Klub pod Pingwinkiem 🐧
-
WIADOMOŚĆ
-
Manioka wrote:Ahh No cóż 🙂 może ktoś się wypowie😁 w każdym bądź razie dziękuję za odpowiedź🥰 zmniejszyłam dawkę i o niebo lepiej się czuję..
Za tydzień mam test PAPPA którego się boję 😑
A za dwa badanie ogólne (morfologia, mocz, TSH) przed wizytą, która jest 17 maja🙂
Tak na chłopski rozum to najważniejsze w tym wszystkim jest Twoje samopoczucie po lekach:) Jeśli po tamtej dawce źle się czułaś, to może była faktycznie za duża
A za badania kciuki! Nic się nie bój, będzie dobrze ☺️Manioka, Juliet lubią tę wiadomość
25.12.2020 (8cs)- 8tc [*]
10.05.2021-⏸🥰 ➡️14dpo bhcg 467➡️ 18dpo bhcg 2523
19.01.2022- synek na Świecie 💙 55 cm i 3600g szczęścia -
Martyna33 wrote:Tak na chłopski rozum to najważniejsze w tym wszystkim jest Twoje samopoczucie po lekach:) Jeśli po tamtej dawce źle się czułaś, to może była faktycznie za duża
A za badania kciuki! Nic się nie bój, będzie dobrze ☺️
Nie dziękuję na razie🥰🥰 najgorsze będzie oczekiwanie... 😔
W pierwszej ciąży tego testu nie robiłam 🙂 ale teraz zmieniłam lekarza na bardziej ogarniętego i zaleciła dla mojego spokoju🙂 -
Oliwka91 wrote:U mnie nadeszła 💃 i to taka najgorsza z możliwych, całą noc budził mnie ból brzucha
.A. u Ciebie dobrze pamiętam, że wszystko ok wyszło w badaniach? czy dalej będziesz szukać przyczyn biochemów czy po prostu staracie się dalej? 🙂 Ja póki co staram się być dobrej myśli, że po prostu tak się dzieje często i za którymś razem zarodek się przyjmie chociaż zapaliła mi się mała czerwona lampka, że sytuacja się powtórzyła. Pogadam o tym z lekarzem, ale póki co mam ciągle nadzieję, że lada moment się uda 💚
Na razie wszystkie badania w normie. Robiłam ogólne i immunologiczne. Czekamy jeszcze na wyniki badań genetycznych ale raczej robilismy je dla spokoju ducha bo lekarze od razu powiedzieli, że oni nie bardzo widza w tym przyczynę. Zapisaliśmy się tez do jakiejś poradni poleconej przez moją ginekolog ale nie pamietam czy ona jest od problemów z zajściem czy właśnie po poronieniach i biochemach. I mąż ma robić badania nasienia. W międzyczasie się staramy
Generalnie gdzie nie pójdziemy to lekarze jakoś nie bardzo się tym przejmują. Znaczy rozumieją, współczują, są mili, ale jakby mam wrażenie, że każdy chce przekazać „nie takie rzeczy widzieliśmy. Wasza sytuacja jest normą”. Nikt nie „zakazał” nam się starać. Za każdym razem pytam i mówią, że nie widzą przeciwwskazań do starań. Nie wiem tylko czy nie zrobiliśmy błędu starając się teraz po przebytym covid. Dużo czytaliśmy i sam covid nie wpływa na nic tylko mąż miał jeden dzień podwyższoną temperaturę i nie wiem co z nasieniem. Ale tez jakoś bardzo się nie nastawiam, bo staraliśmy się tylko do dnia owulacji (ale tak wyliczonych „mniej więcej” a nie testem) bo później dopadło mnie choróbsko i zaprzestaliśmy staran, a podejrzewam, że choroba mogła przesunąć owulację. W dodatku nie czuję żadnych objawów jakie czułam nawet przy biochem. Także zobaczymy co los przyniesie.
Uda się Kochana! Ja robię te badania, ale chyba tylko po to, żeby sobie nie wyrzucać, że nie zrobiłam wszystkiego, co w mojej mocy. Jednak coraz mniej wierzę w to, że jest jakaś przyczyna...na początku byłam o tym przekonana. No wszystko ma jakaś przyczynę...ale teraz coraz bardziej prawdopodobne wydaje mi się to, że tą przyczyną jest przypadek. Chociaż z drugiej strony coraz bardziej godzę się z tym, że jeszcze kilka prób i odpuszczę. Kiedyś budziło to we mnie wewnętrzny sprzeciw a teraz coraz łatwiej mi ta myśl przychodzi.
