Lipcowe Wisienki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
justysia 90 wrote:Mam czas do soboty żeby się namyślec, mąż chce wyjeżdżać a ja? Szyję tu ubranka, zaczęłam się rozkręcać i mam to tak zostawić?On mówi, że tam będę szyć ale chcieliśmy 2 dziecko, mówi ze tam, jestem w kropce nie wiem jak tam to wygląda po ilu latach moglibyśmy się starać
hmm wiem że tu kilka dziewczyn jest z Niemiec, ale nie pamiętam które
jest chyba grupa staraczek z Niemiec, tak spytaj -
nick nieaktualnyJustysia ja tylko z doskoku,szybko napiszę.Jeżeli Twój mąż będzie miał legalną pracę,to staranka możesz zacząć od razu po przeprowadzce,będziesz miała ubezpieczenie zdrowotne na męża,jeżeli chodzi Ci o dostęp do kliniki niepłodności,to będziesz potrzebowała skierowanie od lekarza ginekologa z Niemiec,więc nie zapomnij wziąśc wszystkich wyników badań itd,czasami wystarczy mieć udokumentowane 6 mscy,czasami rok a czasami wysyłają od razu.Większość badań w klinice pokrywa kasa,dopiero przy UIU i IVF zaczynają się koszty.Co do żłobka,to często bukuje się miejsce będąc już w ciąży zależy od miasta.Po urodzeniu dziecka (na pierwsze i drugie) masz 194 e kindergeldu,niezależnie od zarobków.Jeżeli chcesz wyjechać,to najlepiej teraz,Natanek jest na tyle mały że szybko język załapie,a Ty unikniesz kosztów logopedy (prawie zawsze potrzebny w przypadku dzieci z PL).
Dziewczyny z powodu przeprowadzki nie mam czasu na siedzenie na kompie,od przyszłego tyg prawdopodobnie nie będę miała net,bo na nowym mieszkaniu czekam na podłączenie.Gratuluję tym którym się udało (nie czytałam listy,ale strzelam,że jakieś wisienki się pojawiły),tym przed testowaniem życzę powodzenia.Jak do końca lipca dostanę @ to postaram się zameldować.
Justysia jak masz jeszcze jakieś pytania wyślij mi priv,postaram się odpowiedzieć tak szybko jak to możliwe,ale przeprowadzkowy kocioł jeszcze potrwa -
nick nieaktualnyjustysia 90 wrote:Mam czas do soboty żeby się namyślec, mąż chce wyjeżdżać a ja? Szyję tu ubranka, zaczęłam się rozkręcać i mam to tak zostawić?On mówi, że tam będę szyć ale chcieliśmy 2 dziecko, mówi ze tam, jestem w kropce nie wiem jak tam to wygląda po ilu latach moglibyśmy się starać
Justysia, ale on chce wyjeżdzać że szukać pracy czy juz ma jakąś?
W pierwszym przypadku ja bym sama poczekała z wyjazdem az mąż czegos faktycznie nie znajdzie, wyjad z małym dzieckiem bez zabezpieczenia finansowego to moim zdaniem kiepski pomysł. Jesli już ma tam załatwioną prace, to nie ma co sie zastanawiać , pamiętaj, że najważniejsze żebyście byli razem. Reszta się poukłada!
Ja sama, mimo ze dobrze nam sie tu zyje, chetnie bym gdzies wyjechała, wyprowadziła się, zmieniła wszystko. Taka cygańska dusza we mnie drzemie i juz id jakiegos czasu daje o sobie znać . Męczy mnie to zwykłe szare zycie, codzienne jechanie do pracy, wyczekiwanie na weekend. Marzy mi się wyjazd na kilka miesięcy gdzies, gdzie nie musiałabym robic nic, tylko odpoczywać , np jakaś wyspa...ech...dobra, zbieram się do roboty -
nick nieaktualnySylwia_80 wrote:Ja sama, mimo ze dobrze nam sie tu zyje, chetnie bym gdzies wyjechała, wyprowadziła się, zmieniła wszystko. Taka cygańska dusza we mnie drzemie i juz id jakiegos czasu daje o sobie znać . Męczy mnie to zwykłe szare zycie, codzienne jechanie do pracy, wyczekiwanie na weekend. Marzy mi się wyjazd na kilka miesięcy gdzies, gdzie nie musiałabym robic nic, tylko odpoczywać , np jakaś wyspa...ech...dobra, zbieram się do roboty
-
nick nieaktualnyojejku wrote:Ja mam to za każdym razem jak jestem na wczasach gdzieś - ostatnio w Chorwacji \rozglądałam się i zastanawiałam, jakby moje życie tam wyglądało, w Grecji byłam i ten sam scenariusz pisałam, chyba wyjadę na Węgry nad Balaton, otworze warzywniak i będę prowadzić sielskie życie, bo tutaj mam ciągle młyn w robocie, kilometry w trasie, uzeranie się z urzędnikami, dzień w dzień to samo, chciałabym czegoś zupełnie innego. Ale nie powiem - sam urlop macierzyński będzie dla mnie odskocznią, i juz nawet może być w PL
Oj tak. Wiesz, ja ostatnio zastanawiałam sięm czy to, ze tak szybko staramy sie o drugie dziecko nie jest własnie efektem tego ze ja chce po prostu wyłaczyć się z tego trybika pracy...Pierwotne załozenie było takie, ze drugie dziecko ma się pojawić jak Ala skonczy 3,5-4 latka. Na macierzynskim a wczesniej na zwolnieniu odpoczełam jak nigdy. I chyba tylko zaostrzyłam sobie apetyt na wolne:)
Ja już nawet zaczęłam wyliczac kiedy mogłabym iść na zwolnienie jakbym teraz zaszła . Wiem wiem, mam coś z głową -
nick nieaktualnyJustysia macierzyński wyliczają z 12 ostatnich miesięcy,jak się nie pracuje to dostaje się przez rok około 300 e lub przez 2 lata połowę.Co do l4,tu bardzo dużo kobiet pracuje prawie do końca,6 tyg przed terminem można iść na macierzyńskie,płaci krankenkassa.Jezeli masz pracę niebezpieczną lub ze względów zdrowotnych nie możesz pracować dostaniesz zaświadczenie od lekarza,poza tym standardowo szef płaci do 6 tyg zwolnienia i to 60-70 %,później płaci kasa chorych 70 % brutto ostatnich dochodów,nie więcej niż 90% netto i nie więcej niż 3 937,50
Bardzo często tu nie jest jak w Pl,tzn lekarze nie chcą wystawiać zwolnienia,bo jestem w ciąży itd,wszystko zależy jaka praca,często jest problemem progesteron dostać,jeżeli wyniki na to nie wskazują -
nick nieaktualnyCzyli na chwilę obecna Twój mąż nie ma tam pracy, jedzie licząc że nie bedzie miał problemu z jej znalezieniem.
W takim wypadku na bym poczekała na sygnał ze faktycznie te prace ma...
Ja rozumiem ze rodzice, ze niby nie problem, ale rózne rzeczy sie zdarzają, nie ryzykowałabym wyjazdu z małym dzieckiem, biorąc od uwage fakt, ze może sie zdarzyc ze bede na łasce teściów.
Bo zwykle wszystko jest fajnie jak jest sie daleko. A jak juz jest realna potrzeba to cierpliwość pomagających- nawet rodziców, moze szybko sie skonczyc.Fipsik lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny. Właśnie odebrałam wynik dzisiejszej bety - 79,2 mIU/ml Poryczałam się w drodze powrotnej Poproszę o dorodną wisienkę
jatoszka, AJA_S, Madziulla, monika454, Milka1991, ojejku, Mona_M, Morwa, anuschka, rosax3, Kjopa3, gosia89, ktosiowa, ZakreconaŻona, Natalek, Jagah, AhnaKlementyna, Fipsik, justysia 90, Roza86 lubią tę wiadomość
-
kasieniaczek wrote:Hej dziewczyny. Właśnie odebrałam wynik dzisiejszej bety - 79,2 mIU/ml Poryczałam się w drodze powrotnej Poproszę o dorodną wisienkę
-
kasieniaczek wrote:Hej dziewczyny. Właśnie odebrałam wynik dzisiejszej bety - 79,2 mIU/ml Poryczałam się w drodze powrotnej Poproszę o dorodną wisienkę
Napisałam pod wykresem...Ale
Wielkie Wielkie Wielkie gratulacje!!! Rośnij duża, a ciąża niech będzie najnudniejsza z możliwych:*:*:*:*:*17.11.17-poronienie całkowite -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dziękuje bardzo Powtórka bety dopiero w poniedziałek, bo wyjeżdżam na cały weekend. Jeśli będzie ładny przyrost bety, to rozpoczynam tym samym terminy na kwiecień i AJA będę grzać Ci tam miejsce Teraz czekam na małża z obiadem i dobrymi nowinami
AJA_S lubi tę wiadomość