karmienie piersią a kolejna ciąża - starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Jestem zalamana😱😭Dziewczyny staramy się 9 cykli o drugiego maluszka. Ten ostatni odpuściłam, miałam silna alergię od miesiąca, brałam leki, pilam alko, wakacje, wolne, ale mimo to serduszkowakismy, chociaż nie w dni owu, akurat tak wyszło. Mam w poniedziałek wyjazd do Pragi na tydzień, więc zrobilam paznokcie przedłużane, bylam u fryzjera na farbowaniu, na solarium raz, ale oczywiście na 1-2 dni przed spodziewana miesiączka zrobilam test ten czuły jednego dnia i drugiego, aby się upewnić i wyszły negatywne. Miesiączki nie dostałam do teraz, powtórzyłam rano test i coś zaczęło się przebijać. Martwi mnie, że raz, że taka słaba kreska jak na testowanie w dniach spodziewanej miesiączki a nawet 1-2 dniach spóźnienia, bo ostatnio miałam 26-28 dni cykle, a dzis 30 dzien, a dwa te moje wypady do salonów, solarium, leki na alergię odstawiłam może z 5 dni temu, boje się, że przez to skończy się źle wszystko 😭
-
Rachell wrote:Tak, regularną od lutego
Beta z 6.07 12147
Beta z 8.07 20961
Chyba dobry przyrost?„Trudności, z którymi zmagasz się dzisiaj, przechodzą w siłę, której potrzebujesz na jutro. Tylko się nie poddawaj !”
😇11.02.2021 r.
❤️10.03.2022 r. - witaj mój Cudzie❤️ -
Księżna wrote:Jestem zalamana😱😭Dziewczyny staramy się 9 cykli o drugiego maluszka. Ten ostatni odpuściłam, miałam silna alergię od miesiąca, brałam leki, pilam alko, wakacje, wolne, ale mimo to serduszkowakismy, chociaż nie w dni owu, akurat tak wyszło. Mam w poniedziałek wyjazd do Pragi na tydzień, więc zrobilam paznokcie przedłużane, bylam u fryzjera na farbowaniu, na solarium raz, ale oczywiście na 1-2 dni przed spodziewana miesiączka zrobilam test ten czuły jednego dnia i drugiego, aby się upewnić i wyszły negatywne. Miesiączki nie dostałam do teraz, powtórzyłam rano test i coś zaczęło się przebijać. Martwi mnie, że raz, że taka słaba kreska jak na testowanie w dniach spodziewanej miesiączki a nawet 1-2 dniach spóźnienia, bo ostatnio miałam 26-28 dni cykle, a dzis 30 dzien, a dwa te moje wypady do salonów, solarium, leki na alergię odstawiłam może z 5 dni temu, boje się, że przez to skończy się źle wszystko 😭
Bez paniki, słabe kreski mogą być jeśli rzeczywiście jesteś w ciąży. Nie u każdej jest gruba wyraźna kreska. To zależy od stężenia hormonu w moczu i jego ilości. Po drugie farbowanie w ciąży jest bezpieczne. Już został obalony ten mit, ponieważ już nie używa się w farbach 'toksycznych' związków. Paznokcie z tego co wiem, też dziewczyny robią w ciąży i jest git. Co do leków i alko, jeśli rzeczywiście jesteś w ciąży, to przez pierwszy miesiąc i tak zarodek jest podochroną wiec nic mu się nie stanie. Natura nas tak skonstruowała, że puki nie wiesz że w ciąży jesteś, to organizm chroni 😉Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2022, 09:49
Księżna lubi tę wiadomość
-
