Listopadowe Groszki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Dokładnie, mnie wręcz denerwuje jak ktoś mi mówi "bo Ty się za bardzo nakręcasz". A jak mam się nie nakręcać? Człowiek cały czas myślał: najpierw małżeństwo, praca, mieszkanie, a potem dziecko. Ale nikt nie myślał o tym, że zajście w ciąże nie jest takie łatwe. Ja nawet sobie miesiące planowałam, w których miałabym rzekomo zajść:)Teraz jak sobie pomyśle to się sama do siebie śmieje:)
Daisy lubi tę wiadomość
-
Morwa wrote:Dokładnie MiSia idź na Usg będziesz wiedziała na czym stoisz nie trać czasu ja tak na @ czekałam i czekałam w rezultacie mój cykl miał 56 dni, niektóre w tym czasie przechodziły 2 cykle . Więc moim zdaniem nie ma co zwlekać , zawsze lekarz może przepisać Ci luteinę jak jest ciąża to ją utrzyma a jak nie ma to wywoła wilka z lasu i zaczniesz nowy cykl.☺ ja dzisiaj idę do gina z moim rozchwianiem cykli u mnie to jest spowodowane hormonami więc nie zostaje mi nic innego jak coś z tym zrobić☺ trzymam kciuki za Ciebie ☺
Nie mam raczej problemów z cyklami właśnie.. jak się spóźnia to max do 5 dni i to bardzo żadko.. przez ostatni czas miałam co do dnia. Może to dobry pomysł żeby pójść do gina , a testy raczej by wykazały ciążę w tym czasie.. wiec w ciąży na pewno nie jestem. Poczekam aż @ przyjdzie i zapisze się do gina -
Amerie wrote:Dokładnie, mnie wręcz denerwuje jak ktoś mi mówi "bo Ty się za bardzo nakręcasz". A jak mam się nie nakręcać? Człowiek cały czas myślał: najpierw małżeństwo, praca, mieszkanie, a potem dziecko. Ale nikt nie myślał o tym, że zajście w ciąże nie jest takie łatwe. Ja nawet sobie miesiące planowałam, w których miałabym rzekomo zajść:)Teraz jak sobie pomyśle to się sama do siebie śmieje:)
-
olusia24 wrote:Ja natomiast czuje wewnętrznie że się udało... mam dziwne kolki, inny niż zwykle śluz, ogromne pragnienie, wewnętrzny spokój i mam nadzieję że moje przeczucia jutro potwierdzi test ciążowy
Kobieta ponoć czuję kiedy jest w ciąży i ja właśnie mam takie odczucie
Kurcze ja też czuje się inaczej niż zawsze i ten drugi dzień bez @.... Oby. Najlepsze jest to, że przed ovu miałam 2 pęcherzyki dominujące
Zgredek, Basik122, olusia24 lubią tę wiadomość
-
Hej, wpiszcie mnie na 23.11. To mój 7 cykl starań ale pierwszy z clo. Mam nadzieję,że zaowocuje Antosiem
"Proście, a będzie wam dane, szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam.
Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje, a kto szuka, znajduje, a kto kołacze, temu otworzą."
-
nick nieaktualny
-
Fatim wrote:wczesniej nawet myslalam kiedy zaczne sie starac zeby urodzic w konkretnym miesiacu
Hah jakbym czytała o sobie i jak sobie przypomne ile msc w tym roku starań odpuściłam a bo to panieńskie, wesele i będzie chlanie, a to zawody z moim psiakiem i wtedy mam ogromny stres więc nie chciałam żeby to źle wpłynęło...boże jaki człowiek był głupi, od starania do zrobienia to droga czasami daleka, ech na szczęście zmądrzałam w porę i teraz nie będzie już żadnej przerwy! Modle się, żeby się po prostu udało -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Fatim wrote:Prawda ? Ja też tyle czasu zmarnowałam,bo zawsze coś a mi się przecież za pierwszym razem uda
Teraz myślę, że spokojnie mogłam się od roku nie zabezpieczać nawet nie celując w płodne dni
Miałam to samo ( jak widzę większość z nas ) najpier rok sie zastanawialiśmy i uważaliśmy a jak juz sie zdecydowaliśmy na to zeby mieć dzidziusia to w zeszłym roku jak jechaliśmy na wakacje zapewnialam męża ze raz dwa i wrócimy juz w 3 ... Jak widac chyba powinnam była je przedłużyć bo tu juz nam rok mija a my wciąż we 2. Ale co ma byc to bedzie trzymam za was dziewczyny kciuki:) -
nick nieaktualny
-
Ojej a nie byly to brzoskwinie?
Wiecie co, ja rok temu w listopadzie sobie myslalam ale byloby fajnie jakbym urodzila dzidzie w miesiacu urodzin mojej pierwszej cory, czyli w lipcu
I bach, spelnilo sie, tylko rok pózniej (o zgrozo)!
Podrzucam świeżutkie wiruski!!! Łapcie!!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2014, 13:49
czekolada:), november123, mała.mi, mała2930, aisza, bosa, Basik122, Amerie, przyszła mama:), olusia24, Mimi86, Ewa99, MiSia :), zwei_kresken lubią tę wiadomość