LUBELSKIE - ŁĄCZMY SIĘ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2016, 22:40
Kamilka lubi tę wiadomość
5 lat starań, IO, pcos, niedoczynność tarczycy, hashimoto, hiperprolaktynemia + ALLOmlr 48%(z20), kir AA + oligosperma/azoospermia męża = cztery ciąże biochem.
Starania od czerwca 2014. -
arturowa wrote:O dzięki ci bardzo, my właśnie mieszkamy w Lublinie
mam nadzieje że Wam pomoże.arturowa lubi tę wiadomość
04.2008 [10t]
12.2009 zdrowa córcia
09.2014 [8t]
11.2015 [7t]
10.2019 zdrowy synek -
Moze pomozecie mi rowniez.jestem po usunieciu jojowodu i owulacje mam wlasnie tylko po tej stronie potw.monitoringiem.zaczelam pic ziola ojca sroki nr3 tylko prosze o pomoc czy dobralam wlasciwe zeby drugi jajnik zaczal pracowac.mialam niedrozy drugi jajowod.podchodzilam do in vitro ale brak rezultatu.wkoncu odpuscilam i zaszlam w ciaze sama.mam coreczke 2.5r a teraz kolejne starania i bylam na hsg jajowod drozny tylko owulacja jest ciagle po stronie bez jajowodu.pomozcie.Aguska87
-
Aguska87 wrote:Moze pomozecie mi rowniez.jestem po usunieciu jojowodu i owulacje mam wlasnie tylko po tej stronie potw.monitoringiem.zaczelam pic ziola ojca sroki nr3 tylko prosze o pomoc czy dobralam wlasciwe zeby drugi jajnik zaczal pracowac.mialam niedrozy drugi jajowod.podchodzilam do in vitro ale brak rezultatu.wkoncu odpuscilam i zaszlam w ciaze sama.mam coreczke 2.5r a teraz kolejne starania i bylam na hsg jajowod drozny tylko owulacja jest ciagle po stronie bez jajowodu.pomozcie.
Cześć Aguśka, podobno jak nie ma jajowodu to ten który został przejmuje funkcję niezależnie z której strony jajeczkujesz. Moja znajoma z jednym jajowodem urodziła dziecko:) -
Aganeska wrote:Dziewczyny a czy ktoras coś na temat dr Małgorzaty Hasiec Strumpf w Lublinie?
Aganeska nie znam tej pani dr. A w czym się specjalizuje?
Marleni chyba jednak przyjdzie wredota bo czuję już jak się zbliża. Jakby jutro przyszła byłoby super bo w sobotę w 3 dc zrobiłabym prolaktynę przed poniedziałkową wizytę u lekarza. A następnie robimy pauzę ze staraniami ok pół roku bo muszę doprowadzić do porządku organizm.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2015, 19:47
-
Dotek - podobno jest dobra w leczeniu niepłodności. Dziś o niej przypadkowo usłyszałam. Zaczęła przyjmować w Zamościu dlatego mnie zainteresowała.
-
Marleni wrote:Noemi gdzie się podziewasz Kochana?
Hej Kochana, miło że o mnie pamiętasz czytam Was z ukrycia
u mnie czekam na @ powinna się zjawić dziś więc pewnie jutro przyjdzie bo dziś się nie pojawiła ale na pewno mnie nie opuści. Jest mi żal samej siebie, bo straciłam siłę do walki tak jak Wy. Czekam na @ i zamierzam się zapisać do naszej Pani doktor, żeby pogadać wiadomo o czym. Podupadłam na duchu, dlatego jakoś ostatnio mało mnie tu ale za Was wszystkie trzymam kciukineomi34 -
Dotek wrote:Cześć Aguśka, podobno jak nie ma jajowodu to ten który został przejmuje funkcję niezależnie z której strony jajeczkujesz. Moja znajoma z jednym jajowodem urodziła dziecko:)
Tak lekarz wspominal o tym ale ze saniewielkie szanse i kazal czekac az bedzie owulka po drugiej stronie.a moze znacie co mozna zaczac brac zeby ruszyl drugi jajnik bo nie wiem czy te ziola cos pomoga.Aguska87 -
Dziewczyny byłam jakiś czas temu u naszej Pani dr Włach. Miała mnie gdzieś wcisnąć do szpitala. Dzwoniłam raz ale napisała że jeszcze nie była w szpitalu i w środę coś ustali. Czy ona jak umawiała Was do szpitala to oddzwaniała czy same do niej dzwoniłyście?? Bo nie chcę jej męczyć
-
nick nieaktualnyMirabelka30 wrote:Dziewczyny byłam jakiś czas temu u naszej Pani dr Włach. Miała mnie gdzieś wcisnąć do szpitala. Dzwoniłam raz ale napisała że jeszcze nie była w szpitalu i w środę coś ustali. Czy ona jak umawiała Was do szpitala to oddzwaniała czy same do niej dzwoniłyście?? Bo nie chcę jej męczyć
Ja na rezonans dzwoniłam sama do oddzialowej, i w ciągu 3 dni juz byłam przyjęta na szpital. -
Marleni wrote:Super że jesteś bo się martwiłam.
Wierzę, że Ci ciężko, idź i postaw sprawę jasno, że nie chcesz już czekać i konkretne kroki niech podejmą. Uda Ci się na pewno
Dziś przyszła @ wiedziałam, że mnie nie opuści Jutro zadzwonię bo już wiem, że żadne leki itp nic tu nie pomogą dziękuje za wsparcie, choć nie lubię się żalićneomi34 -
nick nieaktualnyNeomi34 tulę i zarazem trzymam mocno kciuki za Ciebie nie trzymaj w sobie tych emocji tylko wywalaj bo takie trzymanie blokowanie jeszcze więcej szkody może narobić wiem to z własnego przykładu kochana nie krepuj się mówienie o swoich uczuciach czy wątpliwościach nie jest przestępstwem więc odwagi
neomi34 lubi tę wiadomość
-
hej.
Neomi narzekaj ile wlezie!!!
A ja wczoraj zadzwoniłam do prof Leszczyńskiej żeby może się "wcisnąć" na jakis bliższy termin (bo umówiona na 21 pażdziernika) i lipa. nic a nic nie miała wolnego...
a troche późno. bo niektóre badania powinno sie zrobić do 6 tyd po poronieniu a to już prawie 8 będzie....
lipa.neomi34 lubi tę wiadomość
04.2008 [10t]
12.2009 zdrowa córcia
09.2014 [8t]
11.2015 [7t]
10.2019 zdrowy synek -
Neomi nie ma co tłumić w sobie swoich uczuć, bo to w niczym Ci nie pomoże, a wręcz może zaszkodzić. My doskonale wiemy co czujesz i przeżywasz, bo nie jeden raz przeżywałyśmy to samo. Każdej z nas zdarza się mieć gorsze dni i chwile zwątpienia. Idź do lekarza, ustalcie co dalej. Trzymaj się i głowa do góry, bo nasza psychika też ma przecież ogromny wpływ na zajście w ciążę.
Kamilka a może powinnaś spróbować jeszcze w przyszłym tygodniu? Może jakaś pacjentka zrezygnuje, z doświadczenia wiem, że pacjenci lubią odwoływać wizyty w dniu tej wizyty.Kamilka lubi tę wiadomość