Luty błagam nie rób jaj i mi bobo w końcu daj 👶🏻
-
WIADOMOŚĆ
-
Marta93 wrote:Ja mam 160 cm i waze obecne 48 kg ale gdy zaszlam w ciążę 2022 roku tez tyle ważyłam i donosilam ciążę mozesz pani doktor powiedzieć zeby nie pieprzyła glupot😁
Dziękuję bardzo za nadzieję 🥹🥰 byłam kompletnie zestresowana. Jak piłam odżywki z białkiem na masę dodatkowo to udawało mi się przytyć 46 max 48 kg ale gdy przestawałam to zaraz zatrzymywałam się na wadzę takiej jak teraz i już. 🙈👩🏼: 27l 🧑🏼🦱:29l
Starania od: 10.2024 na poważnie
👩🏼: hiperprolaktynemia
🧑🏼🦱: morfologia w normie
💊: Dostinex, jodid 100, Prenacare, Euthyrox 25, według zaleceń lekarza.
Badania 04.04:
Prolaktyna : 10 —> (zmniejszono dawkę Dostinex)
TSH : 3,5 —> Euthyrox 25
FT4 : 1,44 (podnosi się, do obserwacji wraz z TSH). Norma: 1-1,6
Ferrytyna : 25 (do podniesienia). Norma: 15-150
Żelazo : 22,6. Norma: 9-30,4 ✅
Witamina D3 : 46,90. Norma: 30-100✅
Witamina B12 : 425. Norma: 197-771✅ -
Dzien dobry dziewczyny 🙂 jednak stwierdzam fakt że czuję się lepiej wśród Was niz na wątku z ciężarnymi 😜
W każdym razie póki co podchodzę do tego na chłodno. Wczoraj znów wieczorem plamiłam 🥺 dziś byłam rano powtórzyć betę I progesteron. Lekarza mam 13 lutego . Test z dnia na dzień mocniejszy . Miłego dnia ❤️Dżozu, Lisik, Darrika, Agni97, Pdes, Saule, Paulina66, DreamBee, Marzycielka94, Kaliope, dailydamn, Anulek84, White1, cysterka95, almost.there, Justa28, Loraa, Siasi, Mardotka, emciak, Nayeli, Hope🍀, Yoanne, eM 🌺, izzou97, Mstka, Nana11 lubią tę wiadomość
👩 33
👱♂️ 36
👸 córka 2015
3cs🗓
5.02 ⏸️
28.02 💔 8tc -
Darrika wrote:Jezuuu co za baba paskudna z tej lekarki, wiadomo mogła się zmartwić i zwrócić uwagę, ale po Twoich wytłumaczeniach powinna zejść z tonu, a nie jak ten beton zakuty 🤦♀️ według mnie, jeżeli dalej się mieścisz w prawidłowym BMI a przy Twoim wzroście na oko stwierdzam, że tak, skoro ja chyba odżywki wzroście 162 kiedyś sprawdzałam ile mogę ważyć najmniej po BMI to wychodziło chyba 48 czy 49 kg. Do tego mówisz, że się dobrze i normalnie odżywiasz, wyniki badań masz w normie, pasożytów brak, to ja bym się nie doszukiwała na siłę w wadze problemów bo to już jest na siłę szukanie dziury w całym przez lekarkę. A wiadomo też, że różnie jesteśmy zbudowani, niektórzy po prostu są drobnej postury i nic nie proadza taka uroda.
Jak już od roku byłaś z tym pogodzona j proces akceptacji ciała już tak fajnie działał to nie pozwól, żeby jedna randomowa dosłownie obca baba lekarka Ci to zniszczyła, nie jest tego warta to raz, a dwa pewnie jej już na oczy nie zobaczysz więc olać, zapomnieć, nie myśleć, to jest jej obraz Ciebie jaki sobie uroiła w głowie, a nie to jaka Ty jesteś naprawdę, bo to jaka jesteś wiesz najlepiej Ty i tego sie trzymaj
Trzymam kciuki za chirurga, żeby ta zmiana nie była niczym poważnym i żeby już jak się jej pozbędziesz nie wracała nigdy.
Dziękuję kochana 🥹🥰. Powiem wam że ja byłam w szoku z tego jakie ona miała podejście. Miałam wrażenie że mój powód przybycia na tej wizycie został odrzucony. 😅👩🏼: 27l 🧑🏼🦱:29l
Starania od: 10.2024 na poważnie
👩🏼: hiperprolaktynemia
🧑🏼🦱: morfologia w normie
💊: Dostinex, jodid 100, Prenacare, Euthyrox 25, według zaleceń lekarza.
Badania 04.04:
Prolaktyna : 10 —> (zmniejszono dawkę Dostinex)
TSH : 3,5 —> Euthyrox 25
FT4 : 1,44 (podnosi się, do obserwacji wraz z TSH). Norma: 1-1,6
Ferrytyna : 25 (do podniesienia). Norma: 15-150
Żelazo : 22,6. Norma: 9-30,4 ✅
Witamina D3 : 46,90. Norma: 30-100✅
Witamina B12 : 425. Norma: 197-771✅ -
Robię ściągę dot. Cholesterolu dla dziewczyn w przyszłości przeszukujących forum - pewnie gdzieś już zostało to napisane, ale ciężko znaleźć.
Na podstawie filmiku dr Bartka "Uniknij miażdżycy..."
CHOLESTEROL
Należy obliczyć wskaźnik Castellego - cholesterol całkowity : HDL - powinien wynosić poniżej 4,0 dla kobiet.
Następnie trójglicerydy : LDL - stosunek nie może być wyższy niż 1,1.
