karmienie piersią a kolejna ciąża - starania
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMrs strach naturalnie zawsze sie boimy niewiadomej ale napewno dasz radę kochanaMrsKiss wrote:Ja się czuję gotowa a jednocześnie się boję... Też tak macie? Nie martwi Was jak dacie radę z dwójką, z karmieniem w ciąży? A co jeśli będą jakieś komplikacje? Ja chyba za dużo myślę
Havana3, MrsKiss lubią tę wiadomość
-
MrsKiss wrote:Ja się czuję gotowa a jednocześnie się boję... Też tak macie? Nie martwi Was jak dacie radę z dwójką, z karmieniem w ciąży? A co jeśli będą jakieś komplikacje? Ja chyba za dużo myślę
Ja się za bardzo nie przejmowałam. Mówiłam sobie ze trzeba zaciskać zęby i jakos to będzie. Lepsze to niż 6 lat siedzieć w domu albo rozkminiac żłobek czy nie. A teraz właśnie mam taką śpiączkę, o 16:00 padam i tylko czekam na męża, pokarm uciekł, ledwo co leci. Na szczęście mała akceptuje butle choć wiadomo ze to nie to samo. Wiec lekko nie jest a to dopiero początek i nic się dzieje żeby po szpitalach latać czy przychodniach.
Magduullina lubi tę wiadomość
Córeczka 12.2017
Córeczka 08.2019 -
A ja właśnie wcale o tym nie myślęMrsKiss wrote:Ja się czuję gotowa a jednocześnie się boję... Też tak macie? Nie martwi Was jak dacie radę z dwójką, z karmieniem w ciąży? A co jeśli będą jakieś komplikacje? Ja chyba za dużo myślę
Kiedyś znajoma lekarka mi powiedziała, że jak ktoś ma słabą psychikę to choćby nie miał raka to i tak na niego umrze. Coś w tym jest.. Ludzka psychika ma niebywałą moc
Dzisiaj w poczekalni siedziałam z babka w 6 miesiącu, która będzie miała taką samą różnicę między dziećmi co ja (czyli 18 miesięcy). Tryskala optymizmem i w ogóle nie widziała żadnego problemu Fajna babka.
Ja po prostu nie dopuszczam do siebie myśli, że cokolwiek mogłoby być nie tak. Miewam krótkie chwile paniki, ale na szczęście szybko mijają
I nadal karmię, pokarmu nie mam mniej, młoda pije chętnie.. No pięknie jest
Magduullina, MrsKiss, Havana3, Holibka, Annie1981 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Casjopea wrote:Aha, dzisiaj byłam na wizycie. Moje dziecięcie ma prawie 7,5cm, jest ruchliwe i energiczne Nóżki ciasno zacisniete, więc płeć nieznana
Bozinku uwielbiam takie opisy ❤❤❤
Magduullina lubi tę wiadomość
👱♀️2004
👱♀️2008
cb 04.2016
puste jajo 9t*
👱♂️2018
cb 8.2019, 11.2019,4.2020,9.2020
cp 11.2020 6t💔 -
Casjopea wrote:A ja właśnie wcale o tym nie myślę Kiedyś znajoma lekarka mi powiedziała, że jak ktoś ma słabą psychikę to choćby nie miał raka to i tak na niego umrze. Coś w tym jest.. Ludzka psychika ma niebywałą moc
Dzisiaj w poczekalni siedziałam z babka w 6 miesiącu, która będzie miała taką samą różnicę między dziećmi co ja (czyli 18 miesięcy). Tryskala optymizmem i w ogóle nie widziała żadnego problemu Fajna babka.
Ja po prostu nie dopuszczam do siebie myśli, że cokolwiek mogłoby być nie tak. Miewam krótkie chwile paniki, ale na szczęście szybko mijają I nadal karmię, pokarmu nie mam mniej, młoda pije chętnie.. No pięknie jest
Gratuluję pokaźnego maluszka no ciekawe co to będzie
A odnośnie opieki nad dwójką to ja też nie widzę problemu, przecież to nie jest coś nie do przeżycia skoro tyle rodzin ma dzieci z niewielką różnicą wieku. Na pewno na początku chaos, bajzel, itd., ale to szybko mija. Oczywiście wiele zależy od dzieci, ale chyba każdy mając już jedno mniej więcej wie na co się pisze. Mój syn jest spokojny, radosny, oczywiście ma gorsze dni, mamozy itd., ale generalnie uważam go za grzeczne dziecko i m.in. dlatego chcemy szybko drugie.
Ja jako jedynaczka zdecydowanie nie chcę aby mój syn był jedynakiem. U siebie widzę braki w umiejętnościach społecznych, odczuwam też po prostu brak rodzeństwa, czasem jestem samotna, mimo że mam wsparcie rodziców, męża, rodziny męża, kuzynostwo, mam też przyjaciółkę... ale to nie to samo co siostra czy brat po prostu.
Magduullina, Havana3 lubią tę wiadomość
🙋🏻♀️ 37.
👦🏼 7.11.2017 - zdrowy, kochany syn❣️4380 g, 62 cm, 10/10, CC - brak postępu porodu
👼🏻 26.09.2019 - ur. 37 tc. Przepuklina mózgowa, CC planowa
-
Haha, akurat mam sporo znajomych którzy stwierdzili, ze gdyby pierwsze dziecko było takie jak to drugie to nigdy w życiu nie zdecydowaliby się na drugie. Tak im yo drugie dopiekło. High need’y, nerwusy, nie śpią, tylko je na ręku nosić a potem nie chcą się odkleić. Dopiero w przedszkolu jakos odetchnęli.
A my z mężem oboje jedynacy i nam to tez doskwiera.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2019, 15:39
Magduullina, Havana3 lubią tę wiadomość
Córeczka 12.2017
Córeczka 08.2019 -
Renka, gratulacje! termin już na wrzesień?
Moja córka jest na tyle wymagająca, że liczę że przy drugim już mnie nic nie zaskoczy
ale czytałam też historie, w których mamy przy drugim dziecku dopiero stwierdzały, że jednak to pierwsze było łatwe 
u mnie różnica będzie 23 miesiące i jakoś będę musiała ogarnąć, mniejszej chyba bym się bała to już 11 tc, nie wiem kiedy to tak szybko leci. Nie mam jeszcze nawet karty ciąży, bo dopiero 24 stycznia idę na drugą wizytę 
w pracy jeszcze nic nie mówiłam, czekam do prenatalnych, ale tak mi czasem brzuch wywala, że pilnuje żeby nie nosić nic obcisłego, boje się ze ktoś mnie zdemaskuje
Magduullina, Havana3 lubią tę wiadomość
Gdańsk, 31 l., kp -
nick nieaktualnyChyba coś w tym jestk878 wrote:Haha, akurat mam sporo znajomych którzy stwierdzili, ze gdyby pierwsze dziecko było takie jak to drugie to nigdy w życiu nie zdecydowaliby się na drugie. Tak im yo drugie dopiekło. High need’y, nerwusy, nie śpią, tylko je na ręku nosić a potem nie chcą się odkleić. Dopiero w przedszkolu jakos odetchnęli.
A my z mężem oboje jedynacy i nam to tez doskwiera. heh ja nazekalam przy pierwszy ze urwis itd a drugi ooo taka malpka ze szok , jak sa razem bomba wybuchowa ale ejj chce 3 wiec kochane moje to sama radosc dany radę! ;* dzieci to skarb i cud dla nas Mam i koniec kropka! smeg kochana będzie dobrze a no druga ciaza trochę szybciej minie niz pierwsza ;*
Havana3, MrsKiss, smeg lubią tę wiadomość
-
Coś w tym jest ja też sama jak palec tylko mąż moja mama i teściówka. Dlatego tak chciałam dużą fajna rodzinę.
Zobaczcie Jeżyka 5 dzidzia w drodze pisała że jej było bardzo cieżko ale dała radę i jeszcze 5 bąbla pragnęła. Kobitki są twarde dzieci różne a za to jak bedziemy starymi babciami ile bedzie do opowiadania
a co do ciąż Magduullina ma rację z ciąży na ciążę szybciej leci no ta trzecia to migiem zleciała aż sie boję co to w 4 będzie...
MrsKiss, Magduullina, Magduullina, k878 lubią tę wiadomość
👱♀️2004
👱♀️2008
cb 04.2016
puste jajo 9t*
👱♂️2018
cb 8.2019, 11.2019,4.2020,9.2020
cp 11.2020 6t💔 -
Ja docelowo chcę 3 Ale 3cie planuję później, żeby różnica między 2 a 3 była z 4 lata, no ale zobaczymy, 32 lata mi niedawno stuknęło, więc różnie może być z moją płodnością. Na razie skupiam się na nr 2. W tym cyklu chyba nici, jestem klk dni przed @ i coraz bardziej wodnisty śluz, więc chyba estrogeny szykują @.
Ale nie przejmuję się, jeśli ten cykl bezowocny to uderzam do szefa po nową umowę i lepsze warunki zatrudnienia, i mówię stanowcze nie tzw premii uznaniowej która niby była słownie jasno określona i stała, a w praktyce różnie z nią bywało i oczywiście jak byłam na zwolnieniu w ciąży to żadnej premii nie było.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2019, 08:28
Magduullina, Havana3 lubią tę wiadomość
🙋🏻♀️ 37.
