Luty błagam nie rób jaj i mi bobo w końcu daj 👶🏻

Czajnik, AnitaK, MoniaB, Siilike lubią tę wiadomość

Czajnik, AnitaK, MoniaB, Siilike lubią tę wiadomość

Mardotka, angieDream, MoniaB, Ola8999, Marzycielka94, DreamBee, Agni97, Loraa, Darrika, Iskiereczka00, Chochlik12, Meggi_**, grazka0022, snieżka lubią tę wiadomość

Mardotka, angieDream, MoniaB, Ola8999, Marzycielka94, DreamBee, Agni97, Loraa, Darrika, Iskiereczka00, Chochlik12, Meggi_**, grazka0022, snieżka lubią tę wiadomość

Mardotka, Iskiereczka00, Mstka lubią tę wiadomość

Mardotka, Iskiereczka00, Mstka lubią tę wiadomość

Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego, 23:27

Okciakowa wrote:

Hej dziewczyny, ciężko się wbić w "stare wątki" więc mam nadzieję, że tutaj dostanę odpowiedź 😉.
Mam pytanie, owu miałam prawdopodobnie w 16/17 dniu cyklu. Dwa dni później zaczęły mnie dziwnie boleć piersi, od tej Soboty ( 7dpo) mam ból podbrzusza, najgorzej rano kiedy ciągle budzi mnie ten ból. Ogólnie ten cykl jest jakiś bardzo dziwny jeśli chodzi o objawy..Robiłam dzisiaj betę <2,30. Myślicie że mogę sobie już dać spokój z tym cyklem czekając na @ czy spróbować jeszcze testować?

Dziewczyny mają tutaj powiedzenie, że dopóki @ nie przyszła to piłka wciąż w grze.
Jeśli dzisiaj jest rzeczywiście 10 dpo to myślę, że beta już by coś wykazała, ACZKOLWIEK późne implantacje się zdarzają i nikt na sto procent nie zawyrokuje Powtórzyłabym test za dwa dni, ale mimo wszystko z chłodną głową
Co do objawów, ja swoim nie ufam. Co miesiąc mam objawy „ciążowe”, a ciąży jak nie było tak nie ma

Trzymam jednak kciuki, żebyś jak najszybciej zobaczyła swoje wymarzone dwie kreseczki! ☺️

Okciakowa, Siilike, angieDream, Darrika, S_va_88 lubią tę wiadomość

Okciakowa, Siilike, angieDream, Darrika, S_va_88 lubią tę wiadomość

Sosenka93 wrote:

Cześć, miło było tutaj dzisiaj zajrzeć i zobaczyć wysyp dwóch kreseczek. Wszystkim serdecznie gratuluję i trzymam kciuki za spokojne ciąże 🙂

Te, które dopadło niepowodzenie mocno przytulam 🫂

Mało się odzywałam w tym miesiącu. Jakoś brakuje siły. Zauważam, że coraz więcej dziewczyn, które staraja się krócej niż ja, zachodzą w upragnione ciążę, a ja nadal nic. Oczywiście serdecznie Wam dziewczyny gratuluję i cieszę się Waszym szczęściem ❤️ Mam nadzieję, że i u nas w końcu zaświeci słońce.
Dla testujących w najbliższych dniach - powodzenia ! Bardzo mocno trzymam kciuki.
Dla tych, które w tym miesiącu ujrzały jedna kreseczkę - oby kolejny miesiąc był tym szczęśliwym. ❤️

Hej Sosenka, głowa do góry
Byłam kilka dni temu w tym miejscu i rozumiem co czujesz Żal, niezrozumienie, poczucie niesprawiedliwości… A jednocześnie wyrzuty sumienia, bo trzeba się cieszyć szczęściem innych. A tutaj wcale jest nie do śmiechu.
Mogę tylko zapewnić, że będzie lepiej, głęboko w to wierze

DreamBee, Darrika, Meggi_**, Czajnik, S_va_88 lubią tę wiadomość

DreamBee, Darrika, Meggi_**, Czajnik, S_va_88 lubią tę wiadomość

DreamBee, S_va_88, Mstka lubią tę wiadomość

DreamBee, S_va_88, Mstka lubią tę wiadomość

ater wrote:

Dziewczyny, które miały biochemiczną, jak wyglądał Wasz cykl po poronieniu? Normalnie czy jakieś odchyły?