Nie-HDL powinien być poniżej 145 mg/dL
Ryzyko zawału serca można sprawdzic na tzw. Karcie Score
Dr Bartek zaleca zbadanie raz w życiu parametru zwanego Lipoproteina A - mówi on o predyspozycjach do zawału serca. Mozna miec ten parametr genetycznie wysoki, dlatego warto raz w życiu sprawdzic. Powienien być w granicach 5-29 mg/dL.
W celu poprawy gospodarki cholesterolu usuwamy z diety cukier i stany zapalne, wprowadzamy przeciwutleniacze, np. Czosnek
Pozdrawiam i miłego piątku!Marzycielka94, DreamBee, Slava, Loraa, Hope🍀, Pustynia lubią tę wiadomość
🙋♀️34
probiotyk sanprobi stress, pueria uno, prenacaps ovi, selen, adek, potas, magnez, ubichinol, l-arganina, liver caps NOW + pyłek pszczeli, chlorofil i inne eliksiry by Kasia z WNH
starania na luza od 2/24
nieregularne cykle 28-50 dni, cykle bezowulacyjne;
pasożytów i infekcji (???) brak...
hipoglikemia reaktywna
migreny, trądzik
żelazo 49 (50-170)🔻; ferrytyna 24.77 (4,6 - 204)🔻; cynk 152 ug/dl (66-110)🔺; selen 64,2 ug/dl (75-85)🔻;
homocysteina 6.94 (4,44 - 13,56)✔️
D3 metabolit (OH) 45,90 ng/mL🔻 ;
B 12 151.20 (25,1 - 165)✔️; kwas foliowy 13.32 (3,1 - 20,5)✔️
TSH 0.746 (0,35 - 4,94); Estradiol 33,70
fsh 3,94; lh 2,8
prolaktyna 20.20; testosteron 1.25 nmol/L
6-7 dpo
prog 9,3; estradiol 88 / kolejny cykl prog 0,17...
⏳ Clostilbegyt i monitoring cyklu
🧔41
seminogram 👍 ten fertil on
🐶4 -
Dzień dobry, dawno nie pisałam ale trochę czytałam 😉
Miałam teleporade z immunologiem Pani powiedziała że z dupy strony zaczynam bo to lekarz od niepłodności kieruje do immuno a nie się samemu ale przepisała badania do zrobienia. Na razie trochę odkładam te badania wszystkie bo budżet i tak ucierpiał ostatnio.
No i miałam inną trochę niespodziewaną teleporade ze szwagierką która jest na rezydenturze z ginekologii. Ogólnie powiedziała że mega świruję (moje słowa nie jej 😂) i i tak tyle badań porobiłam przed upływem magicznego roku żebym sobie te 3 miesiące teraz dała na wstrzymanie. I że po to jest ten rok żeby się nie spinać z badaniami problemami tylko właśnie się na luzie starać.
No i co? I się zaczęłam stresować że się za dużo stresuję 😄 że mąż nie może urlopu teraz wziąć żebyśmy gdzieś pojechali, że ja odpuszczę i stracę czas.
Ale no jednak staram się wyczillować, projekt żyćko, mniej forum bo jednak tu się cały czas żyje tymi staraniami i myśli tamta miała to ja też muszę to zbadać itd. Nie zrozumcie mnie źle, uwielbiam was i wspieram ale czasem trzeba zrobić sobie przerwę.
Ale i tak czuję ukłucie w brzuchu jak myślę że znajomym się urodziło dziecko z wpadki na koniec stycznia a to my zaczęliśmy się starać 9 miesięcy wcześniej. Że zostaliśmy zaproszeni na wesele innych z 3 tygodniowym wyprzedzeniem i pewnie też ciąża. I że to już trzeci znajomi w tej grupie a 1,2,3... 1 na 4 pary zmaga się z niepłodnościa 4 to my. I boję się że na tym weselu będą teksty "a wy kiedy?", "do 30 chcecie czekać?" i gapienie się na mój brzuch a ja pójdę płakać do łazienki. No cóż.
Przyzywam swój wewnętrzny chill którego nie mam i wam też tego życzę 😉DreamBee, Loraa, Nayeli lubią tę wiadomość
13cs
👫27
Obserwacja cyklu modelem Creightona
Dieta low ig
06.06 wizyta niepłodnościowa 🤞
HSG ✅
USG pod kątem endo ✅
AMH 3,7
Progesteron ❓
TSH 0,916 --> 3,5 ❌
Estradiol 40
Prolaktyna 34,2 ---> 41,8❌
Testosteron 46,9
ALT 38❗
AST 36 ❗
Glukoza 77,50
Żelazo 89,8
Ferrytyna 21,73 ❓
Homocysteina 6,81
On : Morfologia 10%, fajny gość ogólnie
Suplementy: kwas foliowy, Koenzym Q10(ubiqinon), Estrovita skin (omega 3,6), wit C, D, Intesta, NAC, L-arginina, magnez +cynk +B6, -
snieżka wrote:Finch gratulacje, wszystkiego dobrego dla Was 💜
Ja poproszę o wpisanie mnie na testowanie na 25. Prolaktyna mi spadła i mam dużą nadzieję, że owulacja wróci mi w tym cyklu 🥺
