Kto się w sierpniu w łanach 🌾 stuka 🤭, tego Bocian wiosną szuka 🌷
-
WIADOMOŚĆ
-
Cel95 wrote:Umówiłam się na jutro zdalnie do lekarza gdyby jednak w związku z nadchodzącym poronieniem coś się działo
Czytałam o ludziach którzy z zespołem mieli udar czy zawal tuż po więc wolę się upewnić jak odstawić leki w sytuacji w której odczuwam największe nerwy, bol psychiczny i stres od marca 2023 roku
1,5 roku później a progres zerowy
I znowu w każdym poście zakładasz najgorsze scenariusze; przede wszystkim Ty musisz przepracować sobie to wszystko z psychologiem bo z takim podejściem to nie chcę być niemiła ale z tego nic nie będzie w Tobie siedzi tyle złych emocji, że aż żal na to patrzeć jak się z tym męczysz… Sama przeszłam wiele nieliczne dziewczyny z wątków miesięcznych mnie znają i znają też moją historię… Ciąża biochemiczna to strata w postaci normalnej miesiączki czasem nieco bardziej bolesnej i obfitej; ale nie zdarzają się tutaj incydenty zakrzepowe, udary czy zawały - a Ty nastawiasz się na najgorsze… bardziej do udaru czy zawały może Cię doprowadzić ten stres jaki sobie teraz fundujesz… I myślę, że każda z dziewczyn Ci tutaj to potwierdzi…Nineq, Wojcinka, Darrika, Speranza :), DreamBee, Deyansu, hakorośl lubią tę wiadomość
-
Cel95 wrote:Umówiłam się na jutro zdalnie do lekarza gdyby jednak w związku z nadchodzącym poronieniem coś się działo
Czytałam o ludziach którzy z zespołem mieli udar czy zawal tuż po więc wolę się upewnić jak odstawić leki w sytuacji w której odczuwam największe nerwy, bol psychiczny i stres od marca 2023 roku
1,5 roku później a progres zerowyMonk@, Nineq, EwK, brilka, conte, aszin, Wojcinka, Lexia, Darrika, Speranza :), Dahlia, DreamBee, Deyansu, hakorośl, rozalaa lubią tę wiadomość
walka o pierwsze 🦕 od 7.2022
♀️29
◾PCOS - długie cykle, często bezowulacyjne;
mała tarczyca;
◾01.2024 elektrokonizacja szyjki macicy (rak in situ 🦀 i HPV)
◾PAI hetero, MTHFR C677 hetero
◾8 stymulacji letrozolem ❌, 9⏳
◾07.2024 poronienie - puste jaja płodowe 💔💔
◾przewlekłe zapalenie błony śluzowej żołądka - predyspozycje do anemii złośliwej (APCa i Castle)
♂️ 33
◾HBA 49%
✨IVF💉
Stymulacja 🔜luty?
"I used to float, now I just fall down
I used to know, but I'm not sure now
What I was made for
What was I made for?" -
Cel95 wrote:Fakt że jesteśmy genetycznie popsuci nie poprawia mi humoru
Marcycha lubi tę wiadomość
👩 28 👱♂️28
2018-👼💔 (9tydz)
2019-👼💔 (11tydz)
2021- 👶🏼 synek
2024- 👼👼💔 (16tydz) -
Cel95 wrote:Beta 7 ja już rezygnuje
Cel95, Kasiekkk, Deyansu lubią tę wiadomość
-
Monk@ wrote:Ja z każdą swoją wiadomością widzę, że niepotrzebnie się produkuję, bo zawsze odpowiedź czy podsumowanie tego jest w tym samym stylu. Jestem beznadziejna, jestem wybrakowana, nigdy nie będę w ciąży czy coś podobnego. No niestety, ale pomóc sobie trzeba dać, na siłę się nie da. Cel tu kiedyś pisała, że nie idzie do psychologa, bo wie, co jej powie i koniec tematu. A nad takimi problemami się pracuje tygodniami, miesiącami. Naprawdę nie rozumiem tego, że pisząc o konsultowaniu się z takimi świetnymi lekarzami nie można zainwestować też w sesję z terapeutą i popracować nad zdrowiem psychicznym. Skoro tyle osób tutaj to tak wyraźnie podkreśla, to nie możemy się mylić. Powtórzę - terapia polega na tym, że wspólnie z terapeutą przechodzicie przez proces radzenia sobie z problemami, z którymi sobie poradzić nie możesz. Nie na tym, że lekarz czy terapeuta Ci mówi, z czym masz problem i daje złoty środek, bo takiego nie ma. A jak nie pomoże jeden terapeuta, to idziesz do innego, bo to jest całkiem naturalne, że czasem trzeba „przerobić” kilku i dopiero za którymś razem trafia się na tego, z którym „zaklika”.
