Majowe Love - czyli lista testujących w MAJU
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
gusiek85 wrote:Ja mam @ spadek formy jesli chodzi o leki przeciwbolowe to na pewno wygrywam ja! mam b. bolesne @ i biore non stop paracetamol + nospa+,diclofenak zeby funkcjonowac.
kiedyś też tak miałam, że musiałam brać garściami - teraz się na szczęście unormowało.
A ja teraz nie chcę nic brać w razie ewentualnego sukcesu w staraniach - jestem 6 dpo i się łudzę, że się udało, więc może wytrzymam ten ból głowy, choć już od kilku dni boli mnie codziennie, tylko o różnych porach i z różnym natężeniem....
Nie wiem czy to nie efekt stłuczki z 11.04, ale miałam wtedy zrobione RTG i było wszystko ok, a teraz muszę czekać w kolejce do chirurgaZanim zostałaś poczęta - pragnęłam Cię,
Zanim się urodziłaś - kochałam Cię,
Zanim minęła pierwsza minuta Twojego życia - byłam gotowa za Ciebie umrzeć... -
Doti87 wrote:Hej dziewczyny:-) ja zapisana na @ na 18.05 i oby nie przyszla, w wtorek idę na monitoring i zobaczymy jak pęcherzyki itp żeby tylko tym razem się udało
a który masz dzień cyklu i jak masz długie?Zanim zostałaś poczęta - pragnęłam Cię,
Zanim się urodziłaś - kochałam Cię,
Zanim minęła pierwsza minuta Twojego życia - byłam gotowa za Ciebie umrzeć... -
Ja mam 30 dniowe cykle, idąc do lekarza będzie 11 dzień cyklu. Także juz coś powinno widać, bo ostatnio chyba miałam w 18 dniu owulacje dość późno. Niech mnie zbada i zobaczymy co i jak bo wydaje mi się ze my nie trafiamy w owulacje po prostu:-)
-
katarynka07 wrote:czesc dziewczyny...bije sie z myslami...a mozeby tak olac temperature i po prosrtu uprawiac seks? moze zorbie taki eksperyment;)
bardzo dobry pomysł na odstresowanie taki cykl czy 2 przerwy w temp, a tym samym mniej myślenia i w ogóleZanim zostałaś poczęta - pragnęłam Cię,
Zanim się urodziłaś - kochałam Cię,
Zanim minęła pierwsza minuta Twojego życia - byłam gotowa za Ciebie umrzeć... -
Doti87 wrote:Ja mam 30 dniowe cykle, idąc do lekarza będzie 11 dzień cyklu. Także juz coś powinno widać, bo ostatnio chyba miałam w 18 dniu owulacje dość późno. Niech mnie zbada i zobaczymy co i jak bo wydaje mi się ze my nie trafiamy w owulacje po prostu:-)
a bierzesz jakieś leki?
Mi na monitoring nr 1 kazał przychodzić między 12 a 14 dc
Obawiam się, że jak masz tak później owulację (o ile masz tak zawsze...) to 11 dc może być trochę za wcześnie
Zanim zostałaś poczęta - pragnęłam Cię,
Zanim się urodziłaś - kochałam Cię,
Zanim minęła pierwsza minuta Twojego życia - byłam gotowa za Ciebie umrzeć... -
Zuz_anna wrote:Ja też lubię, amuszę chodzić często bo mam słabe zęby. Aparat też miałam i wyrywane dwa zęby, ale i tak czy siak ciary mnie przechodza jak piszecie o wyrywaniu zębów.
A ja jednak myślę,że u mnie owu dzisiaj jest, niezłe opóźnienie. Zobaczymy co na to jutrzejsza tempka, ale test owu wyszedl tak pozytywny jak nigdy, a pół dnia jajnik i plecy dały mi tak do wiwatu,że ledwo chodziłam.
