Majowe fasolki, majowe groszki, majowe testowanie
-
WIADOMOŚĆ
-
Bara112 gratulacje!
Bara112 lubi tę wiadomość
2012-2015 pierwsze starania, czynnik męski, 2IUI, ciąża biochemiczna
-
maj 2021 kwalifikacja do ICSI+FAMSI
10.06 długi protokół
19.07 punkcja, 30 jaj, 21 dojrzałych, zapłodnionych 6
24.07 I transfer (ET) blastka 4.1.1😔
24.08.21 II transfer (FET) blastka 4.1.1; biochemiczna😔
30.09.21 III transfer (FET) blastka 4.1.1 ciąża pozamaciczna😔
01.04.2022 IV transfer (FET na cyklu naturalnym) blastki 4.2.2. i 3.2.3; biochemiczna
Koniec naszych starań. -
01.05 Agnieszka GreenApple (@), A.loth , aniafk
02.05 Misia79 (-), jessieq
03.05 kwiatuszek789, inezka (@), CassieMK (@) jonka91
04.05 Lenuś, agnesik , Brawurka
05.05 Iwka (-), Nenaaa (@), zizia_a (@), mar (@), pinia108 , Anuśka,
06.05 katarinka79 (@), zielarka , słoneczna 85(-), klara22
07.05 Cynamonek30
08.05 Kaśka (@), Tosia 1981 (@), zonaboba (@,
09.05 potforzasta(@), Przedszkolanka(-), zoosia , Monika1986
10.05 Gosiacu (@), Gwiazdeczka27 (-), paaulla84(@), Lila84 (@), Malenq
11.05 Olivia89, Tygrysek 89, sylwiaśta 159 (@), Ewa99, Krokodylica (-), Agga
12.05 ewelina 27, waszka88 , Ofelaine, anka8820 , Bara112
13.05 isabelle, kasiatoja, Betty Boop, Mua, Mizzelka
14.05 Ewik, Monifah, munirka, Lulu, belldandy, I termin - Anutka
15.05 slodka100 (@), Brawurka84, polkosia, Mega
16.05 Landryneczka, rastafanka,
17.05 M4DZI4, kamciaaaa5, Rubi, olencja
18.05 Anutka [II termin], aniulkab86, kierzynka, natt, kasiuleks, maja35, blondik,
19.05 Kkarolinaaaa, szpilka
20.05 ewcia21k, Ania1986, JusWik, adk_1989, Krokodylica(@)
21.05 Asiek191, Welonisia
22.05 Anastazjaaa, Daisy, julita
23.05 chmurreczkaa, Dariaa, madzianka,
24.05 ara
25.05 Japoneczka z Porcelany, rotaszek, kejti91, lemurek
26.05 justta, BATTINKA, Vaniliaa, Mychaa22
27.05
28.05
29.05 Bridget
30.05 Kasia *
31.05 aisza, Rybeńka, NenaaaBara112 lubi tę wiadomość
-
kamilaaa_88 wrote:mizzelka miałaś cień cienia, a jutro już test powinien być wiarygodny i napewno pozytywny zobaczysz.
A masz jakieś objawy na @ lub na ciążę, czy zupełnie nic?
Dziś piłam sobie kawę z mlekiem (nie przepadam ale ostatnio jakoś piłam)
a jak mnie dziś odrzuciło i na mdłości że ledwo obiad zjadłam ;/
no i ból krzyża.. czułam rano zapach jogurtu fantazja truskawkowego na stoliku a zaraz po owulce kilka dni tak mi ładnie cola pachniała
a i boli głowa.. brr i często siusiu +zapalenie pęcherza... wymieniałby a wymieniał w przeciągu kilku dni tyle zmian.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2014, 19:57
-
słoneczna, ja zjadam siemię z owsianką, bo z wodą nie ma szans żebym zjadła.2012-2015 pierwsze starania, czynnik męski, 2IUI, ciąża biochemiczna
-
maj 2021 kwalifikacja do ICSI+FAMSI
10.06 długi protokół
19.07 punkcja, 30 jaj, 21 dojrzałych, zapłodnionych 6
24.07 I transfer (ET) blastka 4.1.1😔
24.08.21 II transfer (FET) blastka 4.1.1; biochemiczna😔
30.09.21 III transfer (FET) blastka 4.1.1 ciąża pozamaciczna😔
01.04.2022 IV transfer (FET na cyklu naturalnym) blastki 4.2.2. i 3.2.3; biochemiczna
Koniec naszych starań. -
słoneczna 85 wrote:fajnie wam z tymi ciazami:)
a ja dzis sie dowiedzialam ze kolejne 2 kolezanki sa w ciazy- juz chyba nikt nie zostal "nie w ciazy" oprocz mnie i to tak boli,
tak bardzo bym chciala:( -
Ja chyba sobie wkręcam, ale mam obrzmiałe, mocno bolące i żylaste jak nigdy piersi i taki ból w podbrzuszu ani to @ ni ból jajników, a siusiam jak opętana.
mizzelka zaciskam mocno kciuki i oby nasze poranne sikanie było owocne
Jak tylko jutro zrobię to dam znać -
Bara112 wrote:Dziewczyny nie wytrzymałam... Cierpliwość nie jest moja mocna strona
Siknęlamjak tylko wróciłam z testem do domu i widzę druga kreskę co prawda bledsza ale jest na pewno
wow super gratuluje serdecznie:)!
Bara112 lubi tę wiadomość
to nasz szczęśliwy cykl! nasz mały CUD
CÓRECZKA
-
mizzelka wrote:jakie mam objawy to strasznie bolą mnie piersi i wydają mi się sine sutki takie spuchnięte, nie mogę od kilku dni nosić spodni czuje się taka opięta a już o staniku nie wspomnę, od kilku dni czuje kłucie, takie ciepło w podbrzuszu.. czasami odezwą się jajniki, kilka dni temu miałam bóle jak na @.
Dziś piłam sobie kawę z mlekiem (nie przepadam ale ostatnio jakoś piłam)
a jak mnie dziś odrzuciło i na mdłości że ledwo obiad zjadłam ;/
no i ból krzyża.. czułam rano zapach jogurtu fantazja truskawkowego na stoliku a zaraz po owulce kilka dni tak mi ładnie cola pachniała
a i boli głowa.. brr i często siusiu +zapalenie pęcherza... wymieniałby a wymieniał w przeciągu kilku dni tyle zmian.[/QUOT]
Mizzelka cudnie
mizzelka lubi tę wiadomość
-
Julita pytałaś o CLO, z tego co ja się naczytałam o tym "specyfiku" za nim miałam przyjemność go zażywać to on rzeczywiście pomaga Ja brałam dwa cykle w pierwszym cyklu miałam 1x1tab a w drugim już 2x1tab. W obu cyklach nie miałam monitoringu w środku cyklu ale na szczęście nie robiły sie torbiele bo przed każdym kolejnym cyklem z CLO miałam na ok 7dni przed @ USG kontrolne. W obu cyklach brałam CLO od 5 do 9dc ze względu na to, że moje cykle były powyżej 30dni. No i udało nam się w 2cyklu z CLO, niestety ciąża się zakończyła w 6tc ale szczęście w nieszczęściu takie, że po prawie 3 latach walki wiemy, że możemy zajść w ciąże. Później miałam 4 cykle wolne od CLO bo byłam na anty pp i 1cs pp znowu CLO od 5dc do 9dc 2x1tab ale tutaj już miałam monitoring i w 13dc miałam już dominujący pęcherzyk 19mm w prawym jajniku w lewym miałam dwa po ok 15mm więc widać CLO działa no ale niestety w 16dc pęcherzyk miał już 26mm i był lekko spłaszczony no i cykl był bezowulacyjny ale to mogło być efektem tego, że to był 1 cykl po anty i wtedy nie zawsze od razu występuje owulacja. Teraz 2cs pp miałam naturalny bo lekarz nie chciał ryzykować powstania torbieli z niepękniętego pęcherzyka..no i w tym cyklu w końcu dowiedziałam się gdzie lezy "problem" naszych niepowodzeń bo w 16dc nie miałam dominującego pęcherzyka bo w lewym był 10mm a w prawym 11mm. Kolejne USG miałam w 27dc i nic nie wskazywało by owulacja była bądź miała by być zresztą wszystko widać na moim "cudownym" wykresie i tych temp...szok..No ale znamy przyczynę wiemy jak działać. W tym nowym cyklu (jeśli w końcu z łaski się pojawi @) to też CLO ale tym razem mam od 3dc do 7dc 2x1 tab no i monitoring i zobaczymy czy będzie efekt. Może 2 cykl z CLO nowych starań okaże się szczęśliwy Jedno mogę powiedzieć CLO pomaga, chociaż nie można się zniechęcać po 1 nieudanym cyklu z nim bo mój lekarz mówił, że zazwyczaj się udaje w 2-3 cyklu z CLO. No i coś w tym jest a co ważne CLO skróciło mi cykle no i dość sporo schudłam bo prawie 7kg przez dwa cykle no ale trochę mi się zwróciło na anty na całe szczęście mniej niż to co ubyło
Aha tylko ja zanim miałam zapisane CLO to miałam wszystkie badania hormonalne plus toxo no i oczywiście mąż badanie nasienia
Życzę powodzeniaDaisy, julita lubią tę wiadomość
-
kamilaaa_88 wrote:Ja chyba sobie wkręcam, ale mam obrzmiałe, mocno bolące i żylaste jak nigdy piersi i taki ból w podbrzuszu ani to @ ni ból jajników, a siusiam jak opętana.
mizzelka zaciskam mocno kciuki i oby nasze poranne sikanie było owocne
Jak tylko jutro zrobię to dam znać
i tez bym teraz skurczów co czasem odczuwam to takie nijakie.. czuje często w jednym miejscu, niżej jajnikow.
Czekam na dobre wiadomosci jutro :*
a jak nie wyjdzie to ja chyba idę do psychiatryka z takimi objawami -
Bara112 wrote:Dziewczyny nie wytrzymałam... Cierpliwość nie jest moja mocna strona
Siknęlamjak tylko wróciłam z testem do domu i widzę druga kreskę co prawda bledsza ale jest na pewno
No nie mozna Was na chwile zostawic!!!!!
Bara kochana gratuluje! Tak czulam ze nie wytrzymasz, hihi !
Teraz lez i pachnij, beta dla formalnosci i piekne miesiace w oczekiwaniu na malenstwo
Grrr ja tez chce!mizzelka, Bara112 lubią tę wiadomość
-
aha jeszcze co do CLO to na ostatniej wizycie trochę podpytałam dokładnie o tą całą stymulację jak te pęcherzyki nie rosną naturalnie to czy one są jakby "wadliwe" i czy taka wypuszczona komórka z pęcherzyka po stymulacji może być "wadliwa" ale możliwa do zapłodnienia i że wtedy może dojść do poronienia, no i lekarz mi ładnie wytłumaczył, rozrysował no i mówi, że zawsze zgadzając się na stymulację podejmujemy jakieś ryzyko i to wszystko zależy jak taka komórka będzie się dzieliła a na to nie mamy zbytnio wpływy, no i może być tak, że cykl będzie nieudany, udany, albo może być wczesne poronienie bądź ciąża mnoga.
julita lubi tę wiadomość
-
Magda_lena88 wrote:Julita pytałaś o CLO, z tego co ja się naczytałam o tym "specyfiku" za nim miałam przyjemność go zażywać to on rzeczywiście pomaga Ja brałam dwa cykle w pierwszym cyklu miałam 1x1tab a w drugim już 2x1tab. W obu cyklach nie miałam monitoringu w środku cyklu ale na szczęście nie robiły sie torbiele bo przed każdym kolejnym cyklem z CLO miałam na ok 7dni przed @ USG kontrolne. W obu cyklach brałam CLO od 5 do 9dc ze względu na to, że moje cykle były powyżej 30dni. No i udało nam się w 2cyklu z CLO, niestety ciąża się zakończyła w 6tc ale szczęście w nieszczęściu takie, że po prawie 3 latach walki wiemy, że możemy zajść w ciąże. Później miałam 4 cykle wolne od CLO bo byłam na anty pp i 1cs pp znowu CLO od 5dc do 9dc 2x1tab ale tutaj już miałam monitoring i w 13dc miałam już dominujący pęcherzyk 19mm w prawym jajniku w lewym miałam dwa po ok 15mm więc widać CLO działa no ale niestety w 16dc pęcherzyk miał już 26mm i był lekko spłaszczony no i cykl był bezowulacyjny ale to mogło być efektem tego, że to był 1 cykl po anty i wtedy nie zawsze od razu występuje owulacja. Teraz 2cs pp miałam naturalny bo lekarz nie chciał ryzykować powstania torbieli z niepękniętego pęcherzyka..no i w tym cyklu w końcu dowiedziałam się gdzie lezy "problem" naszych niepowodzeń bo w 16dc nie miałam dominującego pęcherzyka bo w lewym był 10mm a w prawym 11mm. Kolejne USG miałam w 27dc i nic nie wskazywało by owulacja była bądź miała by być zresztą wszystko widać na moim "cudownym" wykresie i tych temp...szok..No ale znamy przyczynę wiemy jak działać. W tym nowym cyklu (jeśli w końcu z łaski się pojawi @) to też CLO ale tym razem mam od 3dc do 7dc 2x1 tab no i monitoring i zobaczymy czy będzie efekt. Może 2 cykl z CLO nowych starań okaże się szczęśliwy Jedno mogę powiedzieć CLO pomaga, chociaż nie można się zniechęcać po 1 nieudanym cyklu z nim bo mój lekarz mówił, że zazwyczaj się udaje w 2-3 cyklu z CLO. No i coś w tym jest a co ważne CLO skróciło mi cykle no i dość sporo schudłam bo prawie 7kg przez dwa cykle no ale trochę mi się zwróciło na anty na całe szczęście mniej niż to co ubyło
Aha tylko ja zanim miałam zapisane CLO to miałam wszystkie badania hormonalne plus toxo no i oczywiście mąż badanie nasienia
Życzę powodzenia
Magdalena pięknie dziękuję za tak wyczerpującą odpowiedź, takie opinie podnoszą na duchu i dają nadzieje
Także kolejny mój cykl 5-9dc 2x1
-
Magda nie pisalas ze chudlas przy CLO! To ja odwoluje wszystko hihi i tez chce ten specyfik :p
Oczywiscie zartuje
Zobaczycie, ze wszystkim nam bedzie dane miec dziecko, pierwsze czy drugie, czy trzecie, bo przeciez kazda z nas walczy o cos innego. Ja nie moge bez Was, hehe, maz poszedl sie kapac a ja od razu lapka z powrotem wlaczylam :p
Ale musze juz uciekac, bede zagladac z kom.
Życze Wam wszystkich niezaburzonych nocy i pieknej wysokiej lub niskiej tempki z samego rana, zalezy jaka chcecie Nie zapomnijcie o wieczornym
Buziaczki :*julita, mizzelka lubią tę wiadomość