Latawce, dmuchawce, wiatr 🪁 pod mym sercem cały mój świat 👶🏼
-
WIADOMOŚĆ
-
Pytanie do dziewczyn po drożności:
Macie mocniejsze poowulacyjne odczucia po drożności?
Ja szczerze mówiąc czuję cały czas prawy, owulkowy jajnik, takie pojedyncze kłucia dłuższe lub krótsze i jakby pieczenie w podbrzuszu. Dodatkowo czuję rozciągnie w pachwinach.
Gdyby nie to, ze mam dopiero 4dpo to miałabym już wizję, że ten jeden krejzi plemnik śmiga po tym moim udrożnionym jajowodzie i wgryza się w macice 🤣 no, ale już mnie codziennie czat wyjaśnia, że to dalej za wcześnie.
Tak czy siak odczucia są intensywniejsze, śluz inny niż zawsze - ale to może przez luteinę która od piątku biorę 🤷♀️ czy to możliwe, więcej proga=więcej objawów?🙎♀️🧔♂️ 34 / 35
🍀 12 cs
💔 02.25 - 6tc / CP
💊 Pueria Uno, d-inozytol, omega 3, wiesiołek, witamina D, NAC, Q10, magnez, cynk, l-arginina, laktoferyna, kurkumina+piperyna, resweratrol + zioła Ojca Sroki
🦠05.25 ureaplasma - out 🤟
🔥06.25 - drożność
🎾luteina 50mg x2 ~ do 25.07 🤞 -
karczoch321 wrote:Pytanie do dziewczyn po drożności:
Macie mocniejsze poowulacyjne odczucia po drożności?
Ja szczerze mówiąc czuję cały czas prawy, owulkowy jajnik, takie pojedyncze kłucia dłuższe lub krótsze i jakby pieczenie w podbrzuszu. Dodatkowo czuję rozciągnie w pachwinach.
Gdyby nie to, ze mam dopiero 4dpo to miałabym już wizję, że ten jeden krejzi plemnik śmiga po tym moim udrożnionym jajowodzie i wgryza się w macice 🤣 no, ale już mnie codziennie czat wyjaśnia, że to dalej za wcześnie.
Tak czy siak odczucia są intensywniejsze, śluz inny niż zawsze - ale to może przez luteinę która od piątku biorę 🤷♀️ czy to możliwe, więcej proga=więcej objawów?34 cs o pierwsze dziecko za nami
Ja 34l. 👩🦰
On 34l.👨🦱
28.09.2023 początek stymulacji ivf 💉, punkcja 3🥚jeden maluszek w 3 dobie❄️ 10.02.2024 FET Okruszka ❤️🤞 💔
Naturalny cud 🥹 ❤️🍀🙏 (34 CS)
🔹10.06 12 dpo ⏸️
🔹14.06 126,27 --> 17.06 339.86 -> 19.06 948,19
🔹22.06 5+0 pęcherzyk ciążowy 7mm z echem zarodka 🥰
🔹02.07 6+4 0.69 cm cudu z ❤️
🔹16.07 8+3 1.91 cm 🧸
🔹27.07 10+2 krwawienie,szpital 3.44cm łobuza🥰
🔹05.08 11+5 I prenatalne 5.26cm zdrowego synka💙
🔹03.09 15+6 11 cm i 151 g śpiocha 💙
🔹07.10 20+5 II prenatalne 388 g zdrowego 🧸 🥹
🔹05.11 24+6 997 g 🥔
🔹26.11 27+6 1330 g 🐸
🔹09.12 29+5 III prenatalne 1456 g zdrowego 🐻
🔹07.01 33+6 2522 g 🍈
🔹28.01 36+6 3350 g 🦁
Witaj maluszku ♥️ 13.02.2025 3220 g, 56 cm SN
-
Ehh co ja narobiłam na święta noc
Nakupiłam zapas testów i myślę sikne se próbniaka, dziś dopiero 5 dzień po transferze i jakiś cień cienia cienia chyba wysikałam?
https://ibb.co/KpJRW6Kk
A trzeba było iść spać 🙈cukrzyk1991, Motylek93, MroziaMM, Ritkaa, Wianek, Lianaa, Meggi_**, cysterka95, S_va_88 lubią tę wiadomość
👩🏼27 - niedoczynność tarczycy, insulinooporność, PCOS
🧔🏽♂️29
27 cs i mamy to ❤️
05.25 - kwalifikacja do programu IVF, krótki protokół
06.25- stymulacja rekovelle + orgalutran -> 05.06 15 🥚-> 10.06 transfer blastki 5.1.2 -> 4 blastki na zimowisku ❄️ (5.2.2, 4.2.2 x2, 3.2.2)
5dpt ⏸️
6dpt 19 mIU/ml
8dpt 72 mIU/ml
10dpt 213 mIU/ml
13dpt 806 mIU/ml
17dpt jest pęcherzyk 🫶🏻
24dpt 6+1 migocze ❤️
7+5 CRL 1,02🫶🏻
Niech ta chwila trwa 🥰 -
Julixxx wrote:Ehh co ja narobiłam na święta noc
Nakupiłam zapas testów i myślę sikne se próbniaka, dziś dopiero 5 dzień po transferze i jakiś cień cienia cienia chyba wysikałam?
