Majowe Love - czyli lista testujących w MAJU
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnySophieQ wrote:Cigaretta trzymam kciuki za pęcherzyki! Niech rosną w siłę
A co do potrzeb, to mi się wydaje, że dużo zależy od trybu życia też. U mnie jak Jacek pracował w domu dorywczo to miał jakoś więcej chęci, niż teraz na etacie wstając o 6 rano. Nie dziwie mu się o wieczorem ma ochotę paść na twarz a nie brykać. tylko, że u mnie to się odbija na mojej samoocenie. Ogólnie jakoś mi to libido opadło... Cholera wie co się ze mną dzieje ostatnio... -
ciri22 wrote:To wiem wiem... moj ma teraz 28lat. Moze po 30 mu sie tez zmieni ;p
Mysle ze u niego to moze byc jeszczr.troche to ze nie umie mnie doprowadzic do orgazmu. Jestem ciezkim przypadkiem zaknietym w sobie po przejsciach z poprzednim facetem ale jak mu owie ze bez dzialania nic nie zmienimy i sie nie nauczymy siebie to jakos nie potrafi tego zrozumiec. Ani rowniez tego ze zamiast seksu czasem wolalabym zeby mmie tylko popiescil.
A wiecie chlopak mial sporo dziewczyn i zawsze mowil ze nie mial problemu z doprowadzeniem ich do rozkoszy.
Ja mu na to ze albo udawaly albo niech mnie traktuje jako wyzwanie... ale niestety mowie i pokazuje i kieruje i nic...
Ciri - to może tu jest źródło jego braku chęci. Może ciągle ma w głowie, że Ty i tak nie dojdziesz? Mimo, że się starał np się nie udawało, to teraz sam przed soba nie chce tej "porażki".
Jakoś tak czuję, że tu potrzeba baaaardzo szczerej rozmowy bez emocjonalnych i obwiniających elementów.Zanim zostałaś poczęta - pragnęłam Cię,
Zanim się urodziłaś - kochałam Cię,
Zanim minęła pierwsza minuta Twojego życia - byłam gotowa za Ciebie umrzeć... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
No Ciri niestety ale facet może i potrzebuje wyzwań ale też jest mało odporny na porażki...
Ja też tak miałam że jak mi odmawiał to czułam się nieatrakcyjna... Ale udało mi się zmienić to beznadziejne podejście którym się zadręcza wiele kobiet. I od tego czasu mąż mój jest zmuszony opalać się w blasku mojej zajebistości. A wierzcie mi że faceci to proste urządzenia... Jak mówią nie to dlatego że mają prosty jeden powód np. zmęczenie. I nie dodają do tego nic więcej - to my baby mamy tendencje do dorabiania historii ...
A oduczenie się tego i sprawienie że świat się opala w blasku zajebistości naszej to pierwszy krok do sukcesumonika_89 lubi tę wiadomość
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
nick nieaktualnyemilanka wrote:No Ciri niestety ale facet może i potrzebuje wyzwań ale też jest mało odporny na porażki...
Ja też tak miałam że jak mi odmawiał to czułam się nieatrakcyjna... Ale udało mi się zmienić to beznadziejne podejście którym się zadręcza wiele kobiet. I od tego czasu mąż mój jest zmuszony opalać się w blasku mojej zajebistości. A wierzcie mi że faceci to proste urządzenia... Jak mówią nie to dlatego że mają prosty jeden powód np. zmęczenie. I nie dodają do tego nic więcej - to my baby mamy tendencje do dorabiania historii ...
