X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Krakowianki starające się o dziecko.
Odpowiedz

Krakowianki starające się o dziecko.

Oceń ten wątek:
  • Anuśla Autorytet
    Postów: 4854 2636

    Wysłany: 31 października 2019, 09:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    boo123 wrote:
    Dziewczyny, odebrałam wyniki męża. Podlamalam się. Olioasthenonekroteratozoospermia. Masakra co to za nazwa...
    Ilość plemników 9,93 mln a powinno być powyżej 39, ruch calkowity 20% (norma powyżej 40)
    Ilość plemników o prawidłowej budowie 1%.

    Pomóżcie, czy jakimiś suple da radę to podciągnąć? Do androloga dopiero będziemy się umawiac
    Zróbcie posiew bo mała liczba może być spowodowana bakteria która wybija plemniki.

    ojxe8ribfhgxs7lm.png

    3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
    4 x IUI :-(
    Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
    Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
    ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
    28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
    27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
    7dpt beta 39.46 😄
    9dpt beta 164
    11dpt beta 484
    14dpt beta 2566
    24dpt - mamy Serduszko!
    Czekamy na Córeczkę😄
    09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
    "Nie bój się, tylko wierz."
  • boo123 Autorytet
    Postów: 1341 1399

    Wysłany: 31 października 2019, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anusla dzięki, jest jakiś trop, na pewno to sprawdzimy. Na razie muszę się umówić na wizytę do lekarza i w między czasie chce już zacząć męża faszerować suplementami. Przewija się w postach co jakiś czas salfazin, profertil. Polecacie coś?

    2 lata starań o 👦
    08.2016 synek ♥️

    Starania o rodzeństwo od 05.2018

    05.2020 9tc 💔
  • kuzmoni1 Autorytet
    Postów: 645 276

    Wysłany: 31 października 2019, 12:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    boo123, mój mąż też miał morfo 1% i małą ruchliwość, ilość była w normie, ale raczej dolnej granicy.
    Pomógł mu profertil , przy ponownych badaniach miał morfo 4% , ruchliwość jedynie nie poprawiła się mu.
    Ale polecam zainwestować i brać regularnie.

    mały update co u mnie.
    Prog z wczoraj 39,4

    Byłam własnie u lekarza i widać jedynie pęcherzyk ciążowy, nawet zarodka jeszcze nie ma. Nie mówiąc tutaj o serduszku.
    Wielkość pęcherzyka odpowiada ciąży 4 tygodnie i 4 dni, więc krótszej niż w rzeczywistości jest. Lekarz mówił że wszystko się może zdarzyć, że dopóki nie ma zarodka żywego to właściwie nic więcej nie powie. Jedynie że dobrze że mam objawy (bolesne piersi) bo to znaczy że hormony działają, ale i tak przepisał mi proga żeby brać.
    No i że pęcherzyk jest w macicy. Nic więcej nie powie.

    I oczywiście tym_janek jak zwykle miała rację, że nie trzeba się spieszyć.
    Kolejna wizyta za tydzień. Może będzie wiadomo coś więcej :)
    Oby!

    boo123, Nona lubią tę wiadomość

  • boo123 Autorytet
    Postów: 1341 1399

    Wysłany: 31 października 2019, 12:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki kuzmoni, tak myślę że.kupimy ten profertil, nie zaszkodzi.
    Ja właśnie wyszłam z hsg, wszystko pięknie ładnie, drożne jajowody. Lekarz zalecał odczekanie 1 cyklu ze staraniami, ale słyszałam opinie że można od razu się starać. Jak było u Was dziewczyny?

    A faktycznie wcześnie byłaś na tym USG, dlatego nic nie widać. Ja przy pierwszej ciąży jak tylko zobaczyłam 2 kreski to też poleciałam i też tylko pęcherzyk ciążowy był. Niepotrzebny stres przeżywałam, potem jak poszłam 3 tyg później już biło serduszko. U Ciebie też na pewno tak będzie ☺️

    Ale nieskładnie pisze, ale chyba klaruje się co jest u nas problemem. Poszprycuje męża suplementami, lepsza dieta, mam nadzieję że to zaowocuje.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2019, 12:59

    tym_janek lubi tę wiadomość

    2 lata starań o 👦
    08.2016 synek ♥️

    Starania o rodzeństwo od 05.2018

    05.2020 9tc 💔
  • kuzmoni1 Autorytet
    Postów: 645 276

    Wysłany: 31 października 2019, 13:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    boo123 jeśli mąż pali powinien rzucić!
    Nie ubierać obcisłych gatków, w nocy najlepiej bez, nie przegrzewać jąder - więc żadnych podgrzewaczy siedzenia w samochodzie, sauna nie wskazana itp.

    Czy mąż przechodził ostatnio jakieś zapalenie?
    Plemniki kształtują się 3 miesiące, więc jeśli miał zapalenie zęba albo coś innego to mogło też wpłynąć na zły wynik.
    Za 3 miesiące powtórzcie badania.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2019, 13:12

    boo123, tym_janek lubią tę wiadomość

  • boo123 Autorytet
    Postów: 1341 1399

    Wysłany: 31 października 2019, 13:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kuzmoni1 wrote:
    boo123 jeśli mąż pali powinien rzucić!
    Nie ubierać obcisłych gatków, w nocy najlepiej bez, nie przegrzewać jąder - więc żadnych podgrzewaczy siedzenia w samochodzie, sauna nie wskazana itp.

    Czy mąż przechodził ostatnio jakieś zapalenie?
    Plemniki kształtują się 3 miesiące, więc jeśli miał zapalenie zęba albo coś innego to mogło też wpłynąć na zły wynik.
    Za 3 miesiące powtórzcie badania.

    No właśnie nie pali, ma sporo ruchu w pracy, chory też nie był w ostatnim czasie. Jedyne co mi przychodzi na myśl to to, że przed badaniem mieliśmy praktycznie 2 tygodnie bez seksu bo bylam totalnie chora, jedynie 4 dni przed badaniem się zmusiliśmy do ♥️ Mam nadzieję że to wpłynęło na te wyniki.
    Aaa i jeszcze uwielbia gorące prysznice, o co zawsze na niego krzyczę bo łazienka wygląda jak sauna po nim.

    Od teraz seks co 2-3 dni non stop, suplementy, chłodniejsze prysznice i za 3 miesiące zbadamy ponownie.

    tym_janek lubi tę wiadomość

    2 lata starań o 👦
    08.2016 synek ♥️

    Starania o rodzeństwo od 05.2018

    05.2020 9tc 💔
  • tym_janek Autorytet
    Postów: 2584 2703

    Wysłany: 31 października 2019, 14:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kuzmoni, jest pęcherzyk w macicy i pięknie, bo właśnie tyle na tym etapie powinno być ;) I na fali "a nie mówiłam" :P podpowiadam aby kolejna wizytę nie za tydzień tylko za dwa albo chociaż 1,5 tygodnia, to na 100% będzie serducho ;) u mnie w 5+6 tc (z tego co pamiętam) jeszcze serduszka nie było widać, a w 6+3 już było :)

    boo, zdecydowanie musi odpuścić te prysznice. O suplach się nie wypowiem, ale poza wszystkimi słusznymi uwagami powyżej mogę jeszcze tylko dodać, aby mąż nie ćwiczył/pracował fizycznie zbyt intensywnie, bo duży wysiłek fizyczny podnosi ogólnie temperaturę organizmu (dlatego też często regularni maratończycy mają problemy z płodnością, taka ciekawostka).

    boo123 lubi tę wiadomość

    👧🏼 wrzesień 2018
    🧒🏼 sierpień 2020
  • kuzmoni1 Autorytet
    Postów: 645 276

    Wysłany: 31 października 2019, 14:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tym_janek wrote:
    Kuzmoni, jest pęcherzyk w macicy i pięknie, bo właśnie tyle na tym etapie powinno być ;) I na fali "a nie mówiłam" :P podpowiadam aby kolejna wizytę nie za tydzień tylko za dwa albo chociaż 1,5 tygodnia, to na 100% będzie serducho ;) u mnie w 5+6 tc (z tego co pamiętam) jeszcze serduszka nie było widać, a w 6+3 już było :)

    boo, zdecydowanie musi odpuścić te prysznice. O suplach się nie wypowiem, ale poza wszystkimi słusznymi uwagami powyżej mogę jeszcze tylko dodać, aby mąż nie ćwiczył/pracował fizycznie zbyt intensywnie, bo duży wysiłek fizyczny podnosi ogólnie temperaturę organizmu (dlatego też często regularni maratończycy mają problemy z płodnością, taka ciekawostka).

    tym_janku, jeszcze się zastanowię co z tą wizytą,w stępie umówiona jestem na 10:30 7 listopada, ale zobaczę.
    Powidz mi jeszcze proszę jak się liczy te tygodnie 5+6, to oznacza skończony e 5 tygodni + 6 dni, czy rozpoczął się 5 tydzień (Czyli skończone 4 tygodnie i 6 dni).

    Jak to jest w moim przypadku.
    Lekarz mówił że 5 tygodni ciąża. więc jak to jest?

    Dzięki! :)

  • Anuśla Autorytet
    Postów: 4854 2636

    Wysłany: 31 października 2019, 17:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    boo123 wrote:
    Dzięki kuzmoni, tak myślę że.kupimy ten profertil, nie zaszkodzi.
    Ja właśnie wyszłam z hsg, wszystko pięknie ładnie, drożne jajowody. Lekarz zalecał odczekanie 1 cyklu ze staraniami, ale słyszałam opinie że można od razu się starać. Jak było u Was dziewczyny?

    A faktycznie wcześnie byłaś na tym USG, dlatego nic nie widać. Ja przy pierwszej ciąży jak tylko zobaczyłam 2 kreski to też poleciałam i też tylko pęcherzyk ciążowy był. Niepotrzebny stres przeżywałam, potem jak poszłam 3 tyg później już biło serduszko. U Ciebie też na pewno tak będzie ☺️

    Ale nieskładnie pisze, ale chyba klaruje się co jest u nas problemem. Poszprycuje męża suplementami, lepsza dieta, mam nadzieję że to zaowocuje.
    Ja się mogłam w następnym cyklu starać.

    ojxe8ribfhgxs7lm.png

    3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
    4 x IUI :-(
    Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
    Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
    ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
    28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
    27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
    7dpt beta 39.46 😄
    9dpt beta 164
    11dpt beta 484
    14dpt beta 2566
    24dpt - mamy Serduszko!
    Czekamy na Córeczkę😄
    09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
    "Nie bój się, tylko wierz."
  • tym_janek Autorytet
    Postów: 2584 2703

    Wysłany: 31 października 2019, 17:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lekarze posługują się skończonymi tygodniami, a mamy zazwyczaj trwającymi :) Czyli jak lekarz mówi, że jesteś w 4+4 to znaczy, że są skończone 4 tygodnie i 4 dni. Czyli ty sobie możesz pomyśleć, że włąśnie trwa twój 5 tydzień :)

    Co więcej, wielkość pęcherzyka to słaby pomiar tego w jakim wieku jest ciąża. Najdokładnieszy wynik da tak na prawdę pomiar zarodka czyli CRL mierzony pomiędzy 6+0 a 10+0 tc :) I nie martw się jak zarodek wypadnie kilka dni młodszy czy starszy, bo nawet jak wiesz dokładnie kiedy była owulacja, to do zapłodnienia może dojść max do 48 h po owulacji to raz, a dwa, do zagnieżdżenia dochodzi między 8 a 12 dni od owulacji, więc tak na prawdę 4-6 dni w te czy wewte to jest jak najbardziej w granicach <3

    Jeżeli termin porodu liczony z USG będzie się różnił od terminu liczonego od OM (ostatniej miesiączki) i mniej niż 7 dni, to przyjmuje się ten z OM, jak o więcej to przyjmuje się ten z USG

    Jak zwykle się rozpisałam, ale może komuś się przyda ta wiedza <3

    boo123 lubi tę wiadomość

    👧🏼 wrzesień 2018
    🧒🏼 sierpień 2020
  • boo123 Autorytet
    Postów: 1341 1399

    Wysłany: 31 października 2019, 17:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anusla czyli odczekałas ten cykl w którym było robione hsg? Ja już sama nie wiem, szkoda mi każdego cyklu ale z drugiej strony gdyby miało być coś nie tak to wolę poczekać.

    Choć kilka miesięcy temu mialam RTG kręgosłupa, 4 zdjęcia i też robiłam na początku cyklu, nikt mi nie powiedział że mam się wstrzymac ze staraniami i nie przyszło mi do głowy żeby odczekać ten cykl.

    2 lata starań o 👦
    08.2016 synek ♥️

    Starania o rodzeństwo od 05.2018

    05.2020 9tc 💔
  • boo123 Autorytet
    Postów: 1341 1399

    Wysłany: 31 października 2019, 17:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tym_janek a wydawałoby się że taki maratończyk to okaz zdrowia 😀 a tu taka ciekawostka. Mojemu daleko do maratończyka, ale jak przyjdzie mu jechać w teren to cały dzień na nogach od rana do zmroku. Na szczęście nie jest to codziennie. Ale te prysznice to muszę mu ukrócić, nie dość że na płodność szkodz to jeszcze skóra mu się przesusza po nich, na nic moje gadanie że za dużo wody i to gorącej źle działa na skórę.

    2 lata starań o 👦
    08.2016 synek ♥️

    Starania o rodzeństwo od 05.2018

    05.2020 9tc 💔
  • nimsi Autorytet
    Postów: 852 629

    Wysłany: 31 października 2019, 20:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    boo123 wrote:
    Dziewczyny, odebrałam wyniki męża. Podlamalam się. Olioasthenonekroteratozoospermia. Masakra co to za nazwa...
    Ilość plemników 9,93 mln a powinno być powyżej 39, ruch calkowity 20% (norma powyżej 40)
    Ilość plemników o prawidłowej budowie 1%.

    Pomóżcie, czy jakimiś suple da radę to podciągnąć? Do androloga dopiero będziemy się umawiac
    Boo123 robiłaś badania na Kopernika? Tzn
    Mąż? Mojemu też takie wyszly, jedynie to miał trochę więcej plemnikow bo ok 39 mln, reszta wyników była tragiczna, ruch, ilość, morfo. Potem był u urologa i okazało się ze ma żylaki powrózka nasiennego. Ale lekarz mówił zeby morfo się nie przejmować, ważniejsza ilość i ruchliwość. Bierze cały czas SUPRAMAN i lepsza dieta, śpi bez gatek, ładuje mu orzechy brazylijskie i ostatnio do inseminacji, było więcej plemnikow, a ruchliwość skoczyła bardzo do góry. Jedynie to nie wiemy co z morfologia. No ale niestety prawda jest taka że z męską niepłodnością ciężko jest cokolwiek zrobić. Nam nic innego nie proponują oprócz inseminacji lub in vitro właśnie przez to że parametry męskie są mocno obniżone.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2019, 20:33

    c55fqqmzo2b8vflb.png
  • kuzmoni1 Autorytet
    Postów: 645 276

    Wysłany: 31 października 2019, 20:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wracając do hsg, to nam lekarz wręcz zalecił starania. Powiedział że większy jest wtedy odsetek ciąż bo jak były małe zrosty to je usunęlo i w ogóle my nie robiliśmy przerwy. Ale też na nic nam to nie wyszło :)

  • Anuśla Autorytet
    Postów: 4854 2636

    Wysłany: 31 października 2019, 21:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    boo123 wrote:
    Anusla czyli odczekałas ten cykl w którym było robione hsg? Ja już sama nie wiem, szkoda mi każdego cyklu ale z drugiej strony gdyby miało być coś nie tak to wolę poczekać.

    Choć kilka miesięcy temu mialam RTG kręgosłupa, 4 zdjęcia i też robiłam na początku cyklu, nikt mi nie powiedział że mam się wstrzymac ze staraniami i nie przyszło mi do głowy żeby odczekać ten cykl.
    Hsg miałam robione w okresie okolpowulacyjnym i chyba potem mialam nie wspolzyc 2 dni więc i tak było po ptokach.

    Jeśli chodzi o mojego męża to po pierwszym seminogramie mial morfo 2%, ruchliwość i koncentrację poniżej normy. Wymienilismy majtki, rzucił palenie i przyjmowal extrasperm. Morfo skoczyla do 7%, koncentracja sie poprawila, ale ilość wzrosla bombastycznie dopiero po wyleczeniu bakterii. Choć ja w ciążę i tak nie zaszlam, więc nie trzeba sie tez fiksowac na tych meskich wynikach. Aaa i mój ma też spore żylaki powrozka, ale wyniki nasienia super, więc z tymi zylakami to też do końca nie wiadomo.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2019, 21:30

    nimsi lubi tę wiadomość

    ojxe8ribfhgxs7lm.png

    3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
    4 x IUI :-(
    Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
    Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
    ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
    28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
    27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
    7dpt beta 39.46 😄
    9dpt beta 164
    11dpt beta 484
    14dpt beta 2566
    24dpt - mamy Serduszko!
    Czekamy na Córeczkę😄
    09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
    "Nie bój się, tylko wierz."
  • nimsi Autorytet
    Postów: 852 629

    Wysłany: 31 października 2019, 21:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anuśla wrote:
    Hsg miałam robione w okresie okolpowulacyjnym i chyba potem mialam nie wspolzyc 2 dni więc i tak było po ptokach.

    Jeśli chodzi o mojego męża to po pierwszym seminogramie mial morfo 2%, ruchliwość i koncentrację poniżej normy. Wymienilismy majtki, rzucił palenie i przyjmowal extrasperm. Morfo skoczyla do 7%, koncentracja sie poprawila, ale ilość wzrosla bombastycznie dopiero po wyleczeniu bakterii. Choć ja w ciążę i tak nie zaszlam, więc nie trzeba sie tez fiksowac na tych meskich wynikach. Aaa i mój ma też spore żylaki powrozka, ale wyniki nasienia super, więc z tymi zylakami to też do końca nie wiadomo.
    No tak to prawda z tymi żylakami. Nam lekarz też powiedział że to nie do końca zbadane jak wpływają te żylaki. Ale Anuśla i tak dałaś mi nadzieje że u nas moze te żylaki nie mają aż takiego wpływu, bo podobno są małe. Ale dałyście mi do myślenia przy okazji, bo mój m. Nie robił tych badań na bakterie. A to możliwe że jak u mnie nie ma bakterii żadnych w wynikach to u niego mogą być?

    c55fqqmzo2b8vflb.png
  • Anuśla Autorytet
    Postów: 4854 2636

    Wysłany: 31 października 2019, 22:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nimsi wrote:
    No tak to prawda z tymi żylakami. Nam lekarz też powiedział że to nie do końca zbadane jak wpływają te żylaki. Ale Anuśla i tak dałaś mi nadzieje że u nas moze te żylaki nie mają aż takiego wpływu, bo podobno są małe. Ale dałyście mi do myślenia przy okazji, bo mój m. Nie robił tych badań na bakterie. A to możliwe że jak u mnie nie ma bakterii żadnych w wynikach to u niego mogą być?

    Ja nie miałam bakterii w posiewach, dopiero w biopsji wyszła ecola w macicy, a mąż miał i ecole i faecalis. Jak wybił faecalis to mu wyniki mega skoczyły, nawet lekarz przy IUI powiedział, że drugi raz w życiu tak dobrą spermę transportuje. Pierwszym razem był to Chińczyk:). Ja w przyszłym tygodniu odbieram histopatologię po histero, zobaczymy czy nadal mam bakterię, ale chyba sobie w łeb strzelę jak nadal tam będzie.

    My wczoraj w Prokocimiu robiliśmy kariotypy i kir. 1200 zł za 3 badania, oj bolała ręka jak pin wpisywała. Na kir czeka się 10 dni, a na kariotypy 4-8 tygodni, szok. Zastanawiam się czy w tym wypadku mogę zacząć stymulację, bo skoro doktor potrzebuje wyników badań żeby dobrać metodę ivf, to wydaje mi się, że stymulować się i tak mogę. Wrr już tak czekam w tym roku najpierw na histeroskopię, potem na wizytę w Artvimed że mi obrzydło to czekanie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2019, 22:59

    Nona lubi tę wiadomość

    ojxe8ribfhgxs7lm.png

    3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
    4 x IUI :-(
    Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
    Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
    ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
    28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
    27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
    7dpt beta 39.46 😄
    9dpt beta 164
    11dpt beta 484
    14dpt beta 2566
    24dpt - mamy Serduszko!
    Czekamy na Córeczkę😄
    09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
    "Nie bój się, tylko wierz."
  • nimsi Autorytet
    Postów: 852 629

    Wysłany: 31 października 2019, 23:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anuśla wrote:
    Ja nie miałam bakterii w posiewach, dopiero w biopsji wyszła ecola w macicy, a mąż miał i ecole i faecalis. Jak wybił faecalis to mu wyniki mega skoczyły, nawet lekarz przy IUI powiedział, że drugi raz w życiu tak dobrą spermę transportuje. Pierwszym razem był to Chińczyk:). Ja w przyszłym tygodniu odbieram histopatologię po histero, zobaczymy czy nadal mam bakterię, ale chyba sobie w łeb strzelę jak nadal tam będzie.

    My wczoraj w Prokocimiu robiliśmy kariotypy i kir. 1200 zł za 3 badania, oj bolała ręka jak pin wpisywała. Na kir czeka się 10 dni, a na kariotypy 4-8 tygodni, szok. Zastanawiam się czy w tym wypadku mogę zacząć stymulację, bo skoro doktor potrzebuje wyników badań żeby dobrać metodę ivf, to wydaje mi się, że stymulować się i tak mogę. Wrr już tak czekam w tym roku najpierw na histeroskopię, potem na wizytę w Artvimed że mi obrzydło to czekanie.[/Q
    O widzisz to moze my też spróbujemy zrobić ten posiew. A gdzie robiłaś histero? I miałaś jakieś wskazania? Matko jakie drogie te badania...myślę że stymulację możesz w takim wypadku zacząć skoro to tylko dobór metody...szkoda cyklu. To Wasze pierwsze ivf?

    c55fqqmzo2b8vflb.png
  • Anuśla Autorytet
    Postów: 4854 2636

    Wysłany: 31 października 2019, 23:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Histero robiłam na Koperniku, robił ją dr Zmaczyński, polecam bardzo. Wskazaniem była niepłodność pierwotna i bakterie w nasieniu męża.

    Tak, pierwsze i daj Boże, ostatnie. Tzn teraz i tak nie zacznę stymulacji, bo byłam na primingu estrogenowym i w środę mam usg, doktor chce zobaczyć czy estrofem mi opóźni owulację, bo mam ją wcześnie i jajeczka mogą być niedojrzałe.

    ojxe8ribfhgxs7lm.png

    3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
    4 x IUI :-(
    Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
    Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
    ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
    28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
    27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
    7dpt beta 39.46 😄
    9dpt beta 164
    11dpt beta 484
    14dpt beta 2566
    24dpt - mamy Serduszko!
    Czekamy na Córeczkę😄
    09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
    "Nie bój się, tylko wierz."
  • nimsi Autorytet
    Postów: 852 629

    Wysłany: 31 października 2019, 23:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anuśla wrote:
    Histero robiłam na Koperniku, robił ją dr Zmaczyński, polecam bardzo. Wskazaniem była niepłodność pierwotna i bakterie w nasieniu męża.

    Tak, pierwsze i daj Boże, ostatnie. Tzn teraz i tak nie zacznę stymulacji, bo byłam na primingu estrogenowym i w środę mam usg, doktor chce zobaczyć czy estrofem mi opóźni owulację, bo mam ją wcześnie i jajeczka mogą być niedojrzałe.
    Ooo dr Zmaczynski robił mi hsg. Właśnie mam zamiar się do niego wybrać. Trzymam kciuki, żeby się udało 😉 ja też mam przed sobą decyzję o ifv ale jednego dnia sobie myśle, że się zdecyduje a drugiego chce szukać innych rozwiązań...to ciężka decyzja..

    c55fqqmzo2b8vflb.png
‹‹ 300 301 302 303 304 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciąża bliźniacza – wszystko co musimy o niej wiedzieć

Ciąża bliźniacza to rodzaj ciąży wielopłodowej, podczas której w macicy kobiety rozwijają się jednocześnie dwa płody. Ciąże bliźniacze stanowią około 1,25% wszystkich ciąż, czyli średnio jeden na sto porodów kończy się przyjściem na świat nie jednego, a dwójki dzieci. Współcześnie coraz więcej ciąż to właśnie ciąże bliźniacze. Przeczytaj i dowiedz się m.in. jak powstaje ciąża bliźniacza, jakie są jej rodzaje i jakie może powodować ryzyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak zajść w ciążę? 4 składniki na poprawę płodności, które znajdziesz w koktajlach.

Jak zajść w ciążę? Jak w naturalny, łatwy, a przy tym smaczny sposób możesz poprawić swoją płodność? Wystarczy, że każdego dnia będziesz przygotowywać super-odżywczy koktajl płodności. Jakie dobroczynne składniki możesz znaleźć w naszych przepisach? Jaką rolę odgrywają one w kontekście płodności? Oto 4 najważniejsze składniki na poprawę płodności, które znajdziesz w smoothies! 

CZYTAJ WIĘCEJ