Kwiecień plecień co przeplata... a my zajdziemy w ciąże do lata! KWIETNIOWE TESTOWANIE 💚
-
WIADOMOŚĆ
-
Tajka wrote:Tylko jak ja czytam o tej endometriozie to te objawy, jak obfite i długie miesiączki, czy plamienia w trakcie cyklu do mnie nie pasują. Tylko ten ból.
-
madziulix3 wrote:Koteczko ale mi wykrzywia mordkę od tych ziół haha nie jestem nauczona pic 😁
Mnie nawet smakowały ale rozumiem że nie każdemu będą pasowały w smaku. Niestety kochana musisz się przemęczyć jeśli mają zadziałać 😁🥴Michałek 04.04.2009 - Nasz skarb.
Aniołek 08.11.2016//Aniołek 08.02.2017 //2.05.2020 Aniołek
ONA: 39 lat
Hiperprolaktynemia - Bromergon
IO - Siofor 500mg
ANA 3+ - Encorton 10mg
3 cykle z Clo ❌
Zioła ojca Sroki ❌
Wiesiołek
1 cykl Aromek 1x1 ❌
2 cykl Aromek 2x1 ❓
ON: 38 lat
Okaz zdrowia
Nasienie - Normozoospermia✅
Suple: magnez z B6, kwas foliowy, vit D3 i E, astaksantyna, cynk.
Droga do sukcesu jest zawsze w budowie... -
nick nieaktualnyStokrotka027 wrote:Hej A więc u mnie na jakieś 2 dni po owulacji,zaczęły się takie jakies niby bóle , odczowalne ale znosne trwały do 7 (tu bolało najbardziej, chyba była implantacja🤭)dpo 8 I 9 dpo nic, w 9dpo i 10dpo zrobiłam 3 testy ale nie ze względu na ten śmieszny ból ,bo gdybym nie wiedziała że mogę być w ciąży nawet pewnie bym na niego nie zwróciła uwagi.Bardziej brzuch zwrócił uwagę bo mam jakby balonik w środku rozpycha mnie. (Uczucie znane mi z 1 ciąży ) Testy wyszły niby pozytywne kreska była słaba ale co się dziwic w 10 dpo . Dziś mam 12 dpo jutro rano testuje znów ( Termin @ )mam nadzieje ze krecha już będzie mega widoczna. A dziwne ciagniecie itp mam do teraz, ale nie jest to typowy bol @ pewnie więzadła się rozciągają itp itd. Ale mnie dodatkowo od paru dni rozkłada zmęczenie , a dziś doszły bóle miesni uczucie na zgage i brak apetytu od paru dni gdzie umnie to nigdy się nie zdarza, mdłości i reakcja na niektóre zapachy dla mnie to dziwne ,bo w pierwszej ciąży nie miałam.ani jednego objawu ,bólu czy coś i tak prawie całą ciąże. Teraz się już boję co.to bedzie i mam nadzieję że będzie wszystko dobrze, a jutro zobaczę piękna kreche.
-
Morwa wrote:Ja nie miałam plamień. @ nie były aż tak bolesne. Nigdy nie brałam przeciwbólowych na nie. Były obfite, ale teraz np nie mam obfitych @. Powiedziałabym, że bliżej im do skapych niż obfitych. Nie mam plamień , a boli tylko w pierwszy dzień albo i wcale podczas @. Także nie patrz na objawy... Nie musisz mieć wszystkich. Wszystko też zależy od stopnia Endo jaki ewentualnie posiadasz. Objawy są uzależnione od tego.
Ja samych @nie mam bolesnych, może tylko pierwszy dzień...i są mega skąpe. Żadnych plamien.
Kurde, mam nadzieję że to jednak nie endo...Ale wtedy skąd te bóle:( -
nick nieaktualnyAngie1985 wrote:Nie wiem czy mogę tu znowu do was dołączyć? Na razie muszę zregenerować siły i przeżyć traumę psychiczną ale mam nadzieję że niedługo wrócę do starań. Wy jesteście mi bliskie, większość z was przeżyła to co ja.
-
Angie1985 wrote:Nie wiem czy mogę tu znowu do was dołączyć? Na razie muszę zregenerować siły i przeżyć traumę psychiczną ale mam nadzieję że niedługo wrócę do starań. Wy jesteście mi bliskie, większość z was przeżyła to co ja.
Jestem z Tobą i mocno tulę 🧸
25.06.2016 - 088 cs Aniołek 10 tc
27.07.2017 - 100 cs Aniołek 11 tc
12.07.2018 - 102 cs Łucja ♡
31.03.2021 - 009 cs Tymon ♡
Fabryka zamknięta
Ja: ’83, Hashimoto, Niedoczynność tarczycy, Insulinooporność, PAI-1 hetero, MTHFR C677T hetero, MTHFR A1298C hetero
On: ’81, wyleczona Nekrozoospermia ✓, morfo 31% ✓ -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKoteczka82 wrote:Mnie nawet smakowały ale rozumiem że nie każdemu będą pasowały w smaku. Niestety kochana musisz się przemęczyć jeśli mają zadziałać 😁🥴
To samo sobie powiedziałam i wypiłam
Mojemu dałam spróbować to myslalam, ze wszystko wypije 😅Koteczka82 lubi tę wiadomość
-
SzalonaOna wrote:Czekamy więc, ale Twoja krecha to tylko formalność ❤️
A Ty jak się czujesz moja droga? mnie dzis rozkłada 😢
23.12.2018 ❤❤ K.
