Kubeczek menstruacyjny - pomoc przy staraniach? ☔️
-
WIADOMOŚĆ
-
Magsty wrote:Może to głupie pytanie, ale coraz częściej czytam (i wyżej też jedna z Was o tym napisała), że mężczyźni także zażywają kwas foliowy. Myślałam, że tylko kobiety 🤔🧐
Nie ma glupich pytan 🥰 Ja tez nie wiedzialam do momentu zrobienia rozeznania jak sie przygotowac do staran. Faktycznie jak MonikaeS pisze, ma to ponoc wplyw na jakos armii i staram sie tez dowitaminizowac partnera. To samo tyczy sie ograniczenia uzywek ale to wsumie nigdy nie zaszkodzi. Juz mu powiedzialam o kubeczku, dalej czekamy na owu. Kupilam testy na owulacje w tym miesiacu, mimo ze odpuscilam je na jakis czas bo zaczelam za bardzo sie na nich skupiac, a nie chcialam tego. No ale niech bedzie -
Chcialam dodac, do uzycia kubeczka przekonalo mnie to forum ale rowniez powiem Wam, ze poczytalam tez troche holenderskich dyskusji na ten temat (miedzkam w NL) i tam rownie duzo sukcesow par, ktore staraly sie latami i z ferti lili albo z kubeczkiem menstru, zaskoczylo. Takze byc moze przypadek ale wyglada na to, ze niektorym moglo pomoc. Obysmy tez mogly byc takim przykladem skutecznosci tych kubeczkow. 🫠
MimiM29, MonikaeS lubią tę wiadomość
-
MimiM29 jasne, nowy cykl nowe szanse. 🤗
Ja z informacjami. Pierwszy raz uzylam fertilili. Wprawdzie jesli co, to dopiero poczatek dni plodnych ale pocwiczyc mozna. Wszedl, na spokojnie, tak jak dziewczyny pisaly, doslownie “zostal wciagniety”. Potem lezalam sobie, nic nie wyciekalo. Nic nie czulam ale ten dzyndzyk dosc wystawal. Od razu powiem ze jestem dosyc malych gabarytow. Przepraszam za dokladny opis. Po 30 min poszlam pod prysznic i proba wyciagania juz teraz na wszelki w, zeby nie stresowac sie pozniej ze za dlugo trzymam. No i oczywiscie cyrk i dramat bo ciagne i krece i pcham i nic i zapadl sie, zniknal i juz mysl, ze trzeba na lekarza dzwonic albo ze zajde w ciaze i kubeczek wyjdzie z dzieckiem dopiero i ono bedzie “w czepku urodzone”. No panika z komedia przemieszana i cyrki w lazience. Na szczescie jest ten watek i przypomnialam sobie jak wielokrotnie pisalyscie, ze trzeba sie rozluznic i dopiero wtedy dzialac. No i udalo sie. Ja nie bylam w stanie scisnac obydwoma palcami niestety , za to jednym odciagalam kubeczek od siebie tak, ze mialam wrazenie, ze on sie zlozyl w pol. Tak na plasko. Wtedy pociagnelam jeszcze bardziej za ten dzyndzyk druga reka i poszlo. Mysle, ze jak ten lęk przed tym, ze to tam zostanie minie, to to bedzie szybka akcja. Dzisiejszy czas akcji: Wkladanie: 5 sekund. Wyciaganie: 2 min.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2022, 15:19
MimiM29 lubi tę wiadomość
-
Oj to faktycznie można było się zestresować 🥺 ją używam kubeczka menstruacyjnego i bez problemu wyciągam3 lata bez zabezpieczenia.
Oficjalne starania od października 2022.
Przyczyna niepowodzeń:
❌️upłynnienie mechaniczne
Czekamy na cud,na klinikę przyjdzie jeszcze czas. -
Wsumie chwilka to byla, ogarnelam temat i nawet niezle jak na pierwszy raz wsumie. Ja nie uzywam tamponow raczej, kubeczkow wczesniej tez nigdy wiec to byl pierwszy raz z tym zjawiskiem kiedykolwiek. Wszystko troche na czuja (doslownie) ale nie ma sie czego bac.
A jak u Was? Ktoras juz po owukubeczkach i czeka teraz na robienie testow? 🥹 -
Goniasowa wrote:Wsumie chwilka to byla, ogarnelam temat i nawet niezle jak na pierwszy raz wsumie. Ja nie uzywam tamponow raczej, kubeczkow wczesniej tez nigdy wiec to byl pierwszy raz z tym zjawiskiem kiedykolwiek. Wszystko troche na czuja (doslownie) ale nie ma sie czego bac.