Chochlik, ponawiam prośbę o zapisanie mnie na testowanie na 25, bo chyba zgubił się mój poprzedni wpis 😅Chochlik12 lubi tę wiadomość
👩🏻 29 👦🏻 33
ANA1 (dodatni) , ANA3 - Centromer B + ---> Centromer B ++🔺😰
TSH 1,33❇️(Euthyrox 25),Ferrytyna 18,9 ---> 25,9 (po 4 miesiącach suplementacji żelaza) ,Kwas foliowy 4,29 ---> 17,10 ng/ml ❇️
(2dc): Estriadol 19,0 pg/ml ❇️, FSH 3,3 mUl/ml ❇️, LH 3,3 mUl/ml ❇️, Prolaktyna 125,9 ng/ml --> 13,53 ❇️, Prolaktyna po obciążeniu metoclopramidem 394,62🔺, Kortyzol 6,9 ug/d ❇️
Witamina D 135 ng/ml (>100 - stężenie potencjalnie toksyczne)🔺
Zobacz wykres
👦🏻
🚑2009r. - skręt jądra -> amputacja lewego jądra ✂️
🔻ilość - 37.27 mln
🔻koncentracja: 13.31 mln/ml
🔻ruch postępowy (a+b) - 13.7%
🔻ruch całkowity (a+b+c) - 26%
🔆żywotność - 78%
🔻morfologia - 0% (100% nieprawidłowych główek)
TSH 4,539 µIU/ml 🔺(Euthyrox 25), reszta hormonów ok ❇️ -
cysterka95 wrote:Hej SanderkaA ręce opadają na takich lekarzy, empatią się ta pani nie popisała. Uważam, że jeśli faktycznie starasz się jeść zdrowo, nie chodzisz głodna no i nie chudniesz tylko tę wagę utrzymujesz to nie ma większego problemu. Moja mama całe życie chudziutka - 42-43 kg przy 155 cm i urodziła 3 zdrowych dzieci
Ja z kolei BMI 27 i mimo że nie jest to jakaś duża nadwaga, odżywiam się zdrowo i ruszam to z zajściem problemy, nie ma reguły 🤷🏻♀️
Hejka! ☺️ dziękuję za dodatkowe uspokojenie. Właśnie tak na zdrowy rozum, jeśli mam wszystko dobrze w wynikach, witaminy w normach, nie chodzę głodna i całe życie tam wyglądam i moja waga jest stabilna to coś by było nie ok gdybym ja jedyna w rodzinie nagle nie mogła zajść w ciążę przez wagę 😅 No zaszokowała mnie ta lekarka, bardzo.👩🏼: 27l 🧑🏼🦱:29l
Starania od: 10.2024 na poważnie
👩🏼: hiperprolaktynemia
🧑🏼🦱: morfologia w normie
💊: Dostinex, jodid 100, Prenacare, Euthyrox 25, według zaleceń lekarza.
Badania 04.04:
Prolaktyna : 10 —> (zmniejszono dawkę Dostinex)
TSH : 3,5 —> Euthyrox 25
FT4 : 1,44 (podnosi się, do obserwacji wraz z TSH). Norma: 1-1,6
Ferrytyna : 25 (do podniesienia). Norma: 15-150
Żelazo : 22,6. Norma: 9-30,4 ✅
Witamina D3 : 46,90. Norma: 30-100✅
Witamina B12 : 425. Norma: 197-771✅ -
Lisik wrote:Dzień dobry, dawno nie pisałam ale trochę czytałam 😉
Miałam teleporade z immunologiem Pani powiedziała że z dupy strony zaczynam bo to lekarz od niepłodności kieruje do immuno a nie się samemu ale przepisała badania do zrobienia. Na razie trochę odkładam te badania wszystkie bo budżet i tak ucierpiał ostatnio.
No i miałam inną trochę niespodziewaną teleporade ze szwagierką która jest na rezydenturze z ginekologii. Ogólnie powiedziała że mega świruję (moje słowa nie jej 😂) i i tak tyle badań porobiłam przed upływem magicznego roku żebym sobie te 3 miesiące teraz dała na wstrzymanie. I że po to jest ten rok żeby się nie spinać z badaniami problemami tylko właśnie się na luzie starać.
No i co? I się zaczęłam stresować że się za dużo stresuję 😄 że mąż nie może urlopu teraz wziąć żebyśmy gdzieś pojechali, że ja odpuszczę i stracę czas.
Ale no jednak staram się wyczillować, projekt żyćko, mniej forum bo jednak tu się cały czas żyje tymi staraniami i myśli tamta miała to ja też muszę to zbadać itd. Nie zrozumcie mnie źle, uwielbiam was i wspieram ale czasem trzeba zrobić sobie przerwę.
Ale i tak czuję ukłucie w brzuchu jak myślę że znajomym się urodziło dziecko z wpadki na koniec stycznia a to my zaczęliśmy się starać 9 miesięcy wcześniej. Że zostaliśmy zaproszeni na wesele innych z 3 tygodniowym wyprzedzeniem i pewnie też ciąża. I że to już trzeci znajomi w tej grupie a 1,2,3... 1 na 4 pary zmaga się z niepłodnościa 4 to my. I boję się że na tym weselu będą teksty "a wy kiedy?", "do 30 chcecie czekać?" i gapienie się na mój brzuch a ja pójdę płakać do łazienki. No cóż.