No zobaczymy;)
Ja nienawidzę chodzić do dentysty i na szczęście nie muszę za często. Odkąd mam stałe zęby nie miałam ani jednej dziury w zębie ! a mam już prawie 30. na karku
Ja się chyba zapiszę od razu na sierpniowe testowanie (moje urodzin); wyniki badań (niski progesteron) nie napawają optymistycznie -
agatekgagatek wrote:Ja nienawidzę chodzić do dentysty i na szczęście nie muszę za często. Odkąd mam stałe zęby nie miałam ani jednej dziury w zębie ! a mam już prawie 30. na karku
Ja się chyba zapiszę od razu na sierpniowe testowanie (moje urodzin); wyniki badań (niski progesteron) nie napawają optymistycznie
zębów tak zdrowych tylko pogratulować!
Ja co prawda nie narzekam nie wiadomo jak, ale czasem się jakaś dziurka znajdzie...
sierpniowe testowanie??? a jest już taki wątek w ogóle???
Ja myślę, że pomimo kiepskich wyników nie zakładaj aż takiego czasu niepowodzeń - a nóż się coś uda nieoczekiwanieZanim zostałaś poczęta - pragnęłam Cię,
Zanim się urodziłaś - kochałam Cię,
Zanim minęła pierwsza minuta Twojego życia - byłam gotowa za Ciebie umrzeć... -
katarynka07 wrote:czesc dziewczyny...bije sie z myslami...a mozeby tak olac temperature i po prosrtu uprawiac seks? moze zorbie taki eksperyment;)
Bardzo dobry pomysł Seks jest bez wątpienia niezbędny do poczęcia temp nie
odpoczniejsz i wyluzujeszAbra, monika_89 lubią tę wiadomość
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Abra wrote:zębów tak zdrowych tylko pogratulować!
Ja co prawda nie narzekam nie wiadomo jak, ale czasem się jakaś dziurka znajdzie...
sierpniowe testowanie??? a jest już taki wątek w ogóle???
Ja myślę, że pomimo kiepskich wyników nie zakładaj aż takiego czasu niepowodzeń - a nóż się coś uda nieoczekiwanie
Nie ma, ale na pewno będzie wybrałam sierpień bo mam wtedy urodziny
Wolę założyć najgorsze, niż się rozczarowywać co miesiąc -
agatekgagatek wrote:Nie ma, ale na pewno będzie wybrałam sierpień bo mam wtedy urodziny
Wolę założyć najgorsze, niż się rozczarowywać co miesiąc
No pewnie, że będzie i w sumie nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś go założyła (może to Ci szczęście przyniesie ), a jeśli uda się wcześniej, to tylko się cieszyćZanim zostałaś poczęta - pragnęłam Cię,
Zanim się urodziłaś - kochałam Cię,
Zanim minęła pierwsza minuta Twojego życia - byłam gotowa za Ciebie umrzeć... -
Wiecie co, olewam mierzenie, bo śpię nieregularnie, testy tez, bo nie raz mnie oszukały, przez to prowadzenie wykresu i to, ze ten program nr wyznaczył owulki, tylko sie spinam i na pewno nie zajdę. W poprzedniej ciazy mierzylam tempke na komputerku, pokazał dni płodne - bzykalismy sie około 13 i 14 dnia, niczego nie obserwowałam, nie latałam w panice co chwila do łazienki, zeby oblookac śluz, test ovu był negatywny a mam Zuzię
Madzialenaaa lubi tę wiadomość
-
Summerka wrote:Cha Cha, no coz, eksploatuje mauza póki moge, bo potem dwa tyg rozłąki:(
oby tylko ta rozłąka nastąpiła już po owulacji, to nie będzie najgorzejZanim zostałaś poczęta - pragnęłam Cię,
Zanim się urodziłaś - kochałam Cię,
Zanim minęła pierwsza minuta Twojego życia - byłam gotowa za Ciebie umrzeć... -
DObra teraz się mogę oficjalnie przywitać idę walczyć z insulinoopornością sprzątając w mieszkaniu a na 93 m2 mycie podłogi to już niezły fitness
Ja też zamierzam się mężem nacieszyć bo czeka nas 1,5 miesiąca rozłąkiIG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita...