"Kiedy masz już dość, nasze smutki i radości podczas starań"
-
WIADOMOŚĆ
-
myszkaka wrote:Magdzia no to jak on bardzo chce tam jechać to niech jedzie, a Ty zostań w domu. Przecież może powiedzieć że się źle czułaś, zachorowałaś czy coś. Oni już wiedzą o ciąży?
Dokładnie. . Jak chce sie foszyc to niech się foszy. Mówi się trudno - są rzeczy ważne i ważniejsze i jak nie teraz to później to zrozumie wiec ja bym się tym w ogóle nie przyjmowała..
BTW mój mąż też jednak i zakochany w mamie - coby nie powiedziala/zrobiła to święte a jednak sam nieraz mówi ze jie przyjedziemy bo nie chce mnie ciagac.
Lekarza swoją drogą możesz spytać czy w związku z poronieniem taka podróż teraz wykańczania fizycznie i psychicznie jest wskazana -
Calanhane gratuluję dwóch kreseczek
calanthe lubi tę wiadomość
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Caro kochana mam nadzieję że już lepiej się czujesz i że już nie miałaś plamienia. Trzymaj się dzielnie, łez, zażywać leki. Wszystko będzie dobrzeMój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Gina na pewno zapytam jakby mi zabronił to z czystym sumieniem bym mojemu mężowi to powiedziała...
Też o tym myślałam żeby mu powiedzieć żeby sam pojechał ale wtedy nie pojedzie nasz synek bo beze mnie się nie ruszy na tyle dni a to ich jedyny wnuczek... noi jakby tak 5 dni spędził z mamusia tatusiem i braciszkiem to przez pół roku go nie ogarnę żeby wrócił do normalności tyle złotych rad dostanie...ja bym wolała żeby oni przyjechali do nas... ale im ciężko pomimo że zdrowi i nie pracują (są na emeryturze) to od prawie roku ciężko im tyłek zebrać żeby się ruszyć... -
Karolina2787 wrote:Gadisiek a jak Ty się czujesz i co u Ciebie? Nadal zabiegana? Zalatwilaś coś z innym lekarzem?
szef mi wczoraj podziękował za pracę w restauracji.. miałam mega doła.. chyba nadal się nie pozbierałam bo mnie zwyczajnie wystawił..
jeszcze nie ogarnęłam gina.. jakoś mnie wczorajsza wiadomość zwaliła z nóg..Fabian Cyprian Tymuś -
magdzia26 wrote:Myszkaka tesciowie wiedzą o ciąży mój mąż nie mógł już wytrzymać i im wypeplal
magdzia26 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKurczę Gadi to przykro mi ale może to i lepiej jak teraz coraz większy brzuszek się robi, byłoby Ci ciężko a musisz dbać teraz nie tylko o siebie. Nie smutaj dzidzia najważniejsza i że ma się dobrze, mamusia musi być teraz szczęśliwa Głowa do góry kochana los się jeszcze odwróci i będziesz miała wymarzoną pracę zobaczysz
Gaduaaa, Marteczka93 lubią tę wiadomość
-
Kurcze Gaduaaa ale lipa z ta praca współczuję ale pamiętaj "Karma powraca" prędzej czy później... zarówno to co złe dla niego i to co dobre dla Ciebie niedługo wróci :* będzie dobrze zobaczysz :*
Gaduaaa lubi tę wiadomość
-
Gaduaaa wrote:a ja tak se... ostatnio się uspokoiło...
szef mi wczoraj podziękował za pracę w restauracji.. miałam mega doła.. chyba nadal się nie pozbierałam bo mnie zwyczajnie wystawił..
jeszcze nie ogarnęłam gina.. jakoś mnie wczorajsza wiadomość zwaliła z nóg..
