Listopadowe Groszki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Sigma!!!! jest bladzioch ale jeszcze nie gratuluję ;)czekamy na potwierdzenie. u mnie wczoraj śluz rozciągliwy na 4 cm! po wiesiołku
pierwszy raz taki mam a to dopiero 8dc. ale co z tego jak przeziębienie na mnie idzie albo co gorsza angina 
obudziłam się z okropnym bólem gardła, i gorączką mam nadzieję że to jednak przeziębienie i mi za 2-3 dni minie
-
Basik122 wrote:dziewczyny powiedzcie mi czy plamienia przed @ mogą samoistnie przejść? zawsze przed @ ma 2-3 dni plamienia a teraz nic i zastanawiam sie czy jest możliwe żeby to tak samo z siebie znikło?
podpinam się pod pytanie Basik122, zawsze plamiłam 4-5 dni przed @ teraz nic.córa 12 lat i synek.. wszystkie dzieci już są
ponad 3 lata starań, 7tc (*), IUI- nieudane, 2017 naturalny cud -
Basik i vercia tule was mocno kochane
niech grudzień będzie dla was szczęśliwy
ja pewnie jutro lub pojutrze dołączę do grona dziewczyn z wredną frańcą
Tobi [*] Odszedłeś zanim się urodziłeś 24tc - 20.05.2014
Kruszynki 12.2014 05.2015
Zuzia 22.03.2016 3260g i 57cm
-
futuremama wrote:U mnie tak w nd było, ja wstałam po 8 zrobiłam test - słaby cień. Mój się obudził po 11 ja mu od razu test pod nos zniecierpliwiona, a on że tam nic nie ma
Więc go z łózka wyciągnęłam, okulary dałam, okno odsłoniłam i zobaczył. Ale bardzie ja sceptycznie podchodziłam (bo "cień" juz kiedyś przerabiałam) a on się przytulał do brzucha:)
Dla spokoju kupiłam inny test wczoraj i wyszła trochę mocniejsza, dziś jeszcze mocniejsza:)
Dziś robiłam badania to przy okazji betę trzasnęłam i wynik będę miała wieczorem.
Trzymam kciuki, żeby z cienia zrobiła się mocna krecha:)
Super gratulacje
Na ovu od 07.07.2014
Prl-maj 950
Tsh- maj 3.04
Androstedion-wysoki-zostal obnizony za pomoca tabl. Anty.
Nasz cud Wojtuś 😍 -
Matleena nie chodzi o to że się złościmy na osoby które zachodzą w ciążę tylko na przewrotność życia, że te którym tak nie zależy mają na zawołanie a my po wiele miesięcy się staramy. Masz razcje każdo dziecko ma prawo przyjść na świat i powinniśmy się cieszyć,że dzieci się rodzą. uwierz jakbyś zobaczyła totalną patologię po 7 dzieci w rodzinie gdzie wszyscy mieszkają na małej powierzchni i dzieciaki łażą cały dzień w jednym pampersie gdzie kupa wystaje to zastanowiłabyś się sama jakim cudem? dlaczego tak jest? Wiem co mówię. Przedstawiłaś chłopca wspaniałego, który rośnie na dobrego człowieka, kochanego ja troszkę inną historię, dzieci nie są kochane, nie są zadbane, nikt o nich nie myśli.. NIKT.
Ale to nie ważne, ja wściekam się kiedy tak sobie pomyśle rok już staram się o dziecko,po drodze mam poronienie..pragnę dać mu miłośc, ciepło, dom.. i nic...
a inne ... ajj.N nie uraziłaś mnie, masz racje "Zawsze trzeba spróbować się postawić w czyjejś sytuacji." więc niech te "życzliwe osoby" też się postawią, zwłaszcza te które wiedzą o naszej sytuacji i problemach. do obcych nie mam pretensji ale do tych "bliskich". Bezmyślność ich nie jest wytłumaczeniem dla mnie.
