Majowe fasolki, majowe groszki, majowe testowanie
-
WIADOMOŚĆ
-
czyli jedno przytulanko faktycznie moze wystarczyc,ale ja zyjac w tym przekonaniu przez ostatnie miesiace zaczelam w to watpic. Dlatego teraz cyrkluje z serduszkami i jak widac tez dupa blada:( od wakacji przestane sie w to wczuwac i moze zaskoczy
-
Dziewczyny, z tym piciem siemienia to uważajcie jeśli bierzecie jakieś leki, ponieważ ono działa tak jakby "osłonowo" i może zaburzać wchłanianie się leków... Tak mi moja endo powiedziała.
Najlepiej jeśli między braniem leków, a piciem siemienia jest kilkugodzinna przerwa.
Tamka, Agnieszka GreenApple lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA u mnie dziś temp dalej w dole... chyba juz tego skoku miec nie bede
i znów taki długi cykl... myślałam, że jak pójdę teraz do gina na powtórną cytologię i sprawdzić TSH (dziś oddałam krew) to będę już po @ i na początku nowego cyklu, więc może dojrzy tam jak mój pęcherzyk, a tu wygląda na to, że bedę w dalszym ciągu w oczekiwaniu na @... -
Ja nie wiem czemu i czy na pewno czerwone wino poprawia endo ale u mnie akurat pomogło,już gdzieś wcześniej pisałam że zawsze miałam maks 6mm ok 10dc, jeden miesiąc popiłam winko to mi skoczyło do 7,5,potem przestałam i znów endo małe a w tym miesiącu znów piłam i endo urosło do 9,9mm.Więc nie wiem jaka to wina zasługa ale dalej będę się raczyc połową lampeczki do kolacjiolencja wrote:a ja szukam info czemu czerwone wino poprawia endo,bo jesli tak jest naprawde to moze bezalkoholowe tez ma takie wlasciwosci i mozna by je bylo pic przez caly cykl:D
-
czerwone wino to mi poprawia samopoczucie i postrzeganie świata
w związku z tym myślę, że działa mi pozytywnie na wszystko, łącznie z endo 
Krokodylica, kasiatoja, Monifah, M4DZI4, isabelle, rastafanka lubią tę wiadomość
*******Gang 18+*******
PL (WRO) -
Raczej tak, z małymi wyjątkamiolencja wrote:Ale pilyscie codziennie do owuli?
Co najlepsze, nawet mój gin powiedział żebym sobie wieczorkiem lampeczkę strzeliła na tzw. lepsze samopoczucie
Lenka
35t1d 2522 gramy szczęścia
Czekamy na Ciebie córeczko
-
ja jakoś ostatnio wypiłam tyle wina czerwonego , że moje endo powinno bić rekordy na świecie
Teraz jak już po owulacji nie tykam alkoholu (tak na wszelki wypadek) najgorsze w tym jest to, że mamy wyjazd grupowy ze znajomymi i będzie jedna wielka impreza nie wiem jak wytrzymam ale jak mus to mus W razie czego jak by @ przylazła to sobie odbiję
-
Ogólnie czerwone wino wpływa korzystnie na układ krwionośny. Poprawia ukrwienie mózgu i co ważniejsze, ukrwienie okolic intymnych
Zwiększa nieco ciśnienie, sprawiając, że krew krąży szybciej, A im więcej krwi dopływa do strategicznych rejonów ciała, tym są one bardziej ukrwione, co w przypadku endometrium jest dla nas bardzo korzystne
Bogate w substancje odżywcze (ukrwione) endometrium ułatwia implantację i ma odżywiać zarodek przed jego pełnym zagnieżdżeniem.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2014, 12:41
Gwiazdeczka27, M4DZI4 lubią tę wiadomość
