Klub pod Pingwinkiem 🐧
-
WIADOMOŚĆ
-
Oliwka91 wrote:W ogóle chyba to dziś, bo tak mocno czuje jajniki od godziny. No i już moja głupia głowa się zastanawia. Wczoraj wieczorem były ❤️ i teraz lepiej dziś wieczorem poprawić czy może jutro rano? No bo jeśli owu dziś to lepiej dziś, bo jutro może być za późno a znów jeśli będzie jutro to lepiej jutro 🙇 serio chce tego nie analizować ale przychodzi owulacja i jednak analizuje gdzieś z tyłu głowy 😥
Te rozkminy zna każda z nas 🙈 Wy macie dobre plemniki więc myślę, że niezależnie kiedy podziałacie to szansa jest duża 🙂Oliwka91 lubi tę wiadomość
-
Pomarańcza wrote:Monika, urlop w Zakopanem, w czerwcu 😊 a działka to weekendowo, że tak powiem, na urlopie też będziemy tam działać 😉
-
Limonka 😢 tulę mocno! I życzę smacznego 😉
Może faktycznie w kolejnym miesiącu sprawdzaj temperaturę tylko do 4dpo, a potem już nie. Takie ładne wykresy to potrafią zrobić ogromną nadzieję…
Cześć Żelka 👋🏻
Oliwka, i dzisiaj i jutro 😄 ta zasada co dwa dni, to chyba bardziej dotyczy tych, co mają jakiś problem z nasieniem, bardziej może nawet problem z ilością i morfologią. U nas np z niską ruchliwością lekarz zalecał, żeby jak jest test owu pozytywny, to wtedy codziennie się starać przez 3 dni. U Was nie ma problemu z ilością czy morfologią, także działajcie 😉
Edit: ja też nie mam pingwinka 😉Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2022, 19:55
Oliwka91, Limonka26 lubią tę wiadomość
-
Oliwka, dzisiaj jak się kochaliśmy i mi kot wparował to moja głowa już przestała się skupiać na przyjemności, mąż skończył i z pretensja czemu pingwinka nie użyłam 🤣 także tak, kiedy owulacja, zmęczenie i tematem i ogólne (u mnie w pracy dramat, więc zmęczenie też robi swoje) to pomaga w przyjemności 😊
Limonka, ja dzisiaj mała paczkę sobie też kupiłam chipsów, ale ja mam załamke finansowo-pracowniczą, w sensie dużo wydatków + rosnąca rata kredytu, jak tu cokolwiek odkładać? I bardzo męcząca praca, bardzo bym chciała żeby to była chwilowa masakra, ale nic nie zapowiada żeby miało się coś zmienic w najbliższym czasie...
jednak póki okresu nie ma Limonka, nadzieja jest 🍀
Monika, też licze na dobrą pogodę 😊 -
Ja też jak okres idzie to sobie pozwalam, czasem jak nie idzie to też sobie pozwolę 🙈 potem oczywiście myślę, że insulina pewnie w kosmosie ale kurcze nie można tak żyć więc czasem trzeba się wyluzować. M&Ms solony karmel 🤤 muszę kiedyś spróbować.