Księżna wrote:Jestem zalamana😱😭Dziewczyny staramy się 9 cykli o drugiego maluszka. Ten ostatni odpuściłam, miałam silna alergię od miesiąca, brałam leki, pilam alko, wakacje, wolne, ale mimo to serduszkowakismy, chociaż nie w dni owu, akurat tak wyszło. Mam w poniedziałek wyjazd do Pragi na tydzień, więc zrobilam paznokcie przedłużane, bylam u fryzjera na farbowaniu, na solarium raz, ale oczywiście na 1-2 dni przed spodziewana miesiączka zrobilam test ten czuły jednego dnia i drugiego, aby się upewnić i wyszły negatywne. Miesiączki nie dostałam do teraz, powtórzyłam rano test i coś zaczęło się przebijać. Martwi mnie, że raz, że taka słaba kreska jak na testowanie w dniach spodziewanej miesiączki a nawet 1-2 dniach spóźnienia, bo ostatnio miałam 26-28 dni cykle, a dzis 30 dzien, a dwa te moje wypady do salonów, solarium, leki na alergię odstawiłam może z 5 dni temu, boje się, że przez to skończy się źle wszystko 😭
-
Księżna, skoro nie znasz daty owu, to nie możesz też oceniać intensywności kresek w 30dc. A co do leków, solarium, alko itp - nie zaszkodziło
-
Hej wszystkim! Czy któraś z Was jest zorientowana jak to jest ze stymulacją owulacji w trakcie karmienia piersią? Czy taka opcja w ogóle wchodzi w grę czy absolutnie nie? 🙈
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2022, 11:05
PCOS, Insulinooporność, Hashimoto, nieregularne, długie cykle
Starania od 11.2019
Od 9.2020 dieta z AP
12.2020 ciąża na cyklu naturalnym 🍀
2.2021 poronienie zatrzymane 8tc 💔
4.2021 pierwsza stymulacja letrozolem i ciąża 🍀
12.2021 PPROM 2710g CC 36t2d, mamy córeczkę ❤️
Starania o rodzeństwo od 9.2022
6 cykli stymulowanych letrozolem i tym razem nic.
Od 8.2023 starania naturalne.
2.2024 wznowienie stymulacji letrozolem, pierwszy cykl i ciąża 🍀
10.2024 PPROM 3290g VBAC 36t4d, mamy syna ❤️
-
Osobiście nie miałam,ale dziewczyny z forum brały clo.
Karmen lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny Czy mogę dołączyć ?
Jestem 30 letnia mamą 3ki dzieci i nadal karmie.. Właśnie wróciła mi płodność po porodzie - po 1,5 roku. Czekam na miesiączkę, aby sprawdzić ile trwała faza lutealna i chciałabym w październiku wrócić do starań o 4te dziecko, ale mam małe wątpliwości.. Owulacje mam również
Czy karmienie zwiększa szanse na poronienie? Troszkę prześledziłam forum i kilka z Was poroniło ciąże karmiać, czy to jest jakaś zależność? -
Hej Wielomatka, ja też mam na stanie trzech szkrabów i zaczęłam starania o czwarte. Płodność wróciła mi ekspresowo 4,5 m po porodzie. We wrześniu zaczęłam pierwszy cykl, no i jeszcze trwa, bo czekam na owu.
Nie ma żadnej zależności. Tutaj dużo dziewczyn zaszło w ciążę karmiąc i urodziły bez problemu. Ja przy obu ostatnich ciążach normalnie karmiłam do końca pierwszego trymestru. -
nick nieaktualnyedka85 wrote:Hej Wielomatka, ja też mam na stanie trzech szkrabów i zaczęłam starania o czwarte. Płodność wróciła mi ekspresowo 4,5 m po porodzie. We wrześniu zaczęłam pierwszy cykl, no i jeszcze trwa, bo czekam na owu.
Nie ma żadnej zależności. Tutaj dużo dziewczyn zaszło w ciążę karmiąc i urodziły bez problemu. Ja przy obu ostatnich ciążach normalnie karmiłam do końca pierwszego trymestru.
U mnie zawsze plodnosc wracala pozno- po okolo 21 miesiach
i musialam sie sporo nagimnastykować aby ją przywrócić, a tym razem wrocila sama, poprzedzona owulacją, więc możliwe, że mój organizm jest " sam " gotowy Dzisiaj mam 4dpo i fajnie jakby faza lutealna trwala chociaz 10 dni... ale juz mam cos bole okresowe.. jak doczekam to zbadam z ciekawosci progesteron 7dpo...