A jak u Was? Ktoras juz po owukubeczkach i czeka teraz na robienie testow? 🥹
Czekam na testowanie do 26.11 🤞
Mam dostępny wykres na tablicy zapraszamMimiM29, MimiM29 lubią tę wiadomość
3 lata bez zabezpieczenia.
Oficjalne starania od października 2022.
Przyczyna niepowodzeń:
❌️upłynnienie mechaniczne
Czekamy na cud,na klinikę przyjdzie jeszcze czas. -
U mnie dwa dlugasne cykle z kubeczkiem bez rezultatu w larwie brzusznej. Lecimy z kolejnym, oby krótszym. 🙄walka o pierwsze 🦕 od 7.2022
♀️29
◾PCOS - długie cykle, często bezowulacyjne;
mała tarczyca i niedoczynność;
◾01.2024 elektrokonizacja szyjki macicy (rak in situ 🦀 i HPV)
◾PAI hetero, MTHFR C677 hetero - acard i heparyna 💉
◾1,5 roku z Rządowym Programem Zdrowia Prokreacyjnego 🔚
◾7 stymulacji letrozolem (6 x ❌, 1 x poronienie: puste jaja płodowe 💔💔 07.2024) ; 8 ⏳
◾wór supli, leków i ziół...
♂️ 33
◾HBA 49%
🔜 15.01.2025 wizyta kwalifikacyjna IVF
"Do you ever get a little bit tired of life?
Like you're not really happy but ya don't wanna die.
Like you're hanging by a thread 'cause you gotta survive.
'Cause you gotta survive." ❤️🩹👎 -
U mnie też się coś poprzestawiało. Drugi cykl, który się wydłużył. Za pierwszym razem musiałam wywoływać okres, teraz też, ale nie zadziałało. Dopiero w szpitalu jak na złość dostałam (zgłosiłam się na laparo i histero). Wracam tam w poniedziałek 😉 w tym cyklu pewnie będę mieć przerwę, ale wracam od grudnia!poród przez CC, nisza Niche w bliźnie po cc, AMH 1,69, endometrioza I/II stopnia 🙁, biopsja endometrium - brak stanu zapalnego, NK w górnej granicy normy, adenomioza (distreptaza, fluomizin, bactrim forte + endovelle do procedury)
12.23 - przygotowanie do IVF, antykoncepcja
1.24 - IVF ❄️❄️❄️❄️❄️❄️
3.04.24 - transfer blastki 4AA (estrofem, lenzetto, neoparin, acard, prolutex, cyclogest, progesterone besins) + AH
9dpt 16,4mlu/ml
12dpt 4,8mlu/ml 😭
5-9.24 - antybiotyki na bakterie w tym biodacyna
8.11 - transfer blastki 4BB (estrofem, neoparin, accofil, cyclogest, progesteron besins)
17.11 - beta 0,8
12.12 - korekta niszy -
Dziewczyny, 2 cykle z żelem Conceive i 4 cykle z kubeczkiem, używane idealnie w 2 dni piku owulacyjnego i nic. Nic nie się zadziało. Wnerwiona odstawiłam je na bok i udało się w tym cyklu 😂
Wiec trzymam za Was kciuki, ale mój przykład niestety pokazuje, że kubeczek cudu nie uczyni. Jeśli będzie Was męczył (bo mnie aplikacja trochę już irytowała), to chyba warto dać sobie spokój i skupić się wyłącznie na 🔥❤️ 😉dominikawa, siesiepy lubią tę wiadomość
-
Wiara Nadzieja Miłość wrote:Dziewczyny, 2 cykle z żelem Conceive i 4 cykle z kubeczkiem, używane idealnie w 2 dni piku owulacyjnego i nic. Nic nie się zadziało. Wnerwiona odstawiłam je na bok i udało się w tym cyklu 😂
Wiec trzymam za Was kciuki, ale mój przykład niestety pokazuje, że kubeczek cudu nie uczyni. Jeśli będzie Was męczył (bo mnie aplikacja trochę już irytowała), to chyba warto dać sobie spokój i skupić się wyłącznie na 🔥❤️ 😉🤰staramy się od 08.2022 r.
⏸️(lipiec 2023 r.) 💔6 tc -
U mnie niestety też pierwszy z kubeczkiem bez zieleni. plamienie coraz mocniejsze jutro 🐒 A dlaczego myślisz ,że fertil lepszy?3 lata bez zabezpieczenia.
Oficjalne starania od października 2022.
Przyczyna niepowodzeń:
❌️upłynnienie mechaniczne
Czekamy na cud,na klinikę przyjdzie jeszcze czas. -
MonikaeS wrote:U mnie niestety też pierwszy z kubeczkiem bez zieleni. plamienie coraz mocniejsze jutro 🐒 A dlaczego myślisz ,że fertil lepszy?🤰staramy się od 08.2022 r.
⏸️(lipiec 2023 r.) 💔6 tc -
A ja dzisiaj miałam robiona laparoskopię i histeroskopię. Myślę, że w tym cyklu starań nie będzie, ale w grudniu już tak 😁 zobaczymy czy coś tam znaleźli 🤔 jeszcze nic nie wiem - długo spałam. Po wyjściu ze szpitala z pewnością zakupie żel 😊
MonikaeS, Minevra Mg. lubią tę wiadomość
poród przez CC, nisza Niche w bliźnie po cc, AMH 1,69, endometrioza I/II stopnia 🙁, biopsja endometrium - brak stanu zapalnego, NK w górnej granicy normy, adenomioza (distreptaza, fluomizin, bactrim forte + endovelle do procedury)
12.23 - przygotowanie do IVF, antykoncepcja
1.24 - IVF ❄️❄️❄️❄️❄️❄️
3.04.24 - transfer blastki 4AA (estrofem, lenzetto, neoparin, acard, prolutex, cyclogest, progesterone besins) + AH
9dpt 16,4mlu/ml
12dpt 4,8mlu/ml 😭
5-9.24 - antybiotyki na bakterie w tym biodacyna
8.11 - transfer blastki 4BB (estrofem, neoparin, accofil, cyclogest, progesteron besins)
17.11 - beta 0,8
12.12 - korekta niszy -
Meeg wrote:Hej daj znać jak Kubeczek fertil liily się sprawdza ? 🙂🍀
Nawet jeśli nie za bardzo pomaga, to chwalę sobie czystość po wszystkim.Meeg lubi tę wiadomość
walka o pierwsze 🦕 od 7.2022
♀️29
◾PCOS - długie cykle, często bezowulacyjne;
mała tarczyca i niedoczynność;
◾01.2024 elektrokonizacja szyjki macicy (rak in situ 🦀 i HPV)
◾PAI hetero, MTHFR C677 hetero - acard i heparyna 💉
◾1,5 roku z Rządowym Programem Zdrowia Prokreacyjnego 🔚
◾7 stymulacji letrozolem (6 x ❌, 1 x poronienie: puste jaja płodowe 💔💔 07.2024) ; 8 ⏳
◾wór supli, leków i ziół...
♂️ 33
◾HBA 49%
🔜 15.01.2025 wizyta kwalifikacyjna IVF
"Do you ever get a little bit tired of life?
Like you're not really happy but ya don't wanna die.
Like you're hanging by a thread 'cause you gotta survive.
'Cause you gotta survive." ❤️🩹👎 -
siesiepy wrote:U mnie bardzo dobrze. Aplikacja jest błyskawiczna, można ją bezproblemowo zrobić jeszcze w łóżku, tuż po fakcie. Nic się nie brudzi, jeśli mam ochotę zasnąć po. Jedynie ciężko go potem w kibelku "odessać" ale w sumie mam już wprawę.
Nawet jeśli nie za bardzo pomaga, to chwalę sobie czystość po wszystkim.siesiepy lubi tę wiadomość
-
Cześć.
Piszę w sprawie kubeczka ferti Lily. Używałam go dwa razy bez problemu bo się umieszcza wewnątrz. Oczywiście po finale trzeba mieć go przy sobie i odrazu go umieścić. Trzymałam max 1.5 godziny. Wyjmuje się bo też bez problemu nie ciągnę za sznurek tylko wkładam palca do miejsca gdzie on się znajduje i puszczam powietrze. Po tych dwóch zastosowaniach nie mam żadnych podrażnień żadnych infekcji.
Na ten moment polecam go serdecznie. Mam nadzieję że przyniesie nam cud bożonarodzeniowy bo sestowanie by przypadło na święta.
Z mężem staramy się już 1.5 roku o dziecko. U męża wyszły żylaki miał robiony zabieg we wrześniu więc trochę odpusciclismy starania. Ale teraz zrobił badania nasienia i już ilość zbliża się się do górnej granicy. Dlatego zakupiłam specjalny kubeczek oraz żel. Mam nadzieję że pomoże. Widzę w cuda.