Czemu zrezygnował z ciebie? Jak to?Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Anusias - 11.04
Karolina2787 - 16.04
ZAFASOLKOWAŁY
Samara ==> PTP: 26.05.2017 W brzuszku rośnie Staś
LILITH.P ==> PTP 09.06.2017 W brzuszku rośnie Michałek
ladybag ==> PTP: 22.07.2017 W brzuszku rośnie Adaś
Gaduaa ==> PTP: 14.08.2017 W brzuszku rośnie Synek
Caro ==> PTP: 12.10.2017 W brzuszku niespodzianka
magdzia26 ==> PTP: 02.12.2017 W brzuszku niespodzianka
Yoselyn82 ==> PTP: 10.12.2017 W brzuszku niespodzianka
calanthe ==>
FORUMOWE MAMUŚKI
Nats 02.02.2017 ==> ZUZIA 3500g i 53 cm szczęścia!
Posok82 12.03.2017 ==> PRZEMEK 3640g i 52 cm szczęścia!początek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm) -
Hej Dziewczyny,
Oczywiście nie mogę się od Was oduzależnić. Heh. Ale ja tylko na chwilę dzisiaj. Nadrobie jutro
ladybag wiem, wiem krwawienie a plamienie. Źle napisałam. Pojawiło się krwawienie. Nie jasna, ale krew. Potem ciemnoczerwone plamienie, a teraz już od wczoraj rano brązowe plamienie, lekkie na szczęście i tylko podczas korzystania z toalety.
Nie chcę Dziewczyny do szpitala. Małż jest ze mną, gin na telefonie, tabletki mam, nic mnie nie boli. Narazie nie chcę.
calanthe Gratuluję Kochana po cichutku i trzymam bardzo mocno kciuki! :* :*
Yosleyn Cudownie! cieszę się z udanej wizyty! Rośnijcie sobie zdrowo! I dbaj o siebie
GaduuaWiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2017, 09:52
Yoselyn82, calanthe, Gaduaaa lubią tę wiadomość
początek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm) -
nick nieaktualnyCalanthe gratulacje !!! Ciesze sie przeogromnie ! Az z tego wszystkiego zalogowalam sie na komorke a nigdy tego nie robie bardzo mi sie podoba to co wyzej napisala
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2018, 12:39
calanthe lubi tę wiadomość
-
Caro wrote:Hej Dziewczyny,
Oczywiście nie mogę się od Was oduzależnić. Heh. Ale ja tylko na chwilę dzisiaj. Nadrobie jutro
ladybag wiem, wiem krwawienie a plamienie. Źle napisałam. Pojawiło się krwawienie. Nie jasna, ale krew. Potem ciemnoczerwone plamienie, a teraz już od wczoraj rano brązowe plamienie, lekkie na szczęście i tylko podczas korzystania z toalety.
Nie chcę Dziewczyny do szpitala. Małż jest ze mną, gin na telefonie, tabletki mam, nic mnie nie boli. Narazie nie chcę.
calanthe Gratuluję Kochana po cichutku i trzymam bardzo mocno kciuki! :* :*
Yosleyn Cudownie! cieszę się z udanej wizyty! Rośnijcie sobie zdrowo! I dbaj o siebie
Gaduua
Normalnie mam schiza czy beta rośnie, czy wszystko w porządku jest. Najchętniej bym przespała do wizyty by nie oszalec i nie ze SiwiecMój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Caro
Toonney witamy. Co u Ciebie?
Yoselyn nie schizuj.. Teraz wszystko w rekach natury i Twoje rozmyślania o tym nic nie dadzą, a możesz stresować groszka.
Spróbuj się zrelaksicWiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2017, 11:33
-
ladybag wrote:Caro
Toonney witamy. Co u Ciebie?
Yoselyn nie schizuj.. Teraz wszystko w rekach natury i Twoje rozmyślania o tym nic nie dadzą, a możesz stresować groszka.
Spróbuj się zrelaksic
Sprzątam mieszkanie bo w środę mam Panią z OA i staram się nie myśleć ale ciężko mi to wychodziMój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
ladybag wrote:Caro
Toonney witamy. Co u Ciebie?
Yoselyn nie schizuj.. Teraz wszystko w rekach natury i Twoje rozmyślania o tym nic nie dadzą, a możesz stresować groszka.
Spróbuj się zrelaksic
U mnie ok przebieram nogami byle do poniedzialkowego podgladanie jajek