"Kiedy masz już dość, nasze smutki i radości podczas starań"
-
WIADOMOŚĆ
-
Posok82 wrote:dziewczyny wiem że dzisiaj wszyscy czekają na wspaniałe wiadomości które rozpoczęła Barbia ale muszę się wypłakać bo w domu staram się trzymać dobrze i podnosić innych na duchu...
W sobotę tata trafił do szpitala z zapaleniem opon mózgowych, zerowy z nim kontakt, lekarze nie znają jeszcze przyczyny, wiem że należy myśleć pozytywnie ale internet jest kopalnią wiedzy i już zdążyłam się naczytać, ehh jakoś ostatnio wszystko idzie pod górkę...
Przepraszam za smuty ale tylko wam mogę na razie powiedzieć że mam czarne myśli... a w tą sobotą mamy zalegalizować nas związek mam mętlik w głowie...
Głowa do góry kochana, będzie wszystko w jak najelpszym porządku zobaczysz. Nie można czytać o takich rzeczach w necie i tutaj pytanie po co nam ten internet. Człowiek tylko się na czyta i potem nie może normalnie funkcjonować. Dacie radę macie podwójną siłę. Trzymaj się kochana i już proszę nie czytaj więcej info w necie o chorobach to nie wskazane dla Ciebie.
Szybkiego powrotu do zdrowia dla taty.
Będzie dobrze. -
barbia ewidentnie może nie jest tak mocna jak testowa, ale silna, ładna - nie trzeba jej sie doszukiwać Jak będziesz mogła to zrób betę kilka razy
No i gratulację
posok82 ja może tu trochę na hipokrytkę wyjdę bo jestem pierwsza czytaczka netu jak tylko coś się dzieje ale..
Jak obie dobrze wiemy na necie jest wszystko, zarówno informacje wartościowe jak i śmietnik którym nie warto zawracać sobie głowy. Czasem coś się przeczyta pozytywnego, a w życiu nie wychodzi i człowiek smuta, albo odwrotnie, przeczyta się rzeczy przerażające, a w rzeczywistości okazuje się, że jest wszystko w porządku.
Ano wszystko dlatego, że każdy człowiek jest inny - tata jest teraz w szpitalu pod opieką lekarzy, będą go diagnozować i leczyć - czyli główka do góry - bądź dzielna. Wiem, że teraz kiedy nie ma z nim kontaktu to pewnie najgorsze scenariusze w głowie się kotłują, ale paradoksalnie to wcale nie oznacza, że będzie źle później.
Trzymam mocno kciuki i przytulam.calanthe lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny!
Nie pisałam, ale śledziłam was cały weekend
Barbia moje gratulacje! koniecznie daj znać w środę jaka beta wyszła!
Posok, nie martw się na zapas, bo w może to wpłynąć na maluszka. Wiem, że łatwo mi się mówi, ale myślę, że sobie poradzisz no i przede wszystkim, jak już moje poprzedniczki pisały, nie czytaj i nie diagnozuj w internecie. Możemy znaleźć tam takie rzeczy, że głowa boli. Dużo zdrowia dla taty! -
Ja wczoraj po miałam dosyć mocny ból w podbrzuszu i w okolicach pupy. Nie wiadomo skąd mi się to wzięło. I jak zaczęłam czytać w internetach co to może być to niestety mogłam już u siebie diagnozować nowotwór.
Nie ma co, najlepiej oddać się w ręce lekarza, bo tylko on wie co jest dla nas dobre.ladybag, Posok82 lubią tę wiadomość
-
calanthe wrote:Ladybag lepiej bym tego nie ujęła
Tak na marginesie powiem Wam szczerze, że w takich czy innych sytuacjach nim się człowiek dowie cokolwiek to internet jest pod ręką i chyba to jedna z pierwszych rzeczy po którą się sięga i to odruchowo i z nawyku. Chyba nie ma takiej osoby, która tego nie robi spędzając w sieci bardzo dużo czasu...
Otóż to, a to jest niestety zgubne często -
oj niestety pamiętam jak w zeszłym roku robiłam sobie badania i progesteron miałam bardzo wysoki jakbym była w ciąży oczywiście naczytałam się o guzie itd. oczywiście nic takiego nie było ale nerwy sobie zszarpałam. My kobiety to chyba czasem mamy nierówno pod sufitem
calanthe lubi tę wiadomość
-
calanthe wrote:podejrzewam, że może to być wina pozycji, bo ja również niekiedy takie bóle odczuwam czasem, ale szybko mijają
nawet się niekiedy głupio zastanawiam czy nie ma tam za "płytko"... -
calanthe wrote:małe urozmaicenie jest mile widziane, sama mam przodozgięcie a i tak chyba nie każda pozycja jest komfortowa niestety
U mnie to też zależy od fazy cyklu
Bo są dni kiedy mogę robić wszystko i bierz mnie tarzanie
A są dni kiedy absolutnie pewne pozycje z góry musimy pominąćPosok82, calanthe lubią tę wiadomość