Listopadowe szczęścia
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyOla, ja zawsze w ciąży mam mega niskie ciśnienie i tętno - nawet moja endo mnie kiedyś z gabinetu puścić w ciąży nie chciała, bo mówiła, że przy takim to mogę zemdleć w drodze na parking. I w gabinecie czekałam aż mąż mnie odbierze
Anhydra, Ola31 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
kark wrote:Ola, ja zawsze w ciąży mam mega niskie ciśnienie i tętno - nawet moja endo mnie kiedyś z gabinetu puścić w ciąży nie chciała, bo mówiła, że przy takim to mogę zemdleć w drodze na parking. I w gabinecie czekałam aż mąż mnie odbierze
To tak jak ja! Piona!
I dodam jeszcze że nie mam jakiś negatywnych objawów tego niskiego ciśnienia.
Ola31, kark lubią tę wiadomość
PAI-1 4G/5G homo, MTHFR 677C>T/wt hetero, kariotypy OK -
nick nieaktualnyHehe robicie Dziewczyny coraz większą nadziejęAnhydra wrote:To tak jak ja! Piona!
I dodam jeszcze że nie mam jakiś negatywnych objawów tego niskiego ciśnienia. muszę się ogarnąć
Nakręciłam się, cycki czuję, robi mi się niedobrze, trzęsie mnie zimno i ten ogórek...palnij się kobieto w łeb - co ta psychika może;)
Ale ładnie pierwsza strona wygląda:) chciałoby się zobaczyć przy swoim nicku serduszkoWiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2018, 12:17
-
nick nieaktualny
-
Ja teź niskociśnieniowakark wrote:Ola, ja zawsze w ciąży mam mega niskie ciśnienie i tętno - nawet moja endo mnie kiedyś z gabinetu puścić w ciąży nie chciała, bo mówiła, że przy takim to mogę zemdleć w drodze na parking. I w gabinecie czekałam aż mąż mnie odbierze
Ola31 lubi tę wiadomość
Moje szczęścia
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ola31 wrote:Dziewczyny czytałam na innym wątku, że Butterfly jest już po laparoskopii. Ciąża pozamaciczna. Człowiek się pierdołami przejmuje a inni mają naprawdę duże problemy.
Kurcze. ..a wiadomo czy udało się zachować jajowod?
PAI-1 4G/5G homo, MTHFR 677C>T/wt hetero, kariotypy OK -
To moze ustalimy ogólna zasadę ze szczęśliwie zaciazone oddają swoje zapasy testow innym staraczkom? Kto chce oddac? Ja, ja - 7 testow owu i wszystkie ktore mi zostaną z 7 ciazowych! Obym tylko szczęśliwie zaszła to jak zobacze serduszko to oddaje:)
smeg lubi tę wiadomość
Wojtek(2012), Adaś(2015)
20.07.2019 - jest z nami Krzyś - 37t2d, 2600g, 52cm -
nick nieaktualnyAnhydra wrote:Kurcze. ..a wiadomo czy udało się zachować jajowod?
pisała, że jajowód mieli usunąć ale jak było to nie wiem, w dodatku po drugiej stronie gdzie jajowód ma zachowany nie ma jajnika i powiedzieli jej, że jedyna opcja to in vitro:(
miała mieć laparoskopię jutro a zrobili dziśWiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2018, 13:00
-
Ola31 wrote:pisała, że jajowód mieli usunąć ale jak było to nie wiem, w dodatku po drugiej stronie gdzie jajowód ma zachowany nie ma jajnika i powiedzieli jej, że jedyna opcja to in vitro:(
miała mieć laparoskopię jutro a zrobili dziś
Podobno przeciwlegly jajowod potrafi wyłapać komórkę jajową w takich sytuacjach... eh wiadomo- usuniecie jajowodu dla kobiety to zazwyczaj naj gorszy scenariusz....ale bywa i tak, że taki pozostawiony jajowód ma sporo zrostów i wbrew pozorom zostawienie go nie jest najlepszym wyjsciem- bo sytuacja z pozamaciczna się powtarza...
Bądź co bądź najgroźniejszym powikłania cp nie jest utrata ciąży ale potencjalne zagrożenie życia kobiety...
PAI-1 4G/5G homo, MTHFR 677C>T/wt hetero, kariotypy OK -
Też oddam jak się uda;)Agagusia wrote:To moze ustalimy ogólna zasadę ze szczęśliwie zaciazone oddają swoje zapasy testow innym staraczkom? Kto chce oddac? Ja, ja - 7 testow owu i wszystkie ktore mi zostaną z 7 ciazowych! Obym tylko szczęśliwie zaszła to jak zobacze serduszko to oddaje:)
Póki co non stop czuje podbrzusze i lewy jajnik:(
Biedna Butterfly ...Moje szczęścia
-
nick nieaktualnyAnhydra wrote:Podobno przeciwlegly jajowod potrafi wyłapać komórkę jajową w takich sytuacjach... eh wiadomo- usuniecie jajowodu dla kobiety to zazwyczaj naj gorszy scenariusz....ale bywa i tak, że taki pozostawiony jajowód ma sporo zrostów i wbrew pozorom zostawienie go nie jest najlepszym wyjsciem- bo sytuacja z pozamaciczna się powtarza...
Bądź co bądź najgroźniejszym powikłania cp nie jest utrata ciąży ale potencjalne zagrożenie życia kobiety...
Mam znajomą, którą ledwo odratowali po cp, usunięty jajowód a później dwójkę dzieci poczętych naturalnie
Anhydra lubi tę wiadomość
