Krakowianki starające się o dziecko.
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja tam dzwoniłam, na razie o nic nie pytali. Dopiero na pierwszej wizycie będzie wywiad. Jak będę już po to dam znać co i jak. Ja przed pierwszą ciąża leżałam tam na badaniach, skierowała mnie gin endo która tam pracuje na pełen przegląd. Dzięki temu mam synka. Także ja kopernika bardzo bardzo polecam. Dlatego też tam rodziłam, leżałam na patologii ciąży i byłam bardzo zadowolona. Super lekarze.
Anuśla lubi tę wiadomość
2 lata starań o 👦
08.2016 synek ♥️
Starania o rodzeństwo od 05.2018
05.2020 9tc 💔 -
Reset to jesteś pierwszą osobą która słyszę że poleca Kopernika hehe. Ja mogę pochwalić oddział ortopedii, przywrocili mi wiarę w nfz. Jeśli chodzi o ginekologie to fakt jest taki, że pracuja tutaj świetni ginekolodzy, w tym wielu z nich z klinik niepłodności. Ja czekam właśnie tutaj na histero i jeśli w końcu będzie mi dane zajść w ciążę to też bede rozważać Kopernik, bo ma wysoki stopień referencyjnosci.
3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
4 x IUI
Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
7dpt beta 39.46 😄
9dpt beta 164
11dpt beta 484
14dpt beta 2566
24dpt - mamy Serduszko!
Czekamy na Córeczkę😄
09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
"Nie bój się, tylko wierz." -
nick nieaktualny
-
Anuśla, u nas problemem jest pewnie mój wiek, podobno wtedy nie wszystkie cykle są z dobrej jakości komórką...u mnie nie każdy cykl jest owulacyjny, do tego częste rozłąki związane z pracą, co oznacza brak starań regularnych...no i tak wychodzi, że nie wiadomo do końca co jest przyczyną. Teraz wyszła małżowi borelioza no i strach bo się naczytałam o boreliozie wrodzonej ... wiecie coś na temat starań z taką przypadłością? Przecież ja nie mam czasu żeby czekać na wyleczenie małża bo wiem, że to dziadostwo się leczy nawet całymi latami 😔
A co do Kopernika to ja tam kilka razy byłam na endokrynologii na diagnostyce, zanim wyremontowali to 3 piętro...Już wtedy nie narzekałam A teraz podobno tam full wypas jest. Chyba muszę się wybrać, poczekam na jakieś wieści od Was jak się dostać. Wybiłam się całkiem z tych tematów, jednak przerwa nie wszystkiemu służy 😉 -
Kuzmoni a ile jesteś dni po iui? Ja jestem jakieś 10-11dpo i już 30dc A wcześniej były 26dniowe cykle ale to przez to że późna owulacja. Dziwne że jeszcze plamien nie mam przed @. W jednym dniu wydawało mi się że trochę jest brązowy śluz, jakieś 3 dni temu, a dziś jak wstałam z łóżka to poleciało ze mnie jak z wiadra, bardzo rzadki śluz, jak woda....mąż się śmiał że może rodze nie miałam tak nigdy, miałam się nie nastawić A to trochę sprawiło że wróciła nadzieja. Poczekam na rozwój sytuacji do wtorku. Jeszcze do szpitala nie dzwoniłam bo nawet nie miałam kiedy...
29l.
Wyniki męża- ok
HSG- jajowody drożne
Histeroskopia - usunięte zrosty przy szyjce macicy. Najprawdopodobniej czynnik maciczny
Po ponad 2 latach starań
16.01 BetaHCG - 195,10
20.01 Beta 896,40
24.01 Beta 2646
Czekamy na synka 💙 termin 30.09.20r. -
Kuzmoni Kurde to co może być przyczyną? Bo wyniki oboje macie ok ?
Chyba jednak wraca mi infekcja czuje swędzenie i pieczenie delikatne, zastosowalam clotrimazolum miejscowo. Nie mam żadnych globulek, dopiero co skończyłam leczenie, przez 10 dni brałam doustnie trivagin. Macie jakieś domowe sposoby na infekcje ?
29l.
Wyniki męża- ok
HSG- jajowody drożne
Histeroskopia - usunięte zrosty przy szyjce macicy. Najprawdopodobniej czynnik maciczny
Po ponad 2 latach starań
16.01 BetaHCG - 195,10
20.01 Beta 896,40
24.01 Beta 2646
Czekamy na synka 💙 termin 30.09.20r. -
U nas jest problem męski zdiagnozowany. Przy iui nasienie jest w normie ale bez ruch i żywotnośc ponizej normy.
natomiast ja nie byłam sprawdzana na każdą stronę. Owulacje mam, hormony ok, więc nikt nie drąży skoro nasienie szwankuje, ale kto wie czy i ja też nie mam jakiegoś problemu. Jedynie co to dopiwro w marcu wyleczyliśmy uree, więc może trzeba trochę więcej czasu..
Ja nie miewam infekcji, więc nie wiem jak leczyć. Ale w aptece na pewno coś dadzą bez recepty.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2019, 16:47
-
Jutro chyba zrobię test, mój mąż mnie prosi choć ja nie bardzo chce zrobić, jakoś widok jednej kreski bardziej mnie dobija niż jak przyjdzie @ sama...
