Lipcowe Wisienki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Chyba nie da się jednoznacznie stwierdzić co lepsze - dom z ogrodem czy mieszkanie w bloku, kto co lubi
Ja całe życie mieszkałam w domu z ogrodem i nie widzę siebie w bloku W moim rodzinnym domu sąsiadowaliśmy z hodowcami jamników - koszmar! Ale zawsze mnie właśnie pocieszało, że nie sąsiadujemy z nim w bloku 
A teraz mieszkam na kolonii i najbliższy sąsiad jest prawie kilometr od nas
Mieszkając w domu z ogrodem trzeba lubić przydomowe zajęcia typu koszenie trawy latem i odśnieżanie zimą. Ja jako alergiczka na wszelakie pyłki strasznie cierpię, że są dni, w które nie posiedzę sobie z książką nad wodą, mimo ładnej pogody a w domu ze szczelnie pozamykanymi oknami... Ale po deszczu korzystam do woli
Aniołek 12.2015 - 7tc
-
Omon wrote:Chyba nie da się jednoznacznie stwierdzić co lepsze - dom z ogrodem czy mieszkanie w bloku, kto co lubi Ja całe życie mieszkałam w domu z ogrodem i nie widzę siebie w bloku W moim rodzinnym domu sąsiadowaliśmy z hodowcami jamników - koszmar! Ale zawsze mnie właśnie pocieszało, że nie sąsiadujemy z nim w bloku A teraz mieszkam na kolonii i najbliższy sąsiad jest prawie kilometr od nas
Mieszkając w domu z ogrodem trzeba lubić przydomowe zajęcia typu koszenie trawy latem i odśnieżanie zimą. Ja jako alergiczka na wszelakie pyłki strasznie cierpię, że są dni, w które nie posiedzę sobie z książką nad wodą, mimo ładnej pogody a w domu ze szczelnie pozamykanymi oknami... Ale po deszczu korzystam do woli
Dla mnie to prosty wybór - dom z ogrodem
16 lat życia spędziłam w bloku (a zawsze marzyłam o domu), 3 lata w domku, teraz znowu blok
i mnie niesie jak nie wiem do domku...
za to mój całe życie domek to dla niego blok to tragedia już w ogóle
Omon lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
AJA_S wrote:Powiedział że go w c***a zrobiłam bo nie weszłam z nim do pokoiku
Po aplikacji stwierdziłam że biorę się za jogę (słyszałam że dobrze robią na płodność i mięśnie macicy)
Ja czasami robie sobie sesyjkę z jogi na odstresowanie i faktycznie lepiej się po tym czuje
-
a mój chłop jedzie na mecz w grono męskie.. zostaje sama ehhpotforzasta wrote:Madziulla miłego kibicowania mi już się warka chłodzi i czekam na męża aż wróci i potem kibicujemy razem
Paulette musi teraz odpoczywać i najlepiej zająć głowe czymś innym.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2016, 17:57
-
My też całe życie w domkach, 3 lata na kawalerce potem to pomyślcie, co czuliśmy Nabawiliśmy się klaustrofobii
Też już obmyślam plan placu zabaw
Zanim jestem alergiczką to jeszcze astmatyczką, ale 5 razy więcej wziewów i won do piaskownicy
Omon lubi tę wiadomość
-
Happy baby a ja głupia w sobotę ustawiłam tam wizytę na dzisiaj na 12 i wpisałam sobie dokładnie ile to tyg... Troszkę smutno mi się zrobiło ale nabrałam więcej energii i mam zamiar ćwiczyć. Tylko niech zelżeje... matko spałam 3,5h
17.11.17-poronienie całkowite -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
W naszym sadzie, przy oczku wodnym, które wtedy porządnie ogrodzimy 
