Kwiecień plecień, stary hasa, będę z tego mieć bobasa :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Sprawdź sobie koniecznie 7-9 dpo progesteron. Może wystarczy tutaj dołożyć właśnie tabletki z progesteronem i problem minie a pojawia się upragnione dwie kreskiMeegsy wrote:Faza lutealna w ostatnich trzech cyklach to 13, 11 i 13 dni. Właściwie nigdy nie badałam progesteronu, a jutro wypada 7 dpo, więc z ciekawości sobie sprawdzę. Ale staram się jeszcze na spokojnie podchodzić do tych cykli, w końcu miałam dopiero 6 miesiączek w przeciągu ostatnich 8 lat. Przy antykoncepcji ani owulacji, ani okresu, tylko delikatne plamienia z odstawienia.
Monk@, Meegsy, pp2018 lubią tę wiadomość
walka o pierwsze 🦕 od 7.2022, bez zabezpieczenia od 2019
01.24 LEEP szyjki macicy (rak in situ 🦀 i HPV)
07.24 puste jaja płodowe 💔💔
9 stymulacji letrozolem ❌
29♀️34♂️
◾PCOS, mała tarczyca, arytmia, łuszczyca, p. ciała APCA i Castle,
◾KIR AA, PAI hetero, MTHFR C677 hetero
◾crossmatch 25,3%
◾MSOME: 0% + 1%
✔ hormony i witaminy, antyTPO i antyTG, wymazy i biocenoza, MUCHa, cytologia, białko s i c, v-leiden, homocysteina, ferrytyna, ANA1, krzywe, gastroskopia(helico + celiakia), kariotypy, USG jąder, nasienie: koncentracja 22mln/ml, RP 60%, morfologia 7%, DFI 11%, HBA 70,5%, MAR
03.25 IMSI 💉13MII -> 1❄️ 5BB 7d
04.25 FET beta 10dpt <0,1
05.25 IMSI + FertileChip💉14MII -> 1❄️ 3AB 5d -
Anka___ wrote:Hejka, jakiś czas czytam forum i w końcu postanowiłam dołączyć. Mam nadzieję że mnie przyjmiecie 🥰Opowiem wam trochę o sobie i o swojej sytuacji🥺 w czerwcu zeszłego roku poroniłam w 9+6 tc, to znaczy ciąża obumarła, był brać akcji serca, miałam dwa zabiegi łyżeczkowania ponieważ za pierwszym razem nie udało się wszystkiego wyczyścić 🫣Strasznie z mężem to przeżyliśmy, chyba jak każda para po poronieniu.
Obecnie 2 cykl starań o wymarzone tęczowe dziecko. Teraz jest mój 25 dzień cyklu i czekam jeszcze tydzień albo na 🐵 albo na 🟰. Na razie mam wskazówki od lekarza żeby od 22-26 dc zażywać Duphaston, posłusznie wykonuje to. Więc jeśli ktoś planuje testować 13 kwietnia, to ja z wami🤣
Czytam co się tu dzieje na forum i mam poczucie że nie jestem z tym wszystkim sama, bo proces starań jest okropny…
Koleżanki dookoła wszystkie albo w ciąży, albo już mają dzieci, cieszę się za nie ale sama czuję się tak niby mi coś odebrali 😓
Wpisane na 13. Trzymam kciuki.
Bardzo mi przykro
taki tydzień boli bardzo mocno...
Anka___ lubi tę wiadomość
🇮🇪
IO, niedoczynność tarczycy, arytmia, cukrzyca.
28cs - 05.2018 👱♂️Nikodem 3090g 51 cm 40+0
1 cs - 09.2019👱♀️🥰 Lenka 3730g 56cm 41+4
6cs - 19.02.2025 👩🥰 Lilianna 2530g 46cm 37+2 -
Przybywa nam testujących, super 🙂
Dobrej nocy dziewczyny 🤗
Anka___, pp2018 lubią tę wiadomość
Starania od 12.2023
Niepłodność wtórna.
💁🏻♀️Amh 4,920ng/ml
Estradiol 30pg/mL
FSH 4,45mlU/mL
LG 6,60mlU/mL
25.09. -badanie drożności
24.10. - 4dniowy pobyt na oddziale...