Niestety nie chcialabym jeszcze konczyc karmienia, gdyz mam dziecko z roznymi problemami i wybiorczoscia pokarmowa i chcialabym je jak najdluzej karmic.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 września 2022, 21:51
-
No to nie odstawiaj kp. Ja też się staram i nie myślę o odstawianiu. Ale kto tam wie, może za kilka dni wysikasz pozytywa
-
nick nieaktualnyedka85 wrote:No to nie odstawiaj kp. Ja też się staram i nie myślę o odstawianiu. Ale kto tam wie, może za kilka dni wysikasz pozytywa
Super, ze trafiłam tutaj na Ciebie obie staramy się o 4te przy kp, obie any pierwsze cykle we wrześniu - ten poświęciłam obserwacji. W sumie to mój drugi… miałam owulacje a 4 dni po niej tylko dwudniowe krwawienie. Tyle, ze nie moalam zbytnio objawów, śluzu wiec myślałam ze znów mój org tylko wysyła straszaki heh
Ten wrześniowy traktuje jako pierwszy bo przypomina moje przedciazowe. Testy owulacyjne zgrały się idealnie ze szczytem na monitorze plodnosci, z okropnym bólem owulacyjnym który mam zawsze jak pęka pęcherzyk, wzdety brzuchem, śluzem mnie zalewało No i okropny bol sutków podczas karmienia i owulacji. Dziś już 5dpo wiec nie jest złe.
Poprzednio jak wracały mi cykle od razu były regularne i owulacyjne. Pierwsze tylko miały około 9-10 dniowa druga faze, a potem już standard…
Tylko coś przy karmieniu mam późne owulacje 21-22 dzień cyklu.
Chyba tez jesteśmy w podobnym wieku, chociaz ja pewnie jestem starsza bo mój pierworodny ma 7 lat
Podziwiam za tak małe roznice wiekuWiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2022, 12:26
-
Ja mam aktualnie owu, wczoraj był pik i podobnie jak ty w tym pierwszym cyklu mocno przyłożyłam się do obserwacji 😜 No i owu wypadła jakoś w 23dc,ale myślę, że w ciągu 2-3 miesięcy się to unormuje. Po poprzednich porodach też początkowo te owulacje były późno, potem już normalnie 14-15 dc. A i fazy lutealne również na początku krótkie, aż wreszcie osiągnęły prawidłową długość. Niestety takie uroki kp.
W jakim wieku masz dzieci? -
nick nieaktualnyedka85 wrote:Ja mam aktualnie owu, wczoraj był pik i podobnie jak ty w tym pierwszym cyklu mocno przyłożyłam się do obserwacji 😜 No i owu wypadła jakoś w 23dc,ale myślę, że w ciągu 2-3 miesięcy się to unormuje. Po poprzednich porodach też początkowo te owulacje były późno, potem już normalnie 14-15 dc. A i fazy lutealne również na początku krótkie, aż wreszcie osiągnęły prawidłową długość. Niestety takie uroki kp.
W jakim wieku masz dzieci?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2022, 19:44
-
Hej dziewczyny, trzymam za Was kciuki ✊ żeby się udało. Ja mam nieco mniejszy dobytek w domu 😄 na razie jedna córeczka, ale marzy mi się więcej dzieci. Jestem ponad 9 miesięcy po porodzie i dziś zaczynam 2cs. Miesiączka wróciła mi raczej dość szybko, po niecałych 4 miesiącach. Pierwsze cykle tak jak piszecie miały bardzo krótka fazę lutealna max 10 dni a już myślałam że mi się coś więcej zepsuło🙈. Ostatni dopiero miał 12dni fl. Jestem też nieszczęśliwą posiadaczką PCOS i myślałam że ciąża coś zmieni, ale cykle znów po 40pare dni, więc myślę że są bezowulacyjne pomimo pozytywnych testów owu. O pierwszą córkę staraliśmy się prawie 1,5roku z poronieniem po drodze. Chciałabym mieć krótki odstęp między dziećmi. Ten cykl będę miała stymulowany Clo, zobaczymy czy coś to pomoże.PCOS, Insulinooporność, Hashimoto, nieregularne, długie cykle
Starania od 11.2019
Od 9.2020 dieta z AP
12.2020 ciąża na cyklu naturalnym 🍀
2.2021 poronienie zatrzymane 8tc 💔
4.2021 pierwsza stymulacja letrozolem i ciąża 🍀
12.2021 PPROM 2710g CC 36t2d, mamy córeczkę ❤️
Starania o rodzeństwo od 9.2022
6 cykli stymulowanych letrozolem i tym razem nic.