https://ibb.co/KpJRW6Kk
A trzeba było iść spać 🙈Julixxx lubi tę wiadomość
34 cs o pierwsze dziecko za nami
Ja 34l. 👩🦰
On 34l.👨🦱
28.09.2023 początek stymulacji ivf 💉, punkcja 3🥚jeden maluszek w 3 dobie❄️ 10.02.2024 FET Okruszka ❤️🤞 💔
Naturalny cud 🥹 ❤️🍀🙏 (34 CS)
🔹10.06 12 dpo ⏸️
🔹14.06 126,27 --> 17.06 339.86 -> 19.06 948,19
🔹22.06 5+0 pęcherzyk ciążowy 7mm z echem zarodka 🥰
🔹02.07 6+4 0.69 cm cudu z ❤️
🔹16.07 8+3 1.91 cm 🧸
🔹27.07 10+2 krwawienie,szpital 3.44cm łobuza🥰
🔹05.08 11+5 I prenatalne 5.26cm zdrowego synka💙
🔹03.09 15+6 11 cm i 151 g śpiocha 💙
🔹07.10 20+5 II prenatalne 388 g zdrowego 🧸 🥹
🔹05.11 24+6 997 g 🥔
🔹26.11 27+6 1330 g 🐸
🔹09.12 29+5 III prenatalne 1456 g zdrowego 🐻
🔹07.01 33+6 2522 g 🍈
🔹28.01 36+6 3350 g 🦁
Witaj maluszku ♥️ 13.02.2025 3220 g, 56 cm SN
-
BuBu90 wrote:Ja się odniosę tylko do ostatniego pytania. Wszystkie objawy = działanie proga.
Krótko i na temat 🫣 Haha dzięki ❣️BuBu90 lubi tę wiadomość
🙎♀️🧔♂️ 34 / 35
🍀 12 cs
💔 02.25 - 6tc / CP
💊 Pueria Uno, d-inozytol, omega 3, wiesiołek, witamina D, NAC, Q10, magnez, cynk, l-arginina, laktoferyna, kurkumina+piperyna, resweratrol + zioła Ojca Sroki
🦠05.25 ureaplasma - out 🤟
🔥06.25 - drożność
🎾luteina 50mg x2 ~ do 25.07 🤞 -
karczoch321 wrote:Śledząc Twoją historię tutaj w tym wątku, chyba mocno zastanawiałabym się czy faktycznie miesiąc przerwy i diagnostyka nie zrobi Ci lepiej i czy ewentualnie jesteś gotowa na kolejne niepowodzenie. Bardzo mi przykro, że to Cię spotkało, ale może w tej sytuacji warto zastosować się do zaleceń lekarza i dać sobie jednak miesiąc luzu.
Wiem sama po sobie, że miesiąc przerwy to wydaje się kosmicznie dużo i jakby wewnętrznie szkoda tego czasu, ale jednocześnie nieraz takie odpuszczenie nawet na te krótką chwile robię dobrze na głowę. Been there, done that.
Nie wiem jak długo się staracie, bo nie masz tego w stopce i przepraszam jeśli to źle zabrzmi, ale z mojej perspektywy z boku wygląda to jakbyś desperacko chciała być w ciąży na już, łapiąc się tej myśli, że po biochemie jest „łatwiej” i brzmi jakbyś trzymała się tego bez względu na czy organizm i głowa już doszły do siebie czy nie 🤷♀️ Ani te emocje które tu były nie służą spokojnemu zachodzeniu w ciążę, ani nie jest to koncert życzeń, że chcesz i udaje się na już. A może skoro drugi raz pod rząd coś poszło nie tak, to warto się nad tym na spokojnie pochylić i zastanowić z jakąś mądrą lekarską głową dlaczego to się dzieje.
Zapewniam, że nie jestem „zdesperowana” 😅
Rozumiem, że mogłaś tak to odebrać po moich wpisach, ale to co widzisz na forum to jakiś ułamek tego, jakie mam przemyślenia i emocje w sobie i to nie jest coś co traktuję jak zachciankę. Nie pisałam w stopce jak długo się staramy, ale skoro to ważne to odpowiem - od stycznia.
Tak, ciąża to nie koncert życzeń i uwierz, że już zdążyłam się o tym przekonać
Każda z nas ma swoją drogę i swoje problemy. Co do lekarza to zgadzam się z Tobą, dlatego jestem mimo wszystko umówiona na wizytę.
No ale rozumiem Twoje zdanie i że chcesz dobrzeDla mnie forum jest miejscem, w którym mogę się bezpiecznie wygadać, wyrzucić emocje nawet jeśli są trudne czy impulsywne, bo mam poczucie, że właśnie po to tu jesteśmy, żeby się wzajemnie wspierać, a nie tylko przekazywać sobie medyczne fakty.
Każda z nas inaczej przeżywa stratę czy nadzieję i zawsze znajdzie się ktoś, kto zrozumie. I za to jestem dziewczynom na tym forum bardzo wdzięczna. ❤️
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca, 23:19
Ritkaa, Morgo, Marzycielka94, S_va_88 lubią tę wiadomość
K. 28 👩🏼❤️👨🏼 A. 29 + 🐶
🍼 starania od 01.2025
• 06.25 - cb 💔
• 05.25 - 6+4 tc – 💔🪽
· · · · · · · ·
ZDROWIE 🏩
▫️hashimoto & niedoczynność
▫️POTS, hipotonia & ortostatyczna ❤️🩹
▫️zaburzenie lękowe
▫️migreny
▫️niedobory (ferrytyna, B12, D3, kwas foliowy) – w trakcie suplementacji
_____
Tiny miracle in progress… 🍼⏳🤍 -
karczoch321 wrote:Pytanie do dziewczyn po drożności:
Macie mocniejsze poowulacyjne odczucia po drożności?
Ja szczerze mówiąc czuję cały czas prawy, owulkowy jajnik, takie pojedyncze kłucia dłuższe lub krótsze i jakby pieczenie w podbrzuszu. Dodatkowo czuję rozciągnie w pachwinach.
Gdyby nie to, ze mam dopiero 4dpo to miałabym już wizję, że ten jeden krejzi plemnik śmiga po tym moim udrożnionym jajowodzie i wgryza się w macice 🤣 no, ale już mnie codziennie czat wyjaśnia, że to dalej za wcześnie.
Tak czy siak odczucia są intensywniejsze, śluz inny niż zawsze - ale to może przez luteinę która od piątku biorę 🤷♀️ czy to możliwe, więcej proga=więcej objawów?