Pomarańcza co ten kot 😅 wytłumacz mu, że tu właśnie powstaje życie i ma zająć się swoimi sprawami w tym czasie 😁 współczuję ciężkiego czasu w pracy... A to co się dzieje z cenami i kredytami to jakaś masakra
Dobra to chyba dorwę mojego dziś i jutro też 🙈Limonka26, Pomarańcza, Monika7 lubią tę wiadomość
-
Pomarańcza, całkowicie rozumiem, nam też rata kredytu tak poszybowała do góry… Przeraża mnie to co się dzieje i ile jeszcze będzie wszystko drożało. Nie wiem, pozostaje liczyć, że to się w końcu jakoś uspokoi, chociaż ta cała sytuacja nie napawa optymizmem 🫤
Monika, już kiedyś obiecywałam sobie, że nie mierzę dalej niż do 6dpo, ale ostatnio ciekawość zwyciężała…
No i wiecie, sama tego nie zjem, mąż już się przysiadł 😝 Trzymamy ostatnio dietę, ale ile można skoro efektów i tak brak… Jeden taki odskok się przyda 😉
Edit. Oliwka, ten solony karmel całkiem całkiem, ale nie rozłożył mnie na łopatki i klasyczne chyba lepsze 😁Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2022, 20:30
-
Taką ochotę mi narobiłaś Limonka na słodycze 😅 już mąż miał iść do sklepu, ale przyszła sąsiadka, żeby oddać mikser i za pożyczenie dostałam czekoladę 😄
Limonka26 lubi tę wiadomość
-
Ja też nie mam w sumie pingwinka a jestem tutaj też z wątku lutowego jak dziewczyny 😋
Limonka przykro mi, że tak Cie temperatura robi w balona 😤 Ja w sumie nigdy nie mierzyłam i chyba to lepiej na głowę mi robilo bo się nie nakręcalam tym, że rośnie. Ciekawe czemu u Ciebie tak poszybowala do góry, czy faktycznie od luteiny czy o co kaman 🤔 Proszę nie dodawaj o takiej porze zdjęć rozkoszy bo umre z głodu 🤦🏼♀️ 😂😂😂😂
Kredyty masakrycznie idą do góry a my właśnie za tydzień bedziemy podpisywać dokumenty żeby dostać 🙈 pchamy sie w gips ale co zrobić, lepiej wziąć i dokończyć szybko budowe i sie za rok wprowadzić na swoje niż u teściowej ciągle, zero swobody itd..
Pomarańcza chamski ten kot że tak wparowal bez pytania, od razu przed oczami mam glupie memy kota co nagrywa kamerka porno 😂😂😂
U nas ostatnio przy seksie jest więcej śmiechu niż tego seksu przez ten moj wielki brzuch🤦🏼♀️😂
19 cs.
1 cykl z letrozolem
2022r. - Córeczka ❤️ -
Dziewczyny, przepraszam, nie chciałam Was namawiać do złego 😂🥲
Abrakadabra, a jak Ty się w ogóle czujesz? 😊 Jeju to już co raz bliżej 🫢 -
Oliwka91 wrote:O to by się przydało, bo czasem wiadomo starania trochę niszczą seks. Może w tym okołoowulacyjnym nastroju się pokusze jednak na kupno 🤭😁
W ogóle chyba to dziś, bo tak mocno czuje jajniki od godziny. No i już moja głupia głowa się zastanawia. Wczoraj wieczorem były ❤️ i teraz lepiej dziś wieczorem poprawić czy może jutro rano? No bo jeśli owu dziś to lepiej dziś, bo jutro może być za późno a znów jeśli będzie jutro to lepiej jutro 🙇 serio chce tego nie analizować ale przychodzi owulacja i jednak analizuje gdzieś z tyłu głowy 😥 -
Limonka26 wrote:Dziewczyny, przepraszam, nie chciałam Was namawiać do złego 😂🥲
Abrakadabra, a jak Ty się w ogóle czujesz? 😊 Jeju to już co raz bliżej 🫢
Czuję sie coraz większa, cięższa 🙈 Brzuch z tygodnia na tydzień coraz większy, a w sumie to nie rośnie codziennie tylko jest jaki jest a nagle hop robi sie ogromny 🤦🏼♀️ Chociaż ostatnio ginekolog powiedziala, że mam mały brzuszek jak na ten tydzień ale to właśnie mowie że zależy od dnia 😂
Kupa rozstępów mi sie porobila na brzuchu, ciagle czuje jak mi brzuch peka bo akurat czuć takie pieczenie. Jednym słowem masakra, ale stabilnie 😂 Ciąża to nie jest mój ulubiony stan i jakby dało sie wybierać ile chce sie w niej być to bym wybrala jak najkrócej 🤷🏼♀️
Zaczyna powoli do mnie docierac że możemy sie zobaczyć nawet za te kilka tygodni, teraz już sie to robi coraz bardziej realne. Muszę sie spakować, wszystko szykować, prać, prasować ale ciągle to wszystko odkladam bo nie mogę sie po prostu wcale za to zabrać. Suszarki z rzeczami dla małej unikalam tydzień czasu prawie, upralam, wywiesilam ale jak przyszlo co do czego do prasowania tego to odkladalam to każdego dnia żeby tylko to przedłużyć 🙈 Pakuje sie juz od 2 tyg. do szpitala i dalej to odkladam, wiem że mnie to nie minie. Wolałabym być wcześniej spakowana ale obawiam sie, ze skończy się to pakowaniem na ostatnia chwilę..19 cs.
