Majowe Love - czyli lista testujących w MAJU
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnygusiek85 wrote:Trzymam kciuki za nas wszystkie. Za to u mnie 11 cykl staran w maju... Zobaczymy...
Moja siostra też miała problem z hashimoto, bardzo dłuuuugo nie mogła zajść w ciążę, ale w lipcu rodzi, uda się wreszcie, zobaczyszgusiek85 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyToxey wrote:I cieszę się bardzo, że wróciłam po pół roku na forum, a prawie nikogo tu już nie kojarzę! Wszystkie znajome już prawie na fioletowej stronie, więc w przeciągu kolejnego pół roku 95% z nas też będzie już w ciąży
Oby tak bylo!! wiem ze wiele dziewczyn stara sie dluzej, ale mnie ten nasz prawie rok i nic nie napawa optymizmem. -
nick nieaktualnyToxey wrote:Moja siostra też miała problem z hashimoto, bardzo dłuuuugo nie mogła zajść w ciążę, ale w lipcu rodzi, uda się wreszcie, zobaczysz
Mam nadzieje u mnie tarczyca jeszcze dziala ok, sa tylko obecne przeciwciala i stad diagnoza. Teoretycznie jest ok a praktycznie pewnie jakis wplyw to ma... Pocieszam sie ze moja przyjaciolka z hashi ma 3 wspanialych synow
Toxey lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnygusiek85 wrote:Mam nadzieje u mnie tarczyca jeszcze dziala ok, sa tylko obecne przeciwciala i stad diagnoza. Teoretycznie jest ok a praktycznie pewnie jakis wplyw to ma... Pocieszam sie ze moja przyjaciolka z hashi ma 3 wspanialych synow
A jak z owulacją? Wszystko oki i regularnie? Ja się obawiam, że u mnie teraz może być bezowulacyjny, taką mam nerwówkę ostatnio i tyle na głowie, że organizm może się zbuntować...gusiek85 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyToxey wrote:A jak z owulacją? Wszystko oki i regularnie? Ja się obawiam, że u mnie teraz może być bezowulacyjny, taką mam nerwówkę ostatnio i tyle na głowie, że organizm może się zbuntować...
Z @ moge zegarek nastawiac, co 29 dni z malymi odchyleniami pare razy w roku. Bylam tez na monitoringu, pecherzyk byl, rosl i pekl wzorowo. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Toxey przykro mi ze straciłas swojego bobaska, przesyłam buziaki.. Nawet nie chce sobie wyobrazić jak to boli mocno.. Ale z innej strony wiecie że możecie zajść w ciążę, a tak jak ja od pół roku się staramy i nic.. Boje się ze wyjdzie ze któryś z nas nie może:-(
-
nick nieaktualnyMaialen wrote:No z monitoringu u gina wiem
Toxey luby ok ma wyniki. Na szcczescie bo niechetnie sie badalWiadomość wyedytowana przez autora: 24 kwietnia 2015, 20:27
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDoti... Niby możemy, tylko co z tego jak teraz będzie strach, że znowu stanie się to samo... A wiele dziewczyn w 1 ciąże zaszło bez problemów, a po zabiegu już nie... Więc, nie jest powiedziane, że znowu się uda.
gusiek nieraz potrzeba po prostu czasu, uda się wreszcie, zobaczyszSummerka, gusiek85 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMaialen rozumiem upewnij sie jeszcze ze hormony mialas badane w odpowiedniej fazie cyklu bo czasem to duzo zmnienia. Czasem tez pojedyncze oznaczenie nie wystarcza, ale nie znam sie na tym za dobrze tylko tak "ze slyszenia"
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 kwietnia 2015, 20:35
-
Toxey wrote:I cieszę się bardzo, że wróciłam po pół roku na forum, a prawie nikogo tu już nie kojarzę! Wszystkie znajome już prawie na fioletowej stronie, więc w przeciągu kolejnego pół roku 95% z nas też będzie już w ciąży
To jest to czego powinnyśmy się trzymać dziewczyny!!!Toxey, Summerka, Gabi. lubią tę wiadomość
Zanim zostałaś poczęta - pragnęłam Cię,
Zanim się urodziłaś - kochałam Cię,
Zanim minęła pierwsza minuta Twojego życia - byłam gotowa za Ciebie umrzeć... -
agatekgagatek wrote:Ja nienawidzę chodzić do dentysty i na szczęście nie muszę za często. Odkąd mam stałe zęby nie miałam ani jednej dziury w zębie ! a mam już prawie 30. na karku
Ja się chyba zapiszę od razu na sierpniowe testowanie (moje urodzin); wyniki badań (niski progesteron) nie napawają optymistycznie
A jaki masz progesteron i w którym dc?
-
Summerka wrote:Wiecie co, olewam mierzenie, bo śpię nieregularnie, testy tez, bo nie raz mnie oszukały, przez to prowadzenie wykresu i to, ze ten program nr wyznaczył owulki, tylko sie spinam i na pewno nie zajdę. W poprzedniej ciazy mierzylam tempke na komputerku, pokazał dni płodne - bzykalismy sie około 13 i 14 dnia, niczego nie obserwowałam, nie latałam w panice co chwila do łazienki, zeby oblookac śluz, test ovu był negatywny a mam Zuzię
też chyba zacznę olewać to wszystko, bo to za bardzo nakręca.
Tak czy siak korzystamy z bzykania bez zabezpieczenia, tak czy siak robilibyśmy to codziennie lub co drugi dzień, więc w sumie a co mi to...
Do tej pory to była też w dużej mierze ciekawość własnego ciała, ale już przestaje mi się chciećSummerka lubi tę wiadomość