I wściekam się i nie mam zamiaru ich tłumaczyć przed samą sobą, troszkę empatii. Po wielu miesiącach starań człowiek nie jest tak wyrozumiały jak na początku
Pozdrawiam i życzę miłego dnia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2014, 12:51
córa 12 lat i synek.. wszystkie dzieci już są
ponad 3 lata starań, 7tc (*), IUI- nieudane, 2017 naturalny cud -
Ja nie wiem czy dam rade w grudniu za bardzo mnie to wszystko dobija, mam podziurki w nosie mierzenia tempki, łykania lekarstw i celowania w płodne dni. Wyć mi się chce że 5 raz się nie udało, 6 pewnie też się nie uda po co się wię produkować. Nie mam siły.november123 wrote:Basik i vercia tule was mocno kochane niech grudzień będzie dla was szczęśliwy
ja pewnie jutro lub pojutrze dołączę do grona dziewczyn z wredną frańcą
-
Kochana mi nie chodzi o to że jej się za pierwszym razemu dało tylko o to w jaki sposób i po co to zrobiła. Tylko po to żeby złapać faceta z kasą na dziecko. On jej nie chciał i nie chciał dziecka a ona zrobiła takie świństwo. Nie potrafię tego zrozumieć jak tak można.Matleena wrote:Dziewczyny, nie ma co się złościć na osoby, które bez problemu zachodzą w ciążę. Życie nigdy nie jest sprawiedliwe, a trzeba się cieszyć z każdego dziecka które się pojawia na świecie. Znam dziewczynę, która zaszła w ciążę w wieku 18 lat, urodziła synka, rozstała się z Jego ojcem. Potem poznała faceta, wyszła za niego za mąż. Facet przyjął dziecko jak swoje, odwoził do szkoły, utrzymywał, zabierał na wakacje. Ona natomiast w głównej mierze imprezowała, nie chciało jej się rano wstawać, żeby dziecko wyszykować do szkoły, w koncu doszło do rozpadu małżeństwa. Dzieciak stracił ojca, którego uznawał za swojego, babcię, ciocie, wujków, matka tragedię mu zgotowała. Ale to dziecko nadal jest kochanym, dobrym chłopcem. Ma powaloną matkę i w sumie ciężko stwierdzić jak go wychowa, ale nie zmienia to faktu, że ma wspaniałe dziecko. Gdyby nie zaszła w ciążę, to tego dziecka by nie było.
Ja np nie wiem czy będę dobrą mamą. Może też nie do końca i może dlatego tak mi się wydłuża ten cały czas oczekiwania.
A co do ludzi, którzy nie wiedzą co powiedzieć, to nie ma się co im dziwić. Też mam koleżankę, która zaszła w ciążę w noc poślubną. Otwarcie mówi, że ona nie wie co oznaczają starania, bo im się od razu udało. Ale czy ona jest temu winna? Skąd ona może wiedzieć jak to jest, póki człowiek sam tego nie przeżyje to nie jest w stanie postawić się w sytuacji osoby która się stara długi czas. Np pomyślcie co powiedziałybyście osobie, która walczy z rakiem? Zapewnie coś w stylu: trzymaj się, dasz radę, uda Ci się wygrać, będzie dobrze - to praktycznie te same słowa, które ludzie mówią do nas. A mówią je, bo nie wiedzą co mogą powiedzieć, bo onie potrafią się postawić w naszej sytuacji, skoro nigdy w niej nie byli. I nie mówią tego złośliwie, ale z dobrego serca. Moja teściowa np za każdym razem jak mnie widzi pyta czy jestem w ciąży, od samego dnia ślubu. Ale wiem, że przecież nie mówi tego po to, żeby mi dogryźć, ale dlatego, że pragnie wnuka tak samo jak ja dziecka. Może po prostu źle do tego podchodzi co najwyżej.
Przepraszam, jeśli kogoś uraziłam moją wypowiedzią, ale ja właśnie w taki sposób staram się patrzeć na to wszystko. Zawsze trzeba spróbować się postawić w czyjejś sytuacji.
-
Sigma, jak na moje to ciaża! Trzymam bardzo mocno kciuki!
Licze, ze spotkamy sie na lipcówkach 2015 po drugiej stronie mocy No, chyba ze przeskoczysz juz na sierpien! Ja widze kreske 2 na kazym tescie, bez odchylania monitora itp. Ja mialam slabszy cien w 10 dpo
Limfa, beta 500 zł? Moge zapytac gdzie Ty mieszkasz?
Matleena, dobrze prawisz!
To ja się Wam pochwalę wczorajszą wizytą
5t3d pęcherzyk ciążowy 0.88cm
Kolejna wizyta 03.12.2014r.
No i oczywiscie wiruskami Was obrzucam!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2014, 13:04
mana, agnes175, Matleena, november123, futuremama, Aasienkaa, gosia_9020, zwei_kresken, Magda_lena88, Sigma, Katarzyna87, Mimi86, Czarnula87 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
