Latawce, dmuchawce, wiatr 🪁 pod mym sercem cały mój świat 👶🏼
-
WIADOMOŚĆ
-
ferrytynka25 wrote:Najlepiej robić dwa razy dziennie, ja robiłam ostatnio w godzinach między 13-15 i wieczorem. A testy polecam z domowego laboratorium, dostępne w Rossmanie. Do analizy testów aplikacja premom. ☺️
na początek kupiłam testy z Pinka, dzięki za polecenie na przyszłość kupię z domowego laboratorium
Morgo, ferrytynka25 lubią tę wiadomość
👦On 29l.
- podstawowe wyniki nasienia, HBA, DFI ✅
- posiew e.coli -> czysto (02.2025) ✅
👩 Ona 31l.
- bolesne stosunki ❌
- AMH 0,85 (12.2023) -> 0,61 (01.2025) ❌
- niski estradiol -> ( estrofem od 03.2025)✅
- hiperprolaktynemia ->(bromocorn od 01.2025) ✅
- insulinooporność + hipoglikemia (dieta low carb/keto 🥦 od 01.2025)
- ciągle bakterie w posiewie -> czysto (04.2025) ✅
- leukocyty w cytologii ❌
03. 2024 Naprotechnologia + Model Creightona
05.2024 - 07.2024
3 nieudane stymulacje lamettą ❌
01. 2025 nowy Naprotechnolog
05.2025 drożność + lipiodol (oba jajowody drożne)
03.2025-06.2025
3 stymulacje tamoxifenem (brak ciąży ❌)
🔜od 07.2025 kolejne stymulacje tamoxifenem
🔜07.2025 powtórzenie badań nasienia
💊Suplementy:
D3 (vigantoletten)
Selen
Jodid (do 06.2025)
NAC
UP Fertil Woman +
Omega3
💊Leki:
Cyclogest (od 01.2025)
Tamoxifen (od 03.2025)
Estrofem (od 03.2025) -
Hej Dziewczęta widzę że trochę się pozmieniało u Was więc gratuluję tym co już zobaczyły dwie cudowne kreski. Za wszystkie biele i 🐒 tulę mocno i trzymam kciuki za kolejny cykl. Ja się usunęłam na trochę ,przestałam myśleć ,planować oczywiście suple wszystko poszło w odstawkę. Teraz mam 🐒 już się przeprosiłam od dwóch dni z suplami bo myślę a nóż może się uda w tym cyklu. Póki co przestałam się nakręcać tyle minęło nic, odpuściłam nic 🫣 zauważyłam że drugi cykl z rzędu mi się cykl wydłużył i z 28 dni mam 30 dni no cóż... Ogólnie ostatnio dużo wszystkiego na głowie i sporo pracy więc jakoś ten miesiąc gdzie odpuściłam przeżyłam. Powodzenia 💪
Morgo, Marzycielka94, Zosia667 lubią tę wiadomość
-
Dzięki za polecenia owulaków!
Z plusów to dzisiaj po raz pierwszy namierzylam u siebie ten hipersuper płodny śluz jak z obrazka. Boże, co za ulga, że go mam 🫣😁31 👩❤️👨 38
💃zaburzenia lękowe od dzieciństwa
🔬hormony 3 dc: FSH, LH, estradiol - N, prolaktyna - lekko podwyższona (do powtórki po lepiej przespanej nocy)
AMH - 3,14
💊 Pregna Start, Sanprobi Stress, olej z wiesiołka (faza folikularna), naturalne antyoksydanty w diecie
5 cs o pierwszego potomka
nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu -
Powder wrote:No właśnie pomyślałam w międzyczasie, że skoczę na proga i zobaczę jaka jakość tych owulacji teraz, czy dalej powyżej 20 jak do tej pory. Ale powiem wam, że bardziej mnie absorbuje to, że jeszcze się nie odzywała rekruterka niż potencjalny, budzący się do życia Brajan. Oby tak dalej 🤪
Dziewczyny moje osobiste zdanie jest takie że monitoring jest bardzo ważny. Ja miałam proga w normie a pęcherzyki nie pękały, tylko się lutenizowaly. Jak bym nie zrobiła kilka monitoringów z rzędu to do dzisiaj jak głupia bym robiła testy owulacyjne, a jak komórka nie może zostać uwolnione z pęcherzyka to i tak ciąży nie będzie nawet przy najpiękniejszym teście.Ounai, Marzycielka94, Morgo, Świeżynka97, Zosia667 lubią tę wiadomość
✨ 32 lat 🎀 | On 34 i wyniki nasienia super 🦸♂️ ✨
🌿 Hashimoto & niedoczynność tarczycy – moja tarczyca to leń, ale ogarniamy!
💛 10 miesięcy starań – misja: 🍼👶
💊:
• 🦋 T4 – 50 mcg.
• 📉 Dostinex – jeden miesiąc i bum! Spadło z 23 ng/mL na 11 ng/mL.
