemu nie będzie 🙏🏻
Hafija na kursie mówiła o dodatkowym zwiększaniu kalorii w posiłkach. Dodawaniu oliwy z oliwek, smarowania warzyw cienka warstwa masła orzechowego, lub rozciapanym awokado, ewentualnie dodawanie zmielonych orzechów zamiast masła orzechowego do potrawy. Może warto w tą stronę spróbować z posiłkami? 😊06.2021 👼🏻 5 tc
08.2021 👼🏻 4 tc
8 cykl stymulowany
18.11 3-7 dc lametta 2x1 - 2x Gonadopeptyl Daily + 1x Ovitrelle 🍀
10 dpo betaHCG 8,8 mlU/ml 🍀progesteron 21,90 ng/ml 🍀
12 dpo betaHCG 37,0 mlU/ml 🍀 progesteron 30,30 ng/ml 🍀
16 dpo betaHCG 434,3 mlU/ml 🍀 progesteron 33,30 ng/ml 🍀
30.12 💜
29.11 Histeroskopia diagnostyczna w znieczuleniu ogólnym + biopsja endometrium + HSG
Macica i endometrium ok, jajowody drożne, niewielkie przekrwienie w okolicy ujścia lewego jajowodu, z którego został pobrany wycinek na badanie histopatologiczne.
Kierunek immunologia❔
PCOS i IO 🍬🍭
MTHFR hetero A1298C
-
nick nieaktualnyNatalia1992 wrote:Just, kiedy planujesz testować ?
Ovarin ma inozytol, kwas foliowy, Wit D i jakieś witaminy z grupy B. Ten inozytol podobno ładnie reguluje hormony
Mam pytanie do Was, czy Wy po owulacji karmiąc macie ból piersi ? Bo ja przed ciążą miałam duży ból zawsze a teraz nie j martwię się że coś nie tak
Mam zamiar zatestować w piątek 12tego, to już będzie 13 dpo, ale nie wiem czy się odważę Jestem z tych, co wolą dostać @ niż zobaczyć biel na teście ciążowym. Jakoś wtedy czuję się bardziej zawiedziona...
Natalia z tym bólem piersi mam tak samo! Ja też przed ciążą miałam bardzo tkliwe piersi na kilka dni przed okresem, a teraz nic a nic ich nie czuję. Gdzieś w innym wątku przeczytałam, że jakaś dziewczyna też tak miała, więc uznałam to za normęWiadomość wyedytowana przez autora: 6 marca 2021, 23:09
-
nick nieaktualnymegson91 wrote:Wiesz, pewnie zależy indywidualnie od przypadku i od tego jak goi się blizna na macicy i ta zewnętrzna 😊 z kolei położna, która jest w recepcji w jego gabinecie mówiła mi o odczekaniu przepisowych dwóch lat, wiec tak jak mówisz, co osoba to inne zdanie na ten temat 🤷🏼♀️
A ćwiczę dopiero wtedy, gdy Florka już śpi 🙈 mamy taki układ z mężem, że jak młoda zaśnie, to oboje mamy czas wolny, nie nadrabiamy wtedy sprzątania, gotowania, ani żadnych innych obowiązków, wiec w wolnym czasie ćwiczę 😅 nie mam innego wyjścia, bo odkąd mała się urodziła, zaczęłam mieć straszne problemy z całym układem ruchu. Zaczęły mi wypadać barki ze stawów od noszenia jej, kolana potwornie zaczęły mnie boleć, miałam stan zapalny z płynem w stawie, w międzyczasie nabawiłam się dodatkowo łokcia tenisisty 😬 także musiałam się wzmocnić, bo zaczęłam się rozpadać, a Florka przecież z dnia na dzień jest coraz cięższa 🙈
Chodzę też do fizjoterapeutki uroginekologicznej i naprawiłyśmy rozejście mięśnia prostego brzucha, teraz wzmacniamy mięsień poprzeczny brzucha, żeby zniwelować zwisek pociążowy 😜
Myśle, że u nas nie będzie jakiegoś wielkiego problemu z odstawieniem, bo dla Flo cycuś to konieczność 😅 miałyśmy straszne przeboje z KP i to ja strasznie o KP to walczyłam 😬 Flo urodziła się jako późny wcześniak, miała słaby odruch ssania, dlatego w szpitalu dostałyśmy nakładki do karmienia, później w domu wizyty CDL, okazało się, że mamy wędzidełko typu 3 do podcięcia. Masaże przed podcięciem, później 6 tygodni po podcięciu, wzmożone napięcie mięśniowe w potylicy, które spowodowało wzrosty na bliźnie po podcięciu, wizyty u neurologopedy i rehabilitacja od niego, także jedna wielka masakra 🙈 ale warto było, bo zeszłyśmy z nakładek i karmimy się do dzisiaj. Natomiast Florka nigdy nie zasypia przy cycu, je 2/3 minuty i leci dalej. Usypiamy ją zawsze na rękach także z usypianiem bez cyca problemu nie będzie 🙏🏻
Hafija na kursie mówiła o dodatkowym zwiększaniu kalorii w posiłkach. Dodawaniu oliwy z oliwek, smarowania warzyw cienka warstwa masła orzechowego, lub rozciapanym awokado, ewentualnie dodawanie zmielonych orzechów zamiast masła orzechowego do potrawy. Może warto w tą stronę spróbować z posiłkami? 😊
Też znam jedną położną która mówiła do zobaczenia za 3 lata Lekarz mówił,że blizna goi się pół roku, a najlepiej odczekać rok. Po części to na pewno też indywidualna sprawa.
