Klub pod Pingwinkiem 🐧
-
WIADOMOŚĆ
-
Juliet, tak, moja cukrzyca jest na insulinie nocnej i jest pod kontrolą lekarza. Jestem z wykształcenia mgr dietetyki, co mnie w tym momencie ratuje, bo wiem jak rozsądnie podejść do tematu 😉 Jak widzę na grupach na FB, jak dziewczyny się miotają i nie zjedzą wędliny, bo ma 0,5g cukru na 100g, to szczerze mi ich żal 🙈 Mimo wszystko, odkąd wiem o cc, to żadnego słodycza z cukrem jeszcze nie zjadłam, choć wiadomo - czasami zdarzają się jakieś inne grzeszki 🤭
Juliet lubi tę wiadomość
-
abrakadabra wrote:Limonka testowałas? 🧐
-
Limonka widzę, że fl się ciągnie u Ciebie. Nie ma szans, że to jednak ciąża? Z tego co pamiętam miałaś krótsze fazy lutealne chyba?
-
Oliwka, jak się masz? Jak sytuacja u Ciebie? Pisałam wiadomość, ale nie wiem czy dochodzą 🤔
Limonka, kciuki za kolejny cykl, bo widzę że jednak małpa przyszła.. masz jakieś plany czy póki co po prostu działacie? Teraz miałaś stymulację czy będziesz miała?
Otter, Martyna, jak czytacie to napisałam do Was ostatnio wiadomości, w wolnej chwili napiszcie co u Was.
Żelka, napisz jak będziesz jak sytuacja, myślę że wszystko jest ok, resztę dziewczyny napisały, zadbaj o siebie i o przywołanie pozytywnych myśli, wiem że trudne do zrobienia, ale coś trzeba zrobić żebyś nie robiła sobie krzywdy tymi myślami. Kiedyś miałam tak, że widziałam wszystko źle, chodziłam na terapię i pani terapeutka dała mi kilka rad, jak chcesz to napisz, opowiem Ci, może Ci coś pomogą, tak jak mi.
Juliet, jak u Ciebie? Chcesz coś więcej powiedzieć o swoim partnerze/ex? Jakaś terapia, coś robi w kierunku wyleczenia? Jak chcesz to poleć mu podcast co ćpać po odwyku, jest mega, dwóch facetów mówi o swoich doświadczeniach, ale w mega pozytywny sposób, miło się słucha. A Ty o siebie zadbałaś? I jak Kazio?
-
Sparky wrote:Juliet, tak, moja cukrzyca jest na insulinie nocnej i jest pod kontrolą lekarza. Jestem z wykształcenia mgr dietetyki, co mnie w tym momencie ratuje, bo wiem jak rozsądnie podejść do tematu 😉 Jak widzę na grupach na FB, jak dziewczyny się miotają i nie zjedzą wędliny, bo ma 0,5g cukru na 100g, to szczerze mi ich żal 🙈 Mimo wszystko, odkąd wiem o cc, to żadnego słodycza z cukrem jeszcze nie zjadłam, choć wiadomo - czasami zdarzają się jakieś inne grzeszki 🤭
Będąc w ciąży pytałam Pani dr, czy jak raz na miesiąc napiję się małej puszki coli, to coś się stanie i to na prawde nie ma aż takiego znaczenia. Trzeba po prostu myśleć co się je (mówię tu o cukrzycy na diecie - nie miałam styczności z insuliną).Sparky lubi tę wiadomość
31.01.21 - cień ⏸🍀 10dpo
01.02.21 - ⏸ 🍀 11dpo
03.02.21 - beta 44 🤞🥰 13dpo
05.02.21 - beta 159 😍 ⬆️ 252% 15dpo
19.02.21 - 9:30 - nasze pierwsze spotkanie ❤ Maleństwo 4mm z bijącym serduszkiem 🥰
04.03.21 - kroplówki, dzidzia 1,39cm 😍
06.04.21 - USG 12+4 🤞zdrowy bobasek 6,70cm 🥰 prawdopodobnie chłopiec 💙😍
09.06.21 - USG 21+4 🤞Kazio waży 551 gram i jest zdrowym chłopcem 💙😍
26.07.21 - 1340g 🥰💙
13.08.21 - USG 30+5 🤞 synek waży 1989g
07.10.21 - 3920g 💙
13.10.21 - o 12:36 Kazio przyszedł na Świat 😍 4270g 59cm 💙
03.2020 💔 9tc poronienie zatrzymane
Starania od 04.2020
Nasienie:
Koncentracja 29,94 mln/ml (> 15mln/ml) ✔
Całkowita liczba 128,74 M/próba (> 39 M/próba) ✔
Ruch postępowy 58,49% (> 32%)✔
Ruchome 70,28% (> 40%) ✔
Morfologia 2% (> 4%) ➖
Zwiększona lepkość ➖ -
Żelka jak tam u Ciebie? Mam nadzieję, że wszystko ok 🙂 odezwij się jak będziesz miała siłę
Limonka przykro mi 🙁 trzymam mocno kciuki za ten cykl ze stymulacją 🍀🤗Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 czerwca 2022, 22:29
-
Tak, u mnie 🐵 przyszła, to dupek mi tak wydłuża fl, zazwyczaj trwała 12 dni.