Przyzywam swój wewnętrzny chill którego nie mam i wam też tego życzę 😉
O rety, trzymam kciuki jednak, żebyście się za dużo na weselu nie nasłuchali, albo jakieś dobre teksty przygotowali, ja to bym chyba odpowiedziała, że jak mi dorzuca kupę kasy do badań i wizyt to może do 30 nie będę czekała 😬 czasami niektórym trzeba ostro odpowiedzieć bo inaczej nie ogarną🤦♀️ mam nadzieję, że uda Ci się ten chill przyzwać, mogę Ci nawet oddać połowę swojego. :p bo mam wrażenie, że mam go aż za dużo ostatnio bo znowu siedzę na forum, zamiast pracować 🤣Lisik lubi tę wiadomość
34👧 38🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
9 cs 💔
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
12 cs 💔
14 cs start! Ostatnia próba 🤞🤞🤞
Ufam, że życie zna dla mnie właściwy moment. Oddycham spokojnie i z miłością przyjmuję to, co się wydarza. -
SanderkaA wrote:Witam, ja tak piszę późno bo mam akurat chwilkę na różne myśli. Jestem zdruzgotana po wizycie u internisty. Mam trądzik często nasilający się przed miesiączkami. 2 miesiące temu wyskoczyła mi gula pod uchem na szyi. Twarda, kolor skóry, z czasem robiła się większa i bolesna. Po namówię u dermatolog w grudniu, zaczęłam smarować maścią ichtiolową. Nic nie dało bo nadal bolało i zrobiło się czerwono fioletowe. Więc zaczęłam używać Akneroxid na wysuszenie tak jak poleciła Dermatolog. Pojawiła się na tym sucha skóra. Pewnego razu przy myciu twarzy, zeszła ta sucha skóra i zaczęła wyciekać żółta przeźroczysta ropa, i tak się sączyła kilka dni aż przestało i guzek się spłaszczył i czułam ulgę. W tym tygodniu znowu guzek powrócił, bolesny, czerwony wypełniony. Nie było terminu do dermatolog więc zapisałam się do lekarki internistki. Obejrzała zmianę i zapytała się czy jestem w ciąży. Odpowiedziałam że jeszcze chyba nie ale się staram. Zapytała mnie o wagę. Moja waga jest aktualnie 45,5 kg, mam 156 cm wzrostu. I od razu do mnie naskoczyła że przy takiej wadzę to będzie ciężko mi zajść w ciążę. Szok, od razu jej wytłumaczyłam że u mnie w rodzinie genetycznie wszyscy jesteśmy szczupli bardzo ale zawsze zdrowi, nie było nigdy problemów z zajściem w ciążę przy takiej wadze, minimum 2 dzieci u kobiet w mojej rodzinie od strony ojca jak i matki. Nawet faceci są szczupli. Odpowiedziała że jej zdaniem za mało ważę, powinnam przytyć i zaczęła mi mówić o anoreksji, że często lekarze nie chcą podjąć się leczenia kobiet z anoreksją bo małe szanse na zajście w ciążę a zwłaszcza że anorektyczki często nawet nie chcą zacząć psychoterapii. Tłumaczyłam jej że ja nie jestem anorektyczką, jadam 4-5 posiłków dziennie i między posiłkami również, każdy zawsze się dziwi gdzie ja to wszystko mieszczę (pracuję zdalnie więc mam o tyle dobrze że mogę sobie na to pozwolić bo nie mam sprawdzanych przerw 😅). Miałam kiedyś badanie na pasożyty i nie było. Zawsze dużo jadłam a nie tyłam. Dodam też że moja szczupłość zawsze sprawiała mi kompleksy, chciałam zawsze ważyć więcej. Dodatkowo, ja nie wyglądam na wychudzoną, mam pośladki kształtne, cyca. Po prostu taka waga. Chodziłam na poledance ale nie mogę ze względu na stawy w nadgarstkach i teraz chodzę na Highheels. Pani doktor do mnie po wszystkim powiedziała że powinnam dodawać do diety coś tłustego, na przykład zjadać pojemnik śmietany tłustej… zaszokowała mnie. Na koniec dała mi oczywiście skierowanie do chirurga, antybiotyk (nie wzięłam go bo jej nie zaufałam) i wypisała skierowanie na morfologię, PCR, Sód, Potas, Creatynina. Wszystko wyszło w normie oprócz Monocyty, są lekko zawyżone. Jutro mam termin do chirurga. Mam nadzieję że nic złego się nie dzieje i że te monocyty są podwyższone przez tą zmianę i że szybko wyleczą mi tą zmianę.
Martwię się jednak, bo znowu mnie wprawiła w kompleks wagowy a już od roku się z tym pogodziłam… zaczęłam siebie akceptować. Ani razu nigdy żaden lekarz tak nie powiedział. Czy to faktycznie może być problem przy zajściu w ciążę? 🥺🥺
@Sanderka ja zaszlam w pierwsza ciaze z waga 45 przy 164cm wzrostu. Wiec sie da. Potem w ciazy przytyla 20 kg a po Pol roku spadlam znowu na moje 45-46. Teraz udalo mi sie przez swieta przytyla i waze 47 kg.SanderkaA lubi tę wiadomość
6cs
09.2022 👧 -
Lisik, jeśli potrzebujesz przerwy od forum to warto ją zrobić. Siedzenie tutaj wiąże się z tym, że myślimy o staraniach więcej, ja każdy dzień zaczynam od sprawdzenia co u was 😅 Ale nie zgadzam się z podejściem, żeby badania robić dopiero po roku, moja ginekolog też jest takiego zdania 🤷🏻♀️ Niektóre dziewczyny, jeśli będą się starać na luzie przez rok to dopiero po roku odkryją, że w ogóle nie mają owulacji i starania nie miały sensu. Inni po roku dowiedzą się, że w nasieniu nie ma w ogóle plemników. Według mnie warto po paru miesiącach starań zrobić podstawowe badania (hormony, witaminy, amh, badanie nasienia) i przejść się na monitoring, zobaczyć co dalej powie lekarz.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego, 09:15
Lisik, Marzycielka94, Slava, Kaliope, Mstka lubią tę wiadomość
Starania od 04/24
03/25 cb?
👩🏻 ✅ hormony, kariotyp, amh 3,74 (08/24) ➝ 1,75 (03/25), histeroskopia (04/25), p/c przeciwplemnikowe, ANA
❌ problemy z drożnością kanału szyjki macicy po LEEP, niedrożny prawy jajowód, kir AA, stan zapalny endometrium, cross match 31,4%
🧔🏻♂️✅ poprawa wyników nasienia (02/25), HBA 80%, SDF 7%, hormony, kariotyp, hla-c 07, 08 - c1
❌ podwyższony stres oksydacyjny
30/05 - konsultacja immunologiczna -
Cześć dziewczyny, będzie trochę długo, więc wybaczcie
@Darrika zgadzam się z tym, że jesteś tu nieoceniona. Myślę, że twoje posty jako pierwsze przekonały mnie do tego, żeby się dołączyć do staraczek forumowych.
Jeśli chodzi natomiast o dr Sajdę, to ja po ostatniej wizycie u niej przechodzę na prywatne wizyty. Była bardzo lekceważąca, dla niej insulina 22 to w porządku, odesłała mnie z kwitkiem. Myślę, że będę korzystać tylko w celu darmowej cytologii. Wracam do dr Pieńkowskiego, do którego mam okrutnie daleko, ale 6 lat temu bardzo się zaangażował, nawet położył mnie na Polną na badania. Niestety cena i odległość zmusiły mnie do poszukania alternatywy i chyba muszę to przyznać, ale zmarnowałam 6 lat.
@SanderkaA przykro mi to czytać, a jeszcze bardziej przykro mi z powodu tego, że usłyszałam nie raz podobne słowa, ale drugą stronę, bo jestem gruba. Mam nadzieję, że nie weźmiesz tego do siebie. Pamiętaj, że jesteś wartościowa w każdym gramie swojego ciała.
Co do pracy, to... jestem w podobnej dupie. 😅 Wysłałam od początku roku z 20 CV, a dodam, że wcale nie mam złego, a ani jeden telefon nie zadzwonił. Także przybijam wirtualną piątkę w tym nieszczęściu. Nawet nie wiem, czy z @Chochlikiem (?) nie wymieniłyśmy kilku postów o tym w jakimś poprzednim wątku. Ja daję sobie czas do czerwca na luźne poszukiwania, a potem uruchomię wszystkie radary.
Co do tematu głównego, czyli starań o ciążę. Jestem dziś w 50 dc. Czuję nadal jakieś zawieszenie, ale też i dziwny spokój. Wizyta 27 lutego jest dla mnie jakąś nadzieją.Chochlik12, Darrika, SanderkaA, Nayeli lubią tę wiadomość
🤶 29l.
Temat dziecko od 02.2023, starania ciągłe od 5.2024 r.
🩷IO, otyłość, [06.2023 miomektomia/laparotomia 5x7cm], choroba Gravesa-Basedowa
💊Thyrozol, Propranolol WZF, Glucophage, suple
🎅34 l.
💙54,85 mln/ml, A+B 33,52%, morfo 0% ⬇️
💊Co-Prestarium Initio, Fertisim, suple
▫️to nieskończoność nabiera ostrości▫️ -
Marta93 wrote:Witam sie z negatywnym od gory zdjecie z wczoraj rana później kolo 10 test poziej kolo 17 i dzis z rana
https://zapodaj.net/plik-ttvJhaqYWx
Trzeba sie pogodzic z porazka i ruszyc dalej. Powodzenia dziewczyny
Przytulam 🫂Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego, 09:32
16. cykl starań o 1. dziecko 👶🏻❤️
🐯 Ona, 28 lat – PCO/PCOS?, AMH 6,94 🤔
🦁 On, 26 lat – walka o lepsze parametry nasienia trwa (rezultaty 4 miesięcy diety, supli i ruchu):
🔹 Ilość: 25 mln → 73,4 mln 📈
🔹 Koncentracja: 11 mln/ml → 37,1 mln/ml 🚀
⚠️ Ruchliwość: A+B = 6% → 11,5% 🐢
⚠️ Morfologia: 2% → 2% (bez zmian) 😕
⚠️ Żywotność: 74% → 32% 📉
⚠️ Lepkość: było ok → teraz (++) 🤷♀️
⚠️ HBA: 43%
Dieta, suplementacja i zdrowe nawyki – tego się trzymamy! 🥗💊🏃♂️
__
„ As you do not know how the body is formed in a mother's womb, so you cannot understand the work of God, the Maker of all things.” Biblie, Ecclesiastes 11:5
I am still waiting for this miracle, let me experience it, God - maker of all things. ❤️🔥 -
snieżka wrote:Chochlik, ponawiam prośbę o zapisanie mnie na testowanie na 25, bo chyba zgubił się mój poprzedni wpis 😅
Już zapisuję! Pewnie mi uciekło 💖 dziękuję, że przypominasz 😄😄snieżka lubi tę wiadomość
16. cykl starań o 1. dziecko 👶🏻❤️
🐯 Ona, 28 lat – PCO/PCOS?, AMH 6,94 🤔
🦁 On, 26 lat – walka o lepsze parametry nasienia trwa (rezultaty 4 miesięcy diety, supli i ruchu):
🔹 Ilość: 25 mln → 73,4 mln 📈
🔹 Koncentracja: 11 mln/ml → 37,1 mln/ml 🚀
⚠️ Ruchliwość: A+B = 6% → 11,5% 🐢
⚠️ Morfologia: 2% → 2% (bez zmian) 😕
⚠️ Żywotność: 74% → 32% 📉
⚠️ Lepkość: było ok → teraz (++) 🤷♀️
⚠️ HBA: 43%
Dieta, suplementacja i zdrowe nawyki – tego się trzymamy! 🥗💊🏃♂️
__
„ As you do not know how the body is formed in a mother's womb, so you cannot understand the work of God, the Maker of all things.” Biblie, Ecclesiastes 11:5
I am still waiting for this miracle, let me experience it, God - maker of all things. ❤️🔥 -
brilka wrote:Lisik, jeśli potrzebujesz przerwy od forum to warto ją zrobić. Siedzenie tutaj wiąże się z tym, że myślimy o staraniach więcej, ja każdy dzień zaczynam od sprawdzenia co u was 😅 Ale nie zgadzam się z podejściem, żeby badania robić dopiero po roku, moja ginekolog też jest takiego zdania 🤷🏻♀️ Niektóre dziewczyny, jeśli będą się starać na luzie przez rok to dopiero po roku odkryją, że w ogóle nie mają owulacji i starania nie miały sensu. Inni po roku dowiedzą się, że w nasieniu nie ma w ogóle plemników. Według mnie warto po paru miesiącach starań zrobić podstawowe badania (hormony, witaminy, amh, badanie nasienia) i przejść się na monitoring, zobaczyć co dalej powie lekarz.