Po drożności miałam zupełnie normalny cykl, żadnej różnicykarczoch321 lubi tę wiadomość
✨ 32 lat 🎀 | On 34 i wyniki nasienia super 🦸♂️ ✨
🌿 Hashimoto & niedoczynność tarczycy – moja tarczyca to leń, ale ogarniamy!
💛 10 miesięcy starań – misja: 🍼👶
💊:
• 🦋 T4 – 50 mcg.
• 📉 Dostinex – jeden miesiąc i bum! Spadło z 23 ng/mL na 11 ng/mL.
• ☀️ Witamina D, 💪 Magnez, 🧠 Complex B (metylowany), 🛡️ Cynk & Selen – bo trzeba dbać o całość!
• Acard 100 mg profilaktycznie w II fazie
🎯 Cel: Baby loading… ⏳💖
✅ Co już mam sprawdzone?
🔄 Owulacja potwierdzona:
– Endometrium 9–10 mm w czasie owulacji , śluz płodny 🧻
– Pęcherzyki dojrzewają i pękają 🥚💥
🌬️ Jajowody drożne – przepływ potwierdzony! ✅
🔬 MUCHA i cytologia – w normie 🧫💖
🟡 Faza lutealna: 12 dni
– Progesteron: 9 ng/ml w II fazie cyklu 💊🌕
📅 3. dzień cyklu (badania hormonalne):
– Estradiol: 40 pg/ml 💧
– FSH: 6 mIU/ml 🌱
– LH: 6 mIU/ml 🔁 -
karczoch321 wrote:Śledząc Twoją historię tutaj w tym wątku, chyba mocno zastanawiałabym się czy faktycznie miesiąc przerwy i diagnostyka nie zrobi Ci lepiej i czy ewentualnie jesteś gotowa na kolejne niepowodzenie. Bardzo mi przykro, że to Cię spotkało, ale może w tej sytuacji warto zastosować się do zaleceń lekarza i dać sobie jednak miesiąc luzu.
Wiem sama po sobie, że miesiąc przerwy to wydaje się kosmicznie dużo i jakby wewnętrznie szkoda tego czasu, ale jednocześnie nieraz takie odpuszczenie nawet na te krótką chwile robię dobrze na głowę. Been there, done that.
Nie wiem jak długo się staracie, bo nie masz tego w stopce i przepraszam jeśli to źle zabrzmi, ale z mojej perspektywy z boku wygląda to jakbyś desperacko chciała być w ciąży na już, łapiąc się tej myśli, że po biochemie jest „łatwiej” i brzmi jakbyś trzymała się tego bez względu na czy organizm i głowa już doszły do siebie czy nie 🤷♀️ Ani te emocje które tu były nie służą spokojnemu zachodzeniu w ciążę, ani nie jest to koncert życzeń, że chcesz i udaje się na już. A może skoro drugi raz pod rząd coś poszło nie tak, to warto się nad tym na spokojnie pochylić i zastanowić z jakąś mądrą lekarską głową dlaczego to się dzieje.
ja rozumiem Kikix, bo tez trudno mi zaakceptować jak lekarze mówią czekać i nie robią nic, gdy ewidentnie widziałam ze wszystko jest zle. Na początku starań zrobiłam sobie USG i komplet badan hormonalnych - owulacji nie stwierdzono, TSH za duże, cykl 24 dni, faza lutealna 9 dni. Prolaktyna podwyższona. I poszłam z tymi wynikami do lekarza i tłumaczy mi czym jest okno płodności - rozrysowała mi na kartce, ze mam się kochać miedzy 10 a 20 dniem cyklu, tłumacząc ze 1 dzień cyklu to jak będę miała @ i wrócić do niej po 3 miesiącach.
Powiedziałam ze dobrze wiem, ze w tych dniach mam się kochać i robie to juz 3 miesiące, ale moje wyniki mnie martwia i według mnie nie mam sensu czekac, jak widać ze mam za krótkie cykle i nie mam owulacji. A ona mi mówi ze przesadnie się stresuje dlatego nie mogę zajść w ciążę. Mam nie robić badan i nie myśleć o tym i się starać.
I co ? juz 8 miesięcy i nic.. w miedzy czasie zmieniłam lekarza kilka razy, najczęściej idę jeden lub maksimum dwa razy i zmieniam, co tez nie jest dobrze ale ich nie wytrzymuje. Wyregulowałam sobie cykle sama, prosząc tylko o recepty przypadkowych lekarzy i robiąc badania na własną ręką.kikix0o, Morgo, S_va_88 lubią tę wiadomość
✨ 32 lat 🎀 | On 34 i wyniki nasienia super 🦸♂️ ✨
🌿 Hashimoto & niedoczynność tarczycy – moja tarczyca to leń, ale ogarniamy!
💛 10 miesięcy starań – misja: 🍼👶
💊:
• 🦋 T4 – 50 mcg.
• 📉 Dostinex – jeden miesiąc i bum! Spadło z 23 ng/mL na 11 ng/mL.
• ☀️ Witamina D, 💪 Magnez, 🧠 Complex B (metylowany), 🛡️ Cynk & Selen – bo trzeba dbać o całość!
• Acard 100 mg profilaktycznie w II fazie
🎯 Cel: Baby loading… ⏳💖
✅ Co już mam sprawdzone?