Pomarańcza ten cykl będzie ze stymulacją 🙂 A co u Ciebie? Widzę świeżo po owu? ✊🏼✊🏼
Oliwka, dobrze, że beta spada i że wszystko jest pod kontrolą. Obyś jednak jak najszybciej stamtąd wyszła 😔 A Twój mąż może Cię normalnie odwiedzać? -
Limonka, tak, świeżo po owu, ale totalnie nie cisnęłam, bo w czerwcu jedziemy do Zakopanego, także dwie opcje będą zadawalajace, jak bede w ciąży to cudownie, jak nie to morskie oko i kiełba z piwem 😅 także nie nastawiam się w żadną stronę, nie mam nerwa, będzie co ma być. Przez te pierwsze 3 miesiące miałam ciśnienie że trzeba się starać, szybciej się uda, a tak teraz sobie przetłumaczyłam że może udać się później, grunt że jest możliwa ciąża, a kiedy się uda to się uda. Do lekarki mam iść w razie gdyby się nie udało przez kolejne 3 miesiące, ale skoro mam swoje owulację, miałam drożność , wyniki nasienia ok to może inseminacja, ale sama mówiła że wskazań jako takich nie ma 🤷🏼♀️ po prostu musi się wszystko zgrać 🙂
A kiedy bierzesz tabletki? 3-7 czy 5-9 dzień cyklu?(czy jeszcze inaczej?) Dobrze kojarzę że lamette?
Oliwka, doszło i odpisałam 😉 -
Pomarańcza, piwko i kiełbacha w Zakopanem brzmi przekonująco 😁😎 Pewnie, że w końcu się uda, zwłaszcza, że już raz Wam się udało 🙂🍀 Teraz chyba ta pogoda i lato wpływa odstresowująco, bo jest tyle perspektyw zajęcia głowy, że nie myśli się tak o staraniach.
Ja też jakoś tak bez spiny pochodzę, nawet rozważam odstawienie supli na trochę u siebie i męża na jakiś czas, bo ile można to jeść, a ciąży jak nie było tak nie ma. Zostawię tylko z 2-3 najważniejsze leki/suplementy i tyle. A stymulację mam aromkiem (to samo co lametta) 3-7dc. Trochę się obawiam, że nic nie urośnie, bo kiedyś na podwójnej dawce miałam 1 pęcherzyk, a teraz mam pojedynczą dawkę 🤷🏼♀️
Mam pytanie z serii technicznych: czy ktoś wie jak przestać udostępniać poprzedni wykres, nie usuwając obecnego? Zaczęłam nowy cykl i udostepniłam wykres, ale nie usunelam z udostępnianych wcześniej tego poprzedniego i teraz z tego poprzedniego w apce zniknął mi przycisk „udostępnij”, a jak coś zmienię w obecnym to za każdym razem na tablicy pojawiają się oba 🙈 Czy ktoś wie jak to zmienić? 🙈Pomarańcza lubi tę wiadomość
-
Limonka, chyba się nie da tego zmienić. Ale to jest tylko tak przez parę pierwszych dni nowego cyklu, może ze 2-3, potem już udostępnia się tylko aktualny wykres ☺️
Limonka26 lubi tę wiadomość
-
Oo dzięki Monia, bo już myślałam, że będę musiała usuwać ten cykl 🙈
Monika7 lubi tę wiadomość
-
Limonka26 wrote:Tak, u mnie 🐵 przyszła, to dupek mi tak wydłuża fl, zazwyczaj trwała 12 dni.
Pomarańcza ten cykl będzie ze stymulacją 🙂 A co u Ciebie? Widzę świeżo po owu? ✊🏼✊🏼
Oliwka, dobrze, że beta spada i że wszystko jest pod kontrolą. Obyś jednak jak najszybciej stamtąd wyszła 😔 A Twój mąż może Cię normalnie odwiedzać?