Za stara jestem żeby to odkładać.
Oo zazdro też ćwiczyłam jak mąż był na miejscu, teraz często wyjeżdża i wtedy mam ochotę pójść spać przed córką Z tym spaniem to też jest różnie, marzy mi się jakaś stabilizacja w końcu
Także od lutego hoduje brzuch którego już dawno miało nie być
Dużo przeszłyście z Florką to myślę,że będzie już tylko dobrze
Zwiększanie kalorii to spoko pomysł, tylko jaka ogarnąć sprawę z masłem orzechowym i orzechami bo to chyb częste alergeny.Może jakaś minimalna ilość na początek.Spróbuję.
Dziewczyny to teraz siedzę i się zastanawiam z tym bólem piersi-faktycznie mnie teraz nic a nic nie boli, przed okresem bywały wrażliwe i lekko bolały zwłaszcza przy dotyku.
A czy Wam się jakoś zmieniły miesiączki po porodzie?
Zawsze miałam obfity jedynie pierwszy dzień, drugiego coś tam też było, potem coraz mniej.
Teraz zauważam,że leje mi się 4 dni... i potem w miarę wycisza.
Nie zapytałam o to na wizycie bo zapomniałam. -
nick nieaktualnysummer..86 wrote:Też znam jedną położną która mówiła do zobaczenia za 3 lata Lekarz mówił,że blizna goi się pół roku, a najlepiej odczekać rok. Po części to na pewno też indywidualna sprawa.
Za stara jestem żeby to odkładać.
Oo zazdro też ćwiczyłam jak mąż był na miejscu, teraz często wyjeżdża i wtedy mam ochotę pójść spać przed córką Z tym spaniem to też jest różnie, marzy mi się jakaś stabilizacja w końcu
Także od lutego hoduje brzuch którego już dawno miało nie być
Dużo przeszłyście z Florką to myślę,że będzie już tylko dobrze
Zwiększanie kalorii to spoko pomysł, tylko jaka ogarnąć sprawę z masłem orzechowym i orzechami bo to chyb częste alergeny.Może jakaś minimalna ilość na początek.Spróbuję.
Dziewczyny to teraz siedzę i się zastanawiam z tym bólem piersi-faktycznie mnie teraz nic a nic nie boli, przed okresem bywały wrażliwe i lekko bolały zwłaszcza przy dotyku.
A czy Wam się jakoś zmieniły miesiączki po porodzie?
Zawsze miałam obfity jedynie pierwszy dzień, drugiego coś tam też było, potem coraz mniej.
Teraz zauważam,że leje mi się 4 dni... i potem w miarę wycisza.
Nie zapytałam o to na wizycie bo zapomniałam.
Ja widzę zmianę w miesiączkach, zawsze miałam bardzo obfite krwawienia, wszystko trwało zazwyczaj 6-7 dni. Jednak miesiaczki nie były bolesne, znosiłam je całkiem dobrze. Teraz są mniej obfite 2 dni mocnego krwawienia potem 2 słabego i tyle! Jednak ból brzucha jest dużo silniejszy, jestem nie do życia...
Widzę też zmianę w objawach owulacji teraz ból brzucha, nasila się przy siadaniu i siusianiu. Dzień wcześniej pozytywny test owu.
Wcześniej tylko kłucie jajnika.