No ja też się z tym zgadzam. I trzeba też obserwować swój cykl.
Sama robiłam badania podstawowe 5 miesięcy wcześniej a mąż badania nasienia od razu po ślubie 😄 ale w sumie w naszym przypadku gdzie wszystkie wyniki super, owulacja potwierdzona to może odpuszczenie to rzeczywiście dobra droga. Albo się będę gryźć w język za 3 miesiące 😂13cs
👫27
Obserwacja cyklu modelem Creightona
Dieta low ig
06.06 wizyta niepłodnościowa 🤞
HSG ✅
USG pod kątem endo ✅
AMH 3,7
Progesteron ❓
TSH 0,916 --> 3,5 ❌
Estradiol 40
Prolaktyna 34,2 ---> 41,8❌
Testosteron 46,9
ALT 38❗
AST 36 ❗
Glukoza 77,50
Żelazo 89,8
Ferrytyna 21,73 ❓
Homocysteina 6,81
On : Morfologia 10%, fajny gość ogólnie
Suplementy: kwas foliowy, Koenzym Q10(ubiqinon), Estrovita skin (omega 3,6), wit C, D, Intesta, NAC, L-arginina, magnez +cynk +B6, -
AnMiPe wrote:Cześć dziewczyny, będzie trochę długo, więc wybaczcie
@Darrika zgadzam się z tym, że jesteś tu nieoceniona. Myślę, że twoje posty jako pierwsze przekonały mnie do tego, żeby się dołączyć do staraczek forumowych.
Jeśli chodzi natomiast o dr Sajdę, to ja po ostatniej wizycie u niej przechodzę na prywatne wizyty. Była bardzo lekceważąca, dla niej insulina 22 to w porządku, odesłała mnie z kwitkiem. Myślę, że będę korzystać tylko w celu darmowej cytologii. Wracam do dr Pieńkowskiego, do którego mam okrutnie daleko, ale 6 lat temu bardzo się zaangażował, nawet położył mnie na Polną na badania. Niestety cena i odległość zmusiły mnie do poszukania alternatywy i chyba muszę to przyznać, ale zmarnowałam 6 lat.
@SanderkaA przykro mi to czytać, a jeszcze bardziej przykro mi z powodu tego, że usłyszałam nie raz podobne słowa, ale drugą stronę, bo jestem gruba. Mam nadzieję, że nie weźmiesz tego do siebie. Pamiętaj, że jesteś wartościowa w każdym gramie swojego ciała.
Co do pracy, to... jestem w podobnej dupie. 😅 Wysłałam od początku roku z 20 CV, a dodam, że wcale nie mam złego, a ani jeden telefon nie zadzwonił. Także przybijam wirtualną piątkę w tym nieszczęściu. Nawet nie wiem, czy z @Chochlikiem (?) nie wymieniłyśmy kilku postów o tym w jakimś poprzednim wątku. Ja daję sobie czas do czerwca na luźne poszukiwania, a potem uruchomię wszystkie radary.
Co do tematu głównego, czyli starań o ciążę. Jestem dziś w 50 dc. Czuję nadal jakieś zawieszenie, ale też i dziwny spokój. Wizyta 27 lutego jest dla mnie jakąś nadzieją.
Tak, możliwe, że ze mną było narzekanie na pracę 😂narzekam już dosyć długo, hahaSanderkaA lubi tę wiadomość
16. cykl starań o 1. dziecko 👶🏻❤️
🐯 Ona, 28 lat – PCO/PCOS?, AMH 6,94 🤔
🦁 On, 26 lat – walka o lepsze parametry nasienia trwa (rezultaty 4 miesięcy diety, supli i ruchu):
🔹 Ilość: 25 mln → 73,4 mln 📈
🔹 Koncentracja: 11 mln/ml → 37,1 mln/ml 🚀
⚠️ Ruchliwość: A+B = 6% → 11,5% 🐢
⚠️ Morfologia: 2% → 2% (bez zmian) 😕
⚠️ Żywotność: 74% → 32% 📉
⚠️ Lepkość: było ok → teraz (++) 🤷♀️
⚠️ HBA: 43%
Dieta, suplementacja i zdrowe nawyki – tego się trzymamy! 🥗💊🏃♂️
__
„ As you do not know how the body is formed in a mother's womb, so you cannot understand the work of God, the Maker of all things.” Biblie, Ecclesiastes 11:5
I am still waiting for this miracle, let me experience it, God - maker of all things. ❤️🔥 -
Lisik wrote:No ja też się z tym zgadzam. I trzeba też obserwować swój cykl.
Sama robiłam badania podstawowe 5 miesięcy wcześniej a mąż badania nasienia od razu po ślubie 😄 ale w sumie w naszym przypadku gdzie wszystkie wyniki super, owulacja potwierdzona to może odpuszczenie to rzeczywiście dobra droga. Albo się będę gryźć w język za 3 miesiące 😂Lisik lubi tę wiadomość
Starania od 04/24
03/25 cb?