Pójdę, obiecuje
Bo prostu złamało mi się serce kolejny raz👰🏻♀️29 👨💼32
2023/2024 - odkrycie przeciwciał zespołu antyfosfolipidowego, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Letrox, hydroxychloroquine, acard
+ ⏸️ neoparin, encorton, duphaston, utrogestan
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm🍀
10/11 plamienia, IP, żyjemy🍀
18/11 9+0, CRL 2,4 💗 178/min 🍀
5/12 11+4, CRL 5,4 wg USG 12+0 💗 158/min 🍀
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🍀🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
II prenatalne 3.02 🍀🙏
-
nick nieaktualnyWojcinka wrote:Ja już to raz pisałam ale napisze jeszcze raz - to czy test ma czułość 10 czy 20 bardzo często nic nie znaczy. Wiele razy widziałam tu na ovu 20 lepiej wybarwiajace się niż 10 jak dziewczyny dla porównania sikaly na dwa na raz
-
PaulaG wrote:Cel bardzo mi przykro.. nie łam się.
Odczekaj na krwawienie, staraj się od nowego cyklu bo taki biochem nie potrzebuje przerwy chyba ze psychicznie Ty potrzebujesz przerwy.
Bądź silna. Nie Jesteś zepsuta. To się zdarza. Sama miałam dwa poronienia ok 5 tygodnia.
Może faktycznie powinnaś porozmawiać z psychologiem? Sama zdecyduj czy potrzebujesz. Teraz musisz to wypłakać niestety. Przytulam Cię mocno.
Dziękuję, a czy te poronienia miałaś na początku?
Jest tu ktoś z dwoma takim stratami kto potem miał dziecko?👰🏻♀️29 👨💼32
2023/2024 - odkrycie przeciwciał zespołu antyfosfolipidowego, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Letrox, hydroxychloroquine, acard
+ ⏸️ neoparin, encorton, duphaston, utrogestan
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm🍀
10/11 plamienia, IP, żyjemy🍀
18/11 9+0, CRL 2,4 💗 178/min 🍀
5/12 11+4, CRL 5,4 wg USG 12+0 💗 158/min 🍀
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🍀🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
II prenatalne 3.02 🍀🙏
-
Frutellka wrote:I znowu w każdym poście zakładasz najgorsze scenariusze; przede wszystkim Ty musisz przepracować sobie to wszystko z psychologiem bo z takim podejściem to nie chcę być niemiła ale z tego nic nie będzie w Tobie siedzi tyle złych emocji, że aż żal na to patrzeć jak się z tym męczysz… Sama przeszłam wiele nieliczne dziewczyny z wątków miesięcznych mnie znają i znają też moją historię… Ciąża biochemiczna to strata w postaci normalnej miesiączki czasem nieco bardziej bolesnej i obfitej; ale nie zdarzają się tutaj incydenty zakrzepowe, udary czy zawały - a Ty nastawiasz się na najgorsze… bardziej do udaru czy zawały może Cię doprowadzić ten stres jaki sobie teraz fundujesz… I myślę, że każda z dziewczyn Ci tutaj to potwierdzi…
Właśnie o stres mi chodzi
Jedyny powód dla którego nie skończyłam marnie to mój Mąż i Mama, mój Mąż jest taki kochany i wspierający.. jest naprawdę wyjątkowy i tak bardzo zasługuje na bycie Tata.. byłby najlepszym na świecie .. Tak samo dobrym jak mój który niestety zbyt wcześnie odszedł... chciałabym się teraz przytulić do mojego Taty..Marcycha lubi tę wiadomość
👰🏻♀️29 👨💼32
2023/2024 - odkrycie przeciwciał zespołu antyfosfolipidowego, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Letrox, hydroxychloroquine, acard