Od 8.2023 starania naturalne.
2.2024 wznowienie stymulacji letrozolem, pierwszy cykl i ciąża 🍀
10.2024 PPROM 3290g VBAC 36t4d, mamy syna ❤️
-
No właśnie,te pierwsze cykle bywają kiepskiej jakości. U mnie teraz pierwszy trwa (3 dpo), no to zobaczymy jak będzie z długością tej drugiej fazy.
Karmen, trzymam ✊ i widzę, że jednak przekonałaś się do clo w trakcie kp.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2022, 12:26
-
W moim pierwszym faza lutealna trwała 4 dni. Byłam w szoku i się trochę wystraszyłam, bo nie wiedziałam że to tak jest😅 a o poprzednie ciążę też starałaś się podczas kp?
Przekonałam się do Clo, bo w pierwsza ciążę zaszłam dopiero na odpowiedniej diecie a w drugą z której mamy córeczkę na diecie plus stymulacja letrozolem. Letrozolu podczas karmienia nie można, więc będę miała próbę z Clo. Moje cykle całe życie są nieregularne i chyba nigdy nie miałam cyklu poniżej 30 dni, marzę o tym żeby się w końcu wyregulowały i miałam nadzieję że ciąża coś zmieni. Nie chcę znowu czekać aż mooooże się uda, bo przy tych cyklach to małe szanse.edka85 lubi tę wiadomość
PCOS, Insulinooporność, Hashimoto, nieregularne, długie cykle
Starania od 11.2019
Od 9.2020 dieta z AP
12.2020 ciąża na cyklu naturalnym 🍀
2.2021 poronienie zatrzymane 8tc 💔
4.2021 pierwsza stymulacja letrozolem i ciąża 🍀
12.2021 PPROM 2710g CC 36t2d, mamy córeczkę ❤️
Starania o rodzeństwo od 9.2022
6 cykli stymulowanych letrozolem i tym razem nic.
Od 8.2023 starania naturalne.
2.2024 wznowienie stymulacji letrozolem, pierwszy cykl i ciąża 🍀
10.2024 PPROM 3290g VBAC 36t4d, mamy syna ❤️
-
nick nieaktualnyZrobiłam 7 dpo progesteron z ciekawości i wiecie co? Dziś 9dpo a ja nie mam wyniku- dzwoniłam, kazali się wstrzymać do jutra do 8, ze może się pojawi online albo kurier im dostarczy… coś czuje ze mam mega pecha i zaginęły ;( a tak mi zależało
-
Wielomatka, słabo... Pewnie będą kazali przyjść i powtórzyć. Ale poczekaj do jutra. Może jednak "znajdą" próbkę
Karmen, tak - poprzednie ciąże przy kp i karmiłam aż do końca pierwszego trymestru. O ile córka łatwo się odstawiła, o tyle starszy syn ciężko zniósł rozłąkę z cycem. No ale muszę się wyżalić, bo dziwne rzeczy się dzieją. Mój najmłodszy od trzech nocy całkowicie odmawia cyca (karmie go tylko na noc, bo w dzień ma już rozszerzoną dietę). Akurat dostał bunt na kp od owulacji (teraz mam 3 dpo). W ubiegłą noc udało mi się dać mu na śpiocha, ale nic nie zjadł, tylko pociumkał trochę i zasnął. Nad ranem znowu spróbowałam, obudził się i jak zorientował się, że chce mu sutek wsadzić do ust, to zaczął się drzeć. No kurde, nie wiem co jest. Jak tak dalej pójdzie, to laktacja mi wysiądzie