• ☀️ Witamina D, 💪 Magnez, 🧠 Complex B (metylowany), 🛡️ Cynk & Selen – bo trzeba dbać o całość!
• Acard 100 mg profilaktycznie w II fazie
🎯 Cel: Baby loading… ⏳💖
✅ Co już mam sprawdzone?
🔄 Owulacja potwierdzona:
– Endometrium 9–10 mm w czasie owulacji , śluz płodny 🧻
– Pęcherzyki dojrzewają i pękają 🥚💥
🌬️ Jajowody drożne – przepływ potwierdzony! ✅
🔬 MUCHA i cytologia – w normie 🧫💖
🟡 Faza lutealna: 12 dni
– Progesteron: 9 ng/ml w II fazie cyklu 💊🌕
📅 3. dzień cyklu (badania hormonalne):
– Estradiol: 40 pg/ml 💧
– FSH: 6 mIU/ml 🌱
– LH: 6 mIU/ml 🔁 -
- DŁUGI POST ALERT -
𓅰 𓅬 𓅭 𓅮 𓅯
Cześć dziewczyny! 🩷
Wracam do Was powoli po tych kilku dniach i... kilogramach wchłoniętych truskawek.
Mniej więcej Was nadrobiłam.
Za wszystkie biele i 🐒 mocno tulę i wierzę, że do każdej z nas zapuka szczęście! 🫂 Zajmijcie się sobą, pozwólcie zaopiekować się sobą, otoczyć się miłością pomimo żalu i smutku. Jeszcze słoneczko do nas zawita. 🌞
Zaś tym, którym się udało, nieśmiało gratuluję. Oby truskaweczki rosły zdrowo. 🍓
Widziałam też tematy ślubne - Sylwia, serdecznie gratuluję zamążpójścia! 🩷
My jeszcze ślubu nie mamy, pomimo że zaręczyny były 4 lata temu. Dla nas priorytetem była ciąża, a później na spokojnie ślub. Ponadto, jakkolwiek to zabrzmi, to tylko kawałek papierku. Wokół wszyscy się pytają kiedy ślub, kiedy wesele, ale raczej wesela nie będziemy robić. Po pierwsze za nimi nie przepadam, po drugie moja rodzina jest dość mała i wiem, że i tak nie przyjdą na wesele - oni nawet na wesele mojej siostry 20 lat temu nie poszli. 😢 Myślę, że bardziej pójdę w ślady mojego brata, który zrobił przepiękny ślub cywilny w Pałacu Ślubów na starówce w Warszawie, a później najbliższych zabrał na uroczysty obiad do restauracji w pobliżu. I coś podobnego, małego i kameralnego mi się marzy, bez wydawania fortuny. 💖
Przez ten czas kiedy mnie nie było musiałam ochłonąć, wypłakać co swoje... 😢 Po prostu zbliża się już rok czasu od kiedy się staramy i dość mocno to przeżywam.
Same wiecie jak to jest - na początku gdzieś koło 3-4 miesiąca mocno się przeżywa, że się nie udaje, "a miało być tak łatwo".. 😞 Następnie schemat się powtarza tak co kilka miesięcy - ponownie przeżywamy taki mocniejszy cios, że to dalej tyle trwa.
Mimo to próbujemy znowu, bo pragnienie posiadania tego małego cudu jest silniejsze niż cokolwiek innego. 👶🏻💖 I choć nie idzie to tak gładko jak było w planach - to trzeba dalej próbować!
Pozwolę sobie wspomnieć o ostatnich miesiączkach, które nie dają mi spokoju..
Głównie przez histeroskopię, którą miałam w kwietniu (chyba 16, jeśli dobrze pamiętam). Generalnie od zawsze mam dość obfite i bolesne miesiączki, ale miałam nadzieję, że trochę się to zmieni po wycięciu zrostów. 😣
Ale wracając! Tuż po zabiegu pojawiło się oczywiście krwawienie.
Pierwszą „normalną” miesiączkę po histeroskopii dostałam 7 maja. To właśnie wtedy krwawienie było wyjątkowo obfite – niemal wodospad krwi. 😵💫 Po rozmowach z Wami w poprzednich wątkach uspokajałyście mnie, że to typowe po takim zabiegu i z czasem wszystko powinno się unormować.
Niestety, gdy dostałam teraz miesiączkę – 2 czerwca – znów była bardzo intensywna. Może nie aż tak jak poprzednia, ale wciąż było jej sporo. Miałam nadzieję, że tym razem będzie już lżej, więc trochę mnie to przybiło.. 😔
Mimo wszystko w tym czasie nie próżnowałam 💪
Z rzeczy typowo staraczkowych to zapisałam się na badania krwi 6 czerwca w swojej Klinice niepłodności, w których skład miało wchodzić AMH, Lipidogram i kortyzol. O zgrozo, jak się bałam wyniku AMH! 😰
· AMH - 1.88 (Klinika podaje, że dla mojego przedziału wiekowego norma to 0,71 - 7,59)
· Kortyzol - 6,8 (badany o 8:00)
· Lipidogram:
» Cholesterol całkowity - 154
» Triglicerydy - 36 (nie byłam na czczo)
» Cholesterol HDL w surowicy - 63 mg
» Cholesterol LDL bezpośredni zmierzony - 81
I za nic w świecie, nawet z chatem GPT, nie umiem zinterpretować wyników lipidogramu i nic z tego nie rozumiem. Chyba jestem za głupia na to 🙈. Jeśli jakaś dobra duszyczka tutaj coś rozumie i umie mi wyjaśnić co jest ok, a co nie, to będę wdzięczna.
Generalnie muszę przyznać, że chodzenie na krew do Kliniki to czysty luksus w porównaniu z Medicoverem, gdzie ludzie się przepychają żeby wejść do punktu pobrań jak najszybciej. W Klinice cisza, spokój, tylko ja i jakiś Pan. 😅 Jedyny minus to koszta i wieczny problem u mnie z pobraniem krwi.. 🫣
Ponadto zapisałam się na kolejną wizytę w Klinice niepłodności z moim partnerem na 18 czerwca.
Ciężko było znaleźć dogodny termin, bo każdy z nas ma inny grafik w pracy, a moje wolne głównie opiera się na niedzielach, w których to Klinika jest zamknięta. 🤷🏻♀️ Myśleliśmy jeszcze o 11 czerwca, ale biorąc pod uwagę ewentualne USG i owulacje, to bardziej mi pasował termin 18 czerwca z nadzieją, że dowiem się czy owulacja, która powinna być w okolicach 16 czerwca, u mnie w ogóle wystąpiła, bo do tej pory nie miałam monitoringów cyklu. 🙈
Mamy też wielką nadzieję, że ta wizyta wskaże nam konkretny kierunek działania, bo na poprzedniej wizycie, która była w styczniu mieliśmy ogrom zaleceń żywieniowych, suplementów i badań do wykonania, które wreszcie udało się skompletować! 🤞🏻
Mój partner również działa 💙
Dzisiaj miał badanie nasienia, aby iść do Kliniki z najświeższymi badaniami i przy okazji sprawdzić czy wprowadzone zmiany coś dały, tym bardziej, że ostatnie badania nasienia są ze stycznia, jak widać po mojej stopce.
Niestety wyszły gorzej niż sądziłam, ale to może dlatego, że poszedł na nie lekko podziębiony. Tak, wiem, nie powinien, ale to jedyny termin jaki mu pasował na szybko przed wspólną wizytą w Klinice. Nie linczujcie nas za to.
Dla przypomnienia / tych co nie wiedzą - poniżej wyniki ze stycznia (miniaturki, trzeba kliknąć aby otworzyły się większe):
A tutaj z dzisiaj:
Morfologia totalnie mnie zabiła i przygniotła dziś w podłogę.. Próbuje tłumaczyć sobie to wszystko jego lekkim przeziębieniem, ale mimo to strasznie to boli. Z drugiej strony jak na przeziębienie wyszło mu więcej plemników i lekko wzrósł ich ruch, więc już widać jakiś postęp. Z pewnością powtórzymy badania, możliwe że jeszcze w tym miesiącu, bo i ja i mój partner jesteśmy tym podłamani i nie chce nam się wierzyć, że po tylu miesiącach wprowadzonych zmian zrobiło się gorzej. 💔
4 czerwca miałam wyczekaną od miesiąca wizytę u endokrynologa 🩺, po tym jak dostałam badania krwi mówiące o niedoczynności tarczycy oraz badaniu USG tarczycy gdzie wyszedł mi guz. Wreszcie też przestałam płacić 300 zł za wizytę u endo, bo zwiększyłam pakiet Medicovera.
Ale wracając.. Nie są to łatwe wizyty, ponieważ gabinet umiejscowili obok położnej i ginekologa, więc za każdym razem otacza mnie spora ilość kobiet w ciąży.
Pomijając ten fakt to z jednej strony byłam podekscytowana wizytą u doktora (bardzo uprzejmy człowiek i poświęca dużo czasu dla pacjenta, wysłuchuje go i świetnie wszystko tłumaczy 👏🏻), chociaż z drugiej strony byłam wściekła na niego, że przez cały miesiąc nie odpisywał mi w sekcji przeznaczonej na pytania do niego. Ponadto bałam się bardzo co usłyszę na temat guzka.
Ostatecznie wizyta trwała około 40 minut, gdzie ustaliliśmy, że guzek jest do obserwacji, póki co biopsji nie robimy. Za 6 miesięcy powtórka USG.