💁🏻♂️Morfologia 8% 💪🏻
Badania 💉
Dieta 🥗
Ruch 🤸🏻♂️
Suplementacja 💊
Idziemy po Ciebie... 🌟 -
Hahaha tak, zanim dałam znać sto razy byłam sprawdzić w toalecie, czy przypadkiem okres nie przyszedł 🙄🫢😉Monk@ wrote:Przepraszam, ale nie wytrzymałaś rano i dopiero przed 17 dałaś nam znać? 🧐
A tak serio, to trzymam bardzo mocno kciuki 🤞🏼🤞🏼 ja cały pierwszy trymestr miałam bóle okresowe, więc uznaję Twoje za dobry znak ❤️
Dzięki wielkie♥️
pp2018 lubi tę wiadomość
3 synów (2015,2017,2023)👦🏼🧑🏼👶🏼
*biochem (luty 2024)
*poronienie(maj 2024)🔬syn 👼🏼trisomia 16
📌Hashimoto, niedoczynność tarczycy
🧬Pai-1 homozygota, MTHFR heterozygota -
Dzien dobry dziewczyny ♥️
@Anka___ @Meegsy witajcie 😊
@Anka___ przykro mi z powodu Twojej straty, wyobrażam sobie co musiałaś przeżywać. Trzymam kciuki.
W końcu każdej z nas się uda i ujrzymy te ⏸️ na które tak długo czekamy.
@hakorośl trzymam mocno kciuki 😍
Mnie dzisiaj zszokowała moja temperatura 😳 36.93, gdzie wczoraj miałam 36.41... niby jestem 5 dni po owulacji.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2024, 07:07
Anka___, hakorośl, Britta lubią tę wiadomość
Starania o 👶🏻od 2021
Insulinooporność
PCOS
suple:
Żelazo
Magnez
Inozytol+cholina
Omega3
Wit E w płynie
Wit C
Ubichinol
Wit D3 -
nick nieaktualnyWitamy Cię serdecznie ♥️Meegsy wrote:Witam wszystkich, to mój pierwszy post na forum, jesli można, to bardzo chętnie do was dołączę 🙂
Moja krótka historia. Mam 27 lat, mąż 30 lat, jesteśmy małżeństwem od 5 lat, a od grudnia 2023 staramy się o pierwsze dziecko. To będzie nasz 4 cs. U mnie od dziecka leczona niedoczynność tarczycy i choroba Hashimoto, wyniki w porządku, pod kontrolą endokrynologa. Mąż generalnie zdrowy, jeszcze nie robiliśmy badań w kierunku zaburzeń płodności. W sierpniu 2023 odstawiłam antykoncepcję hormonalną po 8 latach stosowania. Z zawodu jestem położną, na codzień pracuje w szpitalu ginekologiczno - położniczym. Bardzo lubię swoją pracę, ale z każdym nieudanym cyklem, jest mi coraz trudniej się nią cieszyć. Chciałabym nieraz nie musieć się uśmiechać na siłę, a towarzystwo szczęśliwych ciężarnych niejednokrotnie nie pomaga mojej psychice. Absolutnie nie ułatwiają mi tego również współpracownicy, z racji zawodu nieraz słyszę: "Patrz, tu Pani młodsza od Ciebie, a już ma dwójkę dzieci. Położna, a nie wie jak się za to zabrać? Chyba trzeba tego twojego męża podszkolić." Ostatnio nawet jedna z "koleżanek " położyła mi rękę na brzuchu i mówi, "Ooo, no no, coś tu chyba będzie, nie?" Chyba nie bylo dyżuru, żeby ktoś nie napomknął, jak jeszcze mogę nie być w ciąży. Bez komentarza. Na szczęście mam cudowną, wspierającą rodzinę 🥰
Owulację monitoruję póki co testami. W tym cyklu wypadała mniej więcej na 31 marca. Jeśli okres nie przyjdzie 10 kwietnia to zrobię test, bo akurat będzie 10 dpo.
Pozdrawiam was wszystkie serdecznie. Trzymam za nas kciuki. Przytulam wszystkie, którym się w tym cyklu nie udało.
Bardzo mi przykro z powodu tych głupich uwag. Naprawdę nie potrafię pojąć jak można kierować takie głupie komentarze 🙄 Zaczęło się tyle na ten temat mówić a ludzie i tak nigdy się nie nauczą. Ja mam wrażenie , że to jest typowa mentalność Polaków, wchodzić z buciorami w czyjeś życie.
Ja na szczęście nigdy nie miałam do czynienia z taką sytuacją i bardzo współczuję wszystkim kobietom , które muszą się z tym mierzyć 😞 -
nick nieaktualnyMocno trzymam kciuki 🤞🏼hakorośl wrote:Jestem dzisiaj 11dpo i nie wytrzymałam rano, zrobiłam test. Wyszedł straszny bladzioszek, ale jest. Nie umiem się jeszcze cieszyć bo boli mnie brzuch jak na okres, lub nawet mocniej. Biorąc pod uwagę, ze w lutym moja ciąża bardzo szybko się skończyła, ciężko mi uwierzyc, ze teraz dotrwam chociażby do dnia miesiączki i chodzę ciagle do toalety sprawdzać, czy to już okres 🫣😬
hakorośl lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzień dobry Dziewczynki 🌸
Zapowiada się piękna pogoda, więc życzę Wam miłego dnia ☀️ i przy okazji trzymam kciuki za dzisiejsze teściki, oby pokazały ⏸️ ♥️
PS. U mnie dziś 4dpo, jak nigdy czuję spokój. Zawsze przebierałam nogami od owulacji żeby tylko móc już zrobić test ( oczywiście robiłam ich milion o wiele za wcześnie). Wczoraj byłam w Rossmannie i nawet żadnego nie kupiłam.Bylismy też u znajomych i bez stresu napiłam się wina. O wiele lepiej czuję się psychicznie bez tej ciągłej spiny i myślenia 😉Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2024, 07:42
Anka___, Sosenka93, pp2018, monii00, Dagica lubią tę wiadomość
-
Amira wrote:Dzien dobry dziewczyny ♥️
@Anka___ @Meegsy witajcie 😊
@Anka___ przykro mi z powodu Twojej straty, wyobrażam sobie co musiałaś przeżywać. Trzymam kciuki.
W końcu każdej z nas się uda i ujrzymy te ⏸️ na które tak długo czekamy.
@hakorośl trzymam mocno kciuki 😍
Mnie dzisiaj zszokowała moja temperatura 😳 36.93, gdzie wczoraj miałam 36.41... niby jestem 5 dni po owulacji.
Oby dalej pięknie się utrzymywała na wysokim poziomie🤘
Amira lubi tę wiadomość
-
Pink_Flowers wrote:Dzień dobry Dziewczynki 🌸
Zapowiada się piękna pogoda, więc życzę Wam miłego dnia ☀️ i przy okazji trzymam kciuki za dzisiejsze teściki, oby pokazały ⏸️ ♥️
PS. U mnie dziś 4dpo, jak nigdy czuję spokój. Zawsze przebierałam nogami od owulacji żeby tylko móc już zrobić test ( oczywiście robiłam ich milion o wiele za wcześnie). Wczoraj byłam w Rossmannie i nawet żadnego nie kupiłam.Bylismy też u znajomych i bez stresu napiłam się wina. O wiele lepiej czuję się psychicznie bez tej ciągłej spiny i myślenia 😉
Wydaje mi się, że takie podejście jest najlepsze, chociaż sama nie potrafię się wyluzować 😂 ale ja generalnie jestem mało cierpliwa.
Pink_Flowers, pp2018 lubią tę wiadomość
1cs👶 -
nick nieaktualnyJa do tej pory również cierpliwością nie grzeszyłam 🤣 Po stracie w lutym stwierdziłam , że co ma być to będzie. Przygotowywaliśmy się do tej ciąży bardzo mocno i ja i mąż , chuchaliśmy dmuchaliśmy na wszystko, udalo się bardzo szybko i nasze szczęście nie trwało długo, więc stwierdziłam , że przestaje się spinać o to wszystko bo los i tak zrobi po swojemu 😆 zobaczymy co tym razem nam da 😉 ale zdaję sobie sprawę , że mieć takie podejście to nie taka łatwa sprawa 🙈Werani wrote:Wydaje mi się, że takie podejście jest najlepsze, chociaż sama nie potrafię się wyluzować 😂 ale ja generalnie jestem mało cierpliwa.
pp2018, Dagica, Monk@ lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry 🌸 wzajemnie, to będzie piękny dzień ❤️Pink_Flowers wrote:Dzień dobry Dziewczynki 🌸
Zapowiada się piękna pogoda, więc życzę Wam miłego dnia ☀️ i przy okazji trzymam kciuki za dzisiejsze teściki, oby pokazały ⏸️ ♥️
PS. U mnie dziś 4dpo, jak nigdy czuję spokój. Zawsze przebierałam nogami od owulacji żeby tylko móc już zrobić test ( oczywiście robiłam ich milion o wiele za wcześnie). Wczoraj byłam w Rossmannie i nawet żadnego nie kupiłam.Bylismy też u znajomych i bez stresu napiłam się wina. O wiele lepiej czuję się psychicznie bez tej ciągłej spiny i myślenia 😉
Dzisiaj też mam taki plan - wyjść na spacer, napić się wina i zjeść dobrą pizzę 🙃 lepiej się poczułam i coś się nam należy od życia.. a co 😂
Pink_Flowers, pp2018, Dagica, martysiaczki lubią tę wiadomość
👧 29 l. 🧔♂️ 34 l. 👶🏻💙
-
nick nieaktualnyZgadzam się ! Korzystajmy z życia ile się da a na pewno efekt będzie owocny 🙈👶🏼💕monii00 wrote:Dzień dobry 🌸 wzajemnie, to będzie piękny dzień ❤️
Dzisiaj też mam taki plan - wyjść na spacer, napić się wina i zjeść dobrą pizzę 🙃 lepiej się poczułam i coś się nam należy od życia.. a co 😂
pp2018, monii00 lubią tę wiadomość
-
Macie rację dziewczyny, trzeba dać na luz (gdyby jeszcze ktoś dał mi instrukcje jak to zrobić🤦♀️). Ale będę się starać. Dobrze że tu jesteście, na prawdę. Daje to mi dużo wsparcia❤️
Życzę miłej niedzieli wszystkim, pogoda zapowiada się petarda🥰
Pink_Flowers, pp2018, Dagica lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry dziewczyny, piękna pogoda za oknem 🙂 U mnie kłucia jajników minęły, ogólnie wszystko minęło, pozostał tylko katar 😅 Zobaczymy
@Amira, Twoja temperatura brzmi obiecująco 🥰
@Pink_Flowers bardzo miło spędzony czas. Super, że w tym cyklu masz takie podejście, najlepiej. Szybko zleci do testowania bez spiny 🥰
@monii00, smacznej pizzy 😁
Miłej niedzieli laski 🤗
Pink_Flowers, monii00, Dagica, Amira lubią tę wiadomość
Starania od 12.2023
Niepłodność wtórna.
💁🏻♀️Amh 4,920ng/ml
Estradiol 30pg/mL
FSH 4,45mlU/mL
LG 6,60mlU/mL
25.09. -badanie drożności
24.10. - 4dniowy pobyt na oddziale...
💁🏻♂️Morfologia 8% 💪🏻
Badania 💉
Dieta 🥗
Ruch 🤸🏻♂️
Suplementacja 💊
Idziemy po Ciebie... 🌟 -
nick nieaktualnyPink_Flowers wrote:Ja do tej pory również cierpliwością nie grzeszyłam 🤣 Po stracie w lutym stwierdziłam , że co ma być to będzie. Przygotowywaliśmy się do tej ciąży bardzo mocno i ja i mąż , chuchaliśmy dmuchaliśmy na wszystko, udalo się bardzo szybko i nasze szczęście nie trwało długo, więc stwierdziłam , że przestaje się spinać o to wszystko bo los i tak zrobi po swojemu 😆 zobaczymy co tym razem nam da 😉 ale zdaję sobie sprawę , że mieć takie podejście to nie taka łatwa sprawa 🙈
No ja teraz też tak staram się myśleć.. na siłę 😅. Bo odruchowo to bym już trzaskała testy, tylko one nic nie zmienią, jeśli jest to jest. Jeśli się dowiem 3 dni pozniej to nic się nie stanie. Czekam do 31 dc(jutro) i dopiero zrobię test. Wtedy będzie wszystko jasne. Objawy pms u mnie były identyczne jak ciąży, więc i tak tego nie odróżnię. Staram się nie myśleć o tym i robić swoje, zaakceptuję to co będzie.