👩🏻 ✅ hormony, kariotyp, amh 3,74 (08/24) ➝ 1,75 (03/25), histeroskopia (04/25), p/c przeciwplemnikowe, ANA
❌ problemy z drożnością kanału szyjki macicy po LEEP, niedrożny prawy jajowód, kir AA, stan zapalny endometrium, cross match 31,4%
🧔🏻♂️✅ poprawa wyników nasienia (02/25), HBA 80%, SDF 7%, hormony, kariotyp, hla-c 07, 08 - c1
❌ podwyższony stres oksydacyjny
30/05 - konsultacja immunologiczna -
Miłego piątku i weekendu wszystkim 🪷
U mnie nastrój nie za dobry, miałam ogromną nadzieję, że od marca wrócimy do starań, ale coraz bardziej martwię się, że jednak nie. Miesiączka po poronieniu się kończy, test wychodzi nadal pozytywny. Cień cienia, ale jest 😞 dodatkowo wczoraj odebrałam wyniki badania histopatologicznego, które mnie trochę zaniepokoiły. W środę mam wizytę u lekarza, więc wszystko ostatecznie się okaże. Bardzo chciałabym zamknąć już ten etap i zacząć na nowo. Nastawiłam się już mocno na ten marzec i boję się, że wszystko jeszcze bardziej przeciągnie się w czasie i będziemy mieć kolejne stracone miesiące...31 👰🏼♀️ 33 🤵🏻
starania o pierwsze 👶🏼🍼 od 11.2024
01.2025 💔🪽 9tc
Jeżeli idziesz przez piekło, nie zatrzymuj się, idź dalej. Wszystko się kiedyś kończy - Winston Churchill.
14.05 ⏸️ 9 dpo 🌈✨
16.05 🌱 beta 27,5; prog 29,000
19.05 🚀 beta 183; prog 32,300
21.05 🔜 beta ⏳🤞🏼 -
AnMiPe wrote:Cześć dziewczyny, będzie trochę długo, więc wybaczcie
@Darrika zgadzam się z tym, że jesteś tu nieoceniona. Myślę, że twoje posty jako pierwsze przekonały mnie do tego, żeby się dołączyć do staraczek forumowych.
Jeśli chodzi natomiast o dr Sajdę, to ja po ostatniej wizycie u niej przechodzę na prywatne wizyty. Była bardzo lekceważąca, dla niej insulina 22 to w porządku, odesłała mnie z kwitkiem. Myślę, że będę korzystać tylko w celu darmowej cytologii. Wracam do dr Pieńkowskiego, do którego mam okrutnie daleko, ale 6 lat temu bardzo się zaangażował, nawet położył mnie na Polną na badania. Niestety cena i odległość zmusiły mnie do poszukania alternatywy i chyba muszę to przyznać, ale zmarnowałam 6 lat.
@SanderkaA przykro mi to czytać, a jeszcze bardziej przykro mi z powodu tego, że usłyszałam nie raz podobne słowa, ale drugą stronę, bo jestem gruba. Mam nadzieję, że nie weźmiesz tego do siebie. Pamiętaj, że jesteś wartościowa w każdym gramie swojego ciała.
Co do pracy, to... jestem w podobnej dupie. 😅 Wysłałam od początku roku z 20 CV, a dodam, że wcale nie mam złego, a ani jeden telefon nie zadzwonił. Także przybijam wirtualną piątkę w tym nieszczęściu. Nawet nie wiem, czy z @Chochlikiem (?) nie wymieniłyśmy kilku postów o tym w jakimś poprzednim wątku. Ja daję sobie czas do czerwca na luźne poszukiwania, a potem uruchomię wszystkie radary.
Co do tematu głównego, czyli starań o ciążę. Jestem dziś w 50 dc. Czuję nadal jakieś zawieszenie, ale też i dziwny spokój. Wizyta 27 lutego jest dla mnie jakąś nadzieją.
No właśnie ja w tym sierpniu też się tak trochę zlana przez nią poczułam, niby zajrzała niby sprawdzila, ale przyjść jak się przez rok nie uda. A Wiza szerzej mi wszystko poopowiadał, powiedział, że jeżeli coś miałby robić w kolejnym kroku to drożność, czułam się lepiej po jego wizycie a po jej niedosyt. Myślę, że ona z jej stażem pracy już też ma wiesz mechaniczne trochę podejście, chociaż może jej się to zmeinia jak się przychodzi po roku nieudanych starań ale nie wydaje mi się, jej się już chyba po prostu nie chce 🤷♀️
I dziękuję dziewczyny za Wasze słowa, jest mi cieplej na sercu kiedy widzę, że moje wypociny chociaż kogoś są w stanie podnieść na duchy czy zachęcić do zrobienia czegoś dobrego w swoim życiu ❤️Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego, 09:43
AnMiPe, Agni97 lubią tę wiadomość
34👧 38🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
9 cs 💔
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
12 cs 💔
14 cs start! Ostatnia próba 🤞🤞🤞
Ufam, że życie zna dla mnie właściwy moment. Oddycham spokojnie i z miłością przyjmuję to, co się wydarza. -
Paulina66 wrote:Miłego piątku i weekendu wszystkim 🪷
U mnie nastrój nie za dobry, miałam ogromną nadzieję, że od marca wrócimy do starań, ale coraz bardziej martwię się, że jednak nie. Miesiączka po poronieniu się kończy, test wychodzi nadal pozytywny. Cień cienia, ale jest 😞 dodatkowo wczoraj odebrałam wyniki badania histopatologicznego, które mnie trochę zaniepokoiły. W środę mam wizytę u lekarza, więc wszystko ostatecznie się okaże. Bardzo chciałabym zamknąć już ten etap i zacząć na nowo. Nastawiłam się już mocno na ten marzec i boję się, że wszystko jeszcze bardziej przeciągnie się w czasie i będziemy mieć kolejne stracone miesiące...