29l.
Wyniki męża- ok
HSG- jajowody drożne
Histeroskopia - usunięte zrosty przy szyjce macicy. Najprawdopodobniej czynnik maciczny
Po ponad 2 latach starań
16.01 BetaHCG - 195,10
20.01 Beta 896,40
24.01 Beta 2646
Czekamy na synka 💙 termin 30.09.20r. -
Allende, no tak, skoro mąż w rozjazdach to trudno trafić. Leczycie się teraz w jakiejś klinice? Nie ma badań dot. wplywu boleriozy na płodność. Ja mam bolerioze, czasami sie zastanawialam czy to nie przez to ale wiele kobiet z bolerka zachodzi w ciążę. Dla faceta to raczej dużego znaczenia nie ma:-)Kuzmoni, przykro mi:-( może cykl stymulowany jednak będzie szczęśliwy. Badalas proga 8dpo? Może masz za niskiego? Do ilu IUI planujecie podchodzic? Z ta bakteria to właśnie Rajtar mi mówiła, że jak w macicy jest bakteria to tworzy sie taki pancerz z leukocytow i to utrudnia albo uniemozliwia zagniezdzenie. Ja też co dopiero leczylam ecole która mialam gleboko w samej jamie macicy, wiec Kuzmoni, mam nadzieje, że za chwile sie pochwalimy swoimi dwoma kreseczkami:-) Ja teraz znów celibat bo zabieg z ta reka mnie czeka. Już nie licze ile cyklow przepadlo, ale chcemy podejsc teraz do IUI z encortonem. Chyba jednak nie w Koperniku, bo oni pewnie encortonu nie daja na życzenie. Poza tym mąż lyka l-karnityne na ruchliwość.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2019, 18:04
3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
4 x IUI
Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
7dpt beta 39.46 😄
9dpt beta 164
11dpt beta 484
14dpt beta 2566
24dpt - mamy Serduszko!
Czekamy na Córeczkę😄
09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
"Nie bój się, tylko wierz." -
nick nieaktualny
-
Nie badalam teraz.
Miałam 3 razy proga badanego w 7/8dpo i zawsze był dobry. Teraz mnie nie było w KRK, bo na Malcie byłam po owulacji akurat w tym czasie. Więc nie miałam jak zbadać.
Nie wiem do ilu.. tak dokładnie o tym nie myślałam, ale na pewno przyjemniej jeszcze 2 próby będą. Zobaczymy też co lekarz zasugeruje.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2019, 19:46
-
Ja dziś 31dc i test negatyw nie wiem dlaczego taki długi ten cykl. Dzis pobolewal rano brzuch więc chyba @ za rogiem, mam nadzieję...
29l.
Wyniki męża- ok
HSG- jajowody drożne
Histeroskopia - usunięte zrosty przy szyjce macicy. Najprawdopodobniej czynnik maciczny
Po ponad 2 latach starań
16.01 BetaHCG - 195,10
20.01 Beta 896,40
24.01 Beta 2646
Czekamy na synka 💙 termin 30.09.20r. -
kłot wrote:Ja dziś 31dc i test negatyw nie wiem dlaczego taki długi ten cykl. Dzis pobolewal rano brzuch więc chyba @ za rogiem, mam nadzieję...Wszystko ma swój czas...
-
Nona wrote:Tak naprawde Kraków to duże miasto, praktycznie wszytskie szpitale poza Galla mają dobre porodówki. To nie Pcim Dolny ze można się czegoś obawiam i trzeba mieć opłaconą położną (chociaż miała i sowjego lekara i położną). Ja byłam na endokrynologii na Kopernika, operacje tarczycy miałam w Natutowiczu, cesarke w Rydygierze i wszytskie ok. Jedyne co to Kopernik na przykład jest szpitalem dla wszyyyystkich wiadomo najmniejsze dzieci się tam ratuje typu 500g maleństwo to całe województwo wali tam stąd BARDZO często zwykłe ciąże odsyłają. Jak ja rodzilam w lipcu 2015 to w Rydygierze lądowały pacjentki odesłane z Kopernika właśnie.
Nona, jasne, że mamy kilka szpitali i kilka porodówek, ale ja i tak biorę pod uwagę tylko te z III stopniem referencyjności w myśl zasady strzeżonego Pan Bóg strzeże. Czyli do wyboru mam albo Kopernika albo Ujastek - przy czym do Kopernika mam sentyment, znam oddział, jest super zrobiony po remoncie, a do tego z domu mamy tam jakieś 5-7 minut autem o każdej porze dnia, co w naszym mieście jest pewnego rodzaju luksusem.
Też miałam w ostatnich kilku latach do czynienia z różnymi szpitalami i m.in. operację w Narutowiczu - nie wspominam źle, ale też takiego serca i empatii jak na Kopernika to tam nie zaznałam. Jak wyjeżdżałam z sali pooperacyjnej na oddział to pielęgniarki jeszcze ze mną żartowały i żegnając się, mówiły: do zobaczenia po drugiej stronie korytarza (czyli tam gdzie porodówka). I tak mnie to wtedy chwyciło za serce, że obce kobiety, obciążone pracą za grosze, a jeszcze na koniec zmiany mają ochotę powiedzieć coś ciepłego i życzliwego.
