Krakowianki starające się o dziecko.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyRudzik1 wrote:Kuzmoni możecie się umówić z mężem do genetyka, on Wam wytłumaczy co i jak. Myślę, że można nawet na NFZ, tylko pewnie trzeba mieć skierowanie od rodzinnego.
Selina kciuki za IUI. Ostatnio widziałam, że klinika M. ma dobrą passę i sporo ciąż się pojawiło
Właśnie byłam pobrać krew na wirusologie i ponad 300zl nie moje -
Te starania sa mega kosztowne..
Jeśli.kiedys bedzje ciaza to wydawanie kasy moze i mniejsze nie będzie ale na pewno przyjemniejsze
Na razie napisalam dr ch jakie mamie wyniki i poprosiłam o porade i info co dalej. Pewnie znow odpisze w czwartek wieczorem
Szkoda selina ze nie startujemy razem w tym cyklu to by sie działo
Stresik masz?Selina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTa moja IUI to się chyba jednak nie odbędzie. Pielęgniarka w przychodni nastraszyła mniez że nie będzie wszystkich wyników na czas ja nie wiem co mnie posłużono jechać do przychodni to badać...bo rodzinna lekarka dała mi skierowanie na 1 badanie grrr. A miałam ich 8 zrobić.
Na bank jutro nie będzie wszystkiego, jeszcze przez internet sobie nie odbiorę z bo muszę tam osobiście. Zwariuję Napisałam do lekarki co jeśli nie będę miała wszystkich wyników na czwartek, czy mi odwołają IUI. Czekam na info -
nick nieaktualnyRudzik do Synevo, ja tam mam konto, ale pielęgniarka powiedziała, że nie wyświetli mi się to, bo to badania zlecone przez lekarza i idą do przychodni.
W każdym bądź razie dr odpisała, że IUI się i tak odbędzie, więc odetchnęłamRudzik1 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnykuzmoni1 wrote:Oj to Stresik mialas. A czego ci dokladnie brakuje? Których badań? Zastanawiam sie ktore wyniki mozna odpuścić zeby i tak iui sie odbyło.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKuzmoni jestem w szoku, bo obydwoje z mężem mieliśmy super warunki ale nie napalm się, nieraz z takich cudownych warunków nic nie ma.
Więc u mnie endo 11,9mm i pęcherzyki 23 i 24mm, dr mówiła że zaraz pękną, bo już się zbiera płyn za macicą i te pęcherzyki już coś tam miały (zapomniałam co). U męża ruchliwość 20% a po obróbce 80%, więc też wow, nigdy nie było takiej ruchliwości nawet po preparatyce no i podano 35mln plemników. Chwilę po wyjściu z kliniki bolał mnie lewy jajnik, więc możliwe że już pękł, prawy nie wiem. Jeszcze chyba mam się zjawić na monit czy na pewno pękły w weekend i wtedy też dupka zacznę
kuzmoni1, Rudzik1 lubią tę wiadomość