+ ⏸️ neoparin, encorton, duphaston, utrogestan
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm🍀
10/11 plamienia, IP, żyjemy🍀
18/11 9+0, CRL 2,4 💗 178/min 🍀
5/12 11+4, CRL 5,4 wg USG 12+0 💗 158/min 🍀
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🍀🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
II prenatalne 3.02 🍀🙏
-
MamaOlka2021 wrote:Kochana nie jesteście popuści nawet tak nie mów ja w pierwsza ciąże jak zaszłam poroniłam w 9 tyg serduszko się zatrzymało kolejna ciąża i znowu to samo tylko na etapie 11 tygodnia już byłam załamana zrobiliśmy kariotypy i wyszły w porządku inne badania tez okej. W 3 ciąże zaszłam tydzień przed ślubem od 5 tygodnia zastrzyki w heparynie i duphaston no i udało się urodził się mój synek teraz kolejna 4 ciąża i znowu poronienie bliźniąt w 17 tyg znowu załamanie ale będziemy walczyć dalej i wy tak samo nie możecie się poddawać bo zaświeci w końcu i wam słoneczko w czasach moich poronień leżąc w szpitalu poznałam różne kobiety tez miały ciąże biochemiczne ale i tez urodziły zdrowe dzieci wiec powiem tak WALCZCIE ! 💪🌞
Bardzo mi przykro wiem że na pewno im później tym gorzej więc dobrze ze przynajmniej nie na późniejszym etapie. Skąd miałaś w sobie siłę przy takich historiach? Cieszę się że masz synka👰🏻♀️29 👨💼32
2023/2024 - odkrycie przeciwciał zespołu antyfosfolipidowego, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Letrox, hydroxychloroquine, acard
+ ⏸️ neoparin, encorton, duphaston, utrogestan
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm🍀
10/11 plamienia, IP, żyjemy🍀
18/11 9+0, CRL 2,4 💗 178/min 🍀
5/12 11+4, CRL 5,4 wg USG 12+0 💗 158/min 🍀
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🍀🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
II prenatalne 3.02 🍀🙏
-
Cel95 wrote:Dziękuję, a czy te poronienia miałaś na początku?
Jest tu ktoś z dwoma takim stratami kto potem miał dziecko?Cel95, Marcycha, Paula6432 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCel, gleboki wdech i relaks. Tylko odpuszczenie może pomóc jeśli nie chcesz iść do terapeuty. Wiem z doświadczenia, że najlepsze rzeczy w życiu dzieją się przypadkowo 😀 i uwierz, że przy staraniach, głowa ma ooooogromne znaczenie. Musisz mieć tam porządek i spokój. Spuścić ciśnienie. Ja po 8 msc bezowocnych starań, zmieniłam lekarza i dopiero sie udało 😂
-
Cel95 bardzo mi przykro, że Cię to spotyka, ale zgadzam się z dziewczynami.
Potrzebujesz spotkania z psychologiem.
Mówię to jako osoba która miała kilka podejść do terapii, i gdyby nie to, to prawdopodobnie by mnie tu z Wami nie było, bo depresja by ze mną wygrała.
Daj sobie szansę.
Zobacz sobie np. Na fundacje medycyny prenatalnej im. Ernesta Wójcickiego - na pewno Ci pomogą, pokierują, bo specjalizują się w takich sytuacjach jak Twoja.
Poza tym - robienie ciągle testów ->stres, który jak wiemy nic dobrego nie przynosi.
Moja siostra straciła dwie ciąże, a teraz jest w trzeciej i ma termin na październik. Nie uważam żeby była genetycznie popsuta.
Kończąc ten przydługi post czymś przyjemnym.
