Listopadowe Groszki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć kobietki wybaczcie mi ze mnie nie było , ale cała niedziele byłam w pracy a wczoraj nie miałam netu a więc tak zrobiłam test w niedziele rano i wyszła jedna kreska , ale do dzisiaj nie mam @... Nie wiem sama jak mam to rozumieć juz.
Dziękuję wam ze trzymacie za mnie kciuki -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
zania1313 wrote:a czy ja moglam niedopuścić do tego aby ta choroba u mnie powstała? dodam, że w mojej rodzinie są problemy z tarczyca
Raczej nie. U mnie w rodzinie babcia też ma problemy z tarczyca. Ja kiedyś robiłam badania to wyszła lekko podwyższona, ale wtedy endokrynolog mówił, że na taki wynik nawet nie dają tabletek. Tak naprawdę zaczęłam się leczyć w maju zeszłego roku. Startowałam z 4.28. Endokrynolog polecił zrobić przeciwciała i wtedy wyszło Hasimoto. Moje wyniki było na poziomie ponad 40, ale endokrynolog mówiła, że to jakby początek tej choroby i ze obecnie co trzecia kobieta ją ma, a nawet nie wie o tym. Dzisiaj moja tarczyca jest na poziomie 0.7 przy dawce leku 88. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNona wrote:Każde za 1 zł z Allegro, miałam różne. Tańsze niż te z apteki a równie skuteczne moim zdaniem. Miałam takie różowe i takie niebieskie.
Np takie:
http://allegro.pl/testy-owulacyjne-testy-owulacyjny-w-24h-gratisy-i4724328138.html
żeby nie było ze promuję Allegro
generalnie te za 1 zł w różowym opakowaniu. Mi się sprawdziły.
Dzięki -
nick nieaktualny
-
Witam Was dziewczynki:) Do tej pory nie wpisywałam się na listę, bo stwierdziłam, że to mi pomoże się trochę oddalić od myślenia o dziecku...ale niestety mi się to nie udaje i od początku czytam "listopadowe groszki" i mimo, że się na nim nie udzielam wiem o was bardzo dużo:) Jutro termin mojej miesiączki, która jak zwykle przyjdzie jak w zegarku:/ I niestety mi nie sprawdziło się powiedzenie, że kobieta jest najbardziej płodna w miesiącu swoich urodzin:)mam również nadzieję, że nie będę musiała czekać do następnego roku:) Na listę już się wpisywać nie będę, bo nie ma sensu, nie będę zaniżać poziomu:P Ale bardzo chętnie czasami z Wami popiszę, bo jak to mówi mój mąż - w kupie siła:)Tymczasem szykuję się do następnego cyklu i już myślę, co tym razem w nim zmienię, co wprowadzę, a czego będę unikać, aby się tym razem udało:)