Luty testowanie
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć! 1 lutego dostałam okresu (3 dni krwawienia, 4 tylko taki brudny śluz), 8 i 10 lutego kochaliśmy się bez zabezpieczenia. Według moje aplikacji okresowej na telefonie dni płodne miała 10-17 lutego, ale… no właśnie, ale! Mam wrażenie, że owulacja i dni płodne w tym miesiącu przyszły znacznie wcześniej (zawsze miałam cykle regularnie co 28 dni). Od 6 dc mega ochota na seks, śluz płodny, temperatura wyższa niż zwykle, teoretycznie 15 lutego powinnam mieć owulacje, tymczasem od 14 lutego nastąpiły dni suche :p Czy mogę być w ciąży? Myślicie, że mogę już wykonać test?
-
dziewczyny pytanie z innej beczki wierzyce w cos takiego jak domowy test ciazowy z sody lub proszku do pieczenia.tzn.sikamy do czystego pojemnika wsypujemy troche proszku i jesli sie pieni to ciaza jesli nie to nie ma ciąży.czytałam kiedys na ten temat i sie zastanawiałam czy rzeczywiscie cos w tym jest ponoc nasze babcie tak sprawdzały.
-
anusiak5 wrote:dziewczyny pytanie z innej beczki wierzyce w cos takiego jak domowy test ciazowy z sody lub proszku do pieczenia.tzn.sikamy do czystego pojemnika wsypujemy troche proszku i jesli sie pieni to ciaza jesli nie to nie ma ciąży.czytałam kiedys na ten temat i sie zastanawiałam czy rzeczywiscie cos w tym jest ponoc nasze babcie tak sprawdzały.
Nie. Nasze babcie się dowiadywaly o ciąży jak im się okres spoznial albo brzuch rósł
Annie1981 lubi tę wiadomość
-
qosia wrote:Mamao - dziękuję za informacje. Mam jeszcze pytanie o dawkowanie tj. czy mąż wszystko brał na raz czy któreś witaminy rano/popołudniu/wieczorem? Przepraszam, że tak wypytuję ale jesteś jak na razie moim jedynym światełkiem w tunelu...
I jeszcze mam pytanie dot. Waszych parametrów? Czy pamiętasz z jakimi startowaliście? Po ilu miesiącach udało się Wam podnieść parametry?
Pikselka - jak jest dobry specjalista to na pewno tak pokieruje, by nie tracić ani pieniędzy ani czasu bo przecież i on jest istotny dla większości z nas.
My jeszcze za dużo nie myśleliśmy o tym wszystkim - najpierw chcemy skonsultować się lekarzem by to on realnie ocenił nasze szanse i warianty postępowań. Na razie tylko się już oczytałam z paroma wątkami, które z jednej strony mówią, że jest dość sporo cudnych cudów, gdzie przy złych parametrach nasienia doczekano się ciąż naturalnych, ale też i są opinie, gdzie wprost mówią, że poprawa o tych parę %/mln nic nie da o ile nie osiąga się normy WHO... Trochę mnie to wszystko przerasta na dzień dzisiejszy
U nas na pewno jest decyzja, że co będzie, to będzie. Ja na szczęście mam jedenastoletniego syna z pierwszego związku, więc troszkę ten instynkt macierzyński mam zaspokojony (choć nie ukrywam, że marzę o drugim dziecku). Mój mąż oczywiście też chce mieć dzieci, ale zawsze mi powtarzał, że nawet jeśli nie będziemy mieć wspólnych, to nic się nie stanie, bo najważniejsze, że mamy siebie.
Dziewczyny - pomysł na temat nowego wątku REWELACJA Na pewno będę podglądać.
Mój mąż to wariat i pracoholik, nie polecam brać z niego przykładu On miał wszystkie tabletki przygotowane zawsze na rano w szklance i połykał je na raz Chciałam mu nawet zrobić specjalną listę, gdzieś czytałam jak je rozkładać w ciągu dnia, ale nie zdążyłam
U nas morfologia zawsze była kiepska, w lipcu niecały 1%, potem w październiku 3% i w styczniu były 2%. Ilość nasienia w ml to 15mln czyli granica normy. Jedyne co nam się udało znacząco podnieść to ruchliwość z wartości poniżej normy do 75%Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2017, 19:46
qosia lubi tę wiadomość
W 11cs udało się !!!
aligoastenoteratozoospermia:(
Teraz już tylko teratozoospermia, ale chłopacy dali radę
-
Katiś, gratki!
Anusiak, pierwsze słyszę nasze babki miały różne dziwne pomysły, płeć dziecka przewidywały po tym w którą stronę obrączka będzie dyndać a tak serio, to ja w takie wróżenie nie wierzę, gdyby to działało to nikt nie kupowałby testów ciążowych tylko proszek, taniej by wychodziłoAnnie1981 lubi tę wiadomość
Starania od 10.2015.
Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]
jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
7.05 transfer blastki 4AA😢
7.08 crio blastki😢
30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
2 ❄❄ -
wszamanka wrote:Katiś, gratki!
Anusiak, pierwsze słyszę nasze babki miały różne dziwne pomysły, płeć dziecka przewidywały po tym w którą stronę obrączka będzie dyndać a tak serio, to ja w takie wróżenie nie wierzę, gdyby to działało to nikt nie kupowałby testów ciążowych tylko proszek, taniej by wychodziło
-
Była już o tym mowa na grudniowkach . Wg tego powinnam być w 3 miesiącu ciazy robiłam bo też któraś z dziewczyn i tym pisała i wyszedł pozytywny , niestety dalej jestem tu z WamiOkoło 2,5 roku staran
Kiepskie wyniki męża/roczna suplementacja
15.11.2017 pierwsza wizyta w ośrodku adopcyjnym -
Jak sprawdzić świeżość proszku do pieczenia <-- link. Od lat sprawdzam w ten sposób jakość proszku, żeby mi ciasto nie opadło. Różnica taka, że zamiast moczu używa się wody Z sodą podobnie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2017, 20:18
"Musisz uwierzyć w siebie, bo wiara czyni cuda.."
-
calza wrote:Cześć! 1 lutego dostałam okresu (3 dni krwawienia, 4 tylko taki brudny śluz), 8 i 10 lutego kochaliśmy się bez zabezpieczenia. Według moje aplikacji okresowej na telefonie dni płodne miała 10-17 lutego, ale… no właśnie, ale! Mam wrażenie, że owulacja i dni płodne w tym miesiącu przyszły znacznie wcześniej (zawsze miałam cykle regularnie co 28 dni). Od 6 dc mega ochota na seks, śluz płodny, temperatura wyższa niż zwykle, teoretycznie 15 lutego powinnam mieć owulacje, tymczasem od 14 lutego nastąpiły dni suche :p Czy mogę być w ciąży? Myślicie, że mogę już wykonać test?
Halo, powiedzcie proszę co myślicie, bardzo bym chciałą już jutro zrobić test! -
A ja się zastanawiam czy w środę bety nie zrobić. Jadę z kotem do weterynarza, i po drugiej stronie ulicy mam laboratorium;) byłby to 10dpo. Chociaż zdrowy rozsądek mówi, żeby poczekać przynajmniej do piątku. Miałam testować dopiero w niedzielę, ale jak będzie pogoda to pojedziemy z mężem pochodzić po górach, no ale jakby co to byśmy plany zmienili, bo ja bez kondycji i będzie to dla mnie mega wysiłek ;p
Starania od 10.2015.
Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]
jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
7.05 transfer blastki 4AA😢
7.08 crio blastki😢
30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
2 ❄❄ -
Katiś. Piękna krecha, gratuluję
anusiak5. Ja nie wierzę w testy z sody, nie znam też naukowego wytłumaczenia dlaczego miałyby wyjść. Na którymś wątku dziewczyny testowały. Jednym się sprawdzało a innym nie, więc to loteria.
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