🔄 Owulacja potwierdzona:
– Endometrium 9–10 mm w czasie owulacji , śluz płodny 🧻
– Pęcherzyki dojrzewają i pękają 🥚💥
🌬️ Jajowody drożne – przepływ potwierdzony! ✅
🔬 MUCHA i cytologia – w normie 🧫💖
🟡 Faza lutealna: 12 dni
– Progesteron: 9 ng/ml w II fazie cyklu 💊🌕
📅 3. dzień cyklu (badania hormonalne):
– Estradiol: 40 pg/ml 💧
– FSH: 6 mIU/ml 🌱
– LH: 6 mIU/ml 🔁 -
Ssilvia wrote:ja rozumiem Kikix, bo tez trudno mi zaakceptować jak lekarze mówią czekać i nie robią nic, gdy ewidentnie widziałam ze wszystko jest zle. Na początku starań zrobiłam sobie USG i komplet badan hormonalnych - owulacji nie stwierdzono, TSH za duże, cykl 24 dni, faza lutealna 9 dni. Prolaktyna podwyższona. I poszłam z tymi wynikami do lekarza i tłumaczy mi czym jest okno płodności - rozrysowała mi na kartce, ze mam się kochać miedzy 10 a 20 dniem cyklu, tłumacząc ze 1 dzień cyklu to jak będę miała @ i wrócić do niej po 3 miesiącach.
Powiedziałam ze dobrze wiem, ze w tych dniach mam się kochać i robie to juz 3 miesiące, ale moje wyniki mnie martwia i według mnie nie mam sensu czekac, jak widać ze mam za krótkie cykle i nie mam owulacji. A ona mi mówi ze przesadnie się stresuje dlatego nie mogę zajść w ciążę. Mam nie robić badan i nie myśleć o tym i się starać.
I co ? juz 8 miesięcy i nic.. w miedzy czasie zmieniłam lekarza kilka razy, najczęściej idę jeden lub maksimum dwa razy i zmieniam, co tez nie jest dobrze ale ich nie wytrzymuje. Wyregulowałam sobie cykle sama, prosząc tylko o recepty przypadkowych lekarzy i robiąc badania na własną ręką.
Tak jak mówisz, często dopóki same nie weźmiemy sprawy w swoje ręce, to możemy bujać się od lekarza do lekarza i dalej nic nie wiedzieć. Miałam tak z kardiologami. Musiałam sama dojść do tego co mi może być, a potem znaleźć lekarza który się tym zajmuje, bo większość u jakich byłam, to totalnie nie miało pojęcia na ten temat. To ile nerwów i zdrowia na tym zjadłam, to nawet nie chce mi się o tym opowiadać.
Z ginekologami też jest właśnie tak, że jeden powie Ci coś tak banalnego co Ty usłyszałaś, a inny od razu się zainteresuje i wyśle Cię na komplet różnych badań, ale zanim się na takiego trafi, to często trzeba swoje przejść. Dobrze, że jest takie miejsce jak tutaj, gdzie można się powymieniać doświadczeniami, bo to forum to serio skarbnica wiedzy 🫶🏼
No i każda z nas przeżywa na swój sposób emocje związane ze staraniami, utratami, bo przecież jesteśmy różne i na co dzień mamy za sobą różne inne doświadczenia, czy zmartwienia. Ktoś kto intensywniej przeżywa takie rzeczy, nie znaczy, że nie ma samoświadomości tego czy jest wystarczająco gotowy na kolejne starania czy schody. Tu możemy na bieżąco wylać swoje żale - że jest wizir na teście, że małpa przyszła, że piku nie ma, czy np. że kolejny biochem. I te komentarze to tylko urywek tego jakie jesteśmy, więc myślę że bez sensu jest wysnuwać po nich wnioski, że ktoś jest „zdesperowany” czy niegotowy, czy jakiś tam, bo akurat przeżywa trudne emocje.
Po prostu dzielimy się „na żywo” tym, co akurat się dzieje i fajnie, że mamy takie miejsce gdzie możemy to zrobić.S_va_88 lubi tę wiadomość
K. 28 👩🏼❤️👨🏼 A. 29 + 🐶
🍼 starania od 01.2025
• 06.25 - cb 💔
• 05.25 - 6+4 tc – 💔🪽
· · · · · · · ·
ZDROWIE 🏩
▫️hashimoto & niedoczynność
▫️POTS, hipotonia & ortostatyczna ❤️🩹
▫️zaburzenie lękowe
▫️migreny
▫️niedobory (ferrytyna, B12, D3, kwas foliowy) – w trakcie suplementacji
_____
Tiny miracle in progress… 🍼⏳🤍 -
kikix0o wrote:Tak jak mówisz, często dopóki same nie weźmiemy sprawy w swoje ręce, to możemy bujać się od lekarza do lekarza i dalej nic nie wiedzieć. Miałam tak z kardiologami. Musiałam sama dojść do tego co mi może być, a potem znaleźć lekarza który się tym zajmuje, bo większość u jakich byłam, to totalnie nie miało pojęcia na ten temat. To ile nerwów i zdrowia na tym zjadłam, to nawet nie chce mi się o tym opowiadać.
Z ginekologami też jest właśnie tak, że jeden powie Ci coś tak banalnego co Ty usłyszałaś, a inny od razu się zainteresuje i wyśle Cię na komplet różnych badań, ale zanim się na takiego trafi, to często trzeba swoje przejść. Dobrze, że jest takie miejsce jak tutaj, gdzie można się powymieniać doświadczeniami, bo to forum to serio skarbnica wiedzy 🫶🏼
No i każda z nas przeżywa na swój sposób emocje związane ze staraniami, utratami, bo przecież jesteśmy różne i na co dzień mamy za sobą różne inne doświadczenia, czy zmartwienia. Ktoś kto intensywniej przeżywa takie rzeczy, nie znaczy, że nie ma samoświadomości tego czy jest wystarczająco gotowy na kolejne starania czy schody. Tu możemy na bieżąco wylać swoje żale - że jest wizir na teście, że małpa przyszła, że piku nie ma, czy np. że kolejny biochem. I te komentarze to tylko urywek tego jakie jesteśmy, więc myślę że bez sensu jest wysnuwać po nich wnioski, że ktoś jest „zdesperowany” czy niegotowy, czy jakiś tam, bo akurat przeżywa trudne emocje.
Po prostu dzielimy się „na żywo” tym, co akurat się dzieje i fajnie, że mamy takie miejsce gdzie możemy to zrobić.