Mogę do niego wychodzić na trochę więc to naprawdę ratuje sytuację 🙂 -
Jestem zła,rozżalona i zastanawiam się po co się stymuluje.Dziś śluz jak trzeba i szyjka jak trzeba i faceta w domu brak.Jutro się widzimy i jutro uda się wieczorem najwcześniej zadziałać.Może zdążymy.W zeszłym miesiącu dwa dni i było po wszystkim.
Dodatkowo starszy dziś znów gorączka.Mam dość.
Robimy remont dwóch pokoi by upchnąć dzieci w jednym i odzyskać sypialnie.Musimy się sprężać bo w połowie czerwca jedziemy nad morze. -
Oliwka, to chociaż tyle dobrze. Nie wyobrażam sobie takiego długiego pobytu bez możliwości zobaczenia męża.. Dobrze, że to już nie czasy covidowe.
Gwiazda, ale przecież jeszcze już straconego. Masz monitoring i wiesz ze dziś pęknie? Przecież komórka może poczekać do jutra, albo nawet jutro może ten pęcherzyk pęknąć. U mnie owu jest zawsze jak śluz się już praktycznie kończy, a dzień-dwa przed mam go właśnie najwiecej -
Limonka26 wrote:Oliwka, to chociaż tyle dobrze. Nie wyobrażam sobie takiego długiego pobytu bez możliwości zobaczenia męża.. Dobrze, że to już nie czasy covidowe.
Gwiazda, ale przecież jeszcze już straconego. Masz monitoring i wiesz ze dziś pęknie? Przecież komórka może poczekać do jutra, albo nawet jutro może ten pęcherzyk pęknąć. U mnie owu jest zawsze jak śluz się już praktycznie kończy, a dzień-dwa przed mam go właśnie najwiecej
Monitoring dzis o 19.Może zdążymy😉.Najlepiej byłoby zacząć w sobotę i tak pociągnąć kilka dni,ale jest jak jest.Dziś już mi lepiej.Jak nie w tym miesiącu to może w przyszłym się uda nad morzem.Planujemy w połowie czerwca wypad nad bałtyk.Przy dwójce dzieci się nie wypocznie,ale zawsze romantyczna odmiana😍Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2022, 11:28
-
Gwiazda łączę się w bólu remontowym. Mąż od majówki robi własnoręcznie szafę z drzwiami przesuwnymi na wymiar do pokoju Małej. Mieszanka mojego idealnego co do milimetra męża, domu budowanego w latach 60/70 z czego było i jak się umiało (czyli podłogi, ściany krzywe, jedna część sufitu na butelke, druga część już prostokątna) to uwierzcie mieszanka wybuchowa. Modlę się żeby dziś były już drzwi do szafy. W lutym tapetowaliśmy pokój przez 3 dni... 🙈 A jak pomyślę że nasza łazienka woła o pomstę do nieba i remont to zaczynam ja kochac za to jaka jest. 2 lata temu zrobiliśmy sufit w niej, wyczyszciliśmy i pomalowaliśmy boazerie (kto wymyśla boazerie w wilgotnej łazience?!), ale kafelki, które pamiętają moje dzieciństwo proszą się o wymianę. Sama myśl o tym załamuje mnie psychicznie.
Oliwka a współlokatorki w szpitalu ok? Najważniejsze że beta spada, i jest szansa uratować jajowod
Limonka-kciuki za nowy cykl!Limonka26 lubi tę wiadomość
-
Olenka to masz identycznie jak ja.Obecnie w większym pokoju jest sypialnia i młodszy syn obecnie trzylatek.I jak się kochać nawet przy śpiącym?Trzeba uciekać do salonu.Starszy siedmiolatek zajmuje mały pokój.Z małego pokoju wylatują prawie wszystkie meble bo zostaje łóżko i komoda reszta to 50letnie graty więc do odstrzału.Łatwo pomalować,a właściwie odświeżyć,potem meble z sypialni do małego i tam lekkie malowanko i czekanie na meble bo czekam z zamówieniem jak choć jeden pokój będzie zrobiony,a że czeka się długo to przyjadą pewnie w lipcu po powrocie z wakacji.Wtedy wypakowywanie i kolejna masakra.W lipcu też remont łazienki bo trzeba położyć kafelki.Chcemy błekitne lub morskie i brak bo wszędzie szare i beżowe.Łazienka w lipcu bo teraz zerówka u starszego,a wtedy przy remoncie pojadę do teściów lub rodziców.Szlak mnie trafia bo te stare graty z małego pokoju chce tesc do piwnicy,ale nie miał jak bo u niego też remont i dopiero tetaz znalazł miejsce ,a ja od tygodnia mam bałagan i ciężko tam się cokolwiek robi.Ehhh...Sorki,że tak zupełnie nie w temacie staraniowym.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2022, 13:41