Nika8686 wrote:
Hej ja jestem po hpv 16 i metodzie Leep - Szpital Polna Poznań, mam teraz regularne cytologie co 6 mcy i wycinki powtarzane już 3 razy.
U mnie temat zaczął się w marcu 2014 - była zła cytologia III A i III B
Potem kolpospopia hpv 16 i skierowanie na konizację bo miałam CIN3.
Bałam się strasznie ale sam Leep (ścięcie szyjki pętlą elektro) nie bolał nie było powikłań. Po ok. 6 mcach od zabiegu miałam też mRNA czyli badanie genetyczne i nasczęście wynik ujemny więc mój dr uznał, że teraz tylko cytologie kontrolne i powinno być już spokojnie.
Grunt to dobry lekarz w Poznaniu polecam prof. Kędzie i dr Magnowskiego oboje z ul Polnej
Na wirusa nie ma lekarstw - część ginekologów zaleca zdrowy tryb życia, brak używek, preparaty na odporność no i ciągłe cytologie bądź wycinki jeśli cytologia jest zła czyli inna niż II.
Cześć dziewczyny,
Nika, jak wyglada teraz Twoja sytuacja? Czy któraś z Was jeszcze jest po zabiegu leep-loop i skończyło się na tym? Szczepiłyście się później na hpv? Udało się zajść w ciążę?
Ja mam wykryty hpv 16, zmiany cin 1/cin 2 i za miesiąc będę mieć właśnie leep-loop. Mam już synka i chciałabym się starać o drugą ciążę. Do tego mam endometriozę…
Endometrioza
02.2018 - laparoskopia, usunięcie ognisk endometriozy, jajowody drożne,
Cykl z laparoskopią szczęśliwy - 2 kreski
Mam synka