Kiki a powiedz jak Twoje TSH t4 i przeciwciała ? Prolaktyna badalas ? Faza lutelna trwa więcej niż 12 dni o progesteron był więcej niż 10 podczas badań 7dpo ? Ile mm ma Twoje endomendrium w połowie cyklu ? Jeżeli tak raczej nie masz niedomogi ciałka żółtego . To są podstawy jeśli chodzi o poronienia
✨ 32 lat 🎀 | On 34 i wyniki nasienia super 🦸♂️ ✨
🌿 Hashimoto & niedoczynność tarczycy – moja tarczyca to leń, ale ogarniamy!
💛 10 miesięcy starań – misja: 🍼👶
💊:
• 🦋 T4 – 50 mcg.
• 📉 Dostinex – jeden miesiąc i bum! Spadło z 23 ng/mL na 11 ng/mL.
• ☀️ Witamina D, 💪 Magnez, 🧠 Complex B (metylowany), 🛡️ Cynk & Selen – bo trzeba dbać o całość!
• Acard 100 mg profilaktycznie w II fazie
🎯 Cel: Baby loading… ⏳💖
✅ Co już mam sprawdzone?
🔄 Owulacja potwierdzona:
– Endometrium 9–10 mm w czasie owulacji , śluz płodny 🧻
– Pęcherzyki dojrzewają i pękają 🥚💥
🌬️ Jajowody drożne – przepływ potwierdzony! ✅
🔬 MUCHA i cytologia – w normie 🧫💖
🟡 Faza lutealna: 12 dni
– Progesteron: 9 ng/ml w II fazie cyklu 💊🌕
📅 3. dzień cyklu (badania hormonalne):
– Estradiol: 40 pg/ml 💧
– FSH: 6 mIU/ml 🌱
– LH: 6 mIU/ml 🔁 -
Dziewczyny z nudów przeglądałam sobie dzisiaj wszystkie nasze badania od początku starań, żeby wpaść na jakiś trop - jest ich już na prawdę sporo. I uwagę zwróciło mi badanie nasienia męża - mimo poprawnej morfologi i ruchliwości oraz lepkości pisze że upłynniło się tylko połowicznie po 60 min. To bardzo źle - mimo dobrych wyników być może plemniki nie są wstanie dotrzeć do jajowodów.
Mąż idzie na powtórzenie badań i już wyczytałam że ma pić więcej wody. Ciekawostka - syrop na kaszel rozrzedzający wydzieliny przynosi dobre efekty. Stosowany w trakcie owulacji zarówno przez kobietę jak i mężczyznę może ułatwić zapłodnienie i spotkanie się plemnika z komórką. Słyszałyście o tym? Wyczytałam że jak kobiety narzekają na brak typowo rozciągliwego śluzu który jest lepki i gęsty to właśnie syrop na kaszel może im pomóc w uzyskaniu lepszej jakości śluzu.
✨ 32 lat 🎀 | On 34 i wyniki nasienia super 🦸♂️ ✨
🌿 Hashimoto & niedoczynność tarczycy – moja tarczyca to leń, ale ogarniamy!
💛 10 miesięcy starań – misja: 🍼👶
💊:
• 🦋 T4 – 50 mcg.
• 📉 Dostinex – jeden miesiąc i bum! Spadło z 23 ng/mL na 11 ng/mL.
• ☀️ Witamina D, 💪 Magnez, 🧠 Complex B (metylowany), 🛡️ Cynk & Selen – bo trzeba dbać o całość!
• Acard 100 mg profilaktycznie w II fazie
🎯 Cel: Baby loading… ⏳💖
✅ Co już mam sprawdzone?
🔄 Owulacja potwierdzona:
– Endometrium 9–10 mm w czasie owulacji , śluz płodny 🧻
– Pęcherzyki dojrzewają i pękają 🥚💥
🌬️ Jajowody drożne – przepływ potwierdzony! ✅
🔬 MUCHA i cytologia – w normie 🧫💖
🟡 Faza lutealna: 12 dni
– Progesteron: 9 ng/ml w II fazie cyklu 💊🌕
📅 3. dzień cyklu (badania hormonalne):
– Estradiol: 40 pg/ml 💧
– FSH: 6 mIU/ml 🌱
– LH: 6 mIU/ml 🔁 -
Ssilvia wrote:Dziewczyny z nudów przeglądałam sobie dzisiaj wszystkie nasze badania od początku starań, żeby wpaść na jakiś trop - jest ich już na prawdę sporo. I uwagę zwróciło mi badanie nasienia męża - mimo poprawnej morfologi i ruchliwości oraz lepkości pisze że upłynniło się tylko połowicznie po 60 min. To bardzo źle - mimo dobrych wyników być może plemniki nie są wstanie dotrzeć do jajowodów.
Mąż idzie na powtórzenie badań i już wyczytałam że ma pić więcej wody. Ciekawostka - syrop na kaszel rozrzedzający wydzieliny przynosi dobre efekty. Stosowany w trakcie owulacji zarówno przez kobietę jak i mężczyznę może ułatwić zapłodnienie i spotkanie się plemnika z komórką. Słyszałyście o tym? Wyczytałam że jak kobiety narzekają na brak typowo rozciągliwego śluzu który jest lepki i gęsty to właśnie syrop na kaszel może im pomóc w uzyskaniu lepszej jakości śluzu.
Tak, syrop na kaszel albo np. ACC zawierają NAC (N-acetylocysteinę), która powoduje upłynnienie śluzu. Wiem, że sporo Dziewczyn i Ich Mężczyzn bierze właśnie sam ten suplement . Ale nawodnienie też jest strasznie ważne 🫡 tak długie upłynnienie może być też spowodowane np. problemami z prostatą (oby nie), zbyt dużym pH nasienia i, u nas to był największy problem wśród wyników badań, podwyższony stres oksydacyjny. Ale na to NAC i inne antyoksydanty powinny pomóc.