A oduczenie się tego i sprawienie że świat się opala w blasku zajebistości naszej to pierwszy krok do sukcesu -
Oni są wiecznie zmęczeni. Ja z moim mężem jako pierwszym mam przyjemność z seksu. Wcześniej miałam dwóch facetów, ale jakoś mnie nie kręciło nic co robili. A z Jackiem też nie zawsze dochodzę, ale i tak mam satysfakcję zazwyczaj i nie czuję się źle z tego powodu. U mnie znowu te pieszczoty z jego strony to też taki minus - w sensie za mało mi ich. Bo ja go wiecznie wymiziam, wycałuję, a i wacka się nie brzydzę, a on jakiś taki niemrawy, żeby sprawy w swoje ręce brać. To i ja przestałam jego zadowalać, niech wie jak to jest. Ja się za nas oboje starać nie będę, żeby nie dość, że jego mam nakręcić to jeszcze siebie.
-
Kochana ja po pierwsze widzę już po nim jak się do wyra gramoli czy będzie coś czy nie a jeśli mi mówi to z reguły że nie ma siły. Czasami mu w ciągu dnia zapowiadam że lepiej żeby miał siłę wieczorem, bo będę miała ochotę na seks:P Po prostu przestałam pytać tylko oznajmiam
Ja mojemu też na ambicję czasami muszę wjechać żeby mnie dopieścił. Mój jak już się zabiera za coś to na 200 % tak że później mi samo wspomnienie o tym wystarcza na całą gre wstępną na jakiś czas
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2015, 14:42
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
ciri22 może on ma jakieś problemy ze sobą? Mi się wydaje, że to, że nie masz orgazmu może na niego bardzo wpływać. Sama nim jakoś pokieruj lub w jakąś zabawę erotyczną z nim zagraj i może coś tam się uda wykombinować? Trzeba eksperymentować i się uczuć siebie nawzajem niestety.
-
nick nieaktualnySophieQ wrote:Oni są wiecznie zmęczeni. Ja z moim mężem jako pierwszym mam przyjemność z seksu. Wcześniej miałam dwóch facetów, ale jakoś mnie nie kręciło nic co robili. A z Jackiem też nie zawsze dochodzę, ale i tak mam satysfakcję zazwyczaj i nie czuję się źle z tego powodu. U mnie znowu te pieszczoty z jego strony to też taki minus - w sensie za mało mi ich. Bo ja go wiecznie wymiziam, wycałuję, a i wacka się nie brzydzę, a on jakiś taki niemrawy, żeby sprawy w swoje ręce brać. To i ja przestałam jego zadowalać, niech wie jak to jest. Ja się za nas oboje starać nie będę, żeby nie dość, że jego mam nakręcić to jeszcze siebie.
-
nick nieaktualnyemilanka wrote:Kochana ja po pierwsze widzę już po nim jak się do wyra gramoli czy będzie coś czy nie a jeśli mi mówi to z reguły że nie ma siły. Czasami mu w ciągu dnia zapowiadam że lepiej żeby miał siłę wieczorem, bo będę miała ochotę na seks:P Po prostu przestałam pytać tylko oznajmiam
-
nick nieaktualnySophieQ wrote:ciri22 może on ma jakieś problemy ze sobą? Mi się wydaje, że to, że nie masz orgazmu może na niego bardzo wpływać. Sama nim jakoś pokieruj lub w jakąś zabawę erotyczną z nim zagraj i może coś tam się uda wykombinować? Trzeba eksperymentować i się uczuć siebie nawzajem niestety.
-
Ach Ci faceci! Żyć z nimi nie można czasem, ale bez nich się nie da! I masz babo placek! Może on taki jest oporny na wiedzę? Bo może on lubi przejmować inicjatywę w łóżku? a może jest nieśmiały?
-
Słuchajcie ja na miejscu innych użytkowniczek tego wątku zlinczowałabym nas za spamowanie zapraszam do NiepoKhalanego ...
monika_89 lubi tę wiadomość
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
nick nieaktualnySophieQ wrote:Ach Ci faceci! Żyć z nimi nie można czasem, ale bez nich się nie da! I masz babo placek! Może on taki jest oporny na wiedzę? Bo może on lubi przejmować inicjatywę w łóżku? a może jest nieśmiały?
-
nick nieaktualny