👦🏼 7.11.2017 - zdrowy, kochany syn❣️4380 g, 62 cm, 10/10, CC - brak postępu porodu
👼🏻 26.09.2019 - ur. 37 tc. Przepuklina mózgowa, CC planowa
-
Mam tak samo. I mimo, że mam przyrodnie rodzeństwo to to nie jest to samo. Mi się marzy 4.. Ale w cyklu po 2: najpierw teraz dwójka, potem przerwa na jakieś 4-5 lat i znowu 2Holibka wrote:Gratuluję pokaźnego maluszka no ciekawe co to będzie
A odnośnie opieki nad dwójką to ja też nie widzę problemu, przecież to nie jest coś nie do przeżycia skoro tyle rodzin ma dzieci z niewielką różnicą wieku. Na pewno na początku chaos, bajzel, itd., ale to szybko mija. Oczywiście wiele zależy od dzieci, ale chyba każdy mając już jedno mniej więcej wie na co się pisze. Mój syn jest spokojny, radosny, oczywiście ma gorsze dni, mamozy itd., ale generalnie uważam go za grzeczne dziecko i m.in. dlatego chcemy szybko drugie.
Ja jako jedynaczka zdecydowanie nie chcę aby mój syn był jedynakiem. U siebie widzę braki w umiejętnościach społecznych, odczuwam też po prostu brak rodzeństwa, czasem jestem samotna, mimo że mam wsparcie rodziców, męża, rodziny męża, kuzynostwo, mam też przyjaciółkę... ale to nie to samo co siostra czy brat po prostu. Ale to tak tylko hipotetycznie, zobaczymy jak plany zweryfikuje życie
Magduullina, Havana3 lubią tę wiadomość
-
Gondi. Witaj. Tu kilka artykułów o płodności przy KP i o tym czy trzeba odstawiać w ciąży:
https://dziecisawazne.pl/czy-mozna-zajsc-w-ciaze-podczas-karmienia-piersia/
https://mataja.pl/2016/05/laktacja-i-plodnosc-czy-karmiac-piersia-mozna-zajsc-w-ciaze/
https://www.mamalekarz.pl/czy-karmiac-piersia-mozna-zajsc-w-ciaze/
https://www.wymagajace.pl/karmienie-piersia-i-kolejna-ciaza-jak-to-pogodzic/
https://mamaginekolog.pl/karmienie-piersia-a-kolejne-ciaze/
MrsKiss. To raczej autosugestia, bo wiesiołek raczej potrzebuje 3 miesięcy, aby zadziałać.
Ja za to w ogóle nie myślę jak poradzę sobie z drugim dzieckiem, żeby się nie stresować. Jakoś będę musiała, wiek goni, więc nie czekam
Havana3, gondi, Magduullina lubią tę wiadomość
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Annie1981 wrote:Gondi. Witaj. Tu kilka artykułów o płodności przy KP i o tym czy trzeba odstawiać w ciąży:
https://dziecisawazne.pl/czy-mozna-zajsc-w-ciaze-podczas-karmienia-piersia/
https://mataja.pl/2016/05/laktacja-i-plodnosc-czy-karmiac-piersia-mozna-zajsc-w-ciaze/
https://www.mamalekarz.pl/czy-karmiac-piersia-mozna-zajsc-w-ciaze/
https://www.wymagajace.pl/karmienie-piersia-i-kolejna-ciaza-jak-to-pogodzic/
https://mamaginekolog.pl/karmienie-piersia-a-kolejne-ciaze/
MrsKiss. To raczej autosugestia, bo wiesiołek raczej potrzebuje 3 miesięcy, aby zadziałać.
Ja za to w ogóle nie myślę jak poradzę sobie z drugim dzieckiem, żeby się nie stresować. Jakoś będę musiała, wiek goni, więc nie czekam
Annie jak zwykle skarbnica wiedzy ❤❤❤ też sobie poczytam
Annie1981, Magduullina lubią tę wiadomość
👱♀️2004
👱♀️2008
cb 04.2016
puste jajo 9t*
👱♂️2018
cb 8.2019, 11.2019,4.2020,9.2020
cp 11.2020 6t💔 -
Może mały człowieczek się wgryzafarmaceutka77 wrote:O jak ja nie lubie tego odliczania... zasikalabym milion testow...
Musze sie pozalic bo tempka w dol, 8dpo, szyjka sie robi jak na okres, troche szybko.. oj te testowanie ja też nie umiem się powstrzymać jeszcze ciut ciut ❤❤❤
Magduullina lubi tę wiadomość
👱♀️2004
👱♀️2008
cb 04.2016
puste jajo 9t*
👱♂️2018
cb 8.2019, 11.2019,4.2020,9.2020
cp 11.2020 6t💔 -
Jak na razie to ja sie wgryzam zezarlam od wczoraj pol gara bigosu ale wyszedl mi wspanialy, kwasniutki
A dzis slodycze bym wykopala spod ziemi musialam otworzyc ptasie mleczko i zezrec pol pieterka @ jest juz blisko ale od razu mi lepiej:)
Magduullina, MrsKiss, Havana3 lubią tę wiadomość