My też zazywaliśmy NAC (ze Swansona), Mąż chyba jedną kapsułkę 600 mg codziennie, a ja pomiędzy (bodajże) 3 a 7 dc po 2x kapsułki, czyli 1200 mg. Niektóre Dziewczyny zażywają po 600 mg dziennie przez cały cykl.
Edit: fajne linki na ten temat są na pierwszej stronie każdego wątku, w pierwszym poście 🤗Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca, 04:03
Ssilvia lubi tę wiadomość
👩🏻 39
PCOS, IO, MTHFR - homozygota, PAI 1 & V R2- heterozygota; AMH 1,23 lewy jajowód ❌, endomenda 1 st, stan zapalny endometrium -> antybiotyki XII.24
👱🏻32
morfo 3%, ciężka oligospermia, glukoza na czczo❌ -> krzywa glu/ins OK; stres oksydacyjny ❌
Rodzinka 👩🏻👱🏻 & 🐱 - 💒10.2022
Starania na luzie - 2023
06.2024 - cb (po niedrożnej stronie)
07.2024 - stymulacja Clo + Ovitrelle 👎🏻😵💫
8-12. 2024 -> diagnostyka
02.01.2025 ⏸️😳 beta 29,8, prog 32,4
17.01 CRL 0,28 cm i pikselowe ❤️
31.01. CRL 1,6 cm 26.02 CRL 5,5 cm
04.03 7 cm Człowieka, chyba ♂️ 😉 większość ryzyk - niska
26.03. 12 cm Faceta 😁
22.04. 🧬 330 g zdrowego Kawalera
28.05. 832 g Akrobaty 🤸🏻♀️
18.06. 1,25 kg Chłopa 🤗
24.06. 🧬 Wszystko 👍🏻
16.07. 1978 g Faceta z czuprynką 🧒🏻
-
Deyansu wrote:Tak, syrop na kaszel albo np. ACC zawierają NAC (N-acetylocysteinę), która powoduje upłynnienie śluzu. Wiem, że sporo Dziewczyn i Ich Mężczyzn bierze właśnie sam ten suplement . Ale nawodnienie też jest strasznie ważne 🫡 tak długie upłynnienie może być też spowodowane np. problemami z prostatą (oby nie), zbyt dużym pH nasienia i, u nas to był największy problem wśród wyników badań, podwyższony stres oksydacyjny. Ale na to NAC i inne antyoksydanty powinny pomóc.
My też zazywaliśmy NAC (ze Swansona), Mąż chyba jedną kapsułkę 600 mg codziennie, a ja pomiędzy (bodajże) 3 a 7 dc po 2x kapsułki, czyli 1200 mg. Niektóre Dziewczyny zażywają po 600 mg dziennie przez cały cykl.
Edit: fajne linki na ten temat są na pierwszej stronie każdego wątku, w pierwszym poście 🤗
właśnie ciekawie bo robiliśmy posiew nasienia i nie stwierdzono bakterii.
morfologia w porządku, ruchliwość ponad normę, ilość plemników w nasieniu tez, cala objętość tez bardzo ładnie, brak leukocytów
badania krwi ogólne - białe krwinki nie były podwyższone, brak stanu zapalne CRP.
teraz zapisalam go na badanie PAS bo nigdy tego nie robił, ma 35 lat.
jedynie niepokojące było ph 8.5 - ale konsultowałam z lekarzem i mówi ze jak wszystko inne jest w normie to żeby się nie przejmować, ale teraz znowu mam wątpliwości.
czy to może być kwestia odwodnienia - pije mało wody, nie lubi tez za bardzo owoców i warzyw, regularnie spożywa alkohol? Jakiego rodzaju moga to być problemy z prostata? z tego co męczyłam chata GTP zazwyczaj zapalenie odbija się tez na innych wynikach nasienia, a u niego wszystko bardzo dobrze.
nie wiem na ile drążyć ten temat i w jaki sposób.✨ 32 lat 🎀 | On 34 i wyniki nasienia super 🦸♂️ ✨
🌿 Hashimoto & niedoczynność tarczycy – moja tarczyca to leń, ale ogarniamy!
💛 10 miesięcy starań – misja: 🍼👶
💊:
• 🦋 T4 – 50 mcg.
• 📉 Dostinex – jeden miesiąc i bum! Spadło z 23 ng/mL na 11 ng/mL.
• ☀️ Witamina D, 💪 Magnez, 🧠 Complex B (metylowany), 🛡️ Cynk & Selen – bo trzeba dbać o całość!
• Acard 100 mg profilaktycznie w II fazie
🎯 Cel: Baby loading… ⏳💖
✅ Co już mam sprawdzone?
🔄 Owulacja potwierdzona:
– Endometrium 9–10 mm w czasie owulacji , śluz płodny 🧻
– Pęcherzyki dojrzewają i pękają 🥚💥
🌬️ Jajowody drożne – przepływ potwierdzony! ✅
🔬 MUCHA i cytologia – w normie 🧫💖
🟡 Faza lutealna: 12 dni
– Progesteron: 9 ng/ml w II fazie cyklu 💊🌕
📅 3. dzień cyklu (badania hormonalne):
– Estradiol: 40 pg/ml 💧
– FSH: 6 mIU/ml 🌱
– LH: 6 mIU/ml 🔁 -
Nie no co to się ze mną dzieje temperatura 36,51 😵💫 Cóż chyba czekam na następny cykl, tempka nie rośnie, LH to samo - stoi w miejscu, chyba się wylosował bezowulacyjny 🤣 A to ci losPowodzenia wszystkim ❤️
Trzymam za was kciuki !