Dzisiaj przez 1,5 godziny buszowałam w smyku i kupowałam malusieńkie ubranka dla mojej pierwszej wyczekanej siostrzenicy. ♥️
Oczywiście wolałabym kupować coś dla swojego dziecka, ale i tak sprawiło mi to bardzo dużo radości! 🥰
Daisy___, Lexia, Dahlia, Deyansu lubią tę wiadomość
Starania o pierwsze od 09/2023
👩🏻 30
PCOS, insulinooporność, hiperprolaktynemia, hiperandrogenizm
PAI hetero, MTHRF hetero
histeroskopia (polip trzonu macicy) 10/2024
🧔🏻♂️ 36
Badania nasienia 🆗
17/11 ⏸️
26/11 💔 5t+5 -
Cel95 wrote:Bardzo mi przykro wiem że na pewno im później tym gorzej więc dobrze ze przynajmniej nie na późniejszym etapie. Skąd miałaś w sobie siłę przy takich historiach? Cieszę się że masz synka👩 28 👱♂️28
2018-👼💔 (9tydz)
2019-👼💔 (11tydz)
2021- 👶🏼 synek
2024- 👼👼💔 (16tydz) -
nick nieaktualnyJa jeszcze wspomnę że leczenie psychiatryczne też nie wyklucza starań - są leki bezpieczne dla kobiet w ciąży i jak psycholog nie pomaga to może warto się skonsultować czy to już nie depresja.
Cel nie straciłam nigdy ciąży ale pochowałam dziecko więc znam ból straty, to samo nie przechodzi. Jeśli po 1,5 roku nie jest lepiej to raczej nie udało Ci się przejść jeszcze żałoby. Zadbaj o siebie żebyś mogła zadbać o swojego dzidzia. Wszystkie tu trzymamy za Ciebie kciuki ❤️ -
nick nieaktualnyAaa i jeszcze, na te wszystkie natrętne myśli typu 'jestem najgorsza, mam najgorzej, nigdy nie zostanę mamą" polecam Ci profil na ig to_sie_nie_zdarza Martyna Z. Nasza cudowna ovufriendowa Celina! Zobacz jak ją los miotał a jak ją wynagrodził 😉
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 sierpnia 2024, 21:13
-
conte wrote:Wojcinko 🤗 miło Cie znów czytać. Jak tam żytko?😀 wróciłaś już na czarną ziemię czy dalej w piasku się grzebiesz 🤭
Nadal w piasku haha i to się raczej prędko nie zmieni bo pół roku temu prowadziliśmy się tu do własnego domku
-
nick nieaktualnyWojcinka wrote:O no dzień dobry kochana! Kopę lat
Nadal w piasku haha i to się raczej prędko nie zmieni bo pół roku temu prowadziliśmy się tu do własnego domku
Kopę lat, wychowywanie dwulatka rządzi się swoimi prawami 😂 powrót do starań o rodzeństwo tym razem, natchnął mnie do wejścia na forum 🤭 i oto jestem 🤣
Gratuluje przeprowadzki i trochę zazdraszczam klimatu 😁 -
Cel95 wrote:Beta 7 ja już rezygnuje
Cały dzień mnie nie było, teraz nadganiam, trzymaj się dziewczyno, jeszcze się nie poddawaj!🫂🫂🫂 może jakiś psycholog, terapeuta i dacie radę, w końcu zaświeci dla Was też słońce🤞
Ja się już nie będę też rozpisywać, bo podzielam zdanie dziewczyn.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 sierpnia 2024, 22:25
33👧 37🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
11 cs!🤞⏳️do kwietnia
💊 naturell: folian, B12, omega-3, koenzym Q10; d3 i k2, selen
🔬08.24 - morfo, mocz, transaminaza, ferrytyna, cholesterol hdl, ldl ✅️kwas foliowy, b12☑️
🔬08.24 - usg piersi, cytologia płynna✅️
🔬11.24 - TSH, T4, anty TPO, anty TG ✅️badania 2-5dc ✅️ Wit. D3 52✅️ Badanie nasienia✅️
8dpo - prog + estradiol✅️
Cholesterol, IO, Nadwaga ❌️ -
Cel95 wrote:Dziękuję, a czy te poronienia miałaś na początku?
Jest tu ktoś z dwoma takim stratami kto potem miał dziecko?
Moja Pierwsza ciąża w 7cs - poroniona w 5+3
Druga ciąża równo rok później bez braku przerwy w staraniach - poronionienie zatrzymane w 7tc zdiagnozowane dopiero w 10tc. Bez łyżeczkowania się nie obyło. Była to ciąża lekko z zaskoczenia bo był to pierwszy cykl kiedy faktycznie odpuściłam starania. W tej ciąży zrobiliśmy badania genetyczne i mieliśmy potwierdzona losową wadę genetyczna zarodka.
Trzecia ciąża po 4 latach przerwy w staraniach z 2cs zdrowa, bezproblemowa i niezagrożona
Tu na ovu jest MNÓSTWO historii kobiet które po wielu stratach doczekały się dzieci. Były tu dziewczyny które traciły kilkukrotnie ciążę powyżej 20 tyg ciąży i też się nie poddały i dziecka się doczekały.
Nic tu więcej nie da się napisać niz to co już Ci dziewczyny napisały - twoim następnym, pierwszym krokiem teraz powinna być wizyta u psychologa. Psychika ma OGROMNE znaczenie zarówno w staraniach jak i w całym późniejszym życiu. Życzę Ci powodzenia i mam nadzieję że potraktujesz swoje zdrowie psychiczne tak samo poważnie jak starania o dziecko 💛Lexia, Monk@, EwK, conte, Darrika, Pani Lis, Daisy___, Deyansu lubią tę wiadomość
-
Nie było mnie dziś tu tak, żeby pisać, a tu taka sytuacja jest mi bardzo przykro Cel nie tak miało być...
Nie mniej jednak zgadzam się z dziewczynami- przede wszystkim musisz zacząć od posprzątania w głowie i zmiany nastawienia. Monka to pięknie ujęła, nie poteafisz radzić sobie z sytuacjami trudnymi i tylko masz nadzieję, że Cię nie spotkają. Niestety, ciąża, poród i macierzyństwo jest ogromnie trudne dla wszystkich control freaków. I nawet to, że Ty idealnie zadbasz o wszystko (suple, dieta, leki, aktywność, najdrożsi lekarze itp) nie sprawi, że na pewno się uda. Odkąd wysikasz pozytyw kończy się w dużym stopniu Twój wpływ na dalsze wypadki, bo nie masz wpływu na to, co czeka Cię od strony tego człowieka, który rośnie w Tobie. I od przepracowania tej kwestii musisz zacząć.
Przytulam Cię mocno, bo nikt tu nikomu nie życzy poronienia i przeżywania bólu straty ciąży, obojętnie na jakim etapie 🫂
Britta, przykro mi, że przyszedł okres 😥🫂
Hej conte, kopę latWojcinka, conte, Darrika, Anulek84, Daisy___, Lauraa lubią tę wiadomość
👱🏼♀️&👨🏼🦱'94
Rodzinka 🤰🏼+🧑🏻🦱+👧🏼+🐈+🐈+🐈⬛
Pierworodna (4cs):
Drugorodna(1cs):
23.08.24: ⏸️
24.08.24(3+4): Beta HCG: 16.8 🍀
26.08.24: Powtórka: 75.3 ❤️🥹
11.09.24(6+1): Mikrozarodek z mikroserduszkiem ❤️
16.09.24(6+6): Jest zarodek o CRL ok. 1cm (7+1)i pięknie bijące ❤️
07.10.24(9+6): 👽 ma prawie 3cm i już coraz bardziej przypomina człowieka😜Karta ciąży założona.
28.10.24(12+6): USG genetyczne: wszystkie parametry prawidłowe. Druga córka?!🩷
06.11.24(14+1): 100g Bambosza 🐛
02.12.24(17+6): 250g drugiej Córki 🙈🧚🏼♀️
20.12.24(20+3): 363g Dziewczynki 🧜🏼♀️