Kwiecień plecień, stary hasa, będę z tego mieć bobasa :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Meegsy wrote:Witam wszystkich, to mój pierwszy post na forum, jesli można, to bardzo chętnie do was dołączę 🙂
Moja krótka historia. Mam 27 lat, mąż 30 lat, jesteśmy małżeństwem od 5 lat, a od grudnia 2023 staramy się o pierwsze dziecko. To będzie nasz 4 cs. U mnie od dziecka leczona niedoczynność tarczycy i choroba Hashimoto, wyniki w porządku, pod kontrolą endokrynologa. Mąż generalnie zdrowy, jeszcze nie robiliśmy badań w kierunku zaburzeń płodności. W sierpniu 2023 odstawiłam antykoncepcję hormonalną po 8 latach stosowania. Z zawodu jestem położną, na codzień pracuje w szpitalu ginekologiczno - położniczym. Bardzo lubię swoją pracę, ale z każdym nieudanym cyklem, jest mi coraz trudniej się nią cieszyć. Chciałabym nieraz nie musieć się uśmiechać na siłę, a towarzystwo szczęśliwych ciężarnych niejednokrotnie nie pomaga mojej psychice. Absolutnie nie ułatwiają mi tego również współpracownicy, z racji zawodu nieraz słyszę: "Patrz, tu Pani młodsza od Ciebie, a już ma dwójkę dzieci. Położna, a nie wie jak się za to zabrać? Chyba trzeba tego twojego męża podszkolić." Ostatnio nawet jedna z "koleżanek " położyła mi rękę na brzuchu i mówi, "Ooo, no no, coś tu chyba będzie, nie?" Chyba nie bylo dyżuru, żeby ktoś nie napomknął, jak jeszcze mogę nie być w ciąży. Bez komentarza. Na szczęście mam cudowną, wspierającą rodzinę 🥰
Owulację monitoruję póki co testami. W tym cyklu wypadała mniej więcej na 31 marca. Jeśli okres nie przyjdzie 10 kwietnia to zrobię test, bo akurat będzie 10 dpo.
Pozdrawiam was wszystkie serdecznie. Trzymam za nas kciuki. Przytulam wszystkie, którym się w tym cyklu nie udało.
Chyba najgorsze są te pytania, ludzie są okropni. I ciągle się mówi że to jest niegrzeczne i że nie wolno się pytać o takie rzeczy, a jednak 🤦♀️
Potrafię sobie wyobrazić Twoje uczucia..
Tulę mocno❤️ -
Meegsy wrote:Witam wszystkich, to mój pierwszy post na forum, jesli można, to bardzo chętnie do was dołączę 🙂
Moja krótka historia. Mam 27 lat, mąż 30 lat, jesteśmy małżeństwem od 5 lat, a od grudnia 2023 staramy się o pierwsze dziecko. To będzie nasz 4 cs. U mnie od dziecka leczona niedoczynność tarczycy i choroba Hashimoto, wyniki w porządku, pod kontrolą endokrynologa. Mąż generalnie zdrowy, jeszcze nie robiliśmy badań w kierunku zaburzeń płodności. W sierpniu 2023 odstawiłam antykoncepcję hormonalną po 8 latach stosowania. Z zawodu jestem położną, na codzień pracuje w szpitalu ginekologiczno - położniczym. Bardzo lubię swoją pracę, ale z każdym nieudanym cyklem, jest mi coraz trudniej się nią cieszyć. Chciałabym nieraz nie musieć się uśmiechać na siłę, a towarzystwo szczęśliwych ciężarnych niejednokrotnie nie pomaga mojej psychice. Absolutnie nie ułatwiają mi tego również współpracownicy, z racji zawodu nieraz słyszę: "Patrz, tu Pani młodsza od Ciebie, a już ma dwójkę dzieci. Położna, a nie wie jak się za to zabrać? Chyba trzeba tego twojego męża podszkolić." Ostatnio nawet jedna z "koleżanek " położyła mi rękę na brzuchu i mówi, "Ooo, no no, coś tu chyba będzie, nie?" Chyba nie bylo dyżuru, żeby ktoś nie napomknął, jak jeszcze mogę nie być w ciąży. Bez komentarza. Na szczęście mam cudowną, wspierającą rodzinę 🥰
Owulację monitoruję póki co testami. W tym cyklu wypadała mniej więcej na 31 marca. Jeśli okres nie przyjdzie 10 kwietnia to zrobię test, bo akurat będzie 10 dpo.
Pozdrawiam was wszystkie serdecznie. Trzymam za nas kciuki. Przytulam wszystkie, którym się w tym cyklu nie udało.Anka___ lubi tę wiadomość
Starania o pierwsze👶
✅PCOS --> brak regularnych miesiączek, brak owulacji
✅Pierwszy cykl stymulowany--> ❎
✅Drugi cykl stymulowany--> ❎
✅ Trzeci cykl stymulowany --> ❓
Pierwszy monitoring - 10 dc - 10.06 - jajniki drobnopecherzykowe
11-16.06 - zastrzyki Fostimon
17.06 - drugi monitoring
🌼 Pozostałe leki/ suple: Formetic (metformina), Dostinex (raz w tyg.), Fertistim, Wit. D, Omega 3, Wiesiołek -
Jestem dzisiaj 11dpo i nie wytrzymałam rano, zrobiłam test. Wyszedł straszny bladzioszek, ale jest. Nie umiem się jeszcze cieszyć bo boli mnie brzuch jak na okres, lub nawet mocniej. Biorąc pod uwagę, ze w lutym moja ciąża bardzo szybko się skończyła, ciężko mi uwierzyc, ze teraz dotrwam chociażby do dnia miesiączki i chodzę ciagle do toalety sprawdzać, czy to już okres 🫣😬
Werani, Dagica, Anka___, Rachelka23, Zbuntowana, Monk@, Pink_Flowers, Britta, ellevv, PaulaG, ezra lubią tę wiadomość
3 synów (2015,2017,2023)👦🏼🧑🏼👶🏼
*biochem (luty 2024)
*poronienie(maj 2024)🔬syn 👼🏼trisomia 16
📌Hashimoto, niedoczynność tarczycy
🧬Pai-1 homozygota, MTHFR heterozygota -
Meegsy wrote:Witam wszystkich, to mój pierwszy post na forum, jesli można, to bardzo chętnie do was dołączę 🙂
Moja krótka historia. Mam 27 lat, mąż 30 lat, jesteśmy małżeństwem od 5 lat, a od grudnia 2023 staramy się o pierwsze dziecko. To będzie nasz 4 cs. U mnie od dziecka leczona niedoczynność tarczycy i choroba Hashimoto, wyniki w porządku, pod kontrolą endokrynologa. Mąż generalnie zdrowy, jeszcze nie robiliśmy badań w kierunku zaburzeń płodności. W sierpniu 2023 odstawiłam antykoncepcję hormonalną po 8 latach stosowania. Z zawodu jestem położną, na codzień pracuje w szpitalu ginekologiczno - położniczym. Bardzo lubię swoją pracę, ale z każdym nieudanym cyklem, jest mi coraz trudniej się nią cieszyć. Chciałabym nieraz nie musieć się uśmiechać na siłę, a towarzystwo szczęśliwych ciężarnych niejednokrotnie nie pomaga mojej psychice. Absolutnie nie ułatwiają mi tego również współpracownicy, z racji zawodu nieraz słyszę: "Patrz, tu Pani młodsza od Ciebie, a już ma dwójkę dzieci. Położna, a nie wie jak się za to zabrać? Chyba trzeba tego twojego męża podszkolić." Ostatnio nawet jedna z "koleżanek " położyła mi rękę na brzuchu i mówi, "Ooo, no no, coś tu chyba będzie, nie?" Chyba nie bylo dyżuru, żeby ktoś nie napomknął, jak jeszcze mogę nie być w ciąży. Bez komentarza. Na szczęście mam cudowną, wspierającą rodzinę 🥰
Owulację monitoruję póki co testami. W tym cyklu wypadała mniej więcej na 31 marca. Jeśli okres nie przyjdzie 10 kwietnia to zrobię test, bo akurat będzie 10 dpo.
Pozdrawiam was wszystkie serdecznie. Trzymam za nas kciuki. Przytulam wszystkie, którym się w tym cyklu nie udało.
Każda z Nas pragnie bobo, razem damy radę 🌸👧 29 l. 🧔♂️ 34 l.
18.11.2024 Ważę już 864 g i śmiało kopię w brzuszku 😍
15.10.2024 Ważę już 386 g i jestem Chłopcem 💙
06.09.2024 Wyniki PAPP-A ➡️ niskie ryzyka
06.08.2024 Mam już 3,12 cm i mama usłyszała pierwszy raz moje serduszko ❤️
11.07.2024 Jest ❤️
25.06.2024 ⏸️
09.05.2024 Wykryty ok 0,5 cm mięśniak - do kontroli ➡️ nie powiększa się 👍
04.05.2024 💔 poronienie samoistne 4tc 4dz
24.10.2023 💔 poronienie samoistne 5tc 3dz
💉 Neoparin 60 mg 💊 Acard 150
🗓 28.11 wizyta gin prywatnie
🗓 09.12 wizyta gin NFZ
🧬 19.12 prenatalne III trymestru
-
hakorośl wrote:Jestem dzisiaj 11dpo i nie wytrzymałam rano, zrobiłam test. Wyszedł straszny bladzioszek, ale jest. Nie umiem się jeszcze cieszyć bo boli mnie brzuch jak na okres, lub nawet mocniej. Biorąc pod uwagę, ze w lutym moja ciąża bardzo szybko się skończyła, ciężko mi uwierzyc, ze teraz dotrwam chociażby do dnia miesiączki i chodzę ciagle do toalety sprawdzać, czy to już okres 🫣😬
hakorośl, pp2018, Zbuntowana lubią tę wiadomość
👧 29 l. 🧔♂️ 34 l.
18.11.2024 Ważę już 864 g i śmiało kopię w brzuszku 😍
15.10.2024 Ważę już 386 g i jestem Chłopcem 💙
06.09.2024 Wyniki PAPP-A ➡️ niskie ryzyka
06.08.2024 Mam już 3,12 cm i mama usłyszała pierwszy raz moje serduszko ❤️
11.07.2024 Jest ❤️
25.06.2024 ⏸️
09.05.2024 Wykryty ok 0,5 cm mięśniak - do kontroli ➡️ nie powiększa się 👍
04.05.2024 💔 poronienie samoistne 4tc 4dz
24.10.2023 💔 poronienie samoistne 5tc 3dz
💉 Neoparin 60 mg 💊 Acard 150
🗓 28.11 wizyta gin prywatnie
🗓 09.12 wizyta gin NFZ
🧬 19.12 prenatalne III trymestru
-
Fermina wrote:Mam taką koleżankę, potrafiła rok nie mieć okresy, ona akurat nic z tym nie robi, ale ma 3 dzieci. Pierwsze z wpadki, drugie planowane bez problemów i 3 też z wpadki, także naprawdę nie ma reguły.
Jak komuś za bardzo nie zależy to nie ma problemów....🇮🇪
IO, niedoczynność tarczycy, arytmia,
28cs - 05.2018 👱♂️🥰
1 cs - 09.2019👱♀️🥰
6cs ⏸️ zdrowy bobas 🥰
Cukrzyca ciążowa na insulinie, clexane, aspiryna.. ciąża wysokiego ryzyka.
Wizyty: 24.10 ginekolog Polska, 25.10 prenatalne II trym, 4.11 scan 20/22 tc, 20.11 (echo), 19.12, 16.01, 13.02 i wywołanie 😳
[/url] -
Lilinka wrote:Czy wiecie może, czy badanie na prolaktune na czczo i potem po tabletce mozna robić w dowolnym dniu cyklu? Bo przeczytalam, ze podobno trzeba w 1-3 dniu najlepiej a ja moge dopiero pojechac do diagnostyki w 6 dniu cyklu, aby spokojnoe potem czekać na kolejne badanie po tabletce. Czy ktoras z Was miala to badanie?
3-5 dzień cyklu🇮🇪
IO, niedoczynność tarczycy, arytmia,
28cs - 05.2018 👱♂️🥰
1 cs - 09.2019👱♀️🥰
6cs ⏸️ zdrowy bobas 🥰
Cukrzyca ciążowa na insulinie, clexane, aspiryna.. ciąża wysokiego ryzyka.
Wizyty: 24.10 ginekolog Polska, 25.10 prenatalne II trym, 4.11 scan 20/22 tc, 20.11 (echo), 19.12, 16.01, 13.02 i wywołanie 😳
[/url] -
Lilla1995 wrote:U mnie chyba w tym miesiącu nic nie będzie mimo że jestem na stymulacji ☹️ krwawienie miesiączkowe utrzymuje się już 8 dzień, a nigdy tak do tej pory nie miałam 😕
Nie z takich 'beznadziejnych' cykli widziałam ciążę....
Walcz do końca 🥰pp2018 lubi tę wiadomość
🇮🇪
IO, niedoczynność tarczycy, arytmia,
28cs - 05.2018 👱♂️🥰
1 cs - 09.2019👱♀️🥰
6cs ⏸️ zdrowy bobas 🥰
Cukrzyca ciążowa na insulinie, clexane, aspiryna.. ciąża wysokiego ryzyka.
Wizyty: 24.10 ginekolog Polska, 25.10 prenatalne II trym, 4.11 scan 20/22 tc, 20.11 (echo), 19.12, 16.01, 13.02 i wywołanie 😳
[/url] -
rolka355 wrote:Ja też mam koło 37, zawroty głowy i ostry pms. Jestem zła jak osa, zestresowana, smutna, płaczliwa. Dodatkowo zmęczona, marzę o drzemce. Pewnie znów wymyślam. 😥🤞
Weź Ty już nasikaj na ten test 😅
Objawy ciążowe i pms sa takie same...pp2018, rolka355, Monk@, Zbuntowana lubią tę wiadomość
🇮🇪
IO, niedoczynność tarczycy, arytmia,
28cs - 05.2018 👱♂️🥰
1 cs - 09.2019👱♀️🥰
6cs ⏸️ zdrowy bobas 🥰
Cukrzyca ciążowa na insulinie, clexane, aspiryna.. ciąża wysokiego ryzyka.
Wizyty: 24.10 ginekolog Polska, 25.10 prenatalne II trym, 4.11 scan 20/22 tc, 20.11 (echo), 19.12, 16.01, 13.02 i wywołanie 😳
[/url] -
NiedoszlaWielodzietna wrote:@PaulaG dzięki za gratulacje i kuruj się.
Ja oczekuję w napięciu na rozwój sytuacji, jednak staramy się od czerwca, więc wychodzi już trochę czasu. Na dodatek dwa razy poroniłam, także ostrożnie podchodzę do tych wiadomości o ciąży.
I dziewczyny dołączajcie do mnie trzymam kciuki mocno !
Rozumiem Cię.. przed moją dwójką poronilam dwa razy zanim dotarłam do ginekologa. Bardzo wcześnie. Ciąża z Nikodemem była bardso stresująca na każdym etapie w dodatku plamiłam krwawiłam wiec 3 razy byłam na IP w I trymestrze i chodziłam do dwóch ginekologów jednocześnie.
Pamiętaj że nic nie możesz zrobić wiecej jak dbać o siebie i badać się. Infekcje szybko leczyć.
Trzymam mocno kciuki 🥰pp2018 lubi tę wiadomość
🇮🇪
IO, niedoczynność tarczycy, arytmia,
28cs - 05.2018 👱♂️🥰
1 cs - 09.2019👱♀️🥰
6cs ⏸️ zdrowy bobas 🥰
Cukrzyca ciążowa na insulinie, clexane, aspiryna.. ciąża wysokiego ryzyka.
Wizyty: 24.10 ginekolog Polska, 25.10 prenatalne II trym, 4.11 scan 20/22 tc, 20.11 (echo), 19.12, 16.01, 13.02 i wywołanie 😳
[/url] -
Meegsy wrote:Witam wszystkich, to mój pierwszy post na forum, jesli można, to bardzo chętnie do was dołączę 🙂
Moja krótka historia. Mam 27 lat, mąż 30 lat, jesteśmy małżeństwem od 5 lat, a od grudnia 2023 staramy się o pierwsze dziecko. To będzie nasz 4 cs. U mnie od dziecka leczona niedoczynność tarczycy i choroba Hashimoto, wyniki w porządku, pod kontrolą endokrynologa. Mąż generalnie zdrowy, jeszcze nie robiliśmy badań w kierunku zaburzeń płodności. W sierpniu 2023 odstawiłam antykoncepcję hormonalną po 8 latach stosowania. Z zawodu jestem położną, na codzień pracuje w szpitalu ginekologiczno - położniczym. Bardzo lubię swoją pracę, ale z każdym nieudanym cyklem, jest mi coraz trudniej się nią cieszyć. Chciałabym nieraz nie musieć się uśmiechać na siłę, a towarzystwo szczęśliwych ciężarnych niejednokrotnie nie pomaga mojej psychice. Absolutnie nie ułatwiają mi tego również współpracownicy, z racji zawodu nieraz słyszę: "Patrz, tu Pani młodsza od Ciebie, a już ma dwójkę dzieci. Położna, a nie wie jak się za to zabrać? Chyba trzeba tego twojego męża podszkolić." Ostatnio nawet jedna z "koleżanek " położyła mi rękę na brzuchu i mówi, "Ooo, no no, coś tu chyba będzie, nie?" Chyba nie bylo dyżuru, żeby ktoś nie napomknął, jak jeszcze mogę nie być w ciąży. Bez komentarza. Na szczęście mam cudowną, wspierającą rodzinę 🥰
Owulację monitoruję póki co testami. W tym cyklu wypadała mniej więcej na 31 marca. Jeśli okres nie przyjdzie 10 kwietnia to zrobię test, bo akurat będzie 10 dpo.
Pozdrawiam was wszystkie serdecznie. Trzymam za nas kciuki. Przytulam wszystkie, którym się w tym cyklu nie udało.Monk@ lubi tę wiadomość
♀️29
◾PCOS - długie cykle, często bezowulacyjne;
mała tarczyca i niedoczynność;
◾01.2024 elektrokonizacja szyjki macicy (rak in situ 🦀 i HPV)
◾PAI hetero, MTHFR C677 hetero - acard i heparyna 💉
◾7.2024 puste jajo płodowe + nierozwijający się pęcherzyk - IV stymulacja 💔💔
◾9-10.2024 prawdopodobnie brak owulacji który sama wykryłam mimo stymulacji
◾11-12.2024 walczę, stymulacje
♂️ 33
◾HBA 49%
walka o pierwsze 🦕 od 7.2022
🩺Rządowy Program leczenia niepłodności do końca 2024r. 🔚
✅kariotyp ja
🔜kariotyp męża, HSG
🔜 2025 IVF
"Do you ever get a little bit tired of life?
Like you're not really happy but ya don't wanna die.
Like you're hanging by a thread 'cause you gotta survive.
'Cause you gotta survive." ❤️🩹👎 -
PaulaG wrote:Weź Ty już nasikaj na ten test 😅
Objawy ciążowe i pms sa takie same...
Jutro się wiele okaże 😅 Nigdy nie miałam cyklu 31 dniowego, jeśli jutro nie pokaże się okres to w pon lecę po testy 😆🤞Zbuntowana, pp2018, Britta lubią tę wiadomość
Termin 06/07.25 🩷 -
hakorośl wrote:Jestem dzisiaj 11dpo i nie wytrzymałam rano, zrobiłam test. Wyszedł straszny bladzioszek, ale jest. Nie umiem się jeszcze cieszyć bo boli mnie brzuch jak na okres, lub nawet mocniej. Biorąc pod uwagę, ze w lutym moja ciąża bardzo szybko się skończyła, ciężko mi uwierzyc, ze teraz dotrwam chociażby do dnia miesiączki i chodzę ciagle do toalety sprawdzać, czy to już okres 🫣😬
ojenyyy ♥️♥️♥️ gratulacje, tylko spokój pomoże 🙏Zbuntowana, Amira lubią tę wiadomość
Termin 06/07.25 🩷 -
siesiepy wrote:Czy Twoja faza lutealna trwa 10 dni że oczekujesz nadejścia okresu 10 dpo?starania o 👶 od 12.2023
♀️ 27 lat, niedoczynność tarczycy, choroba Hashimoto
♂️ 30 lat, zdrowy -
Meegsy wrote:Najkrótsza była 10 dniowa, najdłuższa 14. Ale jestem mocno przeziębiona, plus mam teraz trochę stresujących sytuacji, więc może być tak, ze się skróci 🙂
Lepiej żeby była dłuższa zdecydowanie, krótka świadczy i problemach. Jeśli masz więcej krótszych to dobrze będzie zbadać progesteron 7dpo. Krótkie fazy dobrze jest spróbować ogarnąć jak najszybciej, bo zarodek może się zagnieździć nawet do 12 (a ponoc są jakieś badania że i do 14) dpo i zwyczajnie może nie mieć szansy na to u Ciebie.♀️29
◾PCOS - długie cykle, często bezowulacyjne;
mała tarczyca i niedoczynność;
◾01.2024 elektrokonizacja szyjki macicy (rak in situ 🦀 i HPV)
◾PAI hetero, MTHFR C677 hetero - acard i heparyna 💉
◾7.2024 puste jajo płodowe + nierozwijający się pęcherzyk - IV stymulacja 💔💔
◾9-10.2024 prawdopodobnie brak owulacji który sama wykryłam mimo stymulacji
◾11-12.2024 walczę, stymulacje
♂️ 33
◾HBA 49%
walka o pierwsze 🦕 od 7.2022
🩺Rządowy Program leczenia niepłodności do końca 2024r. 🔚
✅kariotyp ja
🔜kariotyp męża, HSG
🔜 2025 IVF
"Do you ever get a little bit tired of life?
Like you're not really happy but ya don't wanna die.
Like you're hanging by a thread 'cause you gotta survive.
'Cause you gotta survive." ❤️🩹👎 -
siesiepy wrote:A z ciekawości ile trwa tak średnio? Albo czy więcej jest tych krótszych czy więcej dłuższych?
Lepiej żeby była dłuższa zdecydowanie, krótka świadczy i problemach. Jeśli masz więcej krótszych to dobrze będzie zbadać progesteron 7dpo. Krótkie fazy dobrze jest spróbować ogarnąć jak najszybciej, bo zarodek może się zagnieździć nawet do 12 (a ponoc są jakieś badania że i do 14) dpo i zwyczajnie może nie mieć szansy na to u Ciebie.starania o 👶 od 12.2023
♀️ 27 lat, niedoczynność tarczycy, choroba Hashimoto
♂️ 30 lat, zdrowy -
Hej dziewczyny, u mnie dzisiaj praca, potem spacer.
Witam nowe dziewczyny, fajnie, że jesteście ♥️ Życzę szybkich dwóch kreseczek 🤗
@hakorośl, kciuki ! Zrobiłaś betę?Meegsy, Anka___, Zbuntowana, Pink_Flowers, Dagica lubią tę wiadomość
Starania od 12.2023
Letrox + Glucophage
1 cykl stymulowany Aromek
Dieta 💪🏻 -
Anka___ wrote:Hejka, jakiś czas czytam forum i w końcu postanowiłam dołączyć. Mam nadzieję że mnie przyjmiecie 🥰Opowiem wam trochę o sobie i o swojej sytuacji🥺 w czerwcu zeszłego roku poroniłam w 9+6 tc, to znaczy ciąża obumarła, był brać akcji serca, miałam dwa zabiegi łyżeczkowania ponieważ za pierwszym razem nie udało się wszystkiego wyczyścić 🫣Strasznie z mężem to przeżyliśmy, chyba jak każda para po poronieniu.
Obecnie 2 cykl starań o wymarzone tęczowe dziecko. Teraz jest mój 25 dzień cyklu i czekam jeszcze tydzień albo na 🐵 albo na 🟰. Na razie mam wskazówki od lekarza żeby od 22-26 dc zażywać Duphaston, posłusznie wykonuje to. Więc jeśli ktoś planuje testować 13 kwietnia, to ja z wami🤣
Czytam co się tu dzieje na forum i mam poczucie że nie jestem z tym wszystkim sama, bo proces starań jest okropny…
Koleżanki dookoła wszystkie albo w ciąży, albo już mają dzieci, cieszę się za nie ale sama czuję się tak niby mi coś odebrali 😓Anka___ lubi tę wiadomość
-
Meegsy wrote:Witam wszystkich, to mój pierwszy post na forum, jesli można, to bardzo chętnie do was dołączę 🙂
Moja krótka historia. Mam 27 lat, mąż 30 lat, jesteśmy małżeństwem od 5 lat, a od grudnia 2023 staramy się o pierwsze dziecko. To będzie nasz 4 cs. U mnie od dziecka leczona niedoczynność tarczycy i choroba Hashimoto, wyniki w porządku, pod kontrolą endokrynologa. Mąż generalnie zdrowy, jeszcze nie robiliśmy badań w kierunku zaburzeń płodności. W sierpniu 2023 odstawiłam antykoncepcję hormonalną po 8 latach stosowania. Z zawodu jestem położną, na codzień pracuje w szpitalu ginekologiczno - położniczym. Bardzo lubię swoją pracę, ale z każdym nieudanym cyklem, jest mi coraz trudniej się nią cieszyć. Chciałabym nieraz nie musieć się uśmiechać na siłę, a towarzystwo szczęśliwych ciężarnych niejednokrotnie nie pomaga mojej psychice. Absolutnie nie ułatwiają mi tego również współpracownicy, z racji zawodu nieraz słyszę: "Patrz, tu Pani młodsza od Ciebie, a już ma dwójkę dzieci. Położna, a nie wie jak się za to zabrać? Chyba trzeba tego twojego męża podszkolić." Ostatnio nawet jedna z "koleżanek " położyła mi rękę na brzuchu i mówi, "Ooo, no no, coś tu chyba będzie, nie?" Chyba nie bylo dyżuru, żeby ktoś nie napomknął, jak jeszcze mogę nie być w ciąży. Bez komentarza. Na szczęście mam cudowną, wspierającą rodzinę 🥰
Owulację monitoruję póki co testami. W tym cyklu wypadała mniej więcej na 31 marca. Jeśli okres nie przyjdzie 10 kwietnia to zrobię test, bo akurat będzie 10 dpo.
Pozdrawiam was wszystkie serdecznie. Trzymam za nas kciuki. Przytulam wszystkie, którym się w tym cyklu nie udało.Meegsy, pp2018 lubią tę wiadomość
-
hakorośl wrote:Jestem dzisiaj 11dpo i nie wytrzymałam rano, zrobiłam test. Wyszedł straszny bladzioszek, ale jest. Nie umiem się jeszcze cieszyć bo boli mnie brzuch jak na okres, lub nawet mocniej. Biorąc pod uwagę, ze w lutym moja ciąża bardzo szybko się skończyła, ciężko mi uwierzyc, ze teraz dotrwam chociażby do dnia miesiączki i chodzę ciagle do toalety sprawdzać, czy to już okres 🫣😬
A tak serio, to trzymam bardzo mocno kciuki 🤞🏼🤞🏼 ja cały pierwszy trymestr miałam bóle okresowe, więc uznaję Twoje za dobry znak ❤️