"Kiedy masz już dość, nasze smutki i radości podczas starań"
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja nie miałam monitoringu cyklu, szczerze to nawet nie wiem na czym on polega...
Agnesqe wszystko wymaga cierpliwości... Wykresy są różne w zależności od kobiety, i co dla jednej jest oznaką pieknego wykresu ciąży tak u innej za chwilę i tak zapowiada małpę. Spadek tempki może byc implantacją ale też może, tfu tfu, zacząć opadać. A jakie miewasz cykle? Długo Ci się temp utrzymuje na wyższym poziomie po owulce?Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) 24.04.18 transfer (2) -
MalaMiss wrote:Ja nie miałam monitoringu cyklu, szczerze to nawet nie wiem na czym on polega...
Czyli masz monitoring, czy nie ma problemów z owulacją -
Boshe, ten czas to chyba stoi w miejscu... Dopiero 4 tyg.minęły od zabiegu, jeszcze ponad 2 miesiące musimy czekać na badanie kontrolne. A ja już nie mogę wytrzymać tej niepewności, tego napięcia czy plemniory odżyją czy wciąż będą takie słabiutkie... Weźcie mnie zahibernujcie, pliiiiissssss...Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) 24.04.18 transfer (2) -
nick nieaktualnyMałaMiss jak się na coś czeka to czas zawsze się dłuży i to cholernie. Trzeba by było zmienić myślenie ale jak? Może znaleźć jakieś nowe zajęcie czy tp. skupić się na czymś innym. W sumie dla mnie też by się przydało bo w końcu tak jak Ty mam czekania od groma jeszcze
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2017, 14:32
-
W pracy to sie o tym nie myśli (przynajmniej ja nie bo po prostu nie było na to czasu ) ale w domu proponuję znaleźć sobie jakąś fajną książkę która Cię zajmie, albo znaleźć z mężem jakiś serial który Was zainteresuje - najlepiej taki z dużą liczbą sezonów - i róbcie sobie seanse Wtedy szybko zleci
Zresztą.. dopiero co szykowałysmy się na święta a tu zaraz walentynki
"zaraz" bedziemy pisać, że: dopiero co były walentynki a tu już zajączek
Karolina2787, Caro lubią tę wiadomość
-
Ehh, próbowałam "wyluzować", ale nic mi to nie dało. Ostatnio prawie codziennie mam chwile słabosci, może spotęgowało to przedłużenie cyklu. W każdym bądź razie co chwilę o problemie przypomina mi świat naokoło - dzieci na ulicy, rozmowy w autobusach, płacz niemowlaka za ścianą, reklamy w tv czy radio, ciąże znajomych, relacje znajomych dot.dzieci... No dosłownie wszędzie jestem tym bombardowana, nie mam chwili wytchnienia:-( a może podswiadomie wszystko to na mnie działa, bo to dla mnie drażliwy temat, a może zwariowałamInsulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) 24.04.18 transfer (2) -
MalaMiss ja się maksymalnie odcielam od wszystkiego co mnie drażni i od wszystkich i jest mi z tym lepiej... noi staram się nie myslec w kółko o staraniach wymyslam sobie co chwile to nowe zajęcia żeby tylko nie siedzieć i nie myslec a w moim przypadku nie jest łatwo...siedzę na razie na wychowawczym z niuniem w domu z daleka od cywilizacji...jedyna osoba która widzę w ciągu dnia są moi rodzice lub siostra która jest w 7 Mc ciazy...wiec łatwo nie jest zresztą druga siostra jest w 3 Mc ciazy...
-
Mój Mąż nawet się mnie ostatnio pyta co się dzieje ze mną że nagle zaczęłam prasowac mu koszulki i koszule do pracy a to wszystko dlatego żeby nie myslec całe szczęście w domu jest dużo do zrobienia a jeszcze co drugi dzień ćwiczę na orbiterku dla rozładowania złych emocji może jakaś siłownia MalaMiss albo fitness zawsze to nowe grono osób które na pewno nie są w ciąży ja gdybym mieszkała bliżej cywilizacji na pewno bym się wybrała na jakąś Zumbe czy cos...noi jakoś tak mniej wszystko wkurza jak się trochę poruszam
-
Ja chyba bardziej nie mogę sobie poradzić z poronienie niż brakiem efektów starań czasem jak sobie pomyślę że za półtorej miesiąca bym rodziła maluszka to strasznie boli miałam termin na 1.04... i wtedy myślę jak to było na tym etapie z Nikosiem jaki miałam duży brzuch itp...a teraz mój brzuch pusty
-
Ja słyszałam od kilku koleżanek rozrzuconych po Europie, że mimo iż mamy fatalną służbę zdrowia, to i tak kobiety w ciązy mają tu lepszą opiekę.
Najbardziej zaskoczyło mnie, że w Szwajcarii tak kiepsko. A niby przodują w nowoczesnych technologiach...ladybag lubi tę wiadomość
32 cykl starań (nieoficjalnie 34)
04-04-2016 [*] 8 tyd.
Staś - ur. 01-06-2017 - 2940 g, 56 cm - 8:05
-
nick nieaktualny
-
Veritaserum u mnie się to zrobiło po porodzie te plamienia i tak przed każdą @ lekarze rozkładają ręce bo nie wiedzą od czego bo hormony mam wszystkie w normie... słyszałam jeszcze od koleżanki że przyczyną plamien może być nieodpowiedni stosunek estrogenu do progesteronu i to też jest powodem bezpłodności pomimo że te dwa hormony pojedyncza są w normie to jak się je porowna i jest zły stosunek to przez to się takie rzeczy dzieją musiałabyś je zbadać w jednym dniu cyklu najlepiej 7 dpo...
ladybag lubi tę wiadomość