Zaś na oddziale endokrynologii ginekologicznej pielęgniarki były tak taktowne i miłe, że nawet lewatywa nie zrobiła na mnie wrażenia, mimo że zawsze jawiło mi się to jako koszmarne, bolesne i nieco upokarzające. A tu żarty, śmichy i delikatność.
kłot, Anuśla, Nona lubią tę wiadomość
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
Pierdziele . Dzis dzwonię na Kopernika, muszę coś zacząć robić z tym że nam się ciągle nie udaje...
Nona lubi tę wiadomość
29l.
Wyniki męża- ok
HSG- jajowody drożne
Histeroskopia - usunięte zrosty przy szyjce macicy. Najprawdopodobniej czynnik maciczny
Po ponad 2 latach starań
16.01 BetaHCG - 195,10
20.01 Beta 896,40
24.01 Beta 2646
Czekamy na synka 💙 termin 30.09.20r. -
Anuśla wrote:Allende, no tak, skoro mąż w rozjazdach to trudno trafić. Leczycie się teraz w jakiejś klinice? Nie ma badań dot. wplywu boleriozy na płodność. Ja mam bolerioze, czasami sie zastanawialam czy to nie przez to ale wiele kobiet z bolerka zachodzi w ciążę. Dla faceta to raczej dużego znaczenia nie ma:-)Kuzmoni, przykro mi:-( może cykl stymulowany jednak będzie szczęśliwy. Badalas proga 8dpo? Może masz za niskiego? Do ilu IUI planujecie podchodzic? Z ta bakteria to właśnie Rajtar mi mówiła, że jak w macicy jest bakteria to tworzy sie taki pancerz z leukocytow i to utrudnia albo uniemozliwia zagniezdzenie. Ja też co dopiero leczylam ecole która mialam gleboko w samej jamie macicy, wiec Kuzmoni, mam nadzieje, że za chwile sie pochwalimy swoimi dwoma kreseczkami:-) Ja teraz znów celibat bo zabieg z ta reka mnie czeka. Już nie licze ile cyklow przepadlo, ale chcemy podejsc teraz do IUI z encortonem. Chyba jednak nie w Koperniku, bo oni pewnie encortonu nie daja na życzenie. Poza tym mąż lyka l-karnityne na ruchliwość.
Nie leczymy się w żadnej klinice, jestem pacjentką Rajtar - Ciosek. Tzn. jestem, ale jak widać z dość dużą przerwą, akurat w czasie wielkich zmian i stąd teraz nie wiem co się dzieje, gdzie i kiedy przyjmuje Co do boreliozy, to nie mam na myśli przeszkód w staraniach samych w sobie, tylko wyczytałam, że dziecko może przejąć od któregoś z rodziców ta bakterię i wtedy jest to tzw. borelioza wrodzona może to nastąpić a nie musi. Kolejny dylemat...
Powodzenia z ręką.
Kłot daj znać jakie tam są terminy i do kogo się zapisałaś -
Zapisali nas na 5lipca, szczerze to już nie obchodziło mnie do kogo byle byśmy mieli zaklepany termin... Może będę wtedy w okolicach owu jak @ przyjdzie dziś lub jutro. Mi zależało żeby to był pon lub piątek dlatego zaproponowała 5.07. Nawet nie dopytalam ile czasu zajmie ta wizyta, powiedziała że skierowania nie potrzebujemy i zrozumiałam że pierwsza i ostatnia wizyta z mężem jest darmowa, ale może coś mi się przeslyszalo
29l.
Wyniki męża- ok
HSG- jajowody drożne
Histeroskopia - usunięte zrosty przy szyjce macicy. Najprawdopodobniej czynnik maciczny
Po ponad 2 latach starań
16.01 BetaHCG - 195,10
20.01 Beta 896,40
24.01 Beta 2646
Czekamy na synka 💙 termin 30.09.20r. -
kłot wrote:Zapisali nas na 5lipca, szczerze to już nie obchodziło mnie do kogo byle byśmy mieli zaklepany termin... Może będę wtedy w okolicach owu jak @ przyjdzie dziś lub jutro. Mi zależało żeby to był pon lub piątek dlatego zaproponowała 5.07. Nawet nie dopytalam ile czasu zajmie ta wizyta, powiedziała że skierowania nie potrzebujemy i zrozumiałam że pierwsza i ostatnia wizyta z mężem jest darmowa, ale może coś mi się przeslyszalo
Kłot ja też mam wizytę w poniedziałek, tylko za tydzień już. Z tego co wiem w poniedziałki dyżuruje tam Rajtar więc może na nią trafisz.
Pierwsza wizyta z partnerem trwa około pół godziny. Coś szybko. Ale wszystko okaże się za tydzień 😀2 lata starań o 👦
08.2016 synek ♥️
Starania o rodzeństwo od 05.2018
05.2020 9tc 💔