U mnie z kolei inaczej niż u Darriki - po odstawieniu luteiny po około 2 dniach dostałam krwawienia, ale było słabsze niż na okres, a kolejne 2 dni trwało plamienie. Trochę ciągnęły wnętrzności Ale słabiej niż na okres.
Z tym, że ja zanim dostałam luteinę też krwawiłam (i to w sumie obficiej niż „po fakcie”) więc może dlatego potem tego wszystkiego było mniej.

Wygląda na to, że teraz owulacja pojawiła się w zasadzie wg pierwotnego terminu, po około 14 dniach, tak jakby to drugie krwawienie organizm potraktował jako okres. Z tym że czuję jak jajniki pracują mi mocniej i w ogóle jest to wszystkie raczej bardziej intensywne. Czy owulacja faktycznie była to potwierdzę dopiero za kilka dni badaniem progesteronu.

Ogólnie regeneracja przebiegła mega szybko, jak na to, ze beta urosła do dość dużych wartości (~1000), ale nagle równie szybko zaczęła spadać, a ja się oczyszczać 🤷‍♀️ (może dlatego, że w końcu ja to taki młody, jedynie 34 letni organizm 🤪🤪)

Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego, 06:53

S_va_88 lubi tę wiadomość

S_va_88 lubi tę wiadomość

MoniaB, DreamBee, Foksik 🦊, PaulinaNnn, Darrika, Iskiereczka00, Powder, Chochlik12, Marcia03, Meggi_**, snieżka, Justa28, Marzycielka94, Mstka lubią tę wiadomość

MoniaB, DreamBee, Foksik 🦊, PaulinaNnn, Darrika, Iskiereczka00, Powder, Chochlik12, Marcia03, Meggi_**, snieżka, Justa28, Marzycielka94, Mstka lubią tę wiadomość

Robiłam wczoraj badania w 7dpo, co miesiąc robię według zaleceń naprotechnologa.
Po raz pierwszy estradiol miałam tylko 21 pg/mL jestem załamana 😭😭😭😭 jeszcze nigdy tak nisko nie miałam estradiolu po owulacji (jeśli w ogóle była, ale według modelu Creightona była tylko bardzo późno, bo w 18dc, gdzie zawsze miałam w 11-12dc). W tym cyklu po raz pierwszy biorę cyclogest, czy on mógł mi tak obniżyć estradiol? Prog miałam po 4 dniach brania leku 13 ( w cyklu bez leku mam zazwyczaj 9-10). W poprzednich cyklach miałam zawsze estradiol po owulacji 50-56.
Podobno o dobrej owulce świadczy estradiol w 7dpo 100-150. A ja nawet, gdy byłam stymulowana rok temu nie miałam nigdy więcej niż 90

Jestem w szoku po wczorajszym wyniku estradiolu, nornalnie ryczałam całą noc, mąż na mnie wkurzony, że nie daję mu spać, tylko płaczę. Odmawiam też nowennę pompejańską i liczyłam naprawde na cud, jeśli nie na ciążę to chociaż dobre wyniki a tu takie rozczarowanie i rozpacz 😭😭😭 ja wiem, ze modlitwa to nie maszynka do spełniania życzeń, ale naprawdę liczyłam na to, że zacznie się układać a tu odechciewa mi się żyć. Duzo oczekiwalam po tym cyklu, bo jestem już miesiąc na diecie low-carb i znów wróciliśmy do współżycia po przeleczeniu przez 3 miesiące bakterii... w koncu mieliśmy czyste posiewy, zaczęliśmy znów się starac, po tak dlugiej przerwie a tu taki cios... jestem załamana
Za dwa tygodnie mam 31 urodziny i marzyłam o prezencie w postaci pierwszych w życiu dwóch kresek... a tu znów będę płakać... naprawdę czuję się oszukana przez moje własne ciało...

Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego, 07:36

Agni97, MoniaB, Powder, Iskiereczka00, Chochlik12, Marcia03, Deyansu, Meggi_**, Lisik, almost.there, Lilinka, Pdes, emciak, Olisska, DreamBee, Yoanne, Mstka lubią tę wiadomość

Agni97, MoniaB, Powder, Iskiereczka00, Chochlik12, Marcia03, Deyansu, Meggi_**, Lisik, almost.there, Lilinka, Pdes, emciak, Olisska, DreamBee, Yoanne, Mstka lubią tę wiadomość

Lilinka wrote:

Robiłam wczoraj badania w 7dpo, co miesiąc robię według zaleceń naprotechnologa.
Po raz pierwszy estradiol miałam tylko 21 pg/mL jestem załamana 😭😭😭😭 jeszcze nigdy tak nisko nie miałam estradiolu po owulacji (jeśli w ogóle była, ale według modelu Creightona była tylko bardzo późno, bo w 18dc, gdzie zawsze miałam w 11-12dc). W tym cyklu po raz pierwszy biorę cyclogest, czy on mógł mi tak obniżyć estradiol? Prog miałam po 4 dniach brania leku 13 ( w cyklu bez leku mam zazwyczaj 9-10). W poprzednich cyklach miałam zawsze estradiol po owulacji 50-56.
Podobno o dobrej owulce świadczy estradiol w 7dpo 100-150. A ja nawet, gdy byłam stymulowana rok temu nie miałam nigdy więcej niż 90

Jestem w szoku po wczorajszym wyniku estradiolu, nornalnie ryczałam całą noc, mąż na mnie wkurzony, że nie daję mu spać, tylko płaczę. Odmawiam też nowennę pompejańską i liczyłam naprawde na cud, jeśli nie na ciążę to chociaż dobre wyniki a tu takie rozczarowanie i rozpacz 😭😭😭 ja wiem, ze modlitwa to nie maszynka do spełniania życzeń, ale naprawdę liczyłam na to, że zacznie się układać a tu odechciewa mi się żyć. Duzo oczekiwalam po tym cyklu, bo jestem już miesiąc na diecie low-carb i znów wróciliśmy do współżycia po przeleczeniu przez 3 miesiące bakterii... w koncu mieliśmy czyste posiewy, zaczęliśmy znów się starac, po tak dlugiej przerwie a tu taki cios... jestem załamana
Za dwa tygodnie mam 31 urodziny i marzyłam o prezencie w postaci pierwszych w życiu dwóch kresek... a tu znów będę płakać... naprawdę czuję się oszukana przez moje własne ciało...

Czuję się jakbym czytała o sobie dlatego w tym
Cyklu po owulacji lekarka mi zaleciła ovitrelle co 3 dni i kontrole parametrów i jestem w szoku bo faktycznie mi estradiol podskoczył fajnie dzisiaj byłam znowu utoczyć krew na progesteron i estradiol 10dpo.
Będzie dobrze uszy do góry 😘

Lilinka lubi tę wiadomość

Lilinka lubi tę wiadomość

Foksik 🦊 lubi tę wiadomość

Foksik 🦊 lubi tę wiadomość

Foksik 🦊, Siasi, Marzycielka94 lubią tę wiadomość

Foksik 🦊, Siasi, Marzycielka94 lubią tę wiadomość

MoniaB, karczoch321, Lisik, DreamBee lubią tę wiadomość

MoniaB, karczoch321, Lisik, DreamBee lubią tę wiadomość

Lilinka tak mi przykro, że przez to przechodzisz 🫂🫂🫂 nie umiem nawet znaleźć słów pocieszenie, bo wiem, że ona i tam niewiele pomogą w tej chwili a napisać, że będzie dobrze to zbyt płytkie się zdaje.
A kiedy planujesz wizytę jakąś? Może lekarz coś zaradzi na ten estradiol ? Ja czata zapytałam co pomaga podnieść poziom estradiolu produkty sojowe, siemię lniane i sezam, strączki, migdały, dlowstki dyni i słonecznika może też tak jakoś się wspomóż i spróbować więcej takich produktów jeść? Jeszcze kozieradka niby wspomaga produkcję estrogenów.