Trzymam kciuki kochana, żeby to jednak się nie przeciągnęło i w marcu wrócicie z pełną mocą do starań🤞dawaj nam koniecznie znać po wizycie co i jak, mam naszieje, że lada moment ten rozdział zamknięcie i heja do przodu !Paulina66, Agni97 lubią tę wiadomość
34👧 38🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
9 cs 💔
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
12 cs 💔
14 cs start! Ostatnia próba 🤞🤞🤞
Ufam, że życie zna dla mnie właściwy moment. Oddycham spokojnie i z miłością przyjmuję to, co się wydarza. -
SanderkaA wrote:Witam, ja tak piszę późno bo mam akurat chwilkę na różne myśli. Jestem zdruzgotana po wizycie u internisty. Mam trądzik często nasilający się przed miesiączkami. 2 miesiące temu wyskoczyła mi gula pod uchem na szyi. Twarda, kolor skóry, z czasem robiła się większa i bolesna. Po namówię u dermatolog w grudniu, zaczęłam smarować maścią ichtiolową. Nic nie dało bo nadal bolało i zrobiło się czerwono fioletowe. Więc zaczęłam używać Akneroxid na wysuszenie tak jak poleciła Dermatolog. Pojawiła się na tym sucha skóra. Pewnego razu przy myciu twarzy, zeszła ta sucha skóra i zaczęła wyciekać żółta przeźroczysta ropa, i tak się sączyła kilka dni aż przestało i guzek się spłaszczył i czułam ulgę. W tym tygodniu znowu guzek powrócił, bolesny, czerwony wypełniony. Nie było terminu do dermatolog więc zapisałam się do lekarki internistki. Obejrzała zmianę i zapytała się czy jestem w ciąży. Odpowiedziałam że jeszcze chyba nie ale się staram. Zapytała mnie o wagę. Moja waga jest aktualnie 45,5 kg, mam 156 cm wzrostu. I od razu do mnie naskoczyła że przy takiej wadzę to będzie ciężko mi zajść w ciążę. Szok, od razu jej wytłumaczyłam że u mnie w rodzinie genetycznie wszyscy jesteśmy szczupli bardzo ale zawsze zdrowi, nie było nigdy problemów z zajściem w ciążę przy takiej wadze, minimum 2 dzieci u kobiet w mojej rodzinie od strony ojca jak i matki. Nawet faceci są szczupli. Odpowiedziała że jej zdaniem za mało ważę, powinnam przytyć i zaczęła mi mówić o anoreksji, że często lekarze nie chcą podjąć się leczenia kobiet z anoreksją bo małe szanse na zajście w ciążę a zwłaszcza że anorektyczki często nawet nie chcą zacząć psychoterapii. Tłumaczyłam jej że ja nie jestem anorektyczką, jadam 4-5 posiłków dziennie i między posiłkami również, każdy zawsze się dziwi gdzie ja to wszystko mieszczę (pracuję zdalnie więc mam o tyle dobrze że mogę sobie na to pozwolić bo nie mam sprawdzanych przerw 😅). Miałam kiedyś badanie na pasożyty i nie było. Zawsze dużo jadłam a nie tyłam. Dodam też że moja szczupłość zawsze sprawiała mi kompleksy, chciałam zawsze ważyć więcej. Dodatkowo, ja nie wyglądam na wychudzoną, mam pośladki kształtne, cyca. Po prostu taka waga. Chodziłam na poledance ale nie mogę ze względu na stawy w nadgarstkach i teraz chodzę na Highheels. Pani doktor do mnie po wszystkim powiedziała że powinnam dodawać do diety coś tłustego, na przykład zjadać pojemnik śmietany tłustej… zaszokowała mnie. Na koniec dała mi oczywiście skierowanie do chirurga, antybiotyk (nie wzięłam go bo jej nie zaufałam) i wypisała skierowanie na morfologię, PCR, Sód, Potas, Creatynina. Wszystko wyszło w normie oprócz Monocyty, są lekko zawyżone. Jutro mam termin do chirurga. Mam nadzieję że nic złego się nie dzieje i że te monocyty są podwyższone przez tą zmianę i że szybko wyleczą mi tą zmianę.
Martwię się jednak, bo znowu mnie wprawiła w kompleks wagowy a już od roku się z tym pogodziłam… zaczęłam siebie akceptować. Ani razu nigdy żaden lekarz tak nie powiedział. Czy to faktycznie może być problem przy zajściu w ciążę? 🥺🥺
Masz BMI akurat na dolnej granicy. Tak jak ja. Źle to ubrała w słowa, i mogłaby być milsza, ale mi w klinice wytłumaczyli to w ten sposób, że to już nawet nie chodzi o problemy hormonalne, które mogą z tego wynikać, a o sam początek ciąży.
Kobiety często mają mdłości, kiepskawo się czują, mniej jedzą, wymiotują etc i wtedy waga leci w dół. Ten początek jest najbardzoej newralgiczny i może to wpływać na rozwój ciąży oraz wczesne poronienia.
Aaaa, i żeby nie było. Ja całe życie mam kompleksy z powodu wagi. Ciężko mi przytyć, ale ogarnęłam sposób. Musiałam- klinika bez tego nie chciała zacząć leczenia. Trzymam za Ciebie kciuki.
Już tu kiedyś komuś pisałam. Mam zawsze ze sobą mieszankę orzechów. Pdjadam je przy każdej okazji. Są zdrowe, smaczne i mają dużą zawartość zdrowych tłuszczy oraz witamin. Awokado też jest superWiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego, 09:52
SanderkaA lubi tę wiadomość
Ja: 35, on: 34
✅IO w remisji- Metformina 2000 mg, usunięte niewielkie ognisko endometriozy oraz zrosty
📍AMH 22 ng/ml
📍PCOS, długie, bezowulacyjne cykle, hiperandrogenizm, hiperplazja endometrium, niedrożny lewy jajowód, MTHFR C677 hetero
❌przewlekłe zapalenie endometrium (Doxycylina na 2 tygodnie)
❌02.04.2025- chlamydia w wymazie- Azytromycyna/ 30.04.2025- negatywny, 7.05.2025- drugi negatywny, 14.05.2025- trzeci negatywny
20.03.2025 ⏸️- beta 233
02.04.2025 pęcherzyk cążowy + żółtkowy
09.04.2025 jest serduszkocrl 0,46 cm
24.04.2025- crl 2,34 cm
📆23.05.2025- prenatalne
📆28.05.2025- usg