No i oczywiście wyszła wspomniana niedoczynność i Hashimoto! Lekarz przepisał większą dawkę Euthyroxu (z 25 na 50), zalecił też branie większej dawki witaminy D3 (z 4000 na 6000). Spytałam się go o suplementowanie jodu, nad którym kiedyś się zastanawiałam, ale przepisał mi Jodid. Mówił, że w suplementach ciężko o dobry jod z odpowiedniego źródła, a Jodid jest to lek na receptę i będzie o stokroć lepszy. 💊
Za dwa miesiące powtórka badań tarczycowych oraz witaminy D3. Z wynikami oczywiście idę wtedy ponownie do doktora.
Jak już jesteśmy przy lekach/suplementach to zakupiłam też olej z wiesiołka w tabletkach. Uznałam, że chyba zdecydowanie za sucho mam na dole i trzeba coś z tym podziałać. Jestem ciekawa czy efekty będę widzieć już po pierwszym cyklu z nim. 🤞🏻
No i pozwoliłam sobie zakupić książkę o Hashimoto, aby bardziej zgłębić ten temat. ✨
A z takich wieści poza staraczkowych, bardziej przyjemnych 🌟 - udało mi się zaklepać wejście do kopuły niemieckiego Reichstagu (parlamentu), bo za miesiąc jedziemy na kilka dni do Berlina. Bardzo się cieszę na ten wyjazd! 🧳✨
Także pomimo wielu przykrych rzeczy nabrałam nowego wiatru w żagle! ⛵
I tym akcentem poproszę o ponowne zapisanie na testowanie, tym razem na 29 czerwca! 🤞🏻
I chociaż wiem, że raczej szanse na zajście w ciążę z moimi obecnymi wynikami tarczycy są znikome, to chociaż już wiem w którym kierunku idę!
Na koniec – ogromne DZIĘKUJĘ 🥹
Dla każdej z Was, która napisała do mnie słowo otuchy, kiedy 2 czerwca oznajmiłam, że dostałam 🐒.
Bardzo tego potrzebowałam – tym bardziej, że byłam wtedy w pracy, a łzy same napływały mi do oczu… 💔 Nie chciałam się tam otwierać z takimi tematami współpracownikom – to zbyt osobiste.
Wasze wsparcie jest nieocenione. Czasem jedno ciepłe słowo potrafi podnieść na duchu bardziej niż cokolwiek innego – i właśnie tego doświadczyłam dzięki Wam.
Z całego serca – dziękuję.
Za obecność, za empatię, za to, że po prostu jesteście.
Kto dotrwał do końca serdecznie dziękuję i pozdrawiam z nad nowej lektury i ziół Ojca Sroki. ✨
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca, 22:55
Mardotka, 35Ja, Powder, cukrzyk1991, Mimi7, Marzycielka94, Morgo, AnMiPe, Pyz_a, eM 🌺, Meggi_**, ferrytynka25, cysterka95, ater, Ilaria, Zosia667, Sylwia_G-K, S_va_88 lubią tę wiadomość
Starania od 07/24 (14cs) 🫶🏻
Diagnostyka od 11/24 | Klinika od 01/25
﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌
👩🏻 30 | niedoczynność, Hashimoto
· histeroskopia zrostów 04/25
· wykonana pełna diagnostyka hormonalna, metaboliczna, ginekologiczna ✔
· nadal pracujemy nad tarczycą i wit. D ✘
👨🏻 29
· badanie nasienia 01/25 ⇢ 06/25:
» morfologia 2% ⇢ 0%
» ilość plemników 10mln/ml ⇢ 13mln/ml
» ruch: A+B 41,67% ⇢ 41,98%
» posiew ✔
💊 omega-3, foliany, magnez + b6, koenzym Q10, wit. C, D
👩🏻 euthyrox, kolagen, zioła Ojca Sroki, jodid, olej z wiesiołka
🧔🏻 L-karnityna, selen, cynk, tribulus, kwas liponowy, wit. B12, E -
Witaj hope♥ ja tez mam hashimoto i juz się wiele nauczyłam o tej chorobie, mogę ci powiedzieć co mi pomaga.
- suplementacja witamina D, cynk, selen, biorę tez metylowany kompleks B.
- dieta niskowęglowodanowa ( praktycznie zero słodyczy, chleba, ryżu, makaronu)
Osoby z hashimoto często nie tolerują glutenu, który wzmaga u nich stan zapalny - warto zrobić badania z krwi na to albo odrzucić gluten po prostu. U mnie badania wyszly ze nie mam celiakii ani nietolerancji ale i tak ograniczam węglowodany, bo po nich czuje się spuchnięta, mam tez grosze samopoczucie mentalne ( skoki cukru). Unikam produktów typowo zapalnych - olejów roślinnych, nasion, warzyw typu kalafior, brokuły, fasoli, zielonych liści.
Śniadanie zaczynam białkiem ( najlepiej jak najwcześniej od wstania ) jajecznica bez chleba z kawałkiem sera lub szynki, awokado, może jakiś mały kawełek owoca.
- wystawiać się na światło słoneczne - witamina D jest ważna ale nie zastąpi słońca.
- wieczorem przed snem magnez
- ruch - i to głównie ćwiczenia na mięśnie, czyli podnoszenie ciężarków.
Ćwiczenia kardio, rowerek wbrew pozorom mogą podnosić poziom kortyzolu i na mnie działają złe. Ja uwielbiam zmęczyć mięśnie i czuje się silniejsza, mam więcej siły w życiu codziennym.
Robiłam przeciwdziała na hashimoto i są w normie mimo tego ze mam Hashimoto, czyli można powiedzieć choroba jest pod kontrola, biorę tylko T4 w dawce 50.hope♥, eM 🌺 lubią tę wiadomość
✨ 32 lat 🎀 | On 34 i wyniki nasienia super 🦸♂️ ✨
🌿 Hashimoto & niedoczynność tarczycy – moja tarczyca to leń, ale ogarniamy!
💛 10 miesięcy starań – misja: 🍼👶
💊:
• 🦋 T4 – 50 mcg.
• 📉 Dostinex – jeden miesiąc i bum! Spadło z 23 ng/mL na 11 ng/mL.
• ☀️ Witamina D, 💪 Magnez, 🧠 Complex B (metylowany), 🛡️ Cynk & Selen – bo trzeba dbać o całość!
• Acard 100 mg profilaktycznie w II fazie
🎯 Cel: Baby loading… ⏳💖
✅ Co już mam sprawdzone?
🔄 Owulacja potwierdzona:
– Endometrium 9–10 mm w czasie owulacji , śluz płodny 🧻
– Pęcherzyki dojrzewają i pękają 🥚💥
🌬️ Jajowody drożne – przepływ potwierdzony! ✅
🔬 MUCHA i cytologia – w normie 🧫💖
🟡 Faza lutealna: 12 dni
– Progesteron: 9 ng/ml w II fazie cyklu 💊🌕
📅 3. dzień cyklu (badania hormonalne):
– Estradiol: 40 pg/ml 💧
– FSH: 6 mIU/ml 🌱
– LH: 6 mIU/ml 🔁 -
Lilinka wrote:O jakiej porze dnia robicie testy owulacyjne? Robiłam wczoraj wieczorem przed snem i blada kreska, dzisiaj tak samo przed snem i znowu blada kreska, choć w ciagu dnia plodny śluz
Lilinka, Marzycielka94, Morgo lubią tę wiadomość
💁🏻♀️ 33 💁🏻♂️ 34 🐶 🐶
🍼staranie na luzie od 03.2024
⏳monitorowane: 6cs
👩🏻🦱 ona
🕰️ cykle 29-31 dni, faza lutealna 17 dni
✅ jajowody drożne ✅ MUCHa czysto ✅ hormony w normie ✅ krzepliwość ok ✅ AMH 2,04 ✅ niedoczynność tarczycy (TSH 1,5 / fT4 18,40)
💊 pueria uno, witamina D3, magne b6 forte, kolagen, koenzym q10, euthyrox
🧔🏻♂️ on
61,1mln → 84,7mln, koncentracja 25,5mln → 42,4mln✅ ruchliwość A 12,4% → 1,58%‼️ B 12,8% → 14,93% C 12% → 11,76% D 62,8% → 71,72%
aglutynacje i leukocyty (1,1)❗️
morfologia 2% → 0%❗️
HBA 80%
HOMA-IR 3,14
💊 pregna start on, androvit plus, witamina D3, magne b6 forte, kolagen
🔜 29.07 wizyta w klinice -
Ssilvia wrote:Dziewczyny moje osobiste zdanie jest takie że monitoring jest bardzo ważny. Ja miałam proga w normie a pęcherzyki nie pękały, tylko się lutenizowaly. Jak bym nie zrobiła kilka monitoringów z rzędu to do dzisiaj jak głupia bym robiła testy owulacyjne, a jak komórka nie może zostać uwolnione z pęcherzyka to i tak ciąży nie będzie nawet przy najpiękniejszym teście.
Morgo lubi tę wiadomość
💁🏻♀️ 33 💁🏻♂️ 34 🐶 🐶
🍼staranie na luzie od 03.2024
⏳monitorowane: 6cs
👩🏻🦱 ona
🕰️ cykle 29-31 dni, faza lutealna 17 dni
✅ jajowody drożne ✅ MUCHa czysto ✅ hormony w normie ✅ krzepliwość ok ✅ AMH 2,04 ✅ niedoczynność tarczycy (TSH 1,5 / fT4 18,40)
💊 pueria uno, witamina D3, magne b6 forte, kolagen, koenzym q10, euthyrox
🧔🏻♂️ on
61,1mln → 84,7mln, koncentracja 25,5mln → 42,4mln✅ ruchliwość A 12,4% → 1,58%‼️ B 12,8% → 14,93% C 12% → 11,76% D 62,8% → 71,72%
aglutynacje i leukocyty (1,1)❗️
morfologia 2% → 0%❗️
HBA 80%
HOMA-IR 3,14
💊 pregna start on, androvit plus, witamina D3, magne b6 forte, kolagen
🔜 29.07 wizyta w klinice -
Aurora98 wrote:Dziewczyny, mnie dzisiaj podkusiło i poszłam na betę - równe 0! Możecie mi już wpisać 🩸 zaczynamy 10cs i badania na poważnie ☹️
w stopce masz zrost - masz może endometriozę ?nowy cel : schudnąć 5 kg
nie ok ❌️ cukrzyca t.1, hashi, endo III stopnia, podejrzenie adenomiozy ,THFR 667tc, PAI (hetero), AMH 0,52/0,40
ok ✅️ FSH/LH, jajowody drożne, potwierdzone owulacje, zespół antyfosf, regularne cykle, MUCHa, czynnik V i protrombina
Starania o pierwsze dziecko :
5cs - cb 🩸
7cs - naturals -⏸️
2.10.19 - Antoś jest z nami 👶
lipiec 2024 - laparoskopia 🩺 (usunięcie torbieli) i potwierdzenie endometriozy
🤞 13 cykl starań o drugie dziecko ! (bez lametty 💉)
👩34 lata
🧔♂️34 lata (a+b = 5/36 %, morfo 3/4%, il. 148 /55 mln/ejakulat), insulinooporność
3.10.25 I wizyta in-vitro
-
Morgo wrote:U mnie dzisiaj poniedziałek - koszmarek. Duża awaria systemów w pracy i mała drukarki w gabinecie (rozbierałam ją sama z Youtubem 🫣), stres ze mnie długo schodził. W dodatku mąż o 3 w nocy się uaktywnił na 🍆-owanie 🤭
Robię testy owulacyjne, jestem w 12dc (cykle 27-29 dni) i słuchajcie nic mi nie wychodzi tzn. cały czas jedna kreska, nic nie ciemnieje. Już w jednym cyklu tak miałam i dlatego porzuciłam je, nie miała już cierpliwości. Teraz pociągnę przez kolejne dni. Staram się nie pić 2 h przed (co jest ciężkie bo mam nawyk regularnego picia wody itd). Moje testy są z medicalhorizon jakoś tak. Polecacie jakieś inne?
ja polecam domowe laboratorium z rossmanna - są czulsze. Horien Medical u mnie tez wyłapywały dopiero pik pików...Morgo, Powder lubią tę wiadomość
nowy cel : schudnąć 5 kg
nie ok ❌️ cukrzyca t.1, hashi, endo III stopnia, podejrzenie adenomiozy ,THFR 667tc, PAI (hetero), AMH 0,52/0,40
ok ✅️ FSH/LH, jajowody drożne, potwierdzone owulacje, zespół antyfosf, regularne cykle, MUCHa, czynnik V i protrombina
Starania o pierwsze dziecko :
5cs - cb 🩸
7cs - naturals -⏸️
2.10.19 - Antoś jest z nami 👶
lipiec 2024 - laparoskopia 🩺 (usunięcie torbieli) i potwierdzenie endometriozy
🤞 13 cykl starań o drugie dziecko ! (bez lametty 💉)
👩34 lata
🧔♂️34 lata (a+b = 5/36 %, morfo 3/4%, il. 148 /55 mln/ejakulat), insulinooporność
3.10.25 I wizyta in-vitro
-
Lilinka wrote:O jakiej porze dnia robicie testy owulacyjne? Robiłam wczoraj wieczorem przed snem i blada kreska, dzisiaj tak samo przed snem i znowu blada kreska, choć w ciagu dnia plodny śluz
tez mam śluz płodny przed pikiem i jest to jak najbardziej normalne 😊Belia, Marzycielka94 lubią tę wiadomość
nowy cel : schudnąć 5 kg
nie ok ❌️ cukrzyca t.1, hashi, endo III stopnia, podejrzenie adenomiozy ,THFR 667tc, PAI (hetero), AMH 0,52/0,40
ok ✅️ FSH/LH, jajowody drożne, potwierdzone owulacje, zespół antyfosf, regularne cykle, MUCHa, czynnik V i protrombina
Starania o pierwsze dziecko :
5cs - cb 🩸
7cs - naturals -⏸️
2.10.19 - Antoś jest z nami 👶
lipiec 2024 - laparoskopia 🩺 (usunięcie torbieli) i potwierdzenie endometriozy
🤞 13 cykl starań o drugie dziecko ! (bez lametty 💉)
👩34 lata
🧔♂️34 lata (a+b = 5/36 %, morfo 3/4%, il. 148 /55 mln/ejakulat), insulinooporność
3.10.25 I wizyta in-vitro
-
Lianaa - nie chcę robić nadziei, ale u mnie takie piersi to był pierwszy objaw ciąży 🤞🏻
35Ja - co do przeziębienia to też byłam chora właśnie na samym początku jak jeszcze nie wiedziałam o ciąży
K. 28 👩🏼❤️👨🏼 A. 29 + 🐶
🍼 starania od 01.2025
• 06.25 - cb 💔
• 05.25 - 6+4 tc – 💔🪽
· · · · · · · ·
ZDROWIE 🏩
▫️hashimoto & niedoczynność
▫️POTS, hipotonia & ortostatyczna ❤️🩹
▫️zaburzenie lękowe
▫️migreny
▫️niedobory (ferrytyna, B12, D3, kwas foliowy) – w trakcie suplementacji
_____
Tiny miracle in progress… 🍼⏳🤍 -
Powder wrote:Ogólnie z tego co wyczytałam to poziom LH spada wieczorem i w nocy i zaleca się testowanie w oknie 10-20 (nie z pierwszego moczu, wiadomo). Wtedy wyniki są najbardziej miarodajne. Ja przykładowo zaczynam 8-10 dc raz dziennie o 11 albo 13 (zależy jak wyjdzie w danym cyklu) i potem od 11dc dwa razy dziennie, dorzucając o 20. Póki co zawsze wyłapałam pik.👩34 👨39
12 cs o pierwszego maluszka
Niedoczynność tarczycy ➡️ letrox 50
USG ✅ Cytologia ✅ Morfologia ✅
TSH 1,2
AMH 1.3
Żelazo - 150
Ferrytyna - 36
D3 - 72
MTHFR C677T homo
Badanie nasienia ✅
Drożność - wrzesień
Suple 💊
D3 4000 , jod , omega3 , B complex, koenzym Q10, probiotyki -
Nadrobiłam ❤️ Nie wchodziłam dziś na forum, bo miałam jakiś kryzys. Nie staraniowy, tylko jakiś zjazd fizyczny złapałam (mam kilka zdrowotnych problemów) a jesteśmy już 2 tyg na wyjeździe, przed nami jeszcze tydzień, a każdy dzień jest mocno intensywny, codziennie nocleg w innym miejscu…
Ale głównie to psychicznie czułam się paskudnie, nawet sama nie wiem do końca czemu, podejrzewam przebodźcowanie, bo ja czasem potrzebuję ładować baterie w ciszy, spokoju i samotności, no a od 2 tyg ciągle coś. Nie chcę marudzić bo ten wyjazd jest cudowny, ale może mnie zrozumiecie 🥲
Do tego dzisiaj 31dc a okresu dalej nie ma. Kusi powtórzyć test, ale boję się zobaczyć biel 😅 Nie wiem czy robić, czy nie 🤷🏼♀️
Morgo, Powder, S_va_88 lubią tę wiadomość
K. 28 👩🏼❤️👨🏼 A. 29 + 🐶
🍼 starania od 01.2025
• 06.25 - cb 💔
• 05.25 - 6+4 tc – 💔🪽
· · · · · · · ·
ZDROWIE 🏩
▫️hashimoto & niedoczynność
▫️POTS, hipotonia & ortostatyczna ❤️🩹
▫️zaburzenie lękowe
▫️migreny
▫️niedobory (ferrytyna, B12, D3, kwas foliowy) – w trakcie suplementacji
_____
Tiny miracle in progress… 🍼⏳🤍 -
Powder wrote:U mnie każdorazowo występowała owulacja potwierdzona monitoringiem przez ostatnie 4 cykle, więc tym się akurat nie martwię. Raczej to moja naukowa ciekawość z którego jajnika tym razem i którego dnia konkretnie. Ale prawdę mówiąc bez tej wiedzy będę spokojniejsza. Jak doszło do zapłodnienia to i tak się o tym prędzej czy później dowiem 😆
no tak, ja tez juz nie robie jak ogarnęłam to wszystko i widzę ze zaczęło działać.
teraz mecze sztuczna inteligencje odnośnie plamien brązowych. Nie wiem czy korzystałyście z takiej opcji INVESTIGATE albo RESERCH. Być może tylko w płatnych opcjach jest, ale sztuczna inteligencja robi bardzo dogłębne wyszukiwanie na kilka stron, co może zająć nawet 10 min. Podaje badania, statystyki itp.✨ 32 lat 🎀 | On 34 i wyniki nasienia super 🦸♂️ ✨
🌿 Hashimoto & niedoczynność tarczycy – moja tarczyca to leń, ale ogarniamy!
💛 10 miesięcy starań – misja: 🍼👶
💊:
• 🦋 T4 – 50 mcg.
• 📉 Dostinex – jeden miesiąc i bum! Spadło z 23 ng/mL na 11 ng/mL.
• ☀️ Witamina D, 💪 Magnez, 🧠 Complex B (metylowany), 🛡️ Cynk & Selen – bo trzeba dbać o całość!
• Acard 100 mg profilaktycznie w II fazie
🎯 Cel: Baby loading… ⏳💖
✅ Co już mam sprawdzone?
🔄 Owulacja potwierdzona:
– Endometrium 9–10 mm w czasie owulacji , śluz płodny 🧻
– Pęcherzyki dojrzewają i pękają 🥚💥
🌬️ Jajowody drożne – przepływ potwierdzony! ✅
🔬 MUCHA i cytologia – w normie 🧫💖
🟡 Faza lutealna: 12 dni
– Progesteron: 9 ng/ml w II fazie cyklu 💊🌕
📅 3. dzień cyklu (badania hormonalne):
– Estradiol: 40 pg/ml 💧
– FSH: 6 mIU/ml 🌱
– LH: 6 mIU/ml 🔁 -
nick nieaktualnycukrzyk1991 wrote:w stopce masz zrost - masz może endometriozę ?
-
kikix0o wrote:Lianaa - nie chcę robić nadziei, ale u mnie takie piersi to był pierwszy objaw ciąży 🤞🏻
35Ja - co do przeziębienia to też byłam chora właśnie na samym początku jak jeszcze nie wiedziałam o ciąży13.05 2025 - Maria - 8 tydzień 🖤
-2010--- ♥️♥️--👣👣
-2016---♥️--🧚 -
kikix0o wrote:Nadrobiłam ❤️ Nie wchodziłam dziś na forum, bo miałam jakiś kryzys. Nie staraniowy, tylko jakiś zjazd fizyczny złapałam (mam kilka zdrowotnych problemów) a jesteśmy już 2 tyg na wyjeździe, przed nami jeszcze tydzień, a każdy dzień jest mocno intensywny, codziennie nocleg w innym miejscu…
Ale głównie to psychicznie czułam się paskudnie, nawet sama nie wiem do końca czemu, podejrzewam przebodźcowanie, bo ja czasem potrzebuję ładować baterie w ciszy, spokoju i samotności, no a od 2 tyg ciągle coś. Nie chcę marudzić bo ten wyjazd jest cudowny, ale może mnie zrozumiecie 🥲
Do tego dzisiaj 31dc a okresu dalej nie ma. Kusi powtórzyć test, ale boję się zobaczyć biel 😅 Nie wiem czy robić, czy nie 🤷🏼♀️
Mnie też intensywne życie przebodźcowuje i odchorowuję to. Nawet jak jest cudownie 😉. Ten weekend miałam intensywny - dwa dni warsztatów śpiewu, które były wymagające fizycznie i mentalnie, w niedzielę wieczorem spotkanie ze znajomymi. Dużo dobrego, ale jak weszłam zaraz po tym w intensywny pracowo poniedziałek to jechałam na oparach i było ciężko. Teraz czuję jak mi się mięśnie karku, ramion pospinały. Czekam na luźniejszy czwartek, a potem długi weekend.Powder lubi tę wiadomość
31 👩❤️👨 38
💃zaburzenia lękowe od dzieciństwa
🔬hormony 3 dc: FSH, LH, estradiol - N, prolaktyna - lekko podwyższona (do powtórki po lepiej przespanej nocy)
AMH - 3,14
💊 Pregna Start, Sanprobi Stress, olej z wiesiołka (faza folikularna), naturalne antyoksydanty w diecie
5 cs o pierwszego potomka
nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu -
Ssilvia bardzo dziękuję za rady, z pewnością wezmę do serca 🩷 Właśnie przez ten czas od diagnozy do wczoraj czytałam i słuchałam o tym dużo i faktycznie wszyscy zalecają zrobić sobie badania na gluten i laktozę, także zdecydowanie muszę się na nie udać. Podejrzewam, że mój organizm raczej to znosi, bo nie mam jakiś wielkich rewolucji po nich, a do tej pory jadłam nagminnie takie rzeczy, ale kiedyś na próbę odstawiłam laktozę i trochę lepiej się czułam, więc coś w tym jest.
Mimi7 Tulę.🫂 Zadbaj o siebie teraz, skup się na rzeczach, które dają Ci radość i przyjemność.Mimi7 lubi tę wiadomość
Starania od 07/24 (14cs) 🫶🏻
Diagnostyka od 11/24 | Klinika od 01/25
﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌﹌
👩🏻 30 | niedoczynność, Hashimoto
· histeroskopia zrostów 04/25
· wykonana pełna diagnostyka hormonalna, metaboliczna, ginekologiczna ✔
· nadal pracujemy nad tarczycą i wit. D ✘
👨🏻 29
· badanie nasienia 01/25 ⇢ 06/25:
» morfologia 2% ⇢ 0%
» ilość plemników 10mln/ml ⇢ 13mln/ml
» ruch: A+B 41,67% ⇢ 41,98%
» posiew ✔
💊 omega-3, foliany, magnez + b6, koenzym Q10, wit. C, D
👩🏻 euthyrox, kolagen, zioła Ojca Sroki, jodid, olej z wiesiołka
🧔🏻 L-karnityna, selen, cynk, tribulus, kwas liponowy, wit. B12, E