A co do uczuć dziewczyny Sosenka, Powder (w ogóle kocham za nick ❤️🤭) to nie jesteście same, a myślę, że poza mną i Wami to masę dziewczyn się tak czuje, przeplatana radość z cudzego szczęścia z naszym żalem, że czemu znowu nas nie ma w tym gronie ? Ja wczoraj się mega cieszyłam z tego wysypu 2 kresek, ale dzisiaj już się obudziłam trochę zdołowana, nie wiem na ile pogoda a na ile reszta, ale tak poczułam, że znowu sobie narobiłam nadziei, a pewnie nic nie będzie z tego znowu, podczytywalam forum od marca praktycznie, od czerwca zaczęłam się udzielać i w planach w mojej głowie to ja już teraz miałam mieć w domu drugiego bobaska, a nawet na oczy dwóch kresek nie widziałam jeszcze. i tak stoję na progu 12 cs i się zastanawiam co też ten los dla nas utkał ciekawego i niby niedługo się dowiemy, ale wkradają się obawy, że jednak tego ostatniego marcowego cs to nie zniosę tak dobrze, jak mi się wydaje 😅 i jak faktycznie stanę przed tym, że to już koniec to jednak serducho zaboli mocniej niż powinno 🤷‍♀️

Powder, Lilinka, Czajnik, Marcia03, S_va_88 lubią tę wiadomość

Powder, Lilinka, Czajnik, Marcia03, S_va_88 lubią tę wiadomość

Darrika wrote:

Lilinka tak mi przykro, że przez to przechodzisz 🫂🫂🫂 nie umiem nawet znaleźć słów pocieszenie, bo wiem, że ona i tam niewiele pomogą w tej chwili a napisać, że będzie dobrze to zbyt płytkie się zdaje.
A kiedy planujesz wizytę jakąś? Może lekarz coś zaradzi na ten estradiol ? Ja czata zapytałam co pomaga podnieść poziom estradiolu produkty sojowe, siemię lniane i sezam, strączki, migdały, dlowstki dyni i słonecznika może też tak jakoś się wspomóż i spróbować więcej takich produktów jeść? Jeszcze kozieradka niby wspomaga produkcję estrogenów.


A co do uczuć dziewczyny Sosenka, Powder (w ogóle kocham za nick ❤️🤭) to nie jesteście same, a myślę, że poza mną i Wami to masę dziewczyn się tak czuje, przeplatana radość z cudzego szczęścia z naszym żalem, że czemu znowu nas nie ma w tym gronie ? Ja wczoraj się mega cieszyłam z tego wysypu 2 kresek, ale dzisiaj już się obudziłam trochę zdołowana, nie wiem na ile pogoda a na ile reszta, ale tak poczułam, że znowu sobie narobiłam nadziei, a pewnie nic nie będzie z tego znowu, podczytywalam forum od marca praktycznie, od czerwca zaczęłam się udzielać i w planach w mojej głowie to ja już teraz miałam mieć w domu drugiego bobaska, a nawet na oczy dwóch kresek nie widziałam jeszcze. i tak stoję na progu 12 cs i się zastanawiam co też ten los dla nas utkał ciekawego i niby niedługo się dowiemy, ale wkradają się obawy, że jednak tego ostatniego marcowego cs to nie zniosę tak dobrze, jak mi się wydaje 😅 i jak faktycznie stanę przed tym, że to już koniec to jednak serducho zaboli mocniej niż powinno 🤷‍♀️

Darrika 🥺

Darrika lubi tę wiadomość

Darrika lubi tę wiadomość