Listopadowe Groszki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Magda super wieści, bardzo się cieszę
Mini Mouse a termin @ mialas na dziś? Ja na Twoim miejscu, jak już, to bym zrobiła betę. Będziesz wtedy miała pewność. U mnie 12dpo test był negatywny, 15dpo - pozytywny.
Trzymam kciuki żeby @ nie przyszła.
Julia 07.2015 -
Magda_lena88 wrote:Dziś mieliśmy badania w poradni genetycznej i tak: Maluszek ma 58,7 mm serduszko bije FHR 173ud/min, wg. USG mamy 12t+3dz. NT 1,6mm. NB(+) Na tym etapie z USG wszystko OK za 2 tyg do odbioru wyniki badań genetycznych z krwi i mam nadzieję, że one też wyjdą OK - nie ma innej opcji
Kochane nie poddawajcie się !! warto walczyć my walczyliśmy prawie 4 lata i cieszę się, że się nie poddałam
za 2tyg 3majcie kciuki by badania z krwi były OK
Trzymamy kciuki
"Proście, a będzie wam dane, szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam.
Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje, a kto szuka, znajduje, a kto kołacze, temu otworzą."
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyzaba25 wrote:ja sie zegnam z wami dziewczyny...juz nie zapisze na grudzien, dzis w klinice dowiedzialam sie ze nie mamy szans na naturalna ciaze mam tylko jeden jajowod ktory jest w bardzo zlym stanie, bardzo zniszczony, drugi zostal usuniety z powodu ciazy pozamacicznej miesiac temu, w szpitalu nic mi wtedy nie powiedzieli... teraz pani dr. dopiero nas o tym poinformowala... zostaje in vitro... ale to nie takie proste...
Powodzenia dla was, napewno wam sie uda!!!
trzymaj się kochana.... tulę :* ale też nie trać nadziei, wiele razy już lekarze mówili komuś, że nie ma żadnych szans na naturalną ciążę a jakoś jednak się udawało dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych, pamiętaj :* -
dzieki dziewczyny, nawet nie wiecie jak podnosicie na duchu, jestem w totalnym dole. Musimy wszystko przemyslec chyba czas tu najwiecej pomoze...
W Bogu nadzieja moze on pomoze.Julia 24.02.2010 Dla ciebie zyje
aniolek [*] 20/06/2012 6tc
aniolek [*] 02/08/2014 4/5tc
aniolki [*] 23/10/2014 8tc -
Naskrobałyscie z 10 stron od rana
Tulę te co @ dostały, do mnie tez dzisiaj przyszła, ale ja się baaaardzo z niej cieszę 1 @ po zabiegu
Natu moja przyjaciółka ma 12mc udokumentowanego starania się o dziecko, następnie lekarz wysłał ją na wyszystkie badania. Co prawda koszt ok. 1000 zł, ale przed invitro też chyba trzeba się badać. Wyszedł jakiś wirus, własnie go wyleczyła. Teraz HSG - z nfz, więc nie płaci.
Nie wiem czy bym uwierzyła lekarzowi, który po 9mc wysyła od razu na in vitro.
Nie poddawaj się! Jakbyś nie miała się gdzie pożalić/wypłakac, to wiedz, że masz Nas! Mimo że nie mamy wiedzy medycznej postaramy się pomóc (co do wiedzy to czasami mam wrażenie, że niektóre stąd wiedzą więcej niż nie jeden gin
Matleena wydaje mi się, ze system kierował się głównie śluzem, który jest zaznaczony jako rozciągliwy. Inny program polecił mi sprawdzac szyjkę wieczorem, zawsze w tej samej pozycji.
futuremama ja w diagnostyce w KTW płacę za betę 19,60 zł z kartą stałego
Żaba25 usunęli Ci jajowód i nic Ci nie powiedzieli? Nie zamarwiaj się na przyszłość, bo jak jakieś jajo się przecisnęło i czeka ja plemiora to stres na pewno nie pomoże! Tulę mocno mocno! -
Żaba głowa do góry będzie dobrze, nie polegaj na jednym lekarzu, szukaj takiego który będzie chciał pomóc. Poszukaj też alternetywnych metod, spróbuj podziałać dietą. Chwytaj się wszystkiego czego możesz, nie masz nic do stracenia
Jak tam dzisiejsze teściki? -
Magda_lena88 trzymam kciuki
zaba25 przykro mi, ale nie trać wiary, nie raz lekarze mówili jedno a życie robiło niespodzianki. Módl się Kochana i dużo siły i wiary.Nie dawaj się :*
Tulę do których postanowiła przyjść @, ja plamię więc też po zawodach, ale cóż... bajki w końcu kończą się happy endem, tylko bohater opowieści musi czasem przejść przez ciemną stronę życia, wylać morze łez aż w końcu zaświeci słońce.
Od 3 dni odmawiam Nowennę Pompejską.. wiecie jakoś mi lżej jest, nawet dziś uświadomiłam sobie, że na wszystko jest czas, Bóg wie najlepiej kiedy jest nasz czas, może woli abyśmy teraz płakały a dzieciątka urodziły się pod bardziej szczęśliwą gwiazdą, w innym czasie...tak może ma być. Kto wie.. może dzisiejsze łzy są mniej bolesne niż miałoby później być coś złego. Tak staram sobie to wszystko wytłumaczyć. Mam dziś takie jakieś przemyślenia:)
Kochane damy radę !!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2014, 19:37
córa 12 lat i synek.. wszystkie dzieci już są
ponad 3 lata starań, 7tc (*), IUI- nieudane, 2017 naturalny cud -
Aasienkaa też tak myślę, ale kiedy kłócę się z mężem myślę sobie, że może to przez te kłótnie nie wychodzi? Z drugiej strony te kłótnie są okresowe we wzmożonym stresie
W rodzinie mojego męża rozstali się po tym jak przez rok nie mogli dzieciaka zmajstrować...ale oni to jakoś mało poważnie do tego podchodzili, jedno na drugie zwalało winę, kiedy przekonałam ją by poszła zrobić badania ona zaczęła jego przekonywać, on nie chciał tego słuchać i wyciągali te brudy na każdej imprezieAasienkaa lubi tę wiadomość
-
No to faktycznie nie wytrzymali presji. Jasne że w pewnym momencie małżeństwo na tym trochę cierpi, ale nie możemy zapomnieć o sobie nawzajem, obwinianie nic nie da a rodzi tylko kolejne problemy Ja też czasem się kłócę z mężem, też czasem myślałam ze po kolejnej ostrej wymianie zdań to nie może się udać, ale nie sądzę aby aż taki miało to wpływ. Jak mój szef mnie wku* to więcej negatywnych emocji we mnie jest
To trochę taki dla nas sprawdzian, sprawdzian małżeństw. Też znam przypadki rozpadu małżeństwa z powodu niepowodzeń w staraniach:( Kurcze nigdy nie sadziłam że kiedyś będę miała taki problem z zajściem w ciążę, tym bardziej że za pierwszym razem zanim zaczęliśmy się na dobre starać była już fasolka a tu.. chyba to trochę taka lekcja pokory, że jednak nie wszystko nam się tak od razu należy
Ale wierzę mocno w to,że w końcu zasłużymy na dwie kreseczki:) I zamiast siedzieć na forum staraczek będziemy szukały dlaczego dzieciątko robi rzadką kupkę, dlaczego płacze, co na Mikołaja kupić A propos Mikołaja jakie macie pomysły dla Waszych połówek ?córa 12 lat i synek.. wszystkie dzieci już są
ponad 3 lata starań, 7tc (*), IUI- nieudane, 2017 naturalny cud -
Fatim chociaż masz pomysł bo ja nie bardzo a za tydzień Święty przychodzi chyab dziś poszperam w świecie Allegro
ps. ciekawe hobby ma Twój mążcóra 12 lat i synek.. wszystkie dzieci już są
ponad 3 lata starań, 7tc (*), IUI- nieudane, 2017 naturalny cud -
nick nieaktualnyFatim wrote:Aasienkaa też tak myślę, ale kiedy kłócę się z mężem myślę sobie, że może to przez te kłótnie nie wychodzi? Z drugiej strony te kłótnie są okresowe we wzmożonym stresie
W rodzinie mojego męża rozstali się po tym jak przez rok nie mogli dzieciaka zmajstrować...ale oni to jakoś mało poważnie do tego podchodzili, jedno na drugie zwalało winę, kiedy przekonałam ją by poszła zrobić badania ona zaczęła jego przekonywać, on nie chciał tego słuchać i wyciągali te brudy na każdej imprezie
To jest najgorsze co moze byc. Mojego meza wujek popelnil samobojstwo bo dlugo starali sie z zona o dziecko i ic nie wychodzilo, ona wyzywala go od nieplodnych bykow i co nie tylko, wtedy moja tesciowa (jego siostra) wpadla na pomysl zeby porobic badania itd ale nie zdazyla powiedziec mu bo sie powiesil, nie wytrzymal psychicznie. A jego zona na niedlugo po jego smierci zrobila sobie dziecko z pierwszym lepszym facetem zeby pokazac ze to nie ona miala problemy z zajsciem w ciaze (chore!). Szkoda tylko faceta.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2014, 21:06
-
Mój dużo się rusza.. bieganie, jazda na rowerze itp. ( często kupowałam mu coś w tym kierunku) i stare autka, jedno takie ponad 30 letnie mamy, jak na początku broniłam się jak mogłam to teraz żal byłoby się pozbyć Moja córa w tym autku zakochana i jak usłyszała kiedyś że może go sprzedamy powiedziała ze z domu się wyprowadzi tak tak 9 latka hehecóra 12 lat i synek.. wszystkie dzieci już są
ponad 3 lata starań, 7tc (*), IUI- nieudane, 2017 naturalny cud