Akcja: Bobas 🍼👶
Nigdy nie zobaczyliśmy, ale walczymy o pierwsze ⏸️
Starania od: 12.2024r. bez wspomagania
3.06 Nowy cykl 🥒
28.06 Wyczekane owu 🦠
9.07 Pierwsze testowanie 10 dpo 🍀
💊 Suplementy:
Kwas foliowy (800 μg) + kompleks wit. B, Żelazo, Cynk + Selen, A + E, D3 (2000 UI), Mio-inozytol (2000 μg), Niepokalanek Mnisi -
kikix0o wrote:Mega mi miło, że o mnie pomyślałaś 🥺 Dzisiaj już trochę lepiej, skupiam się na tym, że kolejny cykl przede mną i nowe możliwości, ale jestem taka zblazowana, zamyślona.
A Ty jak się czujesz kochana? ❤️
U mnie beznadziejnie 🫣 Miałam nadzieję że w czerwcu jeszcze obrodzi u mnie w truskawki a tutaj... Nic. Cisza organizm nie produkuje LH, temperatura wyjątkowo niska, nic nie wskazuje że jeszcze owu ma się pojawićPowodzenia wszystkim ❤️
Trzymam za was kciuki !
Akcja: Bobas 🍼👶
Nigdy nie zobaczyliśmy, ale walczymy o pierwsze ⏸️
Starania od: 12.2024r. bez wspomagania
3.06 Nowy cykl 🥒
28.06 Wyczekane owu 🦠
9.07 Pierwsze testowanie 10 dpo 🍀
💊 Suplementy:
Kwas foliowy (800 μg) + kompleks wit. B, Żelazo, Cynk + Selen, A + E, D3 (2000 UI), Mio-inozytol (2000 μg), Niepokalanek Mnisi -
Ja w tym cyklu testuję NAC w formie właśnie tabletek musujących na kaszel i w końcu zobaczyłam płodny śluz taki jaki powinien być. Mężowi też dałam 😁. Po 600 mg.
Ssilvia, Marzycielka94, ferrytynka25, S_va_88 lubią tę wiadomość
31 👩❤️👨 38
💃zaburzenia lękowe od dzieciństwa
🔬hormony 3 dc: FSH, LH, estradiol - N, prolaktyna - lekko podwyższona (do powtórki po lepiej przespanej nocy)
AMH - 3,14
💊 Pregna Start, Sanprobi Stress, olej z wiesiołka (faza folikularna), naturalne antyoksydanty w diecie
5 cs o pierwszego potomka
nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu -
Hej kochane, wiem że ostatnio się nie udzielam, ze względu na brak testowania w tym miesiącu postawiłam na mocną regenerację siebie, swojej głowy i korzystam z tego czasu na tyle ile się da. Chyba faktycznie potrzebowałam takiego luzu.
Ja tak tylko chciałam wam życzyć udanego tygodnia, niech pierwsza strona zabłyśnie tu od dwóch kreseczek! Trzymam mocno za was kciuki ! ❤️😘Marzycielka94, Dżozu, Belia, Sagi, White1, Wianek, Powder, Lianaa, Gnom, Meggi_**, assialbnn, ater, malrzrz, Ilaria, cysterka95, S_va_88 lubią tę wiadomość
👩🏼: 27l 🧑🏼🦱:29l
Starania od: 10.2024 na poważnie
👩🏼: hiperprolaktynemia
🧑🏼🦱: morfologia w normie
💊: Dostinex, jodid 100, Prenacare, Euthyrox 25, Duphaston, według zaleceń lekarza.
Badania 04.04:
Prolaktyna : 10 —> (zmniejszono dawkę Dostinex)
TSH : 3,5 —> Euthyrox 25
FT4 : 1,44 (podnosi się, do obserwacji wraz z TSH). Norma: 1-1,6
Ferrytyna : 25 (do podniesienia). Norma: 15-150
Żelazo : 22,6. Norma: 9-30,4 ✅
Witamina D3 : 46,90. Norma: 30-100✅
Witamina B12 : 425. Norma: 197-771✅
Badania 6.05:
TSH : 1,6 ✅ T4 : ✅
Prolaktyna : 30 ❌ ( po tygodniu przerwy od Dostinex )
26/05:
Prolaktyna : 11 ✅
USG: cykl bezowulacyjny, torbiel ❌
➡️ 16/06 : Pobranie posiewu z szyjki macicy, USG: pęcherzyk >22 mm! 🥳
➡️ 23/06 :
Prolaktyna : 10 ✅
USG : cykl bezowulacyjny - torbiel❌
MUCH : czysto ✅
Bakteria : Prevotella bivia ❌ > antybiotyk od 1dc w lipcu.
➡️ Badanie drożności jajowodów? -
SanderkaA wrote:Hej kochane, wiem że ostatnio się nie udzielam, ze względu na brak testowania w tym miesiącu postawiłam na mocną regenerację siebie, swojej głowy i korzystam z tego czasu na tyle ile się da. Chyba faktycznie potrzebowałam takiego luzu.
Ja tak tylko chciałam wam życzyć udanego tygodnia, niech pierwsza strona zabłyśnie tu od dwóch kreseczek! Trzymam mocno za was kciuki ! ❤️😘SanderkaA, S_va_88 lubią tę wiadomość
✨ Starania od 09/24 (11 cs)
#rodzęw2026 🌷
👩 31
✔ USG, cytologia, MUCHa
✔ TSH, FT3, FT4, ATPO
✔ LH, FSH, PRL, progesteron, estradiol
❓ owulacja
⬆️ testosteron 0,54 ng/ml + hirsutyzm
⬆️ homocysteina 10,89 umol/L
👨 36
⬆️ TSH, PRL, progesteron, estradiol
✔ USG
✔ koncentracja 45 mln/1 ml
⬇️ A i B = 30 %, morfologia 2 %
LIPIEC BĘDZIE NASZ 👶🏼🍼
🏩 1 cykl stymulowany: Letrozol + Zivafer
28.07 - 💉 beta HCG
08.25 - sono-HSG -
Ssilvia wrote:właśnie ciekawie bo robiliśmy posiew nasienia i nie stwierdzono bakterii.
morfologia w porządku, ruchliwość ponad normę, ilość plemników w nasieniu tez, cala objętość tez bardzo ładnie, brak leukocytów
badania krwi ogólne - białe krwinki nie były podwyższone, brak stanu zapalne CRP.
teraz zapisalam go na badanie PAS bo nigdy tego nie robił, ma 35 lat.
jedynie niepokojące było ph 8.5 - ale konsultowałam z lekarzem i mówi ze jak wszystko inne jest w normie to żeby się nie przejmować, ale teraz znowu mam wątpliwości.
czy to może być kwestia odwodnienia - pije mało wody, nie lubi tez za bardzo owoców i warzyw, regularnie spożywa alkohol? Jakiego rodzaju moga to być problemy z prostata? z tego co męczyłam chata GTP zazwyczaj zapalenie odbija się tez na innych wynikach nasienia, a u niego wszystko bardzo dobrze.
nie wiem na ile drążyć ten temat i w jaki sposób.