05.12.2020 💙💙 N.
01.04 ⏸ 10dpo
14.04 - Pęcherzyk ciążowy 🍀🥚5+5
17.04 - Serduszko ❤ 6+1
09.06 - Prenatalne 🙏💙Synek 💙🙏
06.08 - 21+5 / 24 cm 440 g 💙
09.10 - 30+5 / 1600 g 💙 -
Dodam jeszcze ,że ja jestem odporna na ból. Przy pierwszej ciąży pozamacicznej sama pojechałam autem do szpitala w piątek. W piątek też było ok bóle zaczęły się w niedziele jak najprawdopodobniej pękł jajowod. I wiecie co zrobiłam? Wzięłam przeciwbolowy w posladek i polecałam do biedry koło szpitala po podpaski bo mi się skończyły a nie chciałam specjalnie fatygowac męża. Ginekologia na 4 piętrze a ja tak sobie latałam po schodach bo mi się na windę nie chciało czekać. Lekarka stwierdził ,że to jeszcze bardziej utwierdza ją w tym ,że żadnej cp nie ma, bo gdyby była to lezalabym zgięta w pół z bólu. W nocy spać nie mogłam. A o 6 zawaliła mnie z łóżka pielęgniarka krzycząc, że przyjechał ordynator i koniecznie chce mnie widzieć pierwsza na usg. Był zły jak osa bo to on skierował mnie do szpitala w piątek i na zdjęciu usg dokładnie zaznaczył gdzie jest cp w jajowodzie. Chciał aby wzieli mnie na stół już w weekend. Ale lekarka na ip stwierdziła ,że podważy zdanie ordynatora i postawi swoją diagnozę strasząc mnie nowotworem.
Innym razem u dentysty postukiwalam sobie nogą w rytm muzyki bo wyłączyłam sobie myślenie o jakimkolwiek bólu. W pewnym momencie stomatolog przerwała rozwiercanie zęba i mówi do mnie... "Nic pani nie czuje ?" Więc jej odpowiedziałam, że coś tam czuję, ale ból jest znośny i jak się coś zmieni to dam jej znać. A ta na to " o ja pie*dole poród dla Pani to bedzie pikuś". Naturalny poród niestety nie był mi dany ... ale trafiając do szpitala trafiłam z silnymi bólami krzyzowymi, które w ogóle nie pisały się na ktg. Pielęgniarka na ip śmiała się ze mnie ,że wcale nie rodzę a po badaniu ginekologicznym i usg okazało się, że rodzę i sprawa szybko postępuje. Ryzyko było za duże na naturlasa, więc zgodziła się na cc. -
madziulix3 wrote:No właśnie widziałam, ze dużo osób na tym webinarze pisało ze niedobry ten pyłek 😁 a miałam zamawiać hehe
Podobno ma bardzo dobre działanie na jajeczka, więc męczę go.
Co prawda nie codziennie ale staram się.
Można dodawać do koktajlów, wtedy nie czuje tego smaku.
Ja robię często TMG + WitC w proszku + pyłek + miód. Zamykam oczy i za ojczyznę na jeden raz.
Dla mnie najgorszy jest jednak nie smak a fakt, że on się nigdy nie rozpuszcza do końca. I takie dziwne uczucie jest "tępe" przy piciu. Jak picie wody z mąką. -
nick nieaktualny
-
Angie1985 wrote:Nie wiem czy mogę tu znowu do was dołączyć? Na razie muszę zregenerować siły i przeżyć traumę psychiczną ale mam nadzieję że niedługo wrócę do starań. Wy jesteście mi bliskie, większość z was przeżyła to co ja.
-
Dziewczyny, ja tez Was podczytuje. Pewnie wroce do staran. Ale nie wiem kiedy...
It ain't about how hard you can hit. It's about how hard you can get hit and keep getting forward. That's how the winning is done".
Córeczka 2016
Córeczka 2021
Leczenie:
metformina, letrox, clexane 0,4, acard, metypred, metyle, dopegyt
06.2019, 03.2020
Ja: Hashimoto (TSH 0,3)
owulacja jest - monitoring ok
sono hsg (grudzień 2019) - ok
MTHFR_1298A>C w układzie homozygotycznym nieprawidłowym
wit D3 ok
homocysteina ok
graniczna insulinooporność ==> dieta + metformina
zespół antyfosfolipidowe - ujemne
ANA 1 ujemne
On: teratozoospermia (02.2020), słaba morfologia, reszta ok
Suple: androvit, wit c 1500, cynk, selen, folian, d3, l-karnityna -
Gagatka wrote:Dziewczyny, ja tez Was podczytuje. Pewnie wroce do staran. Ale nie wiem kiedy...
Koteczka82 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny