Kiedy starasz się tak długo...
-
WIADOMOŚĆ
-
MisiaZ88 wrote:Przykro mi Aja. Wiem, jak starania wpływają na związek. Chociaż mój mąż to anioł. Nigdy się nie obraża ani nie kłóci
Mój gorszy od diabła... zawsze mu się coś nie podobało wiecznie zazdrosny jestem po prostu zmęczona już
A na marginesie to nie ja chciałam dzieckaana1122 lubi tę wiadomość
17.11.17-poronienie całkowite -
nick nieaktualnyja chcialam wczoraj to maz powiedzial ''jutro kochanie'' to mnie szlag trafil. bo ja prowadze wykres, obserwuje sie, nie chce przegapic owulki. potem bede myslala czy my trafilismy w owulke czy nie i mam niepotrzebne stresy potem. dni plodne niby mam od dzis wiec w sumie owulki nie mialam no ale wiecie jak to jest...
AJA_S lubi tę wiadomość
-
MisiaZ88 wrote:To jedziemy na tym samym wózku Jakie plany na dalsze leczenie?
Od stycznia do kwietnia byłam na clo żeby zwiększyć szanse, niestety nie udało się, miałam zaplanowaną na maj inseminacje niestety w przerwie między odstawieniem clo a iui planowanym zrobiła się torbiel 5,5 cm, a żeby podejść do iui chcieli mnie znowu stymulować a z torbielą nie wolno, no i tak złazi ta cholera od maja. W środę idę podejrzec czy krowa zlazła w końcu Bo na 19 lipca mam zaplanowaną wizytę i byc może iui jesli wszystko się zgra. Planujemy podejść kilka razy do inseminacji, potem zbieramy na ivf, a jak się nie uda to adopcja. A u Was?07.2015- histero/polipy out/ 12.15- HSG- ok/ 3 cykle z CLO Nasienie ok
1 IUI 22.07.2016 10.2016 cb
ANA dodatnie, ss-a ++, pcna+
C3 0,6
zespół antyfosfolipidowy
CD4/CD8 2,8
equoral, encorton, neoparin, acard -
gosia89 wrote:mysle ze jednak to ja najdluzej sie staram ;( od stycznia 2012 ;/
to dokładnie tak samo jak ja07.2015- histero/polipy out/ 12.15- HSG- ok/ 3 cykle z CLO Nasienie ok
1 IUI 22.07.2016 10.2016 cb
ANA dodatnie, ss-a ++, pcna+
C3 0,6
zespół antyfosfolipidowy
CD4/CD8 2,8
equoral, encorton, neoparin, acard -
AJA_S wrote:Pewnie, tylko u mnie może już nie wyjść nic A ty masz dużą szansę wstrzelić się w owulke :* trzymam mocno kciuki :* :*
może porozmawiaj z tż-tem żeby przyjmował to zadaniowo? facetom to pomaga zrozumieć całą sytuacje, bo wtedy myślą o tym, jako o czymś zupełnie naturalnym, zadanie do wykonania, jak umycie zębów07.2015- histero/polipy out/ 12.15- HSG- ok/ 3 cykle z CLO Nasienie ok
1 IUI 22.07.2016 10.2016 cb
ANA dodatnie, ss-a ++, pcna+
C3 0,6
zespół antyfosfolipidowy
CD4/CD8 2,8
equoral, encorton, neoparin, acard -
nick nieaktualnyPyatii ja na Polnej mialam robione hsg. chodzilam do dr. Kormana ale on mi stwierdzil nieplodnosc idiopatyczna. chcialabym inseminacje ale on przyjmuje raz w tygodniu blisko mojej miejscowosci a do jego kliniki mam 50 km w jedna strone. a pewnie by trzeba jezdzic na monitoring codziennie, sama niewiem jak by to pogodzic z praca. boje sie tego zamieszania.
-
Ja chodzę do Szuster Serdyńskiej, na monitoring możesz umówić się do kogoś innego i przyjechać do nich jak pęcherzyk będzie odpowiedni Tzn wiem że u Szuster tak można, bo ja na monitoring teraz chodzę też do lekarza ktory mnie skierował na polną, bo do niego mam bliżej i na polną jadę że tak powiem "na gotowe". Oni wtedy przyjmuja Cię na jeden dzień na oddział i robią usg i wtedy iui.07.2015- histero/polipy out/ 12.15- HSG- ok/ 3 cykle z CLO Nasienie ok
1 IUI 22.07.2016 10.2016 cb
ANA dodatnie, ss-a ++, pcna+
C3 0,6
zespół antyfosfolipidowy
CD4/CD8 2,8
equoral, encorton, neoparin, acard -
nick nieaktualny
-
pyatii wrote:może porozmawiaj z tż-tem żeby przyjmował to zadaniowo? facetom to pomaga zrozumieć całą sytuacje, bo wtedy myślą o tym, jako o czymś zupełnie naturalnym, zadanie do wykonania, jak umycie zębów
My się nie pokłóciliśmy o starania... on nie... raczej o to że machnęłam ręką bo krzyknął mi do ucha i trafiłam go w twarz... Potem chciałam przeprosić... taki seks na zgodę mnie odepchnął no to sie wkurzyłam i rozwaliłam telewizor na taką głośność że mi to przeszkadzało tym bardziej te ucho w które krzyknął bolało... A potem się samo potoczyło Mamy równie uparte charaktery niestety... tyle że ja dzięki tym staraniom nauczyłam się pokory i cieszenia każdą chwilą bo starania nas bardzo zbliżyły
17.11.17-poronienie całkowite -
pyatii wrote:Planujemy podejść kilka razy do inseminacji, potem zbieramy na ivf, a jak się nie uda to adopcja. A u Was?
U nas o inseminacji nie było nawet mowy, nasienie tragiczne, szanse na naturalne poczęcie poniżej 1 promila. Miało być ivf ale musiałam schudnąć, jak zaczęłam się odchudzać wyszła niedoczynność, potem hashimoto. W końcu udało mi się zrzucić ponad 30kg i w tym roku mieliśmy podejść do ivf. Zaczęliśmy kompletować wyniki i tak mąż zrobił badanie nasienia. Androlog nas pogonił, że z takimi wynikami to nam ivf niepotrzebne i mamy się brać do roboty, jak się wzięliśmy to w 3 cyklu zaskoczyło.
AJA_S wrote:Mamy równie uparte charaktery niestety...
W naszym związku to ja jestem ta zła, mój mąż to chodzące dobre. Ja sobie pokrzyczę, on słucha i zazwyczaj jest po mojemu. Ale ja mam ostry charakterekWiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2016, 17:56
25.06.2016 - 088 cs Aniołek 10 tc
27.07.2017 - 100 cs Aniołek 11 tc
12.07.2018 - 102 cs Łucja ♡
31.03.2021 - 009 cs Tymon ♡
Fabryka zamknięta
Ja: ’83, Hashimoto, Niedoczynność tarczycy, Insulinooporność, PAI-1 hetero, MTHFR C677T hetero, MTHFR A1298C hetero
On: ’81, wyleczona Nekrozoospermia ✓, morfo 31% ✓ -
Zyzia wrote:U nas o inseminacji nie było nawet mowy, nasienie tragiczne, szanse na naturalne poczęcie poniżej 1 promila. Miało być ivf ale musiałam schudnąć, jak zaczęłam się odchudzać wyszła niedoczynność, potem hashimoto. W końcu udało mi się zrzucić ponad 30kg i w tym roku mieliśmy podejść do ivf. Zaczęliśmy kompletować wyniki i tak mąż zrobił badanie nasienia. Androlog nas pogonił, że z takimi wynikami to nam ivf niepotrzebne i mamy się brać do roboty, jak się wzięliśmy to w 3 cyklu zaskoczyło.
No to super
U nas jest o tyle źle że nie wiemy z czym walczymy bo wszystkie wyniki są "książkowe"07.2015- histero/polipy out/ 12.15- HSG- ok/ 3 cykle z CLO Nasienie ok
1 IUI 22.07.2016 10.2016 cb
ANA dodatnie, ss-a ++, pcna+
C3 0,6
zespół antyfosfolipidowy
CD4/CD8 2,8
equoral, encorton, neoparin, acard -
nick nieaktualny
-
ana1122 wrote:Zyzia a co nie tak było Z tymi wynikami nasienia?
Gdyby lekarz wtedy powiedział, że to da się wyleczyć pewnie wszystko potoczyłoby się inaczej. I może wcześniej zostałabym mamą, ale tak jak pisała Aja, długie czkanie nauczyło mnie cierpliwości, pokory i bardzo zbliżyło do męża. Razem przez to przeszliśmy, wytrzymaliśmy razem i się nie pozabijaliśmyAJA_S lubi tę wiadomość
25.06.2016 - 088 cs Aniołek 10 tc
27.07.2017 - 100 cs Aniołek 11 tc
12.07.2018 - 102 cs Łucja ♡
31.03.2021 - 009 cs Tymon ♡
Fabryka zamknięta
Ja: ’83, Hashimoto, Niedoczynność tarczycy, Insulinooporność, PAI-1 hetero, MTHFR C677T hetero, MTHFR A1298C hetero
On: ’81, wyleczona Nekrozoospermia ✓, morfo 31% ✓ -
AJA_S wrote:Aż boję się badań mojego... wciąż nie znalazłam odpowiedniego laboratorium w pobliżu...
A z wynikami spermy do jakiego lekarza?
25.06.2016 - 088 cs Aniołek 10 tc
27.07.2017 - 100 cs Aniołek 11 tc
12.07.2018 - 102 cs Łucja ♡
31.03.2021 - 009 cs Tymon ♡
Fabryka zamknięta
Ja: ’83, Hashimoto, Niedoczynność tarczycy, Insulinooporność, PAI-1 hetero, MTHFR C677T hetero, MTHFR A1298C hetero
On: ’81, wyleczona Nekrozoospermia ✓, morfo 31% ✓ -
MisiaZ88 wrote:My pod koniec lipca zaczniemy stymulację, później pewnie inseminacja a na końcu in vitro. Chodz mam nadzieję, że się uda niedługo. Jak przy dobrych wynikach może się nie udawać
Niestety ja jestem doskonałym przypadkiem tego że może być wszystko super, piękna owulacja, często z dwoma pęcherzykami, piękny śluz, serducha, potem piękny progesteron i ciałka żółte a ciąży brak. Byłam już u 4 lekarzy i nikt nie potrafi mi tego wyjaśnić.
07.2015- histero/polipy out/ 12.15- HSG- ok/ 3 cykle z CLO Nasienie ok
1 IUI 22.07.2016 10.2016 cb
ANA dodatnie, ss-a ++, pcna+
C3 0,6
zespół antyfosfolipidowy
CD4/CD8 2,8
equoral, encorton, neoparin, acard -
Zyzia wrote:Wszystko - liczba plemników poniżej 10mln, ruch postępowy 0%, całkowity 0%, brak ruchu 100%, żywotność 1%, plemniki o prawidłowej budowie 2%. To było jakieś 6 lat temu. Jak u mnie wykryto hashimoto okazało się, że mam też nietolerancję na glutem i laktozę mleka krowiego, zaczęliśmy zdrowo jeść. Mąż wrócił też do kulturystyki i pił odżywki z aminokwasami. To wszystko razem wzięte poprawiło mu parametry, tylko ruch postępowy był 28% a powinien być powyżej 32%.
Gdyby lekarz wtedy powiedział, że to da się wyleczyć pewnie wszystko potoczyłoby się inaczej. I może wcześniej zostałabym mamą, ale tak jak pisała Aja, długie czkanie nauczyło mnie cierpliwości, pokory i bardzo zbliżyło do męża. Razem przez to przeszliśmy, wytrzymaliśmy razem i się nie pozabijaliśmy