Kwiecień plecień co przeplata... a my zajdziemy w ciąże do lata! KWIETNIOWE TESTOWANIE 💚
-
WIADOMOŚĆ
-
Lalia, dużo zdrówka Mamusiu!🐣 mysle o Was często i wiem, że wszystko będzie dobrze.
Zarazaj nas tu wiruskami, bo popatrz jaki ten kwiecień niełaskawy. Niech ta końcówka jeszcze da trochę nadziei. W maju mam nadzieję znów bedziemy bić rekordy.
Lalia lubi tę wiadomość
-
pauliśka wrote:Ja też siedzę jeszcze tu na wątku kwietniowym, bo testowanie jeszcze przede mną 😊
Ale przywitałam się już w majowym bo na ten cykl się mocno nie nastawiam (serio zero objawów, nawet zwykłych miesiączkowych)
Ja znowu jestem już po testowaniu kwietniowym. Ale siedzę tutaj by śledzić innych na bieżąco i kibicować ✊🤞
Z racji tego że limit koloru czerwonego na pierwszej stronie się wyczerpał to szykują się same pozytywy już do końca kwietnia ✊🍀 i stwierdziłam że nie można tego przegapić 🤞🤞🤞
Susanne, ladySiSi, Pcosik lubią tę wiadomość
Alicja 10.10.2018
Joanna 29.04.2021 -
nick nieaktualnyHej Dziewczyny, myślę, że z do skoku będę do Was zaglądać 😊 Trochę sobie ułożyłam w głowie, choć nadal zakuje mnie uczucie zawodu... 😩 Ale rozpamiętywanie nieudanych 10 miesięcy nic mi nie da, czasu nie cofnę i niczego nie naprawię. Poza "głową" myślę, że zrobiłam ile mogłam - nieskutecznie, ale jednak nie zdawałam się też biernie na los 😊
Postanowiłam wyznaczać sobie realne terminy - daję sobie teraz 3 cykle: 14 (obecny: kwiecień-maj), 15 (maj-czerwiec) i 16 (czerwiec). Taką mam prognozę cykli - jeśli tylko zmieni się coś w dostępie do ginów umówię się na monitoring cyklu, jeśli po tych 3 cyklach się nie uda - będę umawiać się do kliniki - zacznę od HSG (być może już po 15 cyklu zapiszę się na wizytę i zrobię niezbędne badania). Jeśli jajowody będę drożne i nadal nie wyjdzie to będę celować w inseminację.
Cały czas myślę nad immunologią, jednak analizując moje dotychczasowe wyniki stwierdzam, że są one niedostateczne by cokolwiek stwierdzić. Jeśli w tym cyklu nie zaskoczy, w kolejnym zrobię w II fazie cyklu chociaż immunofenotyp i zastanawiam się nad kariotypem.
Mam jednak nadzieję, że uda mi się wepchnąć gdzieś na monitoring i dowiem się jak wygląda sprawa z moimi owulacjami, bo potwierdzenie czy występują na pewno i czy są prawidłowe wydaje mi się teraz najbardziej kluczowe.
Miłej niedzieli Kochane 🌷🌷🌷Zyzia, ladySiSi, eszanka, Niereanimuj , Lalia, SzalonaOna, Martt95, doomi03, Dzudi, luthienn, koktajlowa lubią tę wiadomość
-
Maggi110818 wrote:A mocne masz plamienie?Starania od 09.2019
02.2023 CP (ciąża jajowodowa, prawy jajowód zachowany)
Drugie podejście do stymulacji IVF
24.03 - punkcja 14 komórek 🍀
29.03 - transfer 2 blastek 4AA🍀🍀
06.04 8 dpt beta 112,60 mIU/ml 🍀
🍀
10 dpt beta 227,80 mIU/ml 🍀🍀
11 dpt beta 353🍀🍀
13 dpt beta 659,6 mlU/ml 🍀🍀
14 dpt beta 1220 mlU/ml 🍀🍀
Jest pęcherzyk w macicy ❤️
15 dpt pęcherzyk ma 3,5 mm ❤️
17 dpt pęcherzyk ma 5,7 mm❤️
Beta 3101 mlU/ml
21 dpt pęcherzyk 9 mm 🍀🍀
28 dpt maleństwo ma 5,2 mm i mamy ❤️
13+0 badania prenatalne, wszystko ok 😍
21+1 badania połówkowe, mamy 415 g 😍
29+1 usg III trymestru, jest 1321g 😍
34+3 mamy 2300g ❤️
36+6 mamy 2606g ❤️
38+0 mamy 3 kg ❤️
38+6 06.12.2021🍼3050kg i 51 cm ❤️
Mamy ❄️❄️❄️❄️
"Pamiętaj, najwięcej strachu kryje się w głowie. "
E.L.
-
Kamcia wrote:Ja z kolei mam od kilku lat problem z białkiem w moczu 😣 żaden lekarz nie umiał znaleźć źródła infekcji. Nerki mam zdrowe, wyniki z moczu ogólnie są dobre tylko wiecznie to białko i co wynik to inna wartosc
Bardzo Dźwinę 😲 u mnie też nerki zdrowe... Co prawda białkomocz wyszedł mi w ciąży ale to naprawdę taki że szkoda pisać... Lekarze byli mocno w szoku bo ponoć takiego przypadku nie było od lat. Skąd to się wiedizlo nikt nie potrafił mi wytłumaczyć... Po CC białko spadło bardzo szybko. Po ciąży robiłam badanie dwa razy i nic nie było. Więc już odpuściłam.... Wychodiz na to że to przez ciaze. Ale powiem wam dziewczyny że jak uda 🤰⏸️. To będę chyba starsznie schizowac a mocz wozić do laboratorium raz w tygodniu 🤦
Ps. Jeden lekarz stwierdził że za dużo soli używam... No ale bez jej ja naprawdę sól używam sporadycznie w małych ilościach a w ciąży to już się całkiem kontrolowałam ... Więc u mnie to wykluczylam odrazu.Alicja 10.10.2018
Joanna 29.04.2021 -
Wzięło mnie przez Was na sentymenty i jako że niedługo mamy I rocznicę ślubu to też wrzucę swoje ślubne. Wczoraj doszły do mnie albumy i do 2:00 siedziałam i wkladalam zdjęcia. Mam bzika na tym punkcie, wszystko musi być chronologicznie poukładane 👍
edit: usunęłam zdjęcieWiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2020, 18:50
madziulix3, pauliśka, Lalia, SzalonaOna, Martt95, Siskaa, Lori05 lubią tę wiadomość
01.2017 - rozpoczęcie starań
2x - CB (04.2019; 01.2020) ♡
11.04 (11dpo) ⏸️
12.04 beta 39, prog 24
14.04 beta 160
23.04 beta 5837, prog 45
29.04 jest ❤
👽 Niedoczynność tarczycy, hashimoto, częstoskurcz komorowy, PAI-1 4G homo
"Nienawidzę czekania, ale jeśli dzięki temu będę miała szansę być z tobą, będę czekała tak długo jak trzeba." -
A czy przy negatywnym teście po wyschnięciu zostaje wam ślad tu gdzie ma być kreska? Bo już mam omamy...Starania od 09.2019
02.2023 CP (ciąża jajowodowa, prawy jajowód zachowany)
Drugie podejście do stymulacji IVF
24.03 - punkcja 14 komórek 🍀
29.03 - transfer 2 blastek 4AA🍀🍀
06.04 8 dpt beta 112,60 mIU/ml 🍀
🍀
10 dpt beta 227,80 mIU/ml 🍀🍀
11 dpt beta 353🍀🍀
13 dpt beta 659,6 mlU/ml 🍀🍀
14 dpt beta 1220 mlU/ml 🍀🍀
Jest pęcherzyk w macicy ❤️
15 dpt pęcherzyk ma 3,5 mm ❤️
17 dpt pęcherzyk ma 5,7 mm❤️
Beta 3101 mlU/ml
21 dpt pęcherzyk 9 mm 🍀🍀
28 dpt maleństwo ma 5,2 mm i mamy ❤️
13+0 badania prenatalne, wszystko ok 😍
21+1 badania połówkowe, mamy 415 g 😍
29+1 usg III trymestru, jest 1321g 😍
34+3 mamy 2300g ❤️
36+6 mamy 2606g ❤️
38+0 mamy 3 kg ❤️
38+6 06.12.2021🍼3050kg i 51 cm ❤️
Mamy ❄️❄️❄️❄️
"Pamiętaj, najwięcej strachu kryje się w głowie. "
E.L.
-
Cześć wracam z nowymi siłami do starań w maju 💪 dzisiaj mam 0+4 tc 😉
Lalia gratuluję bardzo bardzo mocno! Życzę nudnej ciazy
Patka33, witaj 🙂 widze ze w takim samym wieku jestesmy. U nas też starania o 1 👶 Życzę Ci abyś dlugo nie byla na tym wątku tylko przeniosła się na mamuśki 🙂
Coś jest w tych snach - przed poronieniem śniły mi sie chore dzieci a później ze poronilam.
Jutro jedziemy na badanie nasienia. Stresuję sie ale jak coś jest źle lepiej wiedzieć zeby włączyć suplementację czy inaczej zaczac walczyć. Lepiej znac wroga 😉
Lalia, Siskaa lubią tę wiadomość
starania od 08.2019
👼 11.2019
08.2020 Angelius Provita, dr MP
04.2021 Puregon, Ovitrelle, Encorton, Neoparin, Accard, Luteina, Euthoryx 25
04.05 beta 812,6 mlU/ml
11.05 mamy zarodek 🍀
25.05 ❤️
"You never know how strong you are until being strong is the only choice you have" -
Kitka_87 wrote:Hej Dziewczyny, myślę, że z do skoku będę do Was zaglądać 😊 Trochę sobie ułożyłam w głowie, choć nadal zakuje mnie uczucie zawodu... 😩 Ale rozpamiętywanie nieudanych 10 miesięcy nic mi nie da, czasu nie cofnę i niczego nie naprawię. Poza "głową" myślę, że zrobiłam ile mogłam - nieskutecznie, ale jednak nie zdawałam się też biernie na los 😊
Postanowiłam wyznaczać sobie realne terminy - daję sobie teraz 3 cykle: 14 (obecny: kwiecień-maj), 15 (maj-czerwiec) i 16 (czerwiec). Taką mam prognozę cykli - jeśli tylko zmieni się coś w dostępie do ginów umówię się na monitoring cyklu, jeśli po tych 3 cyklach się nie uda - będę umawiać się do kliniki - zacznę od HSG (być może już po 15 cyklu zapiszę się na wizytę i zrobię niezbędne badania). Jeśli jajowody będę drożne i nadal nie wyjdzie to będę celować w inseminację.
Cały czas myślę nad immunologią, jednak analizując moje dotychczasowe wyniki stwierdzam, że są one niedostateczne by cokolwiek stwierdzić. Jeśli w tym cyklu nie zaskoczy, w kolejnym zrobię w II fazie cyklu chociaż immunofenotyp i zastanawiam się nad kariotypem.
Mam jednak nadzieję, że uda mi się wepchnąć gdzieś na monitoring i dowiem się jak wygląda sprawa z moimi owulacjami, bo potwierdzenie czy występują na pewno i czy są prawidłowe wydaje mi się teraz najbardziej kluczowe.
Miłej niedzieli Kochane 🌷🌷🌷
Kitka jesteś mądra babka 👍🏻 Bardzo dobrze, że zrobiłaś sobie taki deadline i jeśli nie pyknie to będziecie działać dalej z badaniami i ewentualnie IUI.
Takie przedłużające się starania mogą dać na głowę 😓
Trzeba działać żeby nie zwariować
Trzymam mocno kciuki ✊🏻
Kitka_87 lubi tę wiadomość
🇳🇴
Ona:
PCOS, IO, bardzo nieregularne cykle
On:
Oligozoospermia
Starania od 2018r
2020 IUI ❌
Start IVF w 🇳🇴 2023:
Stymulacja Menopur150+Fyremadel 0,25 (31.01)
13.02 punkcja: pobrano tylko 1 🥚 😥-prawidłowo zapłodnione-1 ❄️
05.23 - poronienie zatrzymane (naturalny cud)
18.08 - punkcja. Mamy 7 zarodków
23.08 - ET
27.09 USG - mamy ❤️ 7+4 i 1,34cm człowieka 🥹
Mamy 7❄️ na zimowisku
-
nick nieaktualnyladySiSi wrote:Wzięło mnie przez Was na sentymenty i jako że niedługo mamy I rocznicę ślubu to też wrzucę swoje ślubne. Wczoraj doszły do mnie albumy i do 2:00 siedziałam i wkladalam zdjęcia. Mam bzika na tym punkcie, wszystko musi być chronologicznie poukładane 👍
https://zapodaj.net/22eca083b40fd.jpg.html
Śliczne 🥰😍ladySiSi lubi tę wiadomość
-
Martt95 wrote:Bardzo Dźwinę 😲 u mnie też nerki zdrowe... Co prawda białkomocz wyszedł mi w ciąży ale to naprawdę taki że szkoda pisać... Lekarze byli mocno w szoku bo ponoć takiego przypadku nie było od lat. Skąd to się wiedizlo nikt nie potrafił mi wytłumaczyć... Po CC białko spadło bardzo szybko. Po ciąży robiłam badanie dwa razy i nic nie było. Więc już odpuściłam.... Wychodiz na to że to przez ciaze. Ale powiem wam dziewczyny że jak uda 🤰⏸️. To będę chyba starsznie schizowac a mocz wozić do laboratorium raz w tygodniu 🤦
Ps. Jeden lekarz stwierdził że za dużo soli używam... No ale bez jej ja naprawdę sól używam sporadycznie w małych ilościach a w ciąży to już się całkiem kontrolowałam ... Więc u mnie to wykluczylam odrazu.
Ja w ciąży mocz badałam co dwa tygodnie. I było wszystko w porządku. Na dwa dni przed porodem też miałam białkomocz. Miesiąc po porodzie było już Ok.
25.06.2016 - 088 cs Aniołek 10 tc
27.07.2017 - 100 cs Aniołek 11 tc
12.07.2018 - 102 cs Łucja ♡
31.03.2021 - 009 cs Tymon ♡
Fabryka zamknięta
Ja: ’83, Hashimoto, Niedoczynność tarczycy, Insulinooporność, PAI-1 hetero, MTHFR C677T hetero, MTHFR A1298C hetero
On: ’81, wyleczona Nekrozoospermia ✓, morfo 31% ✓ -
pauliśka wrote:Lalia zaakceptowałam już, pisz śmiało 😊
Napisałam, dziękuję Ci bardzo :* -
nick nieaktualny
-
Ja też miałam Białko w moczu ale to przez nad ciśnienie.04.01.2020 💔
14.03.20 1 IUI 😔
06.05 IUI 😔
29.03.21 usunięcie żylaków powrózka u M.
Biegnij przed siebie, uciekaj, zanim złapie Cię czas.Pewnie przed siebie idź nim zmęczenie da o sobie znać.Świat dla nikogo się nie zatrzyma,Zdradzi Cię nie raz.Biegnij przed siebie, kierunek trzymaj z wiatrem lub pod wiatr. -
Kiteczko, pozdrawiam Cię serdecznie i wysyłam tę magiczną moc! :*
Dziewczyny, zarażam ile wlezie &^%$#*((*&^%$#@((((
Czekam na Was na gorących mamuśkachSusanne, ladySiSi, pauliśka, Siskaa, madziulix3, Kitka_87, luthienn lubią tę wiadomość
-
Kitka_87 wrote:Hej Dziewczyny, myślę, że z do skoku będę do Was zaglądać 😊 Trochę sobie ułożyłam w głowie, choć nadal zakuje mnie uczucie zawodu... 😩 Ale rozpamiętywanie nieudanych 10 miesięcy nic mi nie da, czasu nie cofnę i niczego nie naprawię. Poza "głową" myślę, że zrobiłam ile mogłam - nieskutecznie, ale jednak nie zdawałam się też biernie na los 😊
Postanowiłam wyznaczać sobie realne terminy - daję sobie teraz 3 cykle: 14 (obecny: kwiecień-maj), 15 (maj-czerwiec) i 16 (czerwiec). Taką mam prognozę cykli - jeśli tylko zmieni się coś w dostępie do ginów umówię się na monitoring cyklu, jeśli po tych 3 cyklach się nie uda - będę umawiać się do kliniki - zacznę od HSG (być może już po 15 cyklu zapiszę się na wizytę i zrobię niezbędne badania). Jeśli jajowody będę drożne i nadal nie wyjdzie to będę celować w inseminację.
Cały czas myślę nad immunologią, jednak analizując moje dotychczasowe wyniki stwierdzam, że są one niedostateczne by cokolwiek stwierdzić. Jeśli w tym cyklu nie zaskoczy, w kolejnym zrobię w II fazie cyklu chociaż immunofenotyp i zastanawiam się nad kariotypem.
Mam jednak nadzieję, że uda mi się wepchnąć gdzieś na monitoring i dowiem się jak wygląda sprawa z moimi owulacjami, bo potwierdzenie czy występują na pewno i czy są prawidłowe wydaje mi się teraz najbardziej kluczowe.
Miłej niedzieli Kochane 🌷🌷🌷
Fajnie, że zagladasz Kituś. Najważniejsze, że nie kryjesz emocji i powoli to przepracowujesz. Masz tez konkretny plan działania.
Ja myślę, że powoli będziemy wychodzić z tego koronowego kryzysu i będzie łatwiej o wizytę w gabinecie. Podpatrzysz trochę owulacje na monicie i będziesz spokojniejsza i zaskoczy. Wierzę w to! 🍀
Ja też czekam na mój wymarzony monit, bo sama w głowie wymyślam najgorsze scenariusze.
A może obie się nie doczekamy monitu i zaskoczy już w maju? Kto to wie 😊✊Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2020, 13:03
Kitka_87 lubi tę wiadomość
-
Kitka dobrze, że jesteś. Plan jest, musi się udać.
Kitka_87 lubi tę wiadomość
04.01.2020 💔
14.03.20 1 IUI 😔
06.05 IUI 😔
29.03.21 usunięcie żylaków powrózka u M.
Biegnij przed siebie, uciekaj, zanim złapie Cię czas.Pewnie przed siebie idź nim zmęczenie da o sobie znać.Świat dla nikogo się nie zatrzyma,Zdradzi Cię nie raz.Biegnij przed siebie, kierunek trzymaj z wiatrem lub pod wiatr. -
SzalonaOna wrote:Skąd wiesz? Co się nam nie chwali?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2020, 13:04
ladySiSi, SzalonaOna lubią tę wiadomość