Pink_Flowers, Dagica, Monk@, pp2018 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyW takim razie już dziś zaczynam trzymać kciuki za jutrzejszy dzień 🤞🏼♥️rolka355 wrote:No ja teraz też tak staram się myśleć.. na siłę 😅. Bo odruchowo to bym już trzaskała testy, tylko one nic nie zmienią, jeśli jest to jest. Jeśli się dowiem 3 dni pozniej to nic się nie stanie. Czekam do 31 dc(jutro) i dopiero zrobię test. Wtedy będzie wszystko jasne. Objawy pms u mnie były identyczne jak ciąży, więc i tak tego nie odróżnię. Staram się nie myśleć o tym i robić swoje, zaakceptuję to co będzie.
rolka355 lubi tę wiadomość
-
dziewczyny, powiem Wam, że strasznie mi przykro jak ktoś Wam mówi takie ohydne rzeczy odnośnie braku ciąży, braku dziecka. Ja się raczej mierzę z krytyką w drugą stronę, ze po co mi tyle dzieci, współczucie ze trzech synow, bo na pewno marzymy o córce, żeby mąż poszedł do specjalisty i „haha” zmienił foremkę na dziewczynkę i inne prymitywne głupoty. O tej ciąży nikt nie wie, ale o poprzedniej poronionej powiedzialam najbliższym i nikt mi nie pogratulował… bo pierwszego się gratuluje, na drugie pytanie czy wpadka, trzecie to głupota i przesada, a czwarte to już brak slow, wiec cisza…
Ale to tylko świadczy o chamstwie tych ludzi, nie godzi bezposrednio we mnie, bo ja marzyłam o każdym swoim dziecku i skupiam się na nich, a nie na głupim gadaniu. Ale komentarze do starających się są dla mnie jak przemoc psychiczna 🤯
Britta, Dagica, Amira, Meegsy, PaulaG lubią tę wiadomość
3 synów (2015,2017,2023)👦🏼🧑🏼👶🏼
*biochem (luty 2024)
*poronienie(maj 2024)🔬syn 👼🏼trisomia 16
📌Hashimoto, niedoczynność tarczycy
🧬Pai-1 homozygota, MTHFR heterozygota -
nick nieaktualnyNoo..za mało akceptacji jest dla inności. Dla tego, że ktoś inaczej żyje,ma inne poglądy, możliwości. Ja nigdy nie czułam żeby do mnie pasowała gromadka dzieci, to nie jest moja bajka. Ale normalne to jest dla mnie, że dla kogoś to może być największa radość z życia. Fajnie jak byśmy nie odbierali tego, że ktoś ma inaczej za atak dla swoich wartości. Należy się zrozumienie, że dla każdego co innego. Nie wiem czemu kobiety kobietom taki los gotują, od mężczyzn nigdy nie słyszałam żadnych przytyków.hakorośl wrote:dziewczyny, powiem Wam, że strasznie mi przykro jak ktoś Wam mówi takie ohydne rzeczy odnośnie braku ciąży, braku dziecka. Ja się raczej mierzę z krytyką w drugą stronę, ze po co mi tyle dzieci, współczucie ze trzech synow, bo na pewno marzymy o córce, żeby mąż poszedł do specjalisty i „haha” zmienił foremkę na dziewczynkę i inne prymitywne głupoty. O tej ciąży nikt nie wie, ale o poprzedniej poronionej powiedzialam najbliższym i nikt mi nie pogratulował… bo pierwszego się gratuluje, na drugie pytanie czy wpadka, trzecie to głupota i przesada, a czwarte to już brak slow, wiec cisza…
Ale to tylko świadczy o chamstwie tych ludzi, nie godzi bezposrednio we mnie, bo ja marzyłam o każdym swoim dziecku i skupiam się na nich, a nie na głupim gadaniu. Ale komentarze do starających się są dla mnie jak przemoc psychiczna 🤯
hakorośl, Dagica, Monk@, pp2018, Amira lubią tę wiadomość