1 cykl z letrozolem
2022r. - Córeczka ❤️ -
Więc tak, obecnie jestem prawie 32 latka (w lipcu skończę ).
Mam 3 letnia coreczke urodzona w marcu 2019 roku przez cc ze wskazań ( rozejście spojenia łonowego) cesarka tydzień przez wyznaczonym terminem bo zaczęła się akcja porodowa.
O córkę podjęłam starania w 2018 roku, w 3 cyklu staran - owulacja w 21 dc- ciąża biochemiczna. Starania od razu w kolejnym cyklu i w drugim cyklu w lipcu 2018 roku zaszłam w ciaze właśnie z córeczka. Urodzona w 37+5. W tamtym czasie miałam jedynie zdiagnozowana niedoczynnosc tarczycy ( w 2012 roku miałam usunięty guz tarczycy razem z lewym płatem) leczona jestem letroxem i poziom TSH jest dobry.
Wtedy tez miałam podejrzenie PCOS i IO, która mi zasugerował ginekolog do którego poszłam przez przypadek na monitoring, który jest moim obecnym lekarzem prowadzącym.
No ale w ciaze w końcu zaszłam urodziłam. W trakcie ciazy pojawiła się cukrzyca ciążowa. 6 miesiący po porodzie krzywa potwierdziła IO. Byłam na glucophage rx 1000 ale jak się okazało to nic nie dało.
Podjęliśmy decyzje o staraniach o drugie dziecko grudzień 2020 ale się nie udawało do marca 2021 gdzie znowu fala pandemii więcej informacji i chorobach ciężarnych chciałam się zaszczepić wiec odpuściliśmy starania do szczepień. W maju już wiedziałam ze będę miała szczepienia poszłam do mojej pani ginekolog nowej bardzo fajnej polecanej, i ona odkryła ze mam niche w bliźnie po cc i ryzyko pęknięcia macicy podczas ciazy. To konsultowałam z lekarzem specjalista we Wrocławiu miałam histeroskopie blizna 2mm ale elastyczna lekarz dał mi zielone światło i w sierpniu kazał się starć od razu. I od sierpnia 2021 wznowiliśmy starania i ciazy dalej brak. Obecnie mam 12 cykl staran łącznie od startu w grudniu 2020 roku.
Ale po drodze w październiku/listopadzie gdzie mój cykl trwał 56 dni się wystraszyłam i odnalazłam mojego obecnego ginekologa wizyta początkiem stycznia skierowanie do szpitala na diagnostykę.
Diagnoza : bardzo duża IO, stan przedcukrzycowy, dislipidemia, PCOS fenotyp D. Owulacje miałam z reguły 19-21 dzień cyklu. Wg mojego lekarza późne. Córkę mam z 19 dnia cyklu właśnie.
Zdarzały mi się tez cykle bezowulacyjne. W lutym miałam HSG HyCoSy - oba drożne.
Obecnie drugi cykl monitorowany owulacja jest progesteron super. W tym cyklu owu 16 dzień cyklu. Okres powinnam dostać dwa dni temu. Temp wysokie, testy negatywne od dwoch dni szyjka okresowa wiec się wydłużyła mi faza lutealna byłam na urlopie 11 dni wiec pewnie przez to.
Dodatkowo okazało się ze mamy czynnik męski. Później skopiuje z pamiętnika wyniki męża to wam pokaże co tam u niego piszczy… urolog- androlog twierdzi ze zdrowy chłop 🙄 i to dobry lekarz z kliniki niepłodności. W maju mąż zrobi powtórkę badan trochę rozszerzymy zobaczymy co tam ciekawego się dowiemy.
Do sierpnia jak się nie uda inseminacja na NFZ bo się kwalifikujemy …
Mąż zajął się młoda to naskrobalam. Mam nadzieje, ze bez błędów
Seminogram nasienia
Wrzesień2021/styczeń 2022/Luty 2022
Objętość : 5,2 ml/ 5,6ml/ 4,9ml
Aglutynacja: brak /brak /brak
Koncentracja: 40,8 /49,2 /65,5
Upłynnienie: 40min /<60min /25min
pH: 7,8/ 7,8/ 7,8
L.komórek okrągłych: 1,9/ 0,4 /1,3
L.lekocytów: 0,8 /0,1 /0,5
Całkowita liczba w ejakulacie: 212,3 /276 /321,2
Żywotność: 58% /82% /68%
Ruch postępowy: 28%❌ /41% /39%
Ruch niepostępowy: 11%❌ /12% /11%
Nieruchome: 61% /47% /50%
Morfologia: 1%❌ /3%❌ /0%❌Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2022, 21:19
-
Ja jeszcze napomnę tylko, że Abrakadabra za niedługo będzie zwalniać brzuch 🤭
Żelka ja też mam późne owulacje, dużo czekania 🙄 nawet na stymulacji miałam 19dc -
Oliwka91 wrote:Ja jeszcze napomnę tylko, że Abrakadabra za niedługo będzie zwalniać brzuch 🤭
Żelka ja też mam późne owulacje, dużo czekania 🙄 nawet na stymulacji miałam 19dc
Tak jeszcze trochę i będę oddawać małego pedraka 😂 Ale mam nadzieję, że żadna z was do tego czasu nie bedzie musiała czekać 😋😊
A przede mną ktoś jeszcze oddaje? Bo ja juz nie pamiętam 🤭Żelka1990 lubi tę wiadomość
19 cs.
1 cykl z letrozolem
2022r. - Córeczka ❤️ -
Oliwka91 wrote:Ja jeszcze napomnę tylko, że Abrakadabra za niedługo będzie zwalniać brzuch 🤭
Żelka ja też mam późne owulacje, dużo czekania 🙄 nawet na stymulacji miałam 19dc -
Ja lubiłam być w ciąży. Ogólnie to panikarstwo jestem ale mimo wszystko dobrze ten czas wspominam. Teraz bałabym się bardziej przez to rozejście blizny ale bardzo bym chciała moc mieć ta możliwość znowu przytulania tego maluszka… i żeby córcia miała rodzeństwo
-
abrakadabra wrote:Tak jeszcze trochę i będę oddawać małego pedraka 😂 Ale mam nadzieję, że żadna z was do tego czasu nie bedzie musiała czekać 😋😊
A przede mną ktoś jeszcze oddaje? Bo ja juz nie pamiętam 🤭
Chyba nie, byłaś pierwsza ☺️ kiedyś tak myślałam, że jak ktoś mówił że oddaje brzuch za 3-4 miesiące to myślałam sobie, że ja to bym chciała wcześniej... Ale teraz chciałabym kiedykolwiek przejąć brzuch 🥺 jednak starania uczą cierpliwości -
Żelka1990 wrote:No właśnie teraz miałam w 16 dc i to by mi pasowało to znowu lutealna się wydłużyła z 14 dni na nie wiem ile bo wciąż czekam na okres 🤷♀️
Dziewczyny późne owulację to nie jest tragedia, jestem w ciąży z owu z 17 dc i to na stymulacji 😋19 cs.
1 cykl z letrozolem
2022r. - Córeczka ❤️