Słyszałam, że po ciąży zazwyczaj te wszystkie objawy są mniej bolesne, a u mnie wszystko odwrotnie🤷 -
U mnie też po porodzie miesiączki mniej obfite ale też mniej bolesne kiedyś @ to było 3 dni potoku i 2 już mniej, dodatkowo umierałam z bolu piersi przed a potem z bolu brzucha w trakcie. Teraz w sumie mam 1 dzień mocne krwawienie a potem 3 dni skąpe i brak bólu
Owulacji nigdy nie wyczuwałam a teraz ciągnie mnie noga -
nick nieaktualnyJa też teraz czuję owulkę a kiedyś raczej jej nie zauważałam.
Kurdeee to dlaczego u mnie z miesiączką jest odwrotnie 🤷🤷Teraz mam więcej przez kilka ładnych dni...Ogólny czas trwania raczej bez zmian.
Dobrze,że nie są bolesne, raczej nigdy nie były więc chociaż tyle się nie poprzestawiało. -
A czy w ciągu cyklu macie czasem wrażenie, że więcej jest mleka w piersiach, mimo że nie zwiększacie karmień? A jeśli tak, to w jakiej fazie?
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa też nie zauważyłam żadnych zmian w ilości mleka
W ogóle tej nocy Mały po raz pierwszy, kiedy chciałam go przystawić do piersi po przebudzeniu, odsuną się od niej🤔 Nie chciał, a do tej pory to ja musiałam mu zabierać, bo sam chyba by mógł przy niej całą noc spać...
Ciekawe czy zamierza się odstawić? Tylko czy ja jestem na to gotowa? chyba byłoby mi trochę smutno 😭 -
Cześć dziewczyny. Znów się nie odzywałam długo ... ale podczytuje was i oczywiście za każdą trzymam mocno kciuki😊🤞wszystkie nowe dziewczyny witam serdecznie😉Melduję tylko około 11dpo idę koło apteki wracając z pracy i co ?oczywiście kupiłam test ... Zrobiłam niedawno i bialusienko. Myślę że już by cokolwiek się pokazało. Także znów troszkę załamka. Kolejny cykl się zacznie za jakieś 3dni... Mam zamiar teraz brać NAC zobaczymy może on pomoże. Chyba mogę go łączyć z niepokalankiem?
-
Ehh Anulka, przykro kiedy nam się w końcu uda ?
Wiem, że niektórzy mają gorzej, a my już mamy przynajmniej jedno dziecko ale w moim najbliższym otoczeniu wszystkim ciążę przychodzą łatwo i nawet nie są w stanie zrozumieć jakie emocje towarzyszą staraniom... Cieszę się że są takie fora bo można poczuć że nie jest się samemu
Człowiek tak bardzo by chciał mieć już kolejne Bobo i jeszcze więcej miłości. Dodatkowo ja np nie wróciłam do pracy, myśląc że sobie bez problemu zajdę w kolejną ciążę i teraz nie wiem co robić jak się nie uda przez kolejne miesiące -
edka85 wrote:No widzę nowe twarze, witajcie
Ja czekam na pierwszą @ i liczę na to, że może w przyszłym tygodniu w końcu mnie nawiedzi... Natalia, ja w czwartek pojechałam zbadać proga, żeby sprawdzić, czy odbyła się ta pierwsza owu. Wyszedł 4ng 🤭 Wprawdzie to było teoretycznie 4dpo,ale i tak malutko. Niemniej jednak wynik wskazuje, że była owulacja, lecz słabej jakości. No ale jak mogło być inaczej w zerowym cyklu? 🤦♀️ (bo za pierwszy uznaję dopiero ten po pierwszej @) . Wiem, wiem, wiem, są przypadki ciąż bez powrotu @,ale to naprawdę jak szóstka w totka. Większość jednak musi poczekać na wyregulowanie cykli. W każdym razie ja tu będę kwiczeć na tym forum tak długo aż w końcu się uda
Lada moment pojawi się pewnie pierwsza @ Bądź dobrej myśli 👍 u mnie po pierwszej miesiączce nie wiem jak to dokładnie w środku wyglądało bo się nie staraliśmy, ale owulację czułam, po drugiej @ miałam monitoring i warunki były dobre na ciążę lecz nie wyszło, teraz miałam monitoring po trzeciej @ i warunki jeszcze lepsze: endo i pęcherzyk dominujący imponujące, więc wszystko pięknie wróciło do normy!!! Cykle regularne jak przed porodem, a szczerze mówiąc myślałam że będzie loteria!Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2021, 19:56
-
Pojawiło się przed chwilą plamienie. Mam nadzieję, że się rozkręci 😁
Babydreamer lubi tę wiadomość