Ty myśl teraz o wypoczynku i zbieraniu sił na dalsza akcję. Ja czekam tydzień na wynik testu 🙂 buziaki!Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 maja 2021, 20:58
Wiek: 32
06.2017 - synuś ♥️
Starania o drugie Maleństwo od 12.2019
01.2020 - poronienie zatrzymane
02.2021- ciąża biochemiczna
03.2021 - ciąża biochemiczna
16.12.21 - ⏸
20.12.21 beta: 1546
22.12.21 beta: 4090❗️ 🙏🏻🤞🏻
13.01.22 - mamy serduszko ♥️ ‼️
10.02.22- wyniki badań genetycznych: wszystkie geny prawidłowe
Chłopiec 💙
Diagnostyka od 03.2021:
Podstawowe badani krwi: 👍
ANA 👍
anty-DsDNA 👍
Przeciwciała p/beta-2-glikoproteinie IgM i IgG👍
Przeciwciała przeciw kardiolipinie IgM i IgG 👍
Kariotyp 👍
Sono hsg i hsg- Jajowody drożne 👍
Mała endometrioza - niewielkie cysty na obu jajnikach❌
Mutacja MTHFR - heterozygota❌
-
Manioka wrote:A powiedz mi czy tarczyca ma coś do tego? W ogóle skoro ogarniasz to wszystko to może mi odpowiesz🙂
W pierwszej ciąży brałam euthyrox 25 ponieważ na początku ciąży moja tarczyca wynosiła ponad 5. Po porodzie poszłam do endokrynologa, który mi powiedział, że jeżeli FT3 I FT4 mam w normie nie powinnam przyjmować hormonu.
Teraz w drugiej ciąży TSH wyniosło dokładnie 4.2 więc górna granica i lekarz dał mi euthyrox 50..🤔
Czy on faktycznie jest potrzebny, bo ja się już zagubiłam..
Oczywiście po Ty nie całych 3 miesiącach brania takiej dawki serce mi zaczęło odwalać i biorę połowę tej 50..
Jeżeli chodzi o tsh w ciąży to najlepiej jakby utrzymywało się poniżej 2. A najlepiej 1-1,5. Mi Endo kontroluje wynik co miesiąc cała trójkę tarczycową. Ogólnie jest bardzo ważnym hormonem w ciąży i trzeba go utrzymywać na właściwym poziomie. Nieuregulowana tarczyca może być jednym z powodów poronień także warto tego pilnować. Granica w ciąży jest do 2,5 nie 4 z kawałkiem o tym trzeba pamiętać!Manioka lubi tę wiadomość
💔05.2017
💔04.2020r. 11tc
❤️ Listopad 2020 Cud
-
Alutka128 wrote:https://naforum.zapodaj.net/2328d2adb141.jpg.html
Ciociunie forumowe, jestem dużym i silnym miśkiem haribo❤️
Mam już 10mm
Dali mi progesteron zapobiegawczo
Superowo! Trzymaj się Miśku. Widzimy się za kilka miesięcy! ♥️Wiek: 32
06.2017 - synuś ♥️
Starania o drugie Maleństwo od 12.2019
01.2020 - poronienie zatrzymane
02.2021- ciąża biochemiczna
03.2021 - ciąża biochemiczna
16.12.21 - ⏸
20.12.21 beta: 1546
22.12.21 beta: 4090❗️ 🙏🏻🤞🏻
13.01.22 - mamy serduszko ♥️ ‼️
10.02.22- wyniki badań genetycznych: wszystkie geny prawidłowe
Chłopiec 💙
Diagnostyka od 03.2021:
Podstawowe badani krwi: 👍
ANA 👍
anty-DsDNA 👍
Przeciwciała p/beta-2-glikoproteinie IgM i IgG👍
Przeciwciała przeciw kardiolipinie IgM i IgG 👍
Kariotyp 👍
Sono hsg i hsg- Jajowody drożne 👍
Mała endometrioza - niewielkie cysty na obu jajnikach❌
Mutacja MTHFR - heterozygota❌
-
Endzi wrote:Jeżeli chodzi o tsh w ciąży to najlepiej jakby utrzymywało się poniżej 2. A najlepiej 1-1,5. Mi Endo kontroluje wynik co miesiąc cała trójkę tarczycową. Ogólnie jest bardzo ważnym hormonem w ciąży i trzeba go utrzymywać na właściwym poziomie. Nieuregulowana tarczyca może być jednym z powodów poronień także warto tego pilnować. Granica w ciąży jest do 2,5 nie 4 z kawałkiem o tym trzeba pamiętać!
Od razu jak zaszłam w drugą ciążę to zrobiłam badania wiedząc jak było w pierwszej 🙂 mam nadzieję, że już z nią będzie lepiej, ale dopiero dowiem się za 2 tygodnie🙂🙂 -
Manioka wrote:Od razu jak zaszłam w drugą ciążę to zrobiłam badania wiedząc jak było w pierwszej 🙂 mam nadzieję, że już z nią będzie lepiej, ale dopiero dowiem się za 2 tygodnie🙂🙂
A kto Ci kontroluje badania tarczycowe? Ginekolog czy endokrynolog?💔05.2017
💔04.2020r. 11tc
❤️ Listopad 2020 Cud
-
Manioka, mi też endokrynolog powiedziała, że na etapie starań jak mam TSH 1,8 to jest ok, ale w przypadku zajścia w ciążę niezwłocznie mam powtórzyć badanie całej trójki tarczycowej, bo prawdopodobnie TSH pójdzie mi w górę i może nie udźwignąć mnie i dzidziusia i wtedy będzie potrzebne wdrożenie leków (i np. moje FT4 obecnie też nie porywa ). Stąd myślę, że przy TSH około 4 to już tym bardziej powinien być wprowadzony lek. A jak wygląda u Ciebie teraz FT3 i FT4?
-
Limonka26 jeżeli chodzi o FT3 i FT4 to mam piękne w samym środeczku 🙂
Endzi.. Tylko tutaj u mnie endokrynolog dopiero na września... 😔 Nie ma terminów wcześniejszych...
Dziewczyny powiedzcie mi jeszcze jedno.. Mam problem taki, Kurczeeee.. Od tego progesteronu dostałam podrażnienia i mnie swędzi... 😢😢
Jak sobie z tym poradzić? Czy któraś z Was stosowała clotrimazolum w pierwszym trymestrze...? Bo to mam tylko pod ręką 😑
Dodam, że nie mam żadnych upławów ani śluz nie zmienił koloru..🙂 -
.A. wrote:Na razie wszystkie badania w normie. Robiłam ogólne i immunologiczne. Czekamy jeszcze na wyniki badań genetycznych ale raczej robilismy je dla spokoju ducha bo lekarze od razu powiedzieli, że oni nie bardzo widza w tym przyczynę. Zapisaliśmy się tez do jakiejś poradni poleconej przez moją ginekolog ale nie pamietam czy ona jest od problemów z zajściem czy właśnie po poronieniach i biochemach. I mąż ma robić badania nasienia. W międzyczasie się staramy
Generalnie gdzie nie pójdziemy to lekarze jakoś nie bardzo się tym przejmują. Znaczy rozumieją, współczują, są mili, ale jakby mam wrażenie, że każdy chce przekazać „nie takie rzeczy widzieliśmy. Wasza sytuacja jest normą”. Nikt nie „zakazał” nam się starać. Za każdym razem pytam i mówią, że nie widzą przeciwwskazań do starań. Nie wiem tylko czy nie zrobiliśmy błędu starając się teraz po przebytym covid. Dużo czytaliśmy i sam covid nie wpływa na nic tylko mąż miał jeden dzień podwyższoną temperaturę i nie wiem co z nasieniem. Ale tez jakoś bardzo się nie nastawiam, bo staraliśmy się tylko do dnia owulacji (ale tak wyliczonych „mniej więcej” a nie testem) bo później dopadło mnie choróbsko i zaprzestaliśmy staran, a podejrzewam, że choroba mogła przesunąć owulację. W dodatku nie czuję żadnych objawów jakie czułam nawet przy biochem. Także zobaczymy co los przyniesie.
Uda się Kochana! Ja robię te badania, ale chyba tylko po to, żeby sobie nie wyrzucać, że nie zrobiłam wszystkiego, co w mojej mocy. Jednak coraz mniej wierzę w to, że jest jakaś przyczyna...na początku byłam o tym przekonana. No wszystko ma jakaś przyczynę...ale teraz coraz bardziej prawdopodobne wydaje mi się to, że tą przyczyną jest przypadek. Chociaż z drugiej strony coraz bardziej godzę się z tym, że jeszcze kilka prób i odpuszczę. Kiedyś budziło to we mnie wewnętrzny sprzeciw a teraz coraz łatwiej mi ta myśl przychodzi.
Ty myśl teraz o wypoczynku i zbieraniu sił na dalsza akcję. Ja czekam tydzień na wynik testu 🙂 buziaki!
Dzięki, że napisałaś to wszystko, bardzo mnie pocieszyłaś ❤️ badania napewno dały Ci trochę spokoju więc dobrze, że zrobiłaś. Ja jakoś dziś siedzę i zaczęłam rozkminiać i wymyślać różne choroby jakie mogą powodować nieudane zagnieżdżenia, złapałam doła i tyle z pierwszego dnia majówki. Wiesz pewnie jak jest... Jeszcze okres więc huśtawka nastroju 😒 no nic jeśli sytuacja się powtórzy trzeci raz to będę szukać przyczyn, na razie próbuje dalej a tymczasem idę otworzyć piwo 🍺 ☺️ wasze zdrówko! .A. kciuki za najbliższe testowanie w takim razie ✊ uda nam się kochana! -
Manioka wrote:Limonka26 jeżeli chodzi o FT3 i FT4 to mam piękne w samym środeczku 🙂
Endzi.. Tylko tutaj u mnie endokrynolog dopiero na września... 😔 Nie ma terminów wcześniejszych...
Dziewczyny powiedzcie mi jeszcze jedno.. Mam problem taki, Kurczeeee.. Od tego progesteronu dostałam podrażnienia i mnie swędzi... 😢😢
Jak sobie z tym poradzić? Czy któraś z Was stosowała clotrimazolum w pierwszym trymestrze...? Bo to mam tylko pod ręką 😑
Dodam, że nie mam żadnych upławów ani śluz nie zmienił koloru..🙂
Z tego co mi się obiło o uszy clotrimazololum nie jest najlepszym wyborem w ciąży, ale może ktoś lepsza wiedzę na ten temat. Zrób sobie cieplą (ale nie gorąca) kąpiel. wsyp pół szkl sody oczyszczonej do wody i posiedz 15 minEndzi, Manioka, Niebieska Gwiazda lubią tę wiadomość
Wiek: 32
06.2017 - synuś ♥️
Starania o drugie Maleństwo od 12.2019
01.2020 - poronienie zatrzymane
02.2021- ciąża biochemiczna
03.2021 - ciąża biochemiczna
16.12.21 - ⏸
20.12.21 beta: 1546
22.12.21 beta: 4090❗️ 🙏🏻🤞🏻
13.01.22 - mamy serduszko ♥️ ‼️
10.02.22- wyniki badań genetycznych: wszystkie geny prawidłowe
Chłopiec 💙
Diagnostyka od 03.2021:
Podstawowe badani krwi: 👍
ANA 👍
anty-DsDNA 👍
Przeciwciała p/beta-2-glikoproteinie IgM i IgG👍
Przeciwciała przeciw kardiolipinie IgM i IgG 👍
Kariotyp 👍
Sono hsg i hsg- Jajowody drożne 👍
Mała endometrioza - niewielkie cysty na obu jajnikach❌
Mutacja MTHFR - heterozygota❌
-
Manioka wrote:Limonka26 jeżeli chodzi o FT3 i FT4 to mam piękne w samym środeczku 🙂
Endzi.. Tylko tutaj u mnie endokrynolog dopiero na września... 😔 Nie ma terminów wcześniejszych...
Dziewczyny powiedzcie mi jeszcze jedno.. Mam problem taki, Kurczeeee.. Od tego progesteronu dostałam podrażnienia i mnie swędzi... 😢😢
Jak sobie z tym poradzić? Czy któraś z Was stosowała clotrimazolum w pierwszym trymestrze...? Bo to mam tylko pod ręką 😑
Dodam, że nie mam żadnych upławów ani śluz nie zmienił koloru..🙂
Jesteś w ciąży i oni mają obowiązek przyjąć Cię na cito. W ciągu tygodnia powinni znaleźć dla Ciebie termin. Weź skierowanie od rodzinnego i jak będziesz się umawiać mówisz że jesteś w ciąży i potrzebujesz pilnej wizyty z endokrynologiem.
Co do tego leku to osobiście nie brałam tylko jak już to urosept 3x2 tabletki na bakterie w moczu. Pamiętaj też aby aplikować luteinę palcem a nie aplikatorem. Jeżeli będzie Ci to bardzo dokuczać to spróbuj się wcześniej umówić do lekarza.
Manioka lubi tę wiadomość
💔05.2017
💔04.2020r. 11tc
❤️ Listopad 2020 Cud
-
Oliwka91 wrote:Dzięki, że napisałaś to wszystko, bardzo mnie pocieszyłaś ❤️ badania napewno dały Ci trochę spokoju więc dobrze, że zrobiłaś. Ja jakoś dziś siedzę i zaczęłam rozkminiać i wymyślać różne choroby jakie mogą powodować nieudane zagnieżdżenia, złapałam doła i tyle z pierwszego dnia majówki. Wiesz pewnie jak jest... Jeszcze okres więc huśtawka nastroju 😒 no nic jeśli sytuacja się powtórzy trzeci raz to będę szukać przyczyn, na razie próbuje dalej a tymczasem idę otworzyć piwo 🍺 ☺️ wasze zdrówko! .A. kciuki za najbliższe testowanie w takim razie ✊ uda nam się kochana!
Ja też czasem rozkminiam. Później się karcę za to bo jeszcze nigdy moje rozkminy nie doprowadziły mnie do tego, żebym mogła powiedzieć „ale super, że o tym myślałam! Naczytałam się w necie i teraz czuję się rewelacyjnie! Odetchnęłam z ulgą!” Wiec już sobie obiecałam, że zero czytania. Ale teraz też mam jakieś obawy bo a to podwyższona temperatura męża, a to moja choroba teraz, antybiotyk plus jakieś powikłania pocovidowe w postaci szybszego męczenia się i częstej zadyszki...ja też najbardziej boje się tego, że organizm przez przypadek przyjmie chory zarodek, ale powtarzam sobie, że skoro już 3 razy wyłapał, to znaczy, że jest czujny.
Pij pij, bo niedługo nie będziesz mogła! 😀♥️Wiek: 32
06.2017 - synuś ♥️
Starania o drugie Maleństwo od 12.2019
01.2020 - poronienie zatrzymane
02.2021- ciąża biochemiczna
03.2021 - ciąża biochemiczna
16.12.21 - ⏸
20.12.21 beta: 1546
22.12.21 beta: 4090❗️ 🙏🏻🤞🏻
13.01.22 - mamy serduszko ♥️ ‼️
10.02.22- wyniki badań genetycznych: wszystkie geny prawidłowe
Chłopiec 💙
Diagnostyka od 03.2021:
Podstawowe badani krwi: 👍
ANA 👍
anty-DsDNA 👍
Przeciwciała p/beta-2-glikoproteinie IgM i IgG👍
Przeciwciała przeciw kardiolipinie IgM i IgG 👍
Kariotyp 👍
Sono hsg i hsg- Jajowody drożne 👍
Mała endometrioza - niewielkie cysty na obu jajnikach❌
Mutacja MTHFR - heterozygota❌
-
nick nieaktualny
-
Martyna33 wrote:Hej Test biały, okresu nie ma, temperatura w gorze 🤷🏼♀️
Eh ten cykl chce Cię chyba wykończyć 😏pewnie ovu była później 🤷♀️Starania od 2018
💔Aniołek25.11.18
[*]5/9tc
💔Aniołek13.11.19
[*]6/10tc
💔Ciąża biochemiczna 03.01.21[*]
💔Aniołek 31.03.21
[*]4/8tc
💔Aniołek17.06.21
[*]6/10tc
💔 Ciąża biochemiczna [*]23.05.22
Problemy immunologiczne 🤦♀️
-KIR AA 😔
-rozjechane cytokiny😏
-wysokie NK maciczne🥺
-Insulinooporość
-Niedoczynność tarczycy
04.09 .24 I procedura *Transfer zarodka 4AA ❌( wlew z accofilu, ivig)
11.2024 II procedura *Transferu nie będzie 😭zarodek 5AA nieprawidłowy 😩
,,Trzeba walczyć bez względu na to ile razy runęło niebo "