Chodzi o PSA? Też to robiliśmy i było ok, mój Mąż miał wtedy ok 32 lat. Faktycznie skoro wszystkie wyniki poza tymi dwoma: pH i upłynnienie (a lepkość?) są ok, to może dobre nawodnienie plus NAC mogą to poprawić 🙃 Dieta jest ważna, bardziej by mnie martwił ten alko, bo on odwadnia komórki. I zawsze, jeśli nie ma chęci do warzyw, owoców, zwiększyć ilość np. witaminy E, C, itp. A badaliście ROS (czyli stres oksydacyjny), HBA, MAR, fragmentację DNA? To są badania osobne do seminogramu i chyba teoretycznie nie muszą wyjść dobrze nawet jeśli seminogram nie wskazuje na problemy. Jednak sama nie mam pojęcia, czy to Wam polecać, skoro większość wyników jest ok 🤔 może któraś z Dziewczyn ma większą wiedzę, co w takiej sytuacji . Mocno trzymam kciuki, żeby to, co już wyłapałaś i zmiany, które planujesz przyniosły upragniony rezultat 🤗🥰Dżozu, Ssilvia lubią tę wiadomość
👩🏻 39
PCOS, IO, MTHFR - homozygota, PAI 1 & V R2- heterozygota; AMH 1,23 lewy jajowód ❌, endomenda 1 st, stan zapalny endometrium -> antybiotyki XII.24
👱🏻32
morfo 3%, ciężka oligospermia, glukoza na czczo❌ -> krzywa glu/ins OK; stres oksydacyjny ❌
Rodzinka 👩🏻👱🏻 & 🐱 - 💒10.2022
Starania na luzie - 2023
06.2024 - cb (po niedrożnej stronie)
07.2024 - stymulacja Clo + Ovitrelle 👎🏻😵💫
8-12. 2024 -> diagnostyka
02.01.2025 ⏸️😳 beta 29,8, prog 32,4
17.01 CRL 0,28 cm i pikselowe ❤️
31.01. CRL 1,6 cm 26.02 CRL 5,5 cm
04.03 7 cm Człowieka, chyba ♂️ 😉 większość ryzyk - niska
26.03. 12 cm Faceta 😁
22.04. 🧬 330 g zdrowego Kawalera
28.05. 832 g Akrobaty 🤸🏻♀️
18.06. 1,25 kg Chłopa 🤗
24.06. 🧬 Wszystko 👍🏻
16.07. 1978 g Faceta z czuprynką 🧒🏻
-
Chciałam się jeszcze odnieść do wątku zaufania do lekarzy. Choć sama jestem lekarzem to charakterologicznie jestem nieufna i jak mi się uda zbudować taką asymetryczną relację (bo relacja lekarz pacjent czy lekarz psychoterapeuta, fizjoterapeuta taka jest) i nie uciec albo nie dusić w niej swojego "ja" to jest sukces.
A jak jestem w roli lekarza to nie ukrywam, że najłatwiej i najprzyjemniej współpracuje się z pacjentami, którzy ufają i dają mi pole do działania. W poradni lekarza rodzinnego spotykam się z pacjentami latami. Czasem idzie gładko - diagnoza i leczenie "pasują" pacjentowi, jak są komplikacje to daje pacjentowi wsparcie - ja czuję satysfakcję z dobrze wykonywanej pracy, a pacjent ma poczucie zaopiekowania. Czasem ktoś się nie zgadza z moją oceną czy leczeniem - coś robi na własną rękę albo zasięga opinii innych lekarzy - i wraca do mnie z info że zrobił tak i tak - nawet jeśli się trochę złoszczę to i tak uważam, że to pacjent jest sobie sterem i okrętem, ja jego profesjonalnym doradcą (pomijając stany zagrożenia życia) i dalej sobie współpracujemy jeśli jest taka wola po obu stronach. Najtrudniejsza sytuacja to totalny brak zaufania i traktowanie mnie przedmiotowo - jako kogoś, kto "ma dać" receptę, skierowanie, zwolnienie. Czasem do tego wychodzi wyżywanie się na mnie za różne swoje frustracje. Wtedy sugeruję pójść do kogoś innego, bo mi w relacji lekarz - pacjent też musi być znośnie. Żeby mieć relacje opartą o zaufanie i jednocześnie żeby pacjent miał w niej uszanowaną autonomię potrzeba dojrzałości po obu stronach - czasem to też pokora i umiejętność wybaczania sobie i sobie nawzajem.AnMiPe, Dżozu, Marzycielka94, Wianek, cukrzyk1991, kikix0o, cysterka95 lubią tę wiadomość
31 👩❤️👨 38
💃zaburzenia lękowe od dzieciństwa
🔬hormony 3 dc: FSH, LH, estradiol - N, prolaktyna - lekko podwyższona (do powtórki po lepiej przespanej nocy)
AMH - 3,14
💊 Pregna Start, Sanprobi Stress, olej z wiesiołka (faza folikularna), naturalne antyoksydanty w diecie
5 